Sapkowski, Ziemiański, Pratchett, Pilipiuk, Piekara, Grzędowicz czy Kossakowska - same nazwiska wystarczą. Polecacie wyżej, polecam i ja.
Z działu humorystycznych polecam Milenę Wójtowicz ("Wrota" i "Wrota 2", "Załatwiaczka" oraz "Podatek"), Olgę Gromyko (Cały cykl wiedźmy) oraz opowiadania Ewy Białołęckiej. Jeśli już o niej mowa, to można przejść do klasycznych fantasy podobnych do popularnych cyklów Trudi Canavan; jak:
-"Kroniki drugiego kręgu" Ewy Białołęckiej
- "Legendy Ethshar" Lawrence Watt-Evans
- "Niecni dżentelmeni" Scott Lynch
- "Czyny Paksenarrion" Elizabeth Moon
- "Człowiek ze słowem","Królewscy fechmistrze" i "Siódmy miecz" Dave Duncana
Z młodzieżowych mam pewny sentyment do "Mrocznych materii" Pullmana. Do tej samej kategorii zaliczam wspomnianych już "Zwiadowców" Johna Flanagana czy "Dziedzictwo" (Eragon) Christophera Paoliniego. Tutaj musiałbym sobie duużo przypomnieć.
Z nieco cięższych cyklów to zachęcam do
- "Belgariada" i "Molloreon" ALBO "Elenium" i "Tamuli" Davida Eddingsa. Wielki plus za postać bogini-dziecka. Autor też ją lubi, bo umieścił ją prawie we wszystkich książkach...
- "Księga Całości" Feliksa W. Kresa
- "Miecz Prawdy" Terrego Goodkinga
- Wszelkie sagi powiązane z Drizztem Do'urdenem Salvatore R.A - pozycja obowiązkowa dla wszelkich fanów fantastyki, którym nieobcy jest Baldurs Gate, Icewind dale czy Neverwinter Nights, a także gry powiązane z D&D.
Sci-fi, ale bez nadmiernego skupiania się na technologiach:
- "Dahak" Davida Webera
- "Diuna" Franka Herberta
Innych sci-fi grzechów nie pamiętam. Dobre są tylko antologie.
Co tu jeszcze mogę sobie przypomnieć.
- Komuda Jacek - zaczynam się zabierać za jego książki. Fantasy osadzone w czasach szlacheckiej Polski. Wyglądają interesująco...
- Jacek Piekara. Nie tylko znany cykl o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie. Warto przeczytać również "Alicję" czy "Alicję i Ciemny las", jak również inne cykle opowiadań.
- "Trylogia Goblina" Hines C. Jim - czas, by i goblin mógł zostać bohaterem ! (zna ktoś książki z perspektywy tych złych i hurtem zabijanych przez bohaterów?)
- "Arcymag" Aleksander Rudazow - sumeryjski mag budzi się po pięciu tysiącach lat i odkrywa, że świat się nieco zmienił... przyzwoita i lekka.
- Jeśli ktoś polubił "Lodowy Ogród" Grzędowicza, to są jeszcze "Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka" Stephena Donaldsona.
Jeśli ktoś nie lubi fantasy, to polecam:
John Grisham - czyli prawnicy, sądy i prawnicy do kwadratu.
Robin Cook - thrillery medyczne
@Kusziel
Nawet zapomniałem że kiedykolwiek czytałem Carey Jacqueline, chociaż nick zdawał się jakby znajomy. Ale miałem wtedy piętnaście lat...
Nie przepadam za erotykami, chociaż i tak lepsze niż "Śpiąca Królewna" Anny Rice, gdzie szybko sobie odpuściłem. Z innymi, całe szczęście, nie miałem kontaktu.