@laress, bracie, ja rowniez bardzo Cie lubie i szanuje za wiele rzeczy, ale szczegolnie wlasnie za gotowosc
niesienia pomocy innym, bo swiadomie rezygnujesz z wlasnych wyzszych wynikow w turniejach
(ktore przeciez przekladaja sie na realne zyski), bo wolisz pomoc slabszym, by to oni mogli szybciej
sie rozwijac. Takze wielki szacun
Ale... wydaje mi sie, ze po prostu zapomniales juz,
jak to bylo we wczesniejszych epokach. Niestety musze sie zgodzic z
@BlossomValvi i
@radiradi.
Wytlumacze to na przykladzie mojej wlasnej wioski z s2 (Krasnoludy), ktora przeciez znasz.
Na przykladzie tej wioski beda uogolnial sytuacje graczy w tych nizszych/srednich epokach.
Zrobic 2500pkt w turnieju to nie jest problem, wystarczy kolejkowac wojsko 24/7 i w wiekszosci turniejow 2k pkt robisz samym wojskiem bez cudow wojskowych.
Nie da rady. Dopiero od Lesnych Elfow mozna robic turnieje samym wojskiem na wzglednym luzie.
Na Grzybki musze poczekac jeszcze kilka epok. Zeby kolejkowac wojsko 24/7 musialbym miec 12 zbrojowni 4x4
(co starczyloby na kolejke 6h ). Nie do zrobienia, bo musialbym drastycznie zredukowac ilosc manufaktur. Ale
zalozmy, ze mam mnostwo wojska przed turniejem. Niech przykladem bedzie wlasnie zakonczony turniej eliksirow.
Na 5 i 6 gwiazdce wygranie walki w prowincjach, uwaga, 3+ bylo mozliwe w najwyzej 1 na 10 przypadkow i to przy
90% strat wlasnych. Zareczam, ze potrafie dobierac oddzialy, tylko co z tego, jak 5 moich Golemow dostaje w skore
od, uwaga, 3 lucznikow i 3 oddzialow lekkiej piechoty ? Efekt byl taki, ze zostalo mi 40 oddzialow Golemow, ktorych
w zaden sposob nie moglem wykorzystac i musialem ucztowac. Od 3 gwiazdki w polowie przypadkow, od piatej
praktycznie w kazdym. No wlasnie, uczty. Koszty jednej uczty w 10 prowincji na 5 gwiazdce siegaja 11k T1 i 4-5k T2.
W dziesiatej prowincji ! Takich kosztow to nie mam nawet w Lesnych Elfach. Nie wspominajac o tym, ze w Krasnoludach
manu sa o wiele mniej wydajne, niz w pozniejszych epokach. Ani o tym, ze nawet majac 4 magiczne warsztaty
na zakleciach nie mialbym szans wyrobic sie z mlotkami na uczty bez szybkich bonusow z eventu.
BlossomValvi, akurat jezeli chodzi o turniej to sredniakowi jest latwiej zrobic
dobry wynik, pozniej jest tylko trudniej. Zreszta sam zobaczysz niedlugo, jezeli isc na wynik to tylko w niskich epokach albo
po skonczeniu amunow.
kazdy moze robic, kazdy ma takie same mozliwosci, a wszystko to kwestia checi.
Jak wyzej. Sredniakom jest wlasnie najtrudniej. Wojsko jest jeszcze beznadziejnie slabe, koszty uczt wrecz
kosmiczne, a produkcja jeszcze niska. Mam przeciez bezposrednie porownanie.
To nieprawda, ze moze sie zebrac 25 takich sredniakow i z palcem w (tu mozna sobie wybrac
)
zrobia 10 skrzynek bez zadnego problemu. Jesli im sie uda, to tylko ogromnym wysilkiem i nakladem czasu i kosztow.
Ja osobiscie znam tylko jedno takie bractwo i to skladajace sie z bardzo doswiadczonych graczy, ktorzy
pozakladali sobie wioski na innym serwerze, zeby zaczac od nowa. Tacy gracze dadza sobie rade w obojetnie
ktorej epoce, bo z gory wiedza, co ich czeka i z gory znaja balans potrzebny do osiagania w miare
przyzwoitych wynikow. Gracze, ktorzy dopiero pierwszy raz przechodza dana epoke przeciez wciaz jeszcze sie ucza.
Epoki od 4 do poczatku Wrozek to najgorszy i najtrudniejszy czas na turnieje w calej grze. Patrzac na liste rankingowa
na obojetnie jakim serwerze mozna zobaczyc, ze wiekszosc graczy zalicza sie wlasnie do tej grupy, to jest ogol graczy, a nie
ci wyzej rozwinieci z bardzo silnych bractw. I nad tym sie tutaj wlasnie zastanawiamy, bo wbrew Twojej opinii
wiekszosc graczy
nie ma mozliwosci zrobic 10 skrzynek pomimo najszczerszych checi i zapalu. Musza tu liczyc na pomoc
innych z tych silniejszych bractw, a tych wcale nie ma az tak wiele i miejsca w nich zwalniaja sie raczej rzadko...
Na ten temat wlasnie toczyla sie dyskusja w kontekscie dziesieciu czy jedenastu skrzynek. Po prostu wiekszosc
forumowiczow wyrabiajac sobie opinie na dany temat uwzglednia tez ogol graczy, a nie tylko tych z gornej turniejowej
polki. To nie jest placz i narzekanie na nasz marny los i pietrzace sie trudnosci. Tu wlasnie Cie nie rozumiem, bo to
jest dokladnie to, co Ty sam robisz w naszym bractwie na Win (jeszcze raz szacun), czyli myslenie o tych troche
slabszych, ktorzy na razie mozliwosci maja jeszcze nie az tak duze, jak my.
P.S. Spojrz na liste naszego bractwa i na wyniki w turniejach. Skoro niby w tych nizszych epokach jest latwiej, to dlaczego ci z dolu listy maja troche nizsze wyniki, niz ci bedacy wyzej ? Czy kogokolwiek z naszego bractwa nazwalbys leniem i stwierdzil, ze mu sie po prostu nie chce i dlatego nie udaje mu sie osiagac 1600 pkt. za kazdym razem ? Dobrze wiesz, ze tak nie jest, im jest po prostu duzo trudniej w tych nizszych epokach. I o to wlasnie mi chodzi: wiekszosc graczy na serwerach Elvenaru to wlasnie gracze z tych dokladnie epok, a nie z tych wyzszych, gdzie na luzie mozna sobie przeklikac turniej na 2.5k samym wojem. Juz zapomniales po prostu, ile sie trzeba nameczyc, zeby w IV, V, czy w Krasnoludach zrobic chocby 2k