• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Czarne Owce

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser174
  • Data rozpoczęcia

Ethel

Rozbójnik
Cny Wędrowcze, zanim zaporosim Ciebie w nasze progi chcielibyśmy wiedzieć jak Cię zwą w świecie Arendyll. Choć serca nasze gościnne są to rozsądek nakazuje uprzednio sprawdzić żywot człeka który chce zwać się naszym bratem.
 

DeletedUser2264

Guest
Cny Wędrowcze, zanim zaporosim Ciebie w nasze progi chcielibyśmy wiedzieć jak Cię zwą w świecie Arendyll. Choć serca nasze gościnne są to rozsądek nakazuje uprzednio sprawdzić żywot człeka który chce zwać się naszym bratem.
Ów cny poeta zwie się Konradem nr2 :))
 

DeletedUser

Guest
Witajcie o czcigodne księżniczki owiec, "Czarnych Owiec". Pędziłem żywot człeka poczciwego. Nie leniłem się. Nie przeskakiwałem z bractwa do bractwa. To jest moje drugie, bo poprzednie, można powiedzieć, umarło śmiercią naturalną. To wspieram wszystkimi siłami. W turnieju robię max 30 pkt, na sępa, w PB dorzucę z jedną odznakę, aby dostać nagrodę. Jak widzicie, robię co mogę. Pewnie, żebym Wam się przydał. Królowie i władcy zabijają się o to, abym dołączył do ich drużyn. O pani, Ethel, moje intencje są całkowicie inne. Chyba się nie zrozumieliśmy. Odpowiedziałem na b. miły post Strażniczki Tajemnic, Ponurej Kikimory. Ja mam swoje bractwo, któremu muszę, chcę i powinienem dochować przysięgi. Poza tym jestem dziki i nieposkromiony, a Wy macie w swoim Sojuszu, jak wcześniej napisałem, Ponurą Kikimorę, której sława dotarła do mych uszu. Ona to trzyma podwładnych krótko, a ja biedny chłopiec lubię przestrzeń i wolność. O sławna Ethel, jaki ja tam cny. Jam zwykły chłop pańszczyźniany. Ha ha ha. Teraz chciałbym poruszyć temat mojego imienia, Konrad2. O księżniczko Kattino, Twe wieści oznajmiają prawdę. Ale skąd je bierzesz... Pani Niewidzialnego, Czarodziejko, nie wiem z czego czerpiesz taką moc, ale jest ona niepodważalna. Jak powstało moje przezwisko? Podobno krążą o tym legendy. Chciano mi nadać przydomek Konrad l Mocny, ale był już zajęty. Tak naprawdę to jest moje drugie konto. Na pierwszym miałem nick Konrad, więc z tego nicku nie mogłem już skorzystać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser2264

Guest
Dobra, poeto, sępie, itd., jednak w pyłku zrobiłeś 2,5k punktów, możesz to jakoś wytłumaczyć?? Bajkowo też, jest fajne :DD
 

DeletedUser

Guest
Witam. Miałem przerwę orkową to i trochę surowców się nazbierało.
 

DeletedUser174

Guest
my tu gadu gadu a nasz wakat czeka. Dożyliśmy sie co widać na załączonym obrazku nawet nadwornego skryby... zacna postać, zacna :) A swym wdzięcznym piórem pewnie nie jedną historyję nam jeszcze zapoda... ja czekam z niecierpliwością przebierając nóżkami niczym dziewczęcie co to się wybiera na pierwszy bal... no ale wakat to i tak czeka :p

Poczciwinka klikająca sumiennie 500pkt w turnieju nie jest naszym targetem. Żaden niedzielny gracz bez zmiany nastawienia do gry nie zagrzeje u nas miejsca. Zdecydowanie nie jesteśmy normalnym bractwem. Ani grzecznym (nie mylić z wulgarnym). Ani spokojnym. I zdecydowanie nie nudnym. Jak się zbierze w jednym miejscu kilku wariatów turniejowych nie może być normalnie. To i szukamy kogoś kto będzie pasował do nas. Kogoś kto popłynie z nami :) Fanatyk turniejowy z bonusem na kryształ pilnie poszukiwany :D Ktokolwiek widział... ktokolwiek wie...

Szanowny graczu :) nie musisz sie męczyć w bractwie, które Cię nie rozumie... Zapraszamy do nas. Do swoich. Te zarwane nocki bo trzeba jakiegoś rekorda pobić, te przesiedziane wieczory bo trzeba gwiazdkę w turnieju wbić... i te notoryczne obiecanki >no następny turniej to ja już na spokojnie...< taaa....

Zdaję sobie sprawę, ze z tego opisu może wynikać wniosek iż mamy jakieś porąbane ciśnienie na grę i prawdopodobnie wiele osób ten opis może odstraszyć... Nic bardziej mylnego. Fakt dużo wymagamy - przede wszystkim zaangażowania (no kto to widział!!! przecież to tylko gra jest), ale też oferujemy całkiem dorodny moim zdaniem pakiet korzyści. Moim zdaniem warto był Łowiecką :)
 

DeletedUser2264

Guest
Dla potencjalnych chętnych i tych wahających się - Nie trzeba się bać, Kiki nie gryzie, lepszej Arcy jak dotąd nie znalazłam. I cicho tam, wiem co mówię. Nasze wyniki mówią same za siebie, bractwo powstało bo nam się taki idealny domek dla aktywnych zakapiorów marzył i mamy go. A hula i atmosfera jest wspaniała :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Witam. Przepraszam, że tu piszę, ale nie wiedziałem gdzie. Próbowałem prywatnie na forum, ale system mi nie pozwolił. W dziale "przedstaw się" nie ma. Chciałem skontaktować się z Ponurą Kikimorą: nie odwiedzam Cię od paru tygodni, bo mam za słaby internet. Na forum mogę wejść, ale do gry już nie. Gdy będę mógł już zająć się swoim miasteczkiem, to odezwę się. Lubię Cię odwiedzać. Szykuj ciasteczka i herbatę. Ja oczywiście do siebie zapraszam. Gdybyś chciała zobaczyć co u mnie słychać, lub była w podróży, to śmiało, nie krępuj się. Moi współpracownicy czekają na Ciebie z otwartymi ramionami. Jeśli to spam, to proszę usunąć. Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser174

Guest
Witaj Sąsiedzie :)

Ponura Kikimora... hm... wredna, zła, chora, nietaktowna, z przerostem ego,samolubna, niewychowana, nawet bezczelna (tu jeszcze kilka zgrabnych pochwalnych epitetów można by jeszcze wstawić... lista moich cnót i zalet jest wszak długa)...a i owszem... ale ponura...

aż tak tej gry nie lubię, żebym z nudów biegała na żebry po wszystkich sąsiadach za złotem. Po przeklianiu członków kółeczka wzajemnej adoracji zwanej bractwem przestawiam się na >dzwoneczek< i odwzajemniam łapkowanie sąsiadom z powiadomień. Po Twojej wizycie zapewniam że zauważę i migusiem pobiegnę do cukierni po ciasteczka ;) Ale po mapie nie biegam :( Aczkolwiek jak kiedyś po żebrach będę po sąsiadach łazić to na pewno i do wrót Twojego grodu zastukam z prośbą o >co łaska<... ;)


a co naszego wakatu... jest i ma sie dobrze :D Bez problemu domykamy 10 w turnieju, a za zamknięcie skrzynek we wtorek ig nie przewiduje nagrody, więc nie mamy ciśnienia na uzupełnienie składu. Na pewno do naszego domku nie będziemy desperacko zapraszać bo wakat - tak wiem większość bractw pewnie tak robi, ale to nie nasz klimat. Warto być Łowiecką, ale to nie znaczy, ze każdy może się nią stać.
Łowiecka musi mieć duszę spamera otwartą na ludzi. Musi tez lubić turnieje. Alergia na łapkowanie wyklucza Łowieckowanie... rymło sie :D Nie, nie mamy limitu punktowego - to nie punkty grają, ale to nie znaczy, ze przyjmiemy sierotki z 5-min karierą na grze. A w skrócie musi chcieć grać, a reszta sama jakoś wychodzi. I to bardzo fajnie wychodzi :)

Jestem cholernie dumna, że taki fajny domek udało nam sie stworzyć... tym bardziej, ze w gruncie rzeczy jesteśmy stosunkowo bardzo młodziutkim bractwem. Oni tutaj troszkę przesadzają... o ile mi wiadomo ofiar śmiertelnych zajebistości naszego bractwa jeszcze nie zanotowaliśmy... jak bum -cyk -cyk
 

DeletedUser174

Guest
a wita co... a ja to pozwolę sobie przypomnieć ze mamy wolne miejsca...

może nie jesteśmy do końca normalnym bractwem... może mamy głupi fan z turniejów... a może nawet mamy za duże ciśnienie na tych turniejach... ale na pewno każdy turniejowy maniak szybko odnajdzie się w naszym towarzystwie. A jak sama nazwa wskazuje... jako łowiecki to musimy w owczym pędzie pogonić się za jakimś króliczkiem :D Aczkolwiek staramy sie nie zapominać, ze to tylko gra, a od 22 w sobotę do 19 we wtorek nawet nam się udaje :D
 
Taaa... juz nawet wiem, ktorego kroliczka masz na mysli ;)
Kiki, nie strasz ludzi, cisnienie na turnieje maja u nas tylko ci, ktorym
sprawia to frajde, ale jesli ktos traktuje turnieje tylko jako srodek do
celu (rozwoj miasta) i woli wyrabiac przyzwoita srednia na poziomie
1600 pkt, czyli 1/25 dziesieciu skrzynek, to przeciez tez nie problem,
tez takiego kogos przygarniemy, prawda ? ;) Takze zapraszamy.
Aha, cos jeszcze: nie bojcie sie Kiki. Wiem, ze psuje jej reputacje, ale
ona nie gryzie :D A jak warknie, zawsze mozna odszczeknac ;)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Witam. A ja się boję Kikimory. Ha ha ha. Pamiętam nasz pierwszy kontakt w grze. Przynajmniej słowny. Jak mnie pocisnęła. Ha ha ha. Pozdrawiam Przymierze, a w szczególności moją ulubioną sąsiadeczkę. Zdrówka Kikimoro.
 

Ethel

Rozbójnik
Hej :) też miałam sporo lęku jak przyjmowałam zapro kikimory (na forum wydaje się nieco nieobliczalna)- ale jest naprawdę fantastycznym arcymagiem :) teraż zupełnie się jej nie boję (a dzięki Niej i innym Łowieckom świetnie się rozwinęłam) i świetnie się bawię :) także naprawdę zapraszamy
 

DeletedUser174

Guest
ej no weźcie przestańcie mi robić koło pióra... jeszcze ludzie są gotowi uwierzyć że da się ze mną wytrzymać a może nawet polubić... o boszzz jaka przerażająca wizja! muszę dbać o swoją reputację :D

@Konrad pamiętam :) i dalej nie lubię złych klików z motywki :p ale jak widac na załączonym obrazku jeszcze żyjesz, więc nie mogło być az tak źle

ale wpadłam tutaj z informacją :) bo możemy przyjąć pod swoje skrzydełka większa ilość graczy niż na to wskazuje liczba wolnych miejsc. Zainteresowanych proszę o kontakt w grze

Z nieskrywaną skromnością stwierdzam, zę jesteśmy dobrym bractwem. Turnieje śmigają az miło, bo w historii bractwa nie zdarzyło się nie zamknąć ostatniego kuferka! Przyznaję, że chociaż sama lubię się pocisnąć w turku to jak już Chris wspomniał ktoś z przyzwoitą średnią też bez problemu znajdzie u nas miejsce przy stole. Komplet złotych łapek nie jest nadzwyczajnym zjawiskiem, bo większość z nas sumiennie codziennie klika motywki. Z wymianą handlową też nie ma najmniejszego problemu, gdyż dbamy o sprawny przepływ towarów w bractwie. Mamy wypracowany system pomocy przy levelowaniu cudów, który działa rewelacyjnie dobrze. Jak widać choćby po ilości postów w tym wątków towarzystwem milczków nie jesteśmy, więc osoby ze spamerską dusza ciszy nie musza się obawiać, bo na "dzień dobry" nie odpowiada tylko echo. No dobra już się nie bedę chwalić... ale to nie moja wina że tak właśnie wygląda nasz świat gry.
Klikamy "po swojemu" i szukamy osób, które mają podobną do naszej definicję tego "po swojemu". To jest właśnie klucz do sukcesu naszego bractwa.

Moją osobistą zasadą, która staram się przynajmniej sumiennie kierować jako arcy- to aby nikt nie miał poczucia, ze ktoś na nim żeruje. Nikt za nikogo u nas nie klika. Ale jesteśmy zespołem i w trudnych momentach się wspieramy, bo każdego z nas czasami może zaskoczyć życie i wiadomo, ze wtedy gra schodzi na dalszy plan...
 

DeletedUser174

Guest
a witam Wszystkich :)
Wpadłam tutaj z egoistycznych pobudek by się bezwstydnie pochwalić :D A bo na minionym turnieju to jakiegoś rekorda żeśmy ciepli... tylko 90k udało nam się rozmienić :D To tak trochę jest się chyba czym chwalić. Tak, wiem to niby nic wielkiego... i ranking sranking... Dobrze ze chociaż jeszcze w sobotę się zorientowaliśmy jaki mamy wynik to chociaż te 2-3h przed końcem mogliśmy sie nim pojarać.
W sumie to ciężki mamy los... jednym słowem skazani na sukces... wiecie jakie to brzemię? Klikasz tu sobie na spokojnie, zbierasz te książeczki z turnieju jak zawsze, bez ciśnienia i napinki a tu potem wyskakują z gratkami że jakiś finisz i że dobry turniej... Przecież to jest przerażające! Jest to tym bardziej potworne, że najczęściej takie akcje na rekorda są zwoływane, ludki się tam przygotowują i sie umawiają >no teraz to musimy pocisnąć<, jakieś ciśnienie i presja na wynik, na finiszu to jest ta uporczywa walka o każdy punkcik, bo trzeba wbić do koszyczka coś jeszcze... ale nie ma surowców to trzeba u kogoś nasępić, może ktoś ma jeszcze coś na dnie magazynu wyskrobie... Te emocje! I to liczenie punktów, nerwowe sprawdzanie wyników... Nawet to ciskanie się na ogon ma swój urok. Przecież to takie piękne jest. To właśnie takie akcje spajają bractwo! A u nas co? Poklikali, poklikali i na końcu się cieszą, że się w ogóle zorientowali co zrobili... Życie jest takie niesprawiedliwe...
Co więcej mnie też osobista krzywda spotkała. Bo jako arcy- to ja powinnam czuć się w obowiązku zwoływać takie akcje. A nawet prośbą i groźbą zmuszać ludków do jakiegoś wyjątkowego klikania... i nawet na to mi nie pozwalają... potwory...
Jest jak jest.... hm... a może cichaczem jakieś amerykany albo niemce z nami grają i tylko my o tym nic nie wiemy i dlatego to tak wyszło? Bo przecież wiadomo ze oni to mają łatwiej... w sumie nie można tego wykluczyć :D

Trudno. Trzeba z tą... no.... godnośniom osobistom jakoś zmierzyć się z rzeczywistością. GRATY WSZYSTKIM ZA TURNIEJ!!! Może i nie mieliśmy planu na rekord, ale może jakoś uda nam się z tym żyć ;) Oczywiście podziękowania również dla naszych nowinek :) Bez was nie mogłabym tu płakać jak mi źle i niedobrze bo 90k. Dzięki wszystkim za udział i zaangażowanie - to jest nasz wspólny sukces. Bez wątpienia to był wyjątkowo rekordowy turniej :) Mamy oczywiście top serwera, ale też najwyższy wynik ze wszystkich serwerów. Pobiliśmy też ogólny rekord na wynik z turnieju. Kilka osób pobiło swoje rekordy indywidualne. 10% turniejowej "setki" należy do nas. Wyniki pierwszej piątki wystarczyłyby do rozbicia 10 skrzynek. Pewnie jeszcze można by tu długo wymieniać. Reasumując: TO BYŁ MEGA <CIACH> TURNIEJ! a że był zrobiony tak sam z się robi go tym bardziej wyjątkowym i niesamowitym. Zorientować się na 2h przed końcem ze trzasnęliśmy rekorda... no tego to chyba jeszcze w żadnym bractwie nie grali

aha.. taka może mała uwaga dodatkowa: jakby tam komuś przyszło do głowy żeby szumnie ogłosić ze pobił nasz rekord to może od razu wyjaśnię żeby nie było nieporozumienia. Nikt z nas nie zamierza gryźć trawy w obronie rekordu :D Może nawet tego nie zauważymy... Przypominam ranking sranking ^^ A kolejny rekord sam przyjdzie. Obyśmy się tylko zorientowali ze go mamy...

a żeby oftopu nie było to poinformuję że mamy wakat

edytowano//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry