• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o Zimowej magii

Charlene

Szef kuchni
Też racja, nie pomyślałam o tym bo osobiście mam zawze dużo więcej odkrytych i jeszcze nie podbitych (gdzieś trzeba pełny pasek zlota użyć).
Jednak bardzo przydatna jest lista zadań bo można zaplanować podboje czy badania.

To jeszcze pod kątem eventow napiszę że warto mieć akademię magii gdzieś z boku i nie zbierać na bieżąco katalizatorów.
Pod kątem katalizatorów to warto mieć zestawy bibliotek, niż je produkować w Akademii.
 

dkf385

Zwiadowca
Iglica mnie nie lubi i nic nie daje do wylosowania. Mam jej dość bo tylko tracę na tym.
Obecnie mam sporo katalizatorów i fragmentów mgły, wiec to tylko pod event.

Przyspieszaczy (nawet teraz robię 14h) i młotków mam sporo do robienia w akademii, ale za to bardzi rzadko trafiaja mu sie jakieś budynku :( .
 

nonpix

Wędrowiec
Niektórzy piszą, że eventy robią się same przy okazji gry. Jako, że ze względów, które były tu już poruszane zrezygnowałem z robienia eventów, ten jeden postanowiłem zrobić "przy okazji" nie używając żadnych sztuczek ani przyspieszaczy a tylko z kilkunastoma małymi warsztatami i manufakturami T1. Sprawdzę te teorię i po zakończeniu napiszę jak wyszło. Do chwili obecnej jestem na 47 z 95 zadań a do końca pozostało 7 dni wiec raczej nie uda się skończyć..
 

BlossomValvi

Łucznik
Niektórzy piszą, że eventy robią się same przy okazji gry. Jako, że ze względów, które były tu już poruszane zrezygnowałem z robienia eventów, ten jeden postanowiłem zrobić "przy okazji" nie używając żadnych sztuczek ani przyspieszaczy a tylko z kilkunastoma małymi warsztatami i manufakturami T1. Sprawdzę te teorię i po zakończeniu napiszę jak wyszło. Do chwili obecnej jestem na 47 z 95 zadań a do końca pozostało 7 dni wiec raczej nie uda się skończyć..
Ale te kilka warsztatów i manu to są te sztuczki ;)

A tak serio zależy jak grasz bo jeśli turniejowo i w sensownym bractwie to tak ewent „sam się” robi dlaczego?
Jak już chris pisał miasto to system naczyń połączonych, czyli robisz turniej którego wspiera produkcja z AM które wspiera iglica, a które wspierają cuda wzniesione za pw z turniejów itd
Jak widać te elementy są dokładnie na liście zadań ewentowych wystarczy się dobrze wstrzelić
Zreszta nawet firma doszlifowała system i już mamy zadania ktore da się zrobić w sensownym czasie gry np wczorajsze dzienne miało alternatywę w postaci iglicy

problemem jest jak się nie gra aktywnie* ... albo nie rozumie tego systemu

* na szczęście poza kilkoma idiotycznymi pomysłami gra jest na wskroś kapitalistyczna tzn zależy ile rozumu i czasu się poświęci to takie ma się wyniki, przy czym realne pieniądze można wymienić na ten „czas”
 

DeletedUser4488

Guest
Zaczynając rok temu dostałem jedna dobrą radę na przywitanie - potrzeba dużo cierpliwości - więc teraz dla początkujących trochę takich złych ale może pomocnych bo ich stosowanie jest całkowicie zbędne jak ktoś wie lepiej a takich jest większość:
miasto - przeważnie brakuje miejsca ale warto mieć 5 bonusowych manufaktur T1 a pozostałe na początku po 3 a potem z rozwojem T2 i T3 z dwie a czasami wystarczy jedna. koszary i niestety wychodzi że 4 zbrojownie są niezbędne do wali samym wojskiem bo wyrabiamy się z produkcją. z 10 warsztatów rozwijanych powoli żeby mieć na zadania linii głównej i jak jest ewent mieć co rozbudowywać ale tu mamy i manufaktury oraz rezydencje.no i ta akademia magii co nie ma z magią nic wspólnego a jest zwykłym warsztatem produkcyjnym bez pracowników gdzie zapuszczamy produkcję katalizatorów i jak coś wpadnie sensownego uruchamiamy tworzenia.
iglica - no tu niestety trzeba osiągnąć poziom 3 ale jak już się pokaże wpadamy do niej co tydzień i jako początkujący walczymy gryziemy a nawet kopiemy żeby dojść pod wysokie sale a jak nie dajemy rady to zostają łapówki i stary dobry " master mind".wpadną nam katalizatory ,przyspieszacze i coś tam jeszcze ale polujemy na komplet biblioteki która zasypie nas papierami i pyłkiem( chyba z nieczytanych książek)
bractwa - no te to mają przeważnie wygórowane wymagania i są chyba dla bardziej ambitnych więc na początku warto założyć swoje własne żeby mieć dostęp do turniejów
prowincje - im więcej odkrytych tym lepiej ( przynajmniej dla mnie bo trzymam je na poziomie łatwy/średni a mogę otworzyć skrzynki na trzy poziomy rozwoju do przodu) najlepiej badać te co dają nam relikty bonusowych manufaktur i otwierają drogę do nowych znajomych. codzienne odwiedzanie sąsiadów pokryje naukę , zwiad zakupy u hurtownika i PW jak przyjdzie taka potrzeba a jak sąsiad wpadnie czasami z rewizytą to i zasoby mikro przynosi
turnieje - walki dla początkujących są przeważnie łatwe nawet do 5 gwiazdki a jest to niewyczerpane źródło reliktów , PW i jedynych czarów jakie napotkałem w niby magicznej krainie elfów ( no a jak przypadnie czas ewentu miejsce zdobycia 16 reliktów chociaż można się posiłkować akademią magii tworząc ich po 5)
hurtownik - warto odwiedzać i uczciwie handlować chociaż czasami aż roi się od naciągaczy ale niestety przy początkowych brakach w surowcach jesteśmy zmuszani do przepłacania
nie namawiam do stosowania tych rad bo najlepiej iść własną ścieżką ale człowiekiem zrobię kompletną sowę pomimo przejścia z poziomu 4 na 5 i znacznego wzrostu zadań produkcyjnych bo ilościowe na relikty i walki są takie same niezależnie od rozwoju. Powodzenia dla nowych
 

Charlene

Szef kuchni
miasto - przeważnie brakuje miejsca ale warto mieć 5 bonusowych manufaktur T1 a pozostałe na początku po 3 a potem z rozwojem T2 i T3 z dwie a czasami wystarczy jedna. koszary i niestety wychodzi że 4 zbrojownie są niezbędne do wali samym wojskiem bo wyrabiamy się z produkcją. z 10 warsztatów rozwijanych powoli żeby mieć na zadania linii głównej i jak jest ewent mieć co rozbudowywać ale tu mamy i manufaktury oraz rezydencje.no i ta akademia magii co nie ma z magią nic wspólnego a jest zwykłym warsztatem produkcyjnym bez pracowników gdzie zapuszczamy produkcję katalizatorów i jak coś wpadnie sensownego uruchamiamy tworzenia.
Ciekawe, ponieważ na początku miałam po 8 manu T1, 5 T2 i 3 T3. Z czasem zmniejszyłam liczbę, bo nie miałam tyle pop do rozbudowy, ale teraz będąc w Leśnych Elfach dostawiłam manufaktury i mam 6 T1, 5 T2 i 4 T3. Na moje potrzeby jest to liczba zadowalająca, pozwalająca na samodzielność w surowcach, bo niestety wcześniej musiałam prosić o pomoc z surką członków bractwa, którzy oczywiście pomagali, ale wiadomo samodzielność jest fajna :) Jesteś początkujący a już wiesz, że wystarczy Ci kiedyś po 1 manu? Ja bym się tak nie zapędzała.
Co do zbrojowni to również na początku miałam po 7 sztuk a z czasem zmniejszyłam do 4 i raczej z tą liczbą zostanę do końca gry, możliwe, że dostawię mini zbrojownie ze względu na Grzybki i czas szkolenia wojska. Warsztaty były ok, póki nie pojawiło się rozdzielenie kolejek szkolenia w 3 budynkach. Teraz z 7 magicznymi warsztatami i Wieżami dobrobytu (chodzi o zaklęcia)na 11 poziomie oraz kulturą 170% wcale się nie przelewa.
Warto dbać o wysoką kulturę, bo jest krucho z młotkami.
iglica - no tu niestety trzeba osiągnąć poziom 3 ale jak już się pokaże wpadamy do niej co tydzień i jako początkujący walczymy gryziemy a nawet kopiemy żeby dojść pod wysokie sale a jak nie dajemy rady to zostają łapówki i stary dobry " master mind".wpadną nam katalizatory ,przyspieszacze i coś tam jeszcze ale polujemy na komplet biblioteki która zasypie nas papierami i pyłkiem( chyba z nieczytanych książek)
bractwa - no te to mają przeważnie wygórowane wymagania i są chyba dla bardziej ambitnych więc na początku warto założyć swoje własne żeby mieć dostęp do turniejów
BŁĄD. Właśnie początkujący, ale aktywni gracze, ogarniający podstawę gry mogą znaleźć dobre bractwo, które pomoże im w rozwoju. Bycie samemu zamiast w wielkim bractwie to największa katastrofa, jaką można sobie zrobić. Zarówno w Iglicy jak i turniejach najlepsze nagrody dostaje się za grę zespołową a nie pojedynkę. Jest różnica jak dostajesz w Iglicy po 5 sztuk czasówek 5h a jak dostajesz ich po 20-30 sztuk, tak samo w turnieju nie ugrasz sam dobrego wyniku i tym samym jesteś w plecy z nagrodami.
Tak samo z hurtownikiem - to od bractwa się zyskuje surowce w dobrym przeliczniku. Poleganie na samych sąsiadach z mapy jest totalnie bez sensu. Ja u siebie mam raptem z 4 sąsiadów na całą mapę, którzy mają oferty u kupca a tak to 24 osoby z bractwa pomagają w wymianie surowców.
Moja największa rada - trzeba szukać aktywnego bractwa, jeśli chce się coś osiągnąć w tej grze. Jeśli ktoś gra tak sobie, to mu to obojętne, ale jeśli ktoś chce rozwijać swoje miasto to bez bractwa się to nie uda.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser4488

Guest
No może nie napisałem tego zbyt dokładnie ale początkujący jestem na człeku bo po roku myślę że elf w leśnych jest średnim osiągnięciem właśnie przez te plecy z nagrodami ;) co do turnieju jest oki bo wpadają nagrody reszty bractwa jak się wymagania spełnia a tak w większości opisów nawiązki żądają dla najlepszych (brrrrr) - co do iglicy to wydawało mi się że dostaje się nagrody tylko z osiągniętego osobiście poziomu nagród i chyba jednak tak jest więc 20-30 sztuk czasówek to mrzonka jak próg wysokich jest nie do przejścia. no i manufki po sztuce niebonusowych gdy pył i papiery załatwia biblioteka a pozostałe wędrowni kupcy ( dla przykładu 5 drewnianych na 6 lvl daje elfom 40 drewna a kupiec 151 po 3 godz )
wiem że jak przyjdą żywe będę zmuszony podciągnąć im lvl ale to ukryte bezrobocie bo trzeba tysiące robotników a przecież tylko czasami przychodzą akordowi a tak to zazwyczaj symulanci gdyż przyrost produkcji jest nikły w stosunku do zatrudnienia
 

BlossomValvi

Łucznik
Bractwo to podstawa i nie nie maja wygórowanych wymagan ale większość albo ich nie czyta albo chce je nagiąć pod siebie ...
Rada przy wyborze bractwa - popatrz czy maja graczy na podobnym poziomie rankingowym do twojego, bo jeśli maluszek z 10k punktów startuje do topki gdzie najsłabsi maja po 200k to szanse marne i to nie dlatego ze nie chcą ale po prostu maluszek ma inne problemy w rozwoju
 

BlossomValvi

Łucznik
No może nie napisałem tego zbyt dokładnie ale początkujący jestem na człeku bo po roku myślę że elf w leśnych jest średnim osiągnięciem właśnie przez te plecy z nagrodami ;) co do turnieju jest oki bo wpadają nagrody reszty bractwa jak się wymagania spełnia a tak w większości opisów nawiązki żądają dla najlepszych (brrrrr) - co do iglicy to wydawało mi się że dostaje się nagrody tylko z osiągniętego osobiście poziomu nagród i chyba jednak tak jest więc 20-30 sztuk czasówek to mrzonka jak próg wysokich jest nie do przejścia. no i manufki po sztuce niebonusowych gdy pył i papiery załatwia biblioteka a pozostałe wędrowni kupcy ( dla przykładu 5 drewnianych na 6 lvl daje elfom 40 drewna a kupiec 151 po 3 godz )
wiem że jak przyjdą żywe będę zmuszony podciągnąć im lvl ale to ukryte bezrobocie bo trzeba tysiące robotników a przecież tylko czasami przychodzą akordowi a tak to zazwyczaj symulanci gdyż przyrost produkcji jest nikły w stosunku do zatrudnienia
To akurat złe rady, przepis na gre solo w Elvenar oznacza stagnacje. Oczywiście ktoś może grać by oglądać budynki (taki cel w grze) ale podane porady są dla aktywnych i ciut bardziej ambitnych
 

DeletedUser4488

Guest
Boleję nad tym ale do bractwa nie mogę więc ni ma tematu:( co do reszty to jest fajnie bo sobie chomikuje surowce ( tylko drewna mam mniej jak milion ale akurat jest sezon grzewczy więc może z wiosną tez dobiję)
 

BlossomValvi

Łucznik
Boleję nad tym ale do bractwa nie mogę więc ni ma tematu:( co do reszty to jest fajnie bo sobie chomikuje surowce ( tylko drewna mam mniej jak milion ale akurat jest sezon grzewczy więc może z wiosną tez dobiję)
A dlaczego nie możesz? Tego nie rozumiem

Na s2 moje bractwo ma ludzi od 16k punktów do 1mln+ - spora rozpiętość mam tylko dwa warunki bycia (prostota dobrze działa):
- minimum turniejowe
- bycie aktywnym

To drugie powoduje ze rotacja czasem bywa spora ale w zamian są korzyści ;)
W każdym razie przez to ze biorę maluszków ale z chęciami bractwo odstaje w rankingu punktowym ale walecznością jest w pierwszej 10tce :) - potwierdzone wynikami, na razie towarzysze walczą o złoto w iglicy (brakło nam 20 pkt w ostatniej)

To w ramach tego pisałem popatrzyć jaka punktacje maja ludzie w bractwie jak podobna do mojego to znaczy ze takich biorą

PS. Jeśli będziesz jednak mógł ;) to mogę Cię wrzucić na listę rezerwowa, jak się coś zwolni miejsce to dam znać przyjdziesz popatrzysz jak się spodoba to zostaniesz (taki okres próbny)

edit
I już kończę bo się robi oftop zwłaszcza ze piszemy dokładnie to samo co w innych wątkach nt. Bycia lub nie w sensownym bractwie
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser4488

Guest
a to był w zamyśle taki mały przepis jak będąc na 3 poziomie rozwoju zrobić sobie sowę 10 lvl. no muszę dodać i cierpliwość gdy zadanie produkcyjne ciągnie się przez dwa dni ale spokojnie można dociągnąć.
 

BlossomValvi

Łucznik
Nie kojarzę 2 dniowej produkcji, a mam akurat dwa 3 epokowe miasta, w obu loguje się raz dziennie i to które jest w lepszym bractwie mam na 52 zadaniu drugie w 45 ( wiec nawet logując się raz dziennie na 15 minut można całkiem sporo ugrać) Niestety sowa jest tak słaba ze mi się tam nie chce zbierać kluczy z terenu :)
Chatka była fajna wiec mam wszędzie na 10 poziomie i to mi się podoba ktoś włoży więcej wysiłku to ma
 

Charlene

Szef kuchni
Ja już mam Sowę na 10 lvl w głównym mieście, ale postawie także w pobocznych, iglicowych miastach (3 rozdział). Dlaczego? Bo daje surkę T1 a jako, że nie mam ani jednej manufaktury w tych wioskach(wybrałam drogę militarną a nie surowcową) to Sowa będzie mi ją dostarczała ;) Będzie to ewolucja gdzieś na 4 poziomie( 744 surowca/dzień) bo nie chciałam się rozpędzać w zadaniach, ale dla mnie wystarczy, ponieważ mój koszt zrobienia całej Iglicy to ok 5 tys. T1(suma wszystkich 3 surowców) więc na tym etapie Sowa w ciągu tygodnia da mi 5208 surowca(wystarczy na jakieś pojedyncze, uciążliwe walki, które lepiej przejść negocjacjami). Jeśli bym się pokusiła na max ewolucję to Sowa by dawała 2,6k surowca/24h czyli 18,2k w ciągu tygodnia, więc biorąc pod uwagę moje koszta, to bym zupełnie nie potrzebowała manufaktur T1. Jedno kliknięcie, zamiast pilnowania zbioru co ileś h - dla mnie super, bo im mniej się zajmuje pobocznymi wioskami, tym lepiej.
 

Wojtek90

Zwiadowca
Co by nie było, to chyba wszyscy się zgadzają że najgorsze zadania to takie jak było dzisiaj: kup punkty wiedzy - kto to wymyślił w ogóle? Jestem na 7 rozdziale, z eventu na event coraz droższe te punkty...(oczywiście punkty kupuje tylko wtedy gdy są eventy i gdy jestem zmuszony przez zadania).
A co będzie jak w końcu przyjdzie Event gdzie warto będzie walczyć o ewolucje (nie tak jak teraz) i punkty wiedzy będą za drogie żeby je kupić? Czy ktoś z starszych graczy ma już problemy z kupnem punktów wiedzy? Czy te zadania mają prowadzić do tego że w końcu starsi gracze przestaną robić eventy?
 

DeletedUser4488

Guest
No a prowincje to co? pałac ślubów na 22 poziomie daje 29 k za odwiedziny u odkrytych sąsiadów razy 161 i wystarczy na zakupy PW
 

BlossomValvi

Łucznik
Przy oszczędnym gospodarowaniu nie ma problemu z zakupami
Mam punkt wiedzy za 700k złota skarbiec to 46mln a jeszcze można kupować za towary ... tylko tyle ze praktycznie kupuje je tylko w czasie ewentow, w takim stylu starczy na jakieś 30 lat :) lub więcej bo przeciez nie ma limitu na towary

i wracamy do podstaw ;) sensowne bractwo i nie trzeba kupować pw za złoto
 

dkf385

Zwiadowca
Jestem na 8 rozdziale i to dla mnie żaden problem kupić punktu. Dopiero niedawno przeczytałam że nie można z nimi szaleć i teraz nie kupuje za złoto poza eventami.

Co do ilości manufaktur, to chyba ile graczy tyle rad. Mi polecano ilość 4-3-2 i widzę że jest ok, choć przez pewien czas miałam więcej ale zaniedbałam ich rozbudowę.

Wg mnie bractwo to podstawa. Nawet nie wiem czamu ale od samego początku przyjęło mnie fajne bractwo i wrecz garnęli się do pomocy. Na początku nieocenione się okazały bardzo korzystne wymiany surowców (z czasem przestało to być potrzebne). Po zmianach w turniejach mały gracz też sporo może wnieść do bractwa wiec nie powinien być dla nikogo kulą u nogi.
 
Do góry