Sugerujesz, że majac 100 jednostek akrobatów ostrzy 3* nadal warto produkować przczelich jeźdźców 1*?
Owszem.
Np. Pszczelich jeźdźców nie używam, możesz mi podpowiedzieć w jakiej walce, w erze Elfów będą oni lepsi od akrobatow?
Biorąc pod uwagę rozkład bonusów, logiczny wniosek jest taki, że będą lepsi wszędzie tam, gdzie masz u przeciwnika łuki, ewentualnie łuki z domieszką lekkich lub magicznych. Przynajmniej w teorii, ale sprawdźmy sobie jak to wygląda w praktyce:
Tancerz ostrzy na *** ma siłę ataku: 23-28, życie: 109, i następujące bonusy atak/obrona - łuki: +30%/-50%, magowie: +30%/-50%
Pszczeli jeździec na * ma siłę ataku: 41-51, życie: 176, i następujące bonusy atak/obrona - łuki: +70%/-30%, magowie: +30%
Na początek popatrzmy na atak:
Tancerz *** razi łuczników z siłą 23-28 + 30% bonusa = 29,9 - 36,4
Pszczeli * razi łuczników z siłą 41-51 + 70% bonusa = 69,7 - 86,7
Trzeba jednak pamiętać, że pszczeli ma rozmiar 2 a tancerz 1, więc siłę ataku tancerza trzeba tutaj podwoić (bo 1 pszczeli = 2 tancerze).
W rezultacie mamy siłę ataku na łuki:
2x Tancerz *** = 59,8 - 72,8
1x Pszczeli * = 69,7 - 86,7
Z tego wynika, że pszczeli już na pierwszej gwiazdce będzie raził łuki przeciwnika skuteczniej niż tancerz na trzeciej.
No dobrze, ale zanim ten tancerz lub pszczeli dotrze do tego łucznika, na 99% sam najpierw oberwie przynajmniej jedną salwą. Tymczasem patrząc na bonus obrony tancerz ma -50%, a pszczeli tylko -30%, więc tancerz powinien być odporniejszy, tym bardziej że tancerz ma HP = 109, pszczeli ma HP = 176.
Teoretycznie 2x 109 > 1x 176, więc oddział wystawiony z tancerzy będzie miał większą siłę życia niż ten wystawiony z pszczelich, co za tym idzie powinien być skuteczniejszy, zgadza się?
Otóż niekoniecznie, bo trzeba jeszcze uwzględnić rozmiar jednostki i różnice w żywotności. Załóżmy że przeciwnik wystawia do walki jednostkę o sile ataku 220 (liczba dobrana tak, by łatwiej się liczyło).
Po naszej stronie mamy oddział złożony z jednego pszczeglego lub równoważnych mu 2 tancerzy.
Tancerz ma bonus obrony - 50%, zatem atak przeciwnika będzie wynosił 220 - 50% = 110.
W przypadku pszczelego mamy bonus obrony -30%, więc pszczeli zostanie zaatakowany z siłą 220 - 30% = 154
Ponieważ tancerz ma HP = 109, przy pierwszej salwie tracimy połowę wystawionych jednostek i pierwszy atak wykonany przez tancerza odbędzie się de facto połową składu (siła ataku na łuki 29,9-36,4). Tymczasem pszczeli owszem oberwie mocniej, ale nie na tyle, żeby udało się go zabić, zatem w następnym ruchu nadal będzie atakował ze swoją pełną mocą (siła ataku na łuki 69,7 - 86,7), a to już nam robi sporą różnicę.
Ponadto pszczeli ma większy zasięg ruchu, co z kolei oznacza, że szybciej niż tancerz dotrze do przeciwnika, co znowu oznacza, że oddział złożony z pszczelich nawiąże walkę z mniejszymi stratami (bo przed zwarciem oberwie np. tylko raz a nie dwa razy).
Oczywiście w przypadku oddziału składającego się z n jednostek to przeliczenie nie będzie dokładnie takie smo (bo obrażenia rozkładają się na ileś jednostek), niemniej ogólna zasada pozostaje ta sama - jednostki o większym rozmiarze trudniej ubić i co za tym idzie oddział złożony z pszczelich, mimo teoretycznie niższego bonusa obrony, będzie sobie z łukami radził lepiej niż oddział złożony z tancerzy.
Ostatnia rzecz, o której warto tu wspomnieć to kwestia czaru, który jednostki dostają na ***, zatem będzie go miał tancerz, a nie będzie go miał pszczeli.
Tu wyliczenia robią się nieco bardziej skomplikowane, np. dlatego, że aby ten czar mógł zadziałać, nasza jednostka musi nawiązać walkę, zatem w 1-2 pierwszych turach ten efekt w ogóle nam się nie będzie liczyć. Później ten czar (dla tancerza - osłabienie ataku przeciwnika o 30%) zaczyna mieć znaczenie, ale nadal wychodzimy na porównywalny efekt (jednostka o sile ataku 220 będzie miała atak na poziomie 77 w przypadku tancerza i 154 w przypadku pszczelego, zatem i tu i tu będą jej potrzebne dwie tury by pokonać jeden oddział naszych wojsk)
Można by to dokładnie policzyć i porównać jak dokładnie będą wyglądać straty w przypadku pszczelich i tancerzy w zależności od tego w której turze dotrą one do przeciwnika, niemniej z powyższego wynika, że pszczeli będzie tu jednak skuteczniejszy.
Patrząc na turnieje, typowym turniejem pod pszczelego (i stratega orków) jest turniej drewna, gdzie wiodącą jednostką przeciwnika są właśnie łuki, z kolei większość ciężkich i ciężkich strzelających pojawiających się w tym turnieju ma stosunkowo słaby bonus na lekkie.
Edit: z moich doświadczeń wynika, że większość "specjalistów" już na pierwszej * sprawdza się lepiej w ramach swojej specjalizacji niż uniwersalne jednostki z koszar na ***.
Im więcej gwiazdek, tym szersze robi się dla nich pole manewru poza specjalizacją. Czyli np. o ile pszczelego na 1* bardzo ostrożnie wypuszczałbym na układy przeciwnika nie składające się z samych łuków, o tyle na 3* spokojnie radzi sobie z układami mieszanymi oraz takimi, gdzie przeciwnik ma jednostki potencjalnie zagrażające, ale o słabym bonusie na lekkie (np. skalnego albo rycerza)