Już było napisane, że limit prowincji z ekspansji pozostaje bez zmian ....
No ale cóż, przecież każdy chyba miał osadę niziołków, dlaczego więc chce coś od razu burzyć? No chyba że chciał zabłysnąć w rankingu i całość zabudował ... no to niech teraz burzy
Ale faktem jest, że jedna ekspansja w nowej rasie to jakiś ponury żart. Nie zapominajmy, że rosną nam rezydencje o 1 kratkę, więc tak jak u mnie 63 rezydencje = 2.5 ekspansji. Pojawiły się twierdzenia, że część będzie można skasować, zobaczymy. Każda skasowana rezydencja to spadek w rankingu, co tez ma znaczenie.
Niecałe pół ekspansji zyskam na zbrojowniach - pozytywne, ale niewystarczające.
Te nowe produkcje w Manifestacjach - 4 x szybciej za 2 x więcej surowców, czy ja dobrze widzę? Ma to sens?
Cuda nowej rasy .... żenująco nieprzydatne. Ufff, przynajmniej miejsca w mieście nie zajmą.
Koncepcja tej rasy zakłada zmniejszenie liczby obecnych manufaktur bonusowych 1 poziomu. Jeżeli jednak nie zmienią się koszty negocjacji w turnieju i na mapie, ich wykasowanie sprawi, że brakować będzie surowców na ekspansję i turniej. Zamiast większej grywalności - mniejsza. Trzeba będzie oszczędzać i "szczypać się" z surowcami. Hipotetycznie może stac się cud, w postaci zwiększonej podaży surowców 1 poziomu w wyniku posiadania drugiego bonusu, ale moim zdaniem może się to stać dopiero gdy gracze zakończą ten rozdział i nie będą już musieli produkować kamieni księzycowych, platyny czy kauczuku, nie wcześniej. A wtedy, niewiele będzie znowu do roboty, poza turniejami.
Sporo też zależy od tego, jak zmienią się budynki kulturowe i zapotrzebowanie na manę. Może tu są jakieś rezerwy miejsca?
Na chwilę obecną jestem umiarkowanym pesymistą, myślę, że szykuje się męczący rozdział, dużo "grindu", mało ":funu".