DeletedUser3877
Guest
Cześć, jak Wam mija
słuchajcie otóż czuję, że nie opłaca się grać wojskiem (dużo i szybko się spala, długo się robi, no zupełnie jakoś mi to nie gra. O prowincje nie walczę, bo mimo wszystkich powiększeń to zawsze są dużo silniejsi, a w turniejach już na pierwszej stronie panoćki przemęczon). Dostałam radę, że w sumie to niektórzy stawiają na surki, a nie woja - i zależnie od wybranej drogi to trochę inaczej wygląda ich miasto.
Jestem w orkach, dotąd grałam jak kazali, po bożemu - na 3 zbrojownie. Podkusiło mnie żeby pozbyć się 1. Nie żałuję, wręcz jest fajnie. Teraz zastanawiam się żeby w ogóle zostać z jedną. Obawiam się jednak, że nadejdzie moment w grze, gdzie będzie zadanie "Posiadaj przynajmniej 2 zbrojownie na XX lvlu", albo gorzej: coś - czego jako gracz z małym doświadczeniem - nie jestem w stanie przewidzieć. Ale nie powiem, chętnie grałabym na jedną zbrojownię.
Nie wiem, zapraszam do dyskusji ( ͌ ͜ʖ ͌) można? warto? da się?
słuchajcie otóż czuję, że nie opłaca się grać wojskiem (dużo i szybko się spala, długo się robi, no zupełnie jakoś mi to nie gra. O prowincje nie walczę, bo mimo wszystkich powiększeń to zawsze są dużo silniejsi, a w turniejach już na pierwszej stronie panoćki przemęczon). Dostałam radę, że w sumie to niektórzy stawiają na surki, a nie woja - i zależnie od wybranej drogi to trochę inaczej wygląda ich miasto.
Jestem w orkach, dotąd grałam jak kazali, po bożemu - na 3 zbrojownie. Podkusiło mnie żeby pozbyć się 1. Nie żałuję, wręcz jest fajnie. Teraz zastanawiam się żeby w ogóle zostać z jedną. Obawiam się jednak, że nadejdzie moment w grze, gdzie będzie zadanie "Posiadaj przynajmniej 2 zbrojownie na XX lvlu", albo gorzej: coś - czego jako gracz z małym doświadczeniem - nie jestem w stanie przewidzieć. Ale nie powiem, chętnie grałabym na jedną zbrojownię.
Nie wiem, zapraszam do dyskusji ( ͌ ͜ʖ ͌) można? warto? da się?