DeletedUser
Guest
Z momentem gdy coraz bardziej posuwamy się w rozwoju, ścieramy z coraz silniejszymi przeciwnikami, a do tego coraz liczniejszymi, nie tylko pod kątem samej liczby jednostek, ale także liczby oddziałów. W sytuacji gdy mamy tylko 5 naszych przeciwko 8 wroga, sytuacja staje się nieraz kłopotliwa, a straty bywają duże w takich momentach, niezależnie jak dobrze gramy. Należało by w jakiś sposób to trochę zrównoważyć. Choć z początku perspektywa nowych technologii nasuwa się samoczynnie, to po pewnej chwili zastanowienia stwierdziłem, że nie jest to zbyt dobre rozwiązanie. Czemu? Ponieważ przerzucamy cały rozwój militarny na technologie w tym momencie. Efekt? Zobaczcie ile budynków produkcyjnych czy kulturalnych mamy, a ile wojskowych. Nawet rodzajów dróg jest dwa razy więcej
Stąd by to nieco poprawić przerzuciłbym ten aspekt na nowy budynek, którego rozwijanie przynosiło by nam pewne bonusy. Przeglądając interfejs doszedłem do kilku spostrzeżeń... Choć nominalnie w walkach po stronie wroga walczy 8 oddziałów, i tyle też miejsc widnieje (oraz wyświetla się) przed bitwą, to samo pole walki pozwala na aż 9 w ostatnim rzędzie. Oczywiście gdybyśmy tylko ten brali pod uwagę. Ale o tym później... Interfejs daje także jedno dodatkowe miejsce w Koszarach, które można wykorzystać. Sztywne ustalenie miejsc startowych sprawia, że w wielu walkach ponosić możemy już pierwsze straty, zanim zdążymy wykonać pierwszy ruch, bo przykładowo jednostki wroga mają daleki zasięg ruchu oraz walki i/lub wysoką inicjatywę. Czemu na starcie bitwy nie możemy ich ręcznie na wszystkich dowolnie ustawić? Teraz kwestia wybierania konkretnej jednostki na określonym miejscu podczas ustalania składu jest mało intuicyjna. Do tego tylko 5 środkowych pól mocno ogranicza w sytuacji, gdy teren wygenerowany kompletnie uniemożliwia przez pierwszych kilka tur sensowne poruszanie jednostkami. Kto musiał walczyć trentami o kiepskim zasięgu ruchu przy terenie, gdzie jedyne wyjście było na samej górze lub dole ekranu, a reszta zablokowana. Efekt taki, że mnóstwo jednostek może być po prostu rozstrzelana, a poruszające się wolno trenty blokują ruch innym jednostkom i samym sobie nawzajem.
Takich drobiazgów jest więcej... Dlaczego więc nie przerzucić pewnych usprawnień na rozwój nowego budynku militarnego, jakim byłaby Akademia Wojskowa? Pozwoliło by to na pewne zmieszanie nowego budynku oraz wykorzystania dodatkowych Punktów Wiedzy w postaci technologii, które pozwalały by na pokonywanie pewnych progów budowy tego budynku, tak jak w przypadku innych. Mając do dyspozycji 15 możliwych usprawnień co można zrobić/dodać? Na pewno wspomniane 3, a być może nawet 4 dodatkowe jednostki w bitwie po naszej stronie. Do tego 2 albo nawet 3 dodatkowe skille taktyczne, pozwalające na ustawienie jednostek także poza ostatni rząd, czyli do 3 albo nawet 4 rzędu. Jeden na ewentualne dodatkowe pole w Koszarach. A co z resztą? Zamieszajmy nimi w systemie inicjatywy przykładowo Co gdyby Czarodziejki lub Kapłani nie ruszali na samym końcu? Albo wolnym jednostkom zwiększył się zasięg ruchu, czy dystansowym zasięg strzału. A gdyby jeszcze modyfikować nimi parametry obrażeń w minimalnym stopniu? Możliwości modyfikacji jest ogrom. Powiedziałbym, że są one niemal nieograniczone i tak naprawdę da się zutylizować ogromne ilości Zasobów, Monet i Towarów dzięki temu.
W ten sposób dochodzimy do ostatecznie widzianych przeze mnie wersji:
- 3 (lub 4) poziomy zwiększające oddziały w bitwie do 8 (lub 9),
- 1 ewentualny poziom na dodatkowy oddział w Koszarach,
- 5 poziomów na odblokowanie upgrade'ów jednostek naszych Koszar,
- 2 (lub 3) poziomy na możliwość ustawiania jednostek nawet do 3 (lub 4) ostatnich rzędów przed bitwą.
Na co wydać pozostałe od 2 do 5 poziomów? Tu myślę o czymś, co jest dopiero w planach wspominanych przez dev'ów, a mianowicie nowych rasach. Zapewne będą one mieć własne jednostki i możemy nimi usprawniać sojusznicze wojska będące na naszym wyposażeniu. Każdy poziom określałby jakie jednostki sojusznicze by on obejmował. A co otrzymujemy w ramach odblokowanych upgrade'ów? To co wspomniałem, a więc możliwość wydawania w zasadzie wszystkich zgromadzonych możliwych zasobów (w tym Punktów Wiedzy, co zaskutkuje możliwością ich wykorzystania poza drzewkiem technologii!) na:
- zmiana zasięgu ruchu jednostek,
- zmiana zasięgu ataku jednostek dystansowych,
- zmiana inicjatywy jednostek,
- zmiana obrażeń jednostek,
- zmiana punktów życia jednostek,
- modyfikacja zdolności specjalnych jednostek czy też ich nabycie w przypadku braku,
- modyfikacja premii jednostek,
- zmiana wartości czy stylu kontrataków, bo czemu jednostki strzelające nie mogą obecnie kontratakować?
Jak widać, zmiany jakie proponuję są bardzo gruntownie przeze mnie przemyślane i widzę sam, iż mocno ingerują w aktualny system walki. A dlaczego więc je podsuwam? Ponieważ dodają do tej gry element, którego jej brakuje - pozwalają w praktyce na militarny rozwój gry daleko poza to co mamy, bez uderzania w ścianę i niemal nieskończony rozwój. Można bowiem upgrade'y też do 15 poziomu ograniczyć i w przypadku pewnych ulepszeń jest to wskazane. Ruch czy zasięg strzału by jednostka objęła całe pole bitwy ostatecznie może być bezsensem i warto by tu nieraz jednak ograniczenie zrobić w pewnym momencie. Ale w większości innych przypadków rozwój może być niemal nieograniczony. Dzięki temu będzie można wyjść znacznie dalej w podboju nowych prowincji. A zważywszy na fakt, że plansza gry obecna 8x8 ewidentnie wskazuje, iż jest gotowa na 10x10, daje nam dodatkowe 36 pól ekspansji do zdobycia. Jednocześnie też w sposób prosty wydłuża rozgrywkę nie o kilka dni... Ale wiele tygodni lub miesięcy wręcz.
Stąd by to nieco poprawić przerzuciłbym ten aspekt na nowy budynek, którego rozwijanie przynosiło by nam pewne bonusy. Przeglądając interfejs doszedłem do kilku spostrzeżeń... Choć nominalnie w walkach po stronie wroga walczy 8 oddziałów, i tyle też miejsc widnieje (oraz wyświetla się) przed bitwą, to samo pole walki pozwala na aż 9 w ostatnim rzędzie. Oczywiście gdybyśmy tylko ten brali pod uwagę. Ale o tym później... Interfejs daje także jedno dodatkowe miejsce w Koszarach, które można wykorzystać. Sztywne ustalenie miejsc startowych sprawia, że w wielu walkach ponosić możemy już pierwsze straty, zanim zdążymy wykonać pierwszy ruch, bo przykładowo jednostki wroga mają daleki zasięg ruchu oraz walki i/lub wysoką inicjatywę. Czemu na starcie bitwy nie możemy ich ręcznie na wszystkich dowolnie ustawić? Teraz kwestia wybierania konkretnej jednostki na określonym miejscu podczas ustalania składu jest mało intuicyjna. Do tego tylko 5 środkowych pól mocno ogranicza w sytuacji, gdy teren wygenerowany kompletnie uniemożliwia przez pierwszych kilka tur sensowne poruszanie jednostkami. Kto musiał walczyć trentami o kiepskim zasięgu ruchu przy terenie, gdzie jedyne wyjście było na samej górze lub dole ekranu, a reszta zablokowana. Efekt taki, że mnóstwo jednostek może być po prostu rozstrzelana, a poruszające się wolno trenty blokują ruch innym jednostkom i samym sobie nawzajem.
Takich drobiazgów jest więcej... Dlaczego więc nie przerzucić pewnych usprawnień na rozwój nowego budynku militarnego, jakim byłaby Akademia Wojskowa? Pozwoliło by to na pewne zmieszanie nowego budynku oraz wykorzystania dodatkowych Punktów Wiedzy w postaci technologii, które pozwalały by na pokonywanie pewnych progów budowy tego budynku, tak jak w przypadku innych. Mając do dyspozycji 15 możliwych usprawnień co można zrobić/dodać? Na pewno wspomniane 3, a być może nawet 4 dodatkowe jednostki w bitwie po naszej stronie. Do tego 2 albo nawet 3 dodatkowe skille taktyczne, pozwalające na ustawienie jednostek także poza ostatni rząd, czyli do 3 albo nawet 4 rzędu. Jeden na ewentualne dodatkowe pole w Koszarach. A co z resztą? Zamieszajmy nimi w systemie inicjatywy przykładowo Co gdyby Czarodziejki lub Kapłani nie ruszali na samym końcu? Albo wolnym jednostkom zwiększył się zasięg ruchu, czy dystansowym zasięg strzału. A gdyby jeszcze modyfikować nimi parametry obrażeń w minimalnym stopniu? Możliwości modyfikacji jest ogrom. Powiedziałbym, że są one niemal nieograniczone i tak naprawdę da się zutylizować ogromne ilości Zasobów, Monet i Towarów dzięki temu.
W ten sposób dochodzimy do ostatecznie widzianych przeze mnie wersji:
- 3 (lub 4) poziomy zwiększające oddziały w bitwie do 8 (lub 9),
- 1 ewentualny poziom na dodatkowy oddział w Koszarach,
- 5 poziomów na odblokowanie upgrade'ów jednostek naszych Koszar,
- 2 (lub 3) poziomy na możliwość ustawiania jednostek nawet do 3 (lub 4) ostatnich rzędów przed bitwą.
Na co wydać pozostałe od 2 do 5 poziomów? Tu myślę o czymś, co jest dopiero w planach wspominanych przez dev'ów, a mianowicie nowych rasach. Zapewne będą one mieć własne jednostki i możemy nimi usprawniać sojusznicze wojska będące na naszym wyposażeniu. Każdy poziom określałby jakie jednostki sojusznicze by on obejmował. A co otrzymujemy w ramach odblokowanych upgrade'ów? To co wspomniałem, a więc możliwość wydawania w zasadzie wszystkich zgromadzonych możliwych zasobów (w tym Punktów Wiedzy, co zaskutkuje możliwością ich wykorzystania poza drzewkiem technologii!) na:
- zmiana zasięgu ruchu jednostek,
- zmiana zasięgu ataku jednostek dystansowych,
- zmiana inicjatywy jednostek,
- zmiana obrażeń jednostek,
- zmiana punktów życia jednostek,
- modyfikacja zdolności specjalnych jednostek czy też ich nabycie w przypadku braku,
- modyfikacja premii jednostek,
- zmiana wartości czy stylu kontrataków, bo czemu jednostki strzelające nie mogą obecnie kontratakować?
Jak widać, zmiany jakie proponuję są bardzo gruntownie przeze mnie przemyślane i widzę sam, iż mocno ingerują w aktualny system walki. A dlaczego więc je podsuwam? Ponieważ dodają do tej gry element, którego jej brakuje - pozwalają w praktyce na militarny rozwój gry daleko poza to co mamy, bez uderzania w ścianę i niemal nieskończony rozwój. Można bowiem upgrade'y też do 15 poziomu ograniczyć i w przypadku pewnych ulepszeń jest to wskazane. Ruch czy zasięg strzału by jednostka objęła całe pole bitwy ostatecznie może być bezsensem i warto by tu nieraz jednak ograniczenie zrobić w pewnym momencie. Ale w większości innych przypadków rozwój może być niemal nieograniczony. Dzięki temu będzie można wyjść znacznie dalej w podboju nowych prowincji. A zważywszy na fakt, że plansza gry obecna 8x8 ewidentnie wskazuje, iż jest gotowa na 10x10, daje nam dodatkowe 36 pól ekspansji do zdobycia. Jednocześnie też w sposób prosty wydłuża rozgrywkę nie o kilka dni... Ale wiele tygodni lub miesięcy wręcz.