sandvinik gratulacje za zaszczytne drugie miejsce w przygodach. Szkoda, ze nie dacie rady wbić się nie pierwsze, ale różnica punktów chyba na to nie pozwala... lider ma prawie 2x więcej punktów, a zostały 2 godz. Takie momenty bolą... tak blisko, a tak daleko... Nawet to rozumiem. Też tak czasami mam. Tak co tydzień nerwowo zerkam na ranking czy mnie ktoś brzydki przypadkiem w turku nie chce przegonić. W poprzednim turnieju tez broniłam akurat drugiego miejsca, więc znam smak tych emocji
W sumie po wszystkim to byłam nawet zła na kolegę, ze nie gonił bardziej, bo nam top world uciekł... kilka k zabrakło i musieliśmy sie zadowolić drugiem miejscem ^^ A gdyby pościg był bardziej zacięty to topka byłaby nasza jak nic... ale trudno takie uroki rywalizacji. Nie zawsze można być na najwyższym stopniu podium
Także chyba mimo "zadzierania nosa" coś rozumiem... i w sumie to dobre jest, ze gra pozwala "wygrywać" na tak wielu płaszczyznach. Każdy może znaleźć coś dla siebie i jezeli realizujesz się w przygodach to trzymam kciuki, zeby ta pasja Cię trzymała jak najdłużej. Muszę przyznać, ze przygody mają coś w sobie. Każde, nawet na wpół żywe bractwo,może się w nich z powodzeniem odnaleźć i złapać choć na chwilę życia. I to dobre jest... chyba
wprawdzie w tej chwili mamy pełną odsadę, ale jak tylko nam coś się zwolni to zapraszam Cię na gościnną wizytę do naszych Owieczków
wtedy sam będziesz mógł ocenić atmosferę i nie będziesz musiał błądzić w mgle domysłów