Zamiast płakać, wytęż to co masz pod czaszką żeby znaleźć rozwiązanie. Jeśli naprawdę nie miałbym w ogóle miejsca to zawsze mogę sprzedać drogę umieścić rozbudowane rezydencje bez dostępu do ratusza. populacja nie spada, jedyny ubytek to taki, że te rezydencje nie będą produkować złota co nie jest stratą nie do odżałowania, 4 pkt drogi = 1 warsztat. To że budynki kosztują młotki nie ma nic do rzeczy bowiem ty masz zdobyć zasoby, a nie je zapłacić. Jedyny problem jest taki, że warsztaty niskiego leva nie wyprodukują odpowiedniej ilości zasobów. Tyle że każdy powinien mieć te kilka warsztatów rozbudowanych. Są czary moc zasobów, można sobie młotki nabić też wykopaliskami i zwiadem z księgą, a nawet czarem strumień zasobów. Jest masa różnych możliwości poradzenia sobie, ale po co MYŚLEĆ jak można PŁAKAĆ