DeletedUser174
Guest
mogę mówić tylko za siebie: nagrody ze skrzynek nie były motywacją. Głównie motywowała sama możliwość rozbicia skrzynki. Wbiliśmy 44k z groszami wtedy. Po zakończeniu turnieju cieszyliśmy się jak dzieci z wyniku. Nie przypominam sobie żeby ktoś się cieszył z samego schematu jako takiego.Nie wierzę, że nagrody z dziesięciu skrzynek nie miały wpływu na Wasze chęci ich zdobycia.
A schemat jest taką wisienką na torcie.
Drugi turniej też robiliśmy w niepełnym składzie. Też daliśmy radę. Czy schemat był głowną motywacją? wątpię
bractwo nie jest martwe. Wszyscy sa aktywni, ponad połowa sumiennie łapkuje i bierze udział w turnieju (powiedzmy). Na 10 nie mają szans tylko z zupełnie innych powodów. Nawet jest ustawiony limit na turniej aż 250pkt... no nie wiem jak wyrobię normę...Jakbyście mieli nie wiadomo jakie chęci to na S2 10 nie zrobicie, bo nie macie takiej możliwości - a to , ze 3 lub 4 nie robią w obecnej chwili różnicy to wszyscy wiemy.
I w/g mnie renowacja zrobiłaby różnicę i jakby komuś brakowało 1 zaklęcia do podniesienia budyneczku to by stuknął te 270 pkt - może nie ty, bo nie traktujesz tej wioski poważnie i nie jest to twoje główne konto, ale ktoś inny by się skusił.
Więc z całym szacunkiem, ale podawanie jako przykład 3-skrzynkowego pół-martwego bractwa nijak się nie ma do tematu.
W 4 skrzynce jest 10pw i zaklęcie. Dla mnie to byłaby dostateczna motywacja. Ale gościu na końcu listy miał na koncie 10pkt. A się narobił w turnieju... ale fakt trzeba mu przyznać wzrost zaangażowania o 100% w porównaniu do poprzedniego turnieju, bo miał tylko 5pkt - to jest postep! W tej 4 skrzynce mógłby byc nawet i schemat z 10 skrzynki i bym palcem nie kiwnęła. A dlaczego jestem w tym bractwie? Bo mi pasuje.
i tu sie różnimy. wg mnie zaklęcie renowacji nie spowoduje nie wiadomo jakiego rozwoju gry. Realia gry są takie, ze większość osób po prostu nie chce aktywnie grać. A rodzynki, które tłuką sie w turniejach nie robią tego w większości dla nagród tylko widza w tym ten swój >fan<. Jedni klepią przygody, inni turnieje.Mnie zależy głównie na rozwoju gry - w renowacji widzę po prostu pewien potencjał -
Moim zdaniem przeceniacie wpływ renowacji na zaangażowanie graczy.
no nie wiem... wolę kotyBrawo , piesku ogrodnika (to pieszczotliwe było, cobyś się nie obrażała)
to nie to że mi zaklęcie renowacji przeszkadza jako takie. I nie zmieniłam zdania, ze jest juz tak super ze nic nie trzeba zmieniać. Tylko to musi być jakoś wyważone... choć trochę, nawet wg standardów ig. A przynajmniej zmiana niech nie będzie na gorsze. O lepiej nie rozmawiamy - bądzmy realistami
wszystko zależy od sytuacji. Obie opcje sa prawdopodobne. Aby dostać sie do dobrego bractwa warto jest poczekać. Jest też trzecia: mogę poprosić kogoś z zaprzyjaźnionego bractwa o przygarnięcie. Czasami też udaje sie zrobic "plan urlopów" i rotacyjnie zwalniać miejsce. Są różne opcje. A z kazdej sytuacji jest wyjście. Tylko znowu wracamy do sedna sprawy: warunek konieczny musi byc spełniony. Potrzebne są chęci.Nie macie obecnie wakatów, więc jak się zgłosi to wyrzucisz kogoś, czy powiesz, żeby poczekał aż się jakieś miejsce zwolni ?