Najgorsza będzie gra solo do 4 rozdziału bez bractwa. Już widzę te miasta pełne niebonusowych manufaktur... a kto im ma w tym pomóc?, kto ma im poradzić w tej początkowej fazie gry? Niestety nie każdy przyjdzie szukać tej pomocy tutaj.
Tak sobie po cichu myślę, że może to wcale nie będzie takie strasznie złe dla nowych graczy...
Fajnie jest pomagać młodym i sama nie raz podkarmiałam nowych, którzy przychodzili do dziupli, ale na dłuższą metę to ten system nie wychodzi im na dobre....
Praktycznie przy każdej rekrutacji dostaje po kilka zgłoszeń od kont, które wprost piszą ze chętnie dołącza i będą robić dobre wyniki w zamian za karmienie surowcami... ludzie są tak przyzwyczajeni już do karmienia ze nawet nie próbują sami myśleć i budować mocnego miasta, wpadają, trzepią turniej i wypadają...
Ba, kiedyś do mnie napisał nawet jakiś ludzik, kompletnie mi nieznajomy, z pytaniem, czy mu nie dam surki, bo jestem dużym kontem a on "na dorobku". I żeby nie było nieporozumień, nie należał do mojego bractwa, nie był moim sąsiadem, pierwszy raz na oczy widziałam, a konto miał coś koło smoków jeśli dobrze teraz pamiętam...
A co do pomocy merytorycznej, to chyba nawet lepiej ze nie będą mogli dołączyć do żadnego bractwa. Niestety Nie ma bractwa, które nie kształtowałoby gracza "pod siebie". Siłą rzeczy narzucamy małym swój styl gry, Może w ten sposób ludzie będą mieli większą szansę sami nauczyć się tej gry... Pierwsze 5 rozdziałów nie jest znowu tak strasznie trudne, żeby samemu nie dać sobie z nimi rady ;P
Poza tym, tak szczerze, i z czystym sumieniem, to kiedy, ostatnio, przyjmowaliśmy do naszych bractw nowopowstałe konta? Nie mówię o znajomych, mówię o całkowicie obcym nowym kącie w pierwszym rozdziale. Takim, które nie może jeszcze robić iglicy, ani turnieju? Zupełnie nam nieznany człek przez nikogo niepolecony... Nie wiem ja u was, ale w dziupli na początku to i owszem, ale od kiedy osiągamy konkretne wyniki, to raczej wolimy mocne i sprawdzone już konta... A te świeżaki, niestety w większości trafiają do półśpiących bractw, w których i tak im nikt nie pomaga ani surowców, ani merytorycznie XD
Nie zrozum mnie źle, nie mam jeszcze wyrobionego zdania na temat tych nowych rewelacji, jakie nam INO funduje. Po prostu sobie rozważam za i przeciw....