• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Czarne Owce

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser174
  • Data rozpoczęcia

kikimora

Rozbójnik
Również w imieniu Owiec dziękuję za wszystkie gratulacje :)

Myślałam, że mi padło na wzrok jak zobaczyłam, że jest nowy post napisany przez samą @kikimora.
I pomyśleć, ze sama zaledwie kilka tygodni temu pisałam Ci, że forum to zamknięty rozdział i moja podróż tutaj się zakończyła. Niestety mam pecha... Owieczki potrafią zepsuć dosłownie wszystko. Jak widać nawet mój misterny plan ignorowania forum też. Bywa. A było tak dobrze.... ech....

Okazja jest naprawdę niezwykła, nawet "mamusia" wróciła! Hej Kiki, dobrze Cię widzieć ;)
Cóż bycie Owcą ma też swoje "złe" strony... trudno jest się skutecznie uwolnić od tej bandy szaleńców ;)

Kiki nie calkiem prawidlowo oddala sposob robienia tych ostatnich 15k, brakujacych do 500k :)
przyznaję pominęłam kilka drobiazgów... może spróbuję się trochę wytłumaczyć :)

Szczerze Wam wyznam, że trudno się pisze te peany. I wcale nie dlatego, że są nieuzasadnione i potrzebują jakiegoś ubarwienia. Jest dokładnie odwrotnie. Te Owieczkowe akcje są niesamowite. Pełne emocji i ogromnego zaangażowania. Oj gdybyście tylko znali cała prawdę... My znamy. Nie potrzebujemy oficjalnego dowartościowania, więc z czystym sumieniem posługuje się tylko ogólnikami. Co byśmy tutaj nie napisali i jak byśmy tego nie ujęli to z punktu widzenia Owieczek bedzie to za mało, bo nie ma słów, które by dobrze oddały to co się dzieje u Nas w środku. Ale z drugiej strony czego byśmy nie napisali i jak delikatnie nie próbowalibyśmy ująć naszych spektakularnych akcji. to wielu będzie to postrzegać jako sztuczne przechwalanie się i wymuszone kreowanie rzeczywistości. Bałam się napisać prawdy o ostatnich godzinach... i to z wielu powodów. Pół biedy, ze ktoś mógłby to przyjąć jako zwykłe przechwalanie się i puszenie . Co gorsza ktoś mógłby opacznie zrozumieć, że jako bractwo zmuszamy ludzi do jakiegoś chorego poświęcenia w imię realizacji jakiegoś głupiego celu. O Owcach krążą legendy i jak to z mitami bywa nie wszystkie są prawdziwe... Pisząc każdego posta pamiętam, aby dawać jak najmniej pożywki do tworzenia kolejnych "opowieści" wyssanych z palca. Czarne Owce nie zasługują na swoją złą sławę :(. Z całą pewnością na nią nie zasługują.

Owieczki to wspaniali i wyjątkowi ludzie. Jesteśmy prawie normalnym bractwem. Psioczymy na grę jak każdy. Plujemy na nędzne nagrody z iglicy czy akademii jak każdy. I na każdym turku płaczemy jak jest nam źle i niedobrze. Na głupie eventy i rzygody też. Brzmi znajomo? Organizujemy te swoje akcje nie po to, by komuś coś udowodnić. Naszym celem nie jest nawet wynik końcowy sam w sobie - to raczej efekt uboczny. Siłą naszego bractwa jest sposób w jaki ten wynik końcowy osiągamy. I tylko Owce wiedzą jak bardzo to jest porywające i uzależniające. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Wszyscy chcemy zrobić coś więcej dla innych... dać coś z siebie dla bractwa. Przyspieszacze się jakoś naciułają ponownie, wojsko odrekrutuje, surowce też się w magazynie jakoś poznajdują, ale to poczucie dobrze wykonanego zadania i świadomość własnego uczestnictwa w czymś wielkim jest nie do opisania. I to jest autentycznie piękne. Bycie w Owcach to niezapomniana przygoda. Zapewniam, że warto być w takim bractwie.
 

Konrad777

Wędrowiec
Dzień dobry. Miło czytać takie historie. Polacy najlepsi na Świecie. Zaczyna się to robić nudne. Ha ha ha. To tak jak z Małyszem. Nieprawdopodobny wynik. Nie mieści mi się to w głowie. Gratuluję Owieczkom i indywidualnie Chrisowi. Pozdrawiam.
 
Mamy obecnie w Czarnych Owcach 2 wakaty, zapraszamy wiec aktywnych, zorientowanych na turnieje graczy :) Mile widziane 3 poziomy w Iglicy. Z Iglica nie mamy wprawdzie problemow, w turniejach tez sobie jako tako radzimy, ale wiadomo, ze znacznie lepiej byloby miec pelen sklad.

Oferujemy zloto w Iglicy i 19 skrzynek w turnieju co tydzien, a takze mila i przyjazna atmosfere. Kazdy ma u nas swoj swiety spokoj i moze grac jak chce, byleby sie oczywiscie nie obijal w dluzszej perspektywie :) Mamy bardzo aktywny Rynek Skrzynek, Przygody robimy bez spiny na absolutne minimum, a raz na kilka-kilkanascie tygodni urzadzamy jakas akcje w wybranym turnieju. Taki rytm gry bardzo nam odpowiada - od czasu do czasu lubimy troche adrenalinki i klikanie na maksimum mozliwosci (byle nie za czesto), ale przez wiekszosc czasu wszystko toczy sie u nas swoim zwyczajnym i powolnym rytmem.

Zapraszamy :)
 

DeletedUser

Guest
Cześć, potrzebujecie kogoś do bractwa? iglicę robię całą, w turnieju coraz więcej ;)
 
Rzeczywiscie mamy 2 wakaty, a w perspektywie niedlugo trzeci, ale mamy juz pewien plan na ich zagospodarowanie.
Dzieki za zainteresowanie i chec dolaczenia do nas, ale jestes dla nas... odrobine "za stary" (to tak z przymruzeniem oka) ;) Szukamy raczej graczy ze stosunkowo niewielkim stazem i w niskich rasach goscinnych, czyli tak zwanych mlodych zdolnych. Jako jedno z chyba niewielu topowych bractw wolimy (przy zblizonych wynikach) zaangazowanych, perspektywicznych maluszkow, niz graczy z poznych epok.
To oczywiscie nie wyklucza calkowicie tych ostatnich, ale gracz z dluzszym stazem musialby byc naprawde niezly, zeby dostac u nas szanse na gre.

Tak a propos, wykorzystujac okazje zachecam do kontaktu z nami wlasnie ambitnych "mlodych zdolnych" z epok od Krasnoludow do Lesnych Elfow, ktorzy chcieliby sprobowac swych sil w najsilniejszym obecnie turniejowym bractwie swiata :) W zamian za checi i zaangazowanie oferujemy mila i przyjazna atmosfere, a zamiast bata i dretwego rozliczania wynikow oferujemy raczej pomoc merytoryczna (i nie tylko), dobre slowo i pozytywna zachete :)
 

Maguzzi

Wędrowiec
Hej :) Na forum w zasadzie się nie udzielam ale postanowiłem się przełamać, bo może moje słowa pomogą zebrać się komuś na odwagę i napisać podanie.

Od samego początku gry turnieje skupiły moją uwagę. Widziałem w nich dobre nagrody pomagające w rozwoju ale nie tylko. Zdobywanie kolejnych prowincji i robienie coraz lepszych wyników po prostu mnie cieszyło, to dawało i nadal daje mi największą frajdę w elvenarze.

Jednak w moim pierwszym bractwie nie wszystkich turnieje interesowały. Patrzyłem na nagrody z turnieju i myślałem sobie, gdyby tak wszystkim się chciało, to zdobycie tej 10 skrzynki nie byłoby trudne. Ale nie maiłem odwagi napisać do żadnego bractwa robiącego 10 skrzynek bo uważałem, że jestem jeszcze za mały za słaby.

I to był błąd, ponieważ pozbawiłem się fachowego wsparcia i radości z bycia w bractwie z ludźmi, z którymi mam wspólny cel. Miałem na tyle szczęścia, że moim sąsiadem jest jedna Owca, która zwróciła na mnie uwagę przez przypadek. Ta osoba namówiła mnie do napisania podania i to był strzał w dziesiątkę.

Dołączyłem do Owiec będąc w leśnych elfach ze średnią turniejową coś koło 3k. Bałem się strasznie, że nie podołam, że mimo chęci moje wyniki będą za niskie i wylecę. Okazało się, że nie ma żadnego bata, żadnych limitów, za to jest pomoc, fachowe porady i ogromna swoboda. Każdy robi co trzeba, bo to lubi, wtedy i 19 skrzynek nie jest problemem. Dobrze jest być w bractwie, w którym wszyscy mają podobny cel:)

Więc szczerze zachęcam jeśli turnieje w grze przynoszą ci radość i chcesz się na nich skupić to nie ma no co czekać. Jesteś młodym zdolnym graczem zwłaszcza w niskich rasach gościnnych, to nie wahaj się tylko śmiało pisz podanie. Na pewno zostanie rozpatrzone. Kto wie może w tobie zobaczymy potencjał i duszę Owcy:)

Oczywiście starszym graczom nie zamykamy drogi ale jak to chris napisał :
gracz z dluzszym stazem musialby byc naprawde niezly

Zachęcam:)
 

kikimora

Rozbójnik
Oooo mamusiu jaka tu cisza :eek: Ktoś mógłby opacznie zrozumieć, ze nic się u nas nie dzieje. A nic bardziej mylnego :)

Tak ogólnie to mam problem. Trochę odwykłam od tego bezwstydnego chwalenia się, ale z drugiej strony to tez mam za dużo powodów do wysmarowania tutaj takiego poemata, że klękajta narody. I co tu zrobic? Od czego by tu zacząć? Yyyyy.... no właśnie....

To tak bez fałszywej skromności pochwalę wyczyn naszego wybitnie "normalnego" bractwa w turnieju kryształku. Tak wiem, on był już wieki temu i każdy o nim już zapomniał, ale gdyż ponieważ tak zupełnym "przypadkiem" udało się nam wbić rekordzik to pozwolę sobie o tym wspomnieć słówkiem dla potomności. Co tu dużo ukrywać Owieczki zrobiły sobie akcję :) No bywa. Nie pierwszą i zapewne nie ostatnia ;) Tym razem miało być "na lajcie"... I było... Owieczki same sobie "popsuły plan", bo wstępne zalożenia takiego kosmicznego wyniku nie przewidywały.

1627021409566.png
Musicie sami przyznać, ze rankinga wygląda bardzo "owieczkowo" :) Druga strona jak się zapewne domyślacie też wygląda bardzo podobnie. Przecież nikogo nie zaskoczyłaby taka informacja, że to oto wysokie lokaty w rankingu turniejowym należą do Owieczek... skąś te grupowe punkty musiały się przecież znaleźć... ale że pierwsza "dwudziesta" będzie zdominowana przez Owieczki to nawet nas trochę zaskoczyło. Dla jasności reszta też wcale nie jest zbyt daleko... tylko ich te złe ludzie podstępnie pospychali na dalsze pozycje ;)

Coś Wam zdradzę w tajemnicy: jestem z nich dumna :))) Tylko ciiii.... nikomu nie mówcie ;)


Mimo wszystko muszę jeszcze o czym wspomnieć. Kiedyś dawno temu przytuliłam do Owieczek jedną taką sierotkę. Zabiedzone toto było i zalęknione takie... Biedactwo po prostu. Tylko, że to było wieki temu. Dzisiaj kolega perfidnie udowadnia, ze bez baterii misiów i bez tych wszystkich innych bajerów "starych wyjadaczy" też można czesać turnieje i się tym po prostu cieszyć.
1627022699548.png
Magu gratulacje :) Oczywiście pewnie jeszcze nie raz będziesz brylował na pudle, czego Ci z całego serca życzę. Cieszę się, że z drżącym sercem, ale jednak odważyłeś się napisać do tego "postrachu forum" i dzisiaj razem możemy świętować Twój sukces, bo jest co!Teraz nie pozostaje nam nic innego jak czekać na więcej :)
Brawo! :)))
 

kikimora

Rozbójnik
Żeby nie było, że się tylko chwale :p

Nieśmiało pozwolę sobie wspomnieć, że mamy wakat. Jakby tak ktoś miał chęć powalczyć z nami o kolejne rekordy zapraszamy :)
 

kikimora

Rozbójnik
puk puk to znowu ja.... Uprzejmie donoszę, ze dalej mamy wakat. To jest kompletnie bez sensu i byłoby miło ten fakt jednak zmienić. Może jednak znajdzie się jakiś odważny śmiałek? Zapraszamy :)
 

kikimora

Rozbójnik
dzień dobry. Przyszłam się pochwalić... tylko widzę, że ktoś tu odwala moją robotę... no to se idę...

żartowałam :p Obiecałam Owieczkom wysmarowanie chwaliposta to ma być i usz! Tym bardziej, że mamy się czym chwalić :)))

Z nieukrywaną przyjemnością mogę ogłosić, że Owieczki znowu postanowiły się pobawić trochę w turniej i tym razem wystukaliśmy razem 507 102. Fajnie było :)
Nie bedę ukrywać, że ze sporą rezerwą podchodziliśmy do tego turnieju. Wiedzieliśmy jedno: to będzie wyzwanie. Jakby nie było to stal! Ta niepewność czy starczy nam prowincji... Co chwila nieśmiałe pytania czy na pewno damy radę... Przecież to stal i 430k na liczniku do rozbicia. Wiedzieliśmy, ze lekko nie będzie, bo poprzeczka jest ustawiona naprawdę wysoko. Ale daliśmy! I to w jakim stylu :) Bo Owca brzmi dumnie! Tyle mogę Wam powiedzieć

A niech będzie... opowiem Wam trochę o ostatnich godzinach. Jedno jest pewne: ten turniej będziemy długo wspominać :D Sobota zaczęła się nerwowo. Co chwila musieliśmy się uspokajać, że jeszcze kilka osób nie zaczęło nawet, więc "niski" wynik nie oznacza jeszcze niepowodzenia akcji. Do mety było jeszcze daleko, a zegar końca turnieju tykał. Co chwila na czacie było info kto jeszcze "zaspał". Sama kilka razy pisałam, że pamiętam :p Emocji nie brakowało. Wraz z upływem czasu pojawiały się leniwie punkty. Z szybkiego "rachunku" wiedzieliśmy, że będziemy mieli co świętować. Liczyliśmy na jakieś 450-60k mniej więcej... no może 70... Można odetchnąć. Rekord będzie i takie tam bla bla bla. Mam policzyć życiówki, bo oczywiście "kilka" padło... Ale mijały godziny i kolejne punkty powolutku nabijały się na licznik. Nasze szacunki finalnego wyniku wzrosły na 470-480k. Jest dobrze. Ale punkty dalej przybywały... 470 rozmienione, ale licznik dalej się kręci. Co chwilę wtręty na czacie jeszcze klikam... Nie gadaj tylko klikaj można było przeczytać w odpowiedzi. Rzucane na szybko liczby ilości prowincji i w domyśle punkty wbite w turniej do puli. Jest 480k. Szaleństwo! A to jeszcze nie koniec! Punkty dalej idą... Przyznam się Wam, że jak zobaczyłam 488kto sama z lekką obawą nawet wspomniałam "obyśmy tylko nie wpadli na głupi pomysł i o 500k się nie bili". Wykrakałam :( 490 rozmienione... Szybki przegląd sytuacji czy ktoś ma jakieś rezerwy i kto co może dorobić na szybko w zwiadach. Machina ruszyła. Idziemy na 500k! Czyli to co Owieczki lubią najbardziej ;) Emocje sięgające zenitu i zacięta walka o każdy punkcik wrzucony do koszyczka. Jest zabawa :D Mamy to! Mamy 500! To co? Idziemy po 506? Nikomu dwa razy nie trzeba było powtarzać :) Jak bić rekordy to na wysokim poziomie :D A jak rekord rekordów był tak blisko... Daliśmy radę! Walka trwała do ostatniej sekundy, ale było warto. Możecie nam śmiało zazdrościć tej euforii po zakończonym turnieju. Tego nawet nie sposób ująć słowami. Niesamowite uczucie :) Tak trochę mi się przypomniała ta nasza "pierwsza dziesiątka" nawet... łezka się w oku kręci na samą myśl o tych chwilach. Ech, sama będę długo wspominać ten turniej, bo jest co. Naprawdę :)

Dla mnie osobistą tą przysłowiową wisienką na torcie był komentarz naszego kolegi: a mnie głąba Chris musiał tyle namawiać. W odpowiedzi koleżanka też się podzieliła swoimi wspomnieniami jak dostała zapkę do nas. Szczerze aż się uśmiałam do monitora :)

Miałam trochę inny pomysł na tego posta. Chciałam zrobić zdjątko licznika na grze z punktami i go tutaj pokornie zamieścić, ale się nie dało. Inną razą. Trochę byłam zajęta w tych ostatnich minutach :D Trudno. To zadowolę się tylko statsami :)
1630421002165.png
1630420710486.png
1630420744710.png
1630420785016.png
1630420809381.png
1630420838156.png
I tak jest sie czym chwalić :)))
Gratuluję WSZYSTKIM OWIECZKOM wyniku. Jak zawsze nie zawiedliście :) Dziękuję wszystkim za zaangażowanie. Wiem, ze lekko nie było... I jak zawsze daliście z siebie więcej niż musieliście. Granie w tak doborowym towarzystwie to prawdziwa przyjemność i ogromny zaszczyt :) Ogromnie się cieszę, że wspólnie udało się nam stworzyć coś tak wspaniałego i wyjątkowego jak Owce. Mamy moc
 

Załączniki

  • 1630420664928.png
    1630420664928.png
    29,2 KB · Wyświetlenia: 13
Do góry