DeletedUser2487
Guest
ogniem przysmażył,
"Pewnego dnia usiadłem na pniu nagrzanym od słońca i kopnąłem w kalendarz z 1982. Stwierdziłem, że jestem Lewandowskim co ma dziwne włoski i nagle po diable co smołą i dziegciem go wyszorował i wypucował papierem ściernym a potem ogniem przysmażył, ostała się tylko jedna, dobra patelnia, żeliwna, kuta na której się smażył tłusty boczek oraz żeberka z dodatkiem elfickich liści oraz szczypiorku. Po tym obfitym posiłku "
wyślijcie magasułtan rzekł