W tym turnieju nie było sensu wystawiać magów, jeśli w drużynie przeciwników była co najmniej jedna grupa łuczników. W takich przypadkach straty są mniejsze, jeśli wypuści się samych trentów lub same driady (w zależności, czy u przeciwnika były ciężkie dystansowe, czy wręcz). Choć teoretycznie trenty są kiepskim wyborem na łuczników, ich hp pozwala im wykonać zadanie. O ile oczywiście wrodzy łucznicy stanowią mniejszość, bo jak stanowią większość to lepiej posłać golemy... lub negocjować.
Do trentów można ewentualnie dołączyć coś na łuczników, skutek podobny.
Jak walczę to tylko i wyłącznie na automacie, więc nie wiem czy jakaś jednostka może zbierać aggro zamiast magów. Testowanie tego na automacie oznaczałoby za duże straty jak na taką zabawę.
Jeśli ten oddział 'antymagiczny to będą psy -> trenta, jeśli łuki -> golema.
Tylko taki problem, że psy czy łucznicy zmasakrują większość lub wszystkich magów, zanim trent czy golem ich zabije. Zwłaszcza trent... Magów może pozostać na polu walki na tyle mało, że będą potrzebować wielu rund by wygrać, ponosząc przy tym straty.
Golem nie posiada wielkiej premii do obrażeń przeciw lekkim dystansowym. Jak już, to posłałbym stratega orków. To już mogłoby być skuteczne.
Spodziewam się, że jednostki przeciwnika atakują w pierwszej kolejności te jednostki, którym mogą bardziej zaszkodzić. Ale nie wiem kogo wybiorą, gdy mają do wyboru maga i trenta/łucznika jednocześnie, więc nie wiem czy można wystawić trenta/łucznika na przynętę.