Nie często kupowałam u kupca więc wszystkich przeliczników nie znam. Pamiętam jednak to z czego korzystałam, przykładowo: za 500 kryształu płaciłam 2500 zwojów. Teraz jak mi potrzeba 500 to muszę kupić 640 za prawie 3000. I to już nie chodzi o przelicznik. Bardziej o to że teraz jak komuś braknie np.20 lub 100 a akurat nie ma na rynku i nikogo kto by poratował to musi wywalić 1700 zwojów na zbędną mu różnicę kryształów itd. Komu to w pici mysz przeszkadzało że był wybór ilości zakupowanego surowca?
Jednym słowem Psiualizacja dodała pierdoły, popsuła rzeczy które nie wymagały specjalnej ingerencji, a w wiadomościach dalej przewijanie do bani, brak możliwości skopiowania tekstu, i konieczność wysyłania pustych wiadomości w dyskusjach bractwa żeby nowy członek mógł się dołączyć do rozmowy, że już nie wspomnę o tym że jak nie daj bóg skasujesz przez przypadek to mogiła, nawet puste wiadomości nie pomogą. Może by tak zająć się naprawianiem tego co jest faktycznie o kant rzyci potłuc?