W wioskach pod studnie zadania skonczylem i polosowalem za calosc waluty (ok. 5250). Wybieralem skrzynki za 86, 54, 25 (z szansa 10%), 18, 30, omijalem natomiast te najdrozsze za 161. Wyniki to odpowiednio:
6 artefaktow i 12 dziennych (7 flag do siodmego artefaktu)
6 artefaktow i 19 dziennych (10 flag do siodmego)
7 artefaktow i 17 dziennych
7 artefaktow i 18 dziennych
Szalu nie ma, ale jakiegos zbytniego pecha w losowaniach tez nie mialem.
Podoba mi sie ten event
Prawie wcale nie uzywalem przyspieszaczy, wyjatkiem byly tu krotkie rozbudowy manufaktur na 4, 10 i 12 lvl i tworzenie mgly w akademii. Po tych syrenkowych i miskowych szalenstwach bardzo fajnie mi sie ten event robilo, wystarczylo pol dnia na zrobienie miejsca w wioskach (teleporty) i na przygotowania, a robienie zadan wedlug planu to jakby powrot do korzeni, czyli do pewnych elementow planowania i strategii
A ze jest stosunkowo "biedny", przynajmniej w porownaniu do poprzednich ? Jakos mi to w ogole nie przeszkadza.
Do konca eventu z zadan dziennych i z miasta uda sie pewnie zebrac po jakies 1300 cukierkow, wiec w 2 wioskach skoncze z 8 artefaktami, a w dwoch pozostalych pewnie niewiele zabraknie do 9. A do czego zmierzam: przypuszczam, ze jesli ktos od poczatku obierze sobie za cel wyewoluowanie nagrody glownej na 10 lvl, to przy pewnej dyscyplinie w losowaniach i doborze odpowiednich skrzynek ma na to calkiem spore szanse, Ja wolalem calkowicie skupic sie na dziennych, bo nagroda glowna z tego eventu po prostu mi sie nie przyda, choc to wcale nie jest zly budynek.