• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o nowej funkcji Kocioł

Deleted User - 198835

Guest
@Ovocko tym razem nie całkiem się zgodzę z Twoim twierdzeniem o opłacalności - każdy sam określa jakie ilości są dla niego opłacalne
Taki przykład - dla mnie wytwarzanie wszystkich produktów kociołka jest nieopłacalne z powodu zbyt dużych kosztów towarowych i czasochłonnych , a dodatkowo gracz nie może wybrać terminu wypicia tych mikstur po tym , jak już zaczął wytwarzanie
Nagrody z kociołka mają różną wartość nominalną , ale trzeba wziąć jeszcze pod uwagę styl gry każdego gracza , chociażby to , czy gra dla rozbudowy miasta , czy dla walk/negocjacji w iglicach , czy turniejach , no i jak szybko chce się rozwijać , oraz ile ma budynków , na które będzie działał czar i jakie jest zapotrzebowanie danego towaru u gracza , bo czasem nie warto zajmować miejsce kolejnym budynkiem , jak wystarczy czar z kociołka , a miejsca zawsze jest za mało
Do tego twórcy mogą stworzyć aktualizację w której inny towar będzie znikał i/lub nie pojawiał się , albo czar nie będzie dodawał do produkcji , jak to zaczyna się im zdarzać już - przykładem są wzniosłe towary , które rozpadały się w nicość i nie ma w planie żadnej rekompesaty za straty poniesione przez graczy a są tacy gracze , którzy jeszcze przyklaskują takim działaniom twórców
 

Ovocko

Rycerz
@Ovocko tym razem nie całkiem się zgodzę z Twoim twierdzeniem o opłacalności -

Eeeee.... szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, do której mojej wypowiedzi się odnosisz, bo chyba nie do ostatniej?

Zasadniczo to co napisałeś tutaj....

każdy sam określa jakie ilości są dla niego opłacalne

...to oczywista oczywistość. Każda ocena (a nazwanie czegoś "opłacalnym" lub nie jest oceną) jest subiektywna i dokonywana z perspektywy oceniającego.
Można starać się pewne parametry "zobiektywizować" (np. przeliczyć sobie wydajność budynku na kratkę itd.), ale nadal ostateczna ocena "opłacalności" będzie w dużym stopniu subiektywna.
Owszem, możemy czasem mówić o jakichś ogólnych zasadach (typu "(zazwyczaj) X się opłaca a Y nie"), natomiast zawsze będą jakieś wyjątki i układy, w których nawet takie ogólne zasady nie będą miały zastosowania.

Nie widzę powodu, by to jakoś szczególnie podkreślać?


Taki przykład - dla mnie wytwarzanie wszystkich produktów kociołka jest nieopłacalne z powodu zbyt dużych kosztów towarowych i czasochłonnych ,

I co w związku z tym, albo jak to się ma do czegokolwiek, co pisałem powyżej?

a dodatkowo gracz nie może wybrać terminu wypicia tych mikstur po tym , jak już zaczął wytwarzanie

Wytwarzanie?

Nagrody z kociołka mają różną wartość nominalną , ale trzeba wziąć jeszcze pod uwagę styl gry każdego gracza ,

No to jest kolejna oczywista oczywistość.
Każdy sobie sam musi określić które efekty kociołka mu się przydadzą i czy się w ogóle przydadzą, nie przypominam sobie, abym gdziekolwiek tutaj próbował twierdzić, że jest jakiś jeden efekt lub zestaw efektów, który miałby się sprawdzić u każdego.
Znowu nie bardzo rozumiem o co ci właściwie chodzi?


Do tego twórcy mogą stworzyć aktualizację w której inny towar będzie znikał i/lub nie pojawiał się , albo czar nie będzie dodawał do produkcji , jak to zaczyna się im zdarzać już - przykładem są wzniosłe towary , które rozpadały się w nicość i nie ma w planie żadnej rekompesaty za straty poniesione przez graczy a są tacy gracze , którzy jeszcze przyklaskują takim działaniom twórców

A tu już zupełnie nie rozumiem w czym problem?
Na to czy i jakie zmiany sobie wymyślą autorzy gry nie mamy większego wpływu. Jeśli się takie zmiany pojawią, być może trzeba będzie dostosować strategię gry do tych zmian. Ostatnio pobudowałem sobie wykopaliska, bo różne zmiany spowodowały, że zobaczyłem w nich pewien potencjał, choć do tej pory uważałem ten cud za "śmieciowy".
Na tym polega sztuka strategii - podejmujemy decyzje w oparciu o najlepsze dostępne dane jakie mamy, natomiast główkowanie co się jeszcze może zmienić kiedy nie ma żadnych (choćby mglistych) informacji na ten temat, czy kombinowanie jak się przed takimi (niewiadomymi) zmianami zabezpieczyć nie ma (oczywiście moim zdaniem, żeby potem nie było, że coś komuś sugeruję) żadnego sensu.
 

Deleted User - 198835

Guest
@Ovocko no tym razem to przeszedłeś już nawet samego siebie - napisałem przecież o którą wypowiedź chodzi a wyrywanie fragmentów z kontekstu i wyjaśnianie nie na temat to już Twój zwyczaj
To co robisz to zwykły spam
 

Koval92

Kapłan
W przypadku unurytu i ziaren właściwie nie ma "zwykłych" budynków produkcyjnych (poza kupcem), więc jeśli ten efekt w ogóle ma mieć jakiś sens, to musi działać również na zestawy i ewolucyjne. Inaczej to by zwyczajnie nie miało sensu, robić efekt dla kupca i kilku "zwykłych" budynków kulturowych na krzyż?
Logicznie myśląc, skoro im tak wielce przeszkadzało że Sowa daje 40k kamienia księżycowego zamiast 10k, to powinno im tym bardziej przeszkadzać, że budynek mający dawać 8k ziaren daje ich 50k, a tu chodzi o wszystkie ewolucyjne/zestawy i nie tylko.

Mi to nie przeszkadza jeśli to ma tak działać to nic tylko się cieszyć :)
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Logicznie myśląc, skoro im tak wielce przeszkadzało że Sowa daje 40k kamienia księżycowego zamiast 10k, to powinno im tym bardziej przeszkadzać, że budynek mający dawać 8k ziaren daje ich 50k, a tu chodzi o wszystkie ewolucyjne/zestawy i nie tylko.

Mi to nie przeszkadza jeśli to ma tak działać to nic tylko się cieszyć :)

Wiesz, logicznie myśląc, to miasto takie jak moje (bez ani jednej manufaktury, ani jednej rezydencji i z dwoma warsztatami - których mógłbym się pozbyć a trzymam wyłącznie dla kotła i wymian u hurtownika) nie powinno być w stanie funkcjonować
Tymczasem działa i to bardzo dobrze, co w zasadzie powinno wystarczyć za odpowiedź w temacie logiki tej gry :cool:

Ja w każdym razie przestałem dociekać co tutaj jest błędem, a co efektem korekty błędów zauważonych dopiero po latach, po prostu przyjmuję wszelkie zmiany z dobrodziejstwem inwentarza :D

Jedna uwaga co do Sowy: otóż Sowa daje towar, który jesteś w stanie wyprodukować w manufakturach lub kupić/wymienić w kupcu, natomiast w przypadku unurytu/ziaren/many już nie masz takiej alternatywy. Poza tym sowa działała non stop (bonus reliktów nie wymagał np. karmienia), natomiast czarowanie kotłem działa trochę podobnie jak karma - efekt jest ograniczony czasowo (załapiesz się na 1 boostowany zbiór z szopa w tygodniu, z innymi ewolucyjnymi i zestawami jest tak samo), do tego aby dawał zauważalne ilości trzeba go wcześniej rozwinąć.

Dlatego sądzę, że jednak jest to zamierzone (albo przynajmniej nie będzie korygowane jeśli to błąd i twórcy się połapią). Choć oczywiście mogę się mylić :)
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser5197

Guest
A ja myślę że ten kocią to jeden wielki niewypał. To jest tak za jedno jabłko na początku zapłaciłem jedną monetę, dziś za jedno jabłko muszę płacić 7,M i to jest co tydzień ile w przyszłości trzeba za płacić za jabłko. Ta sama tyczy się surowców za każdym razem więcej płacisz za tą samą ilość czy ktoś na to zwracał kiedyś uwagę?
 

stapa11

Rozbójnik
Ja nie zwracam uwagi, bo co nie wrzucę do kociołka, to i tak wynik jest inny niż się spodziewałem, a na domiar złego, po ugotowaniu dostaję coś zupełnie innego niż miało się wyprodukować. Myślę, że cały ten kocioł jest przekombinowany. Używam go na chybił trafił, tak dla fun-u.
Jakbym miał tam wrzucać jakieś diamenty, czy fragmenty, to oczekiwałbym bardziej spodziewanych rezultatów.
 

DeletedUser5197

Guest
Właśnie ja żeby coś kupić w tej chwili za złoto muszę jedno razowo, żucić 7M
 

Ovocko

Rycerz
Ja jestem w miarę zadowolony, ale fakt, że regularnie używam kociołka tylko w jednym mieście, w pozostałych nie mam zwyczajnie czasu by tego pilnować, a jeszcze nie mam miast na takim poziomie by sobie ogarnąć czasowo wykorzystanie efektów.

Natomiast z pięciu efektów które wybrałem do rozwoju (obecnie na poziomach 80+) zazwyczaj trafiam w 2, czasem w 3, czasem w 1. Raczej nie zdarzyło się, bym nie trafił żadnego, ale dosypuję trochę fragmentów zaklęć dla poprawienia trafialności.
Efekty (wojskowe) trwają zazwyczaj po 13-14h+, więc to spokojnie wystarcza by wykorzystać je do zrobienia np. turnieju.

Co do kosztów (@SYRAN43 , nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc o "jabłkach") to w przypadku składników rosną dla każdego kolejnego składnika tego samego typu (dlatego warto pomieszać kilka, wtedy jest taniej). Koszty te zerują sie przy każdej rundzie kotła.

W przypadku kosztów rozwoju efektów, to one działają trochę podobnie jak koszty zwiadu - rosną z każdym kolejnym dodaniem danego surowca, natomiast odblokowanie kolejnego dyplomu je obniża, podobnie jak w przypadku zwiadu jego koszt obniża odkrycie odpowiedniej technologii w drzewku.
Natomiast przy każdym zakupie rośnie też ilość otrzymanych punktów wiedźmowych, co prawda nie w takim samym stopniu jak koszty, ale warto też o tym pamiętać.
 

DeletedUser5197

Guest
Jabłka to była metafora, poprostu chciałem porównać zakupy za mikstury z każdym uzupełnieniem w tygodniu wartość rośnie dostajesz tyle samo jednak musisz zapłacić za każdą kolejkę znacznie więcej podlicz to sobie a zobaczysz ja już na samym początku zauważyłem że koszta do zysków będą znzczne bo to samo dzieje się u kupca to jest ta sama metoda.
 

Załączniki

  • Zrzut ekranu 2023-03-17 185008.png
    Zrzut ekranu 2023-03-17 185008.png
    487,1 KB · Wyświetlenia: 12

Ovocko

Rycerz
Nie dostajesz tyle samo, bo wartość punktów rośnie. Nie pamiętam ile jest na początku, ale u Ciebie jest teraz 1202, a np. u mnie już prawie 6000 za każdy zakup.
Oczywiście wzrost tych punktów jest niewspółmierny do wzrostu kosztów, ale on wzrasta niezależnie od tego za co kupujesz, więc można tym trochę pograć i zoptymalizować koszty.

Analogia z kupcem jest o tyle nietrafna, że w przypadku kupca wzrost kosztów resetuje się każdej nocy (każdego dnia startujesz z tą samą ilością towarów po takich samych kosztach), a tutaj takiego resetu nie ma. Z tego co pamiętam można natomiast koszty obniżyć zaliczając kolejne dyplomy (nie mam jak teraz sprawdzić, bo nie mam dyplomów do odblokowania póki co). Dlatego lepszą analogią jest moim zdaniem koszt i czas zwiadu, które również wzrastają z każdym kolejnym zwiadem, i któe również można od czasu do czasu obniżyć.
 
Do góry