• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o Wielkich Wykopaliskach

miriella

Zwiadowca
niech mi ktos podpowie , który zestaw za 80 czy 140 osiołków/te łopatki i reszta/ bardziej opłaca sie kupować ?
 

ChrisBaggins

Zwiadowca
Niewielkie szanse, by dojść do poziomu 260, by zdobyć ostatni element zestawu, bez kupowania osiołków. Event krótki i zestawy narzędzi zbalansowane co najmniej dziwnie.
 

Isskra

Wędrowiec
Niewielkie szanse, by dojść do poziomu 260, by zdobyć ostatni element zestawu, bez kupowania osiołków. Event krótki i zestawy narzędzi zbalansowane co najmniej dziwnie.
Na szczęście ma być zestaw z wyborem 1 budynku za ukończenie PB...
Też mi 1 zabraknie, do 260 nie "dobiegnę" nawet nie wiem czy 220 osiągnę ‍
 

ChrisBaggins

Zwiadowca
Skąd ten wniosek?
Jeszcze tydzień został do końca eventu :)
Po prostu znam swoje możliwości. A i zadania są tak ustawione, że niekiedy trzeba kilkanaście godzin czekać, no chyba że są pod ręką przyspieszacze.
//
Na szczęście ma być zestaw z wyborem 1 budynku za ukończenie PB...
Też mi 1 zabraknie, do 260 nie "dobiegnę" nawet nie wiem czy 220 osiągnę ‍
O, dzięki. Nie wiedziałem :) ja nawet do 200 nie dojdę, nie ma szans bez kupowania bonusów.

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Ovocko

Rycerz
Skąd ten wniosek?
Jeszcze tydzień został do końca eventu :)

Wystarczy popatrzeć na ligi, żeby dojść do wniosku, że ten event wszystkim idzie słabo.

W tej chwili złota liga zaczyna się od jakichś 200-210 punktów, w zależności od serwera. Jednocześnie mamy niecałe 6 dni do końca eventu, co daje nam około 700 waluty do zgarnięcia (zakładam że w ludzie w złotej lidze dotarli już do blokady i mają do zgarnięcia circa 120-130 pkt dziennie - 58-60 z zadań + 35 z dziennych + 30-35 ze spadów wokół miasta)
Biorąc pod uwagę, że w dotychczasowych eventach tego typu wychodziło średnio 20-25 waluty za kotka/nagrobek, nawet licząc to przy najbardziej optymistycznych założeniach do zdobycia jest 700/20 = 35 waluty.

To oznacza, że ci, którzy teraz są w złotej lidze skończą gdzieś na poziomie 240-250 punktów (ta ostatnia liczba jest bardzo optymistyczna) o ile nie kupią waluty.
 

Wewe1

Zwiadowca
Ostatni budynek zestawu jest też w złotej lidze,dlatego wystarczy w niej się znaleźć aby mieć zestaw,nie trzeba dojść do tego budynku w linii nagród,oczywiście wszystko zależy od ilości graczy w złotej
 

Serengeti

Szef kuchni
Po prostu znam swoje możliwości. A i zadania są tak ustawione, że niekiedy trzeba kilkanaście godzin czekać, no chyba że są pod ręką przyspieszacze.
//

O, dzięki. Nie wiedziałem :) ja nawet do 200 nie dojdę, nie ma szans bez kupowania bonusów.

Nie no, spoko :)
To że tak oceniasz swoje szanse, to nie mnie komentować, sam wiesz na co cię stać :)

Tylko, że to zupełnie inne stwierdzenie, niż twoje wcześniejsze:
Niewielkie szanse, by dojść do poziomu 260, by zdobyć ostatni element zestawu, bez kupowania osiołków. Event krótki i zestawy narzędzi zbalansowane co najmniej dziwnie.

Z mojego punktu widzenia akurat ten event jest wyjątkowo łatwy i dobrze zrównoważony, dlatego zaciekawiło mnie dlaczego masz dokładnie odwrotną opinię :)
 

Serengeti

Szef kuchni
Wystarczy popatrzeć na ligi, żeby dojść do wniosku, że ten event wszystkim idzie słabo.

Ze stanu Lig raczej wyciągałabym wniosek, że każdemu idzie jak zwykle ;) tyle że budynki są, jakie są, nikomu na nich specjalnie nie zależy, więc nikt nie inwestował diamentów bez potrzeby, od samego początku, tak jak we wszystkich innych eventach.
Zestaw postawiony w komplecie zajmuje sporo miejsca i trzeba mieć cały postawiony, żeby był z niego jakiś pożytek dla graczy militarnych, co sprawia, że urobek w przeliczeniu na kratkę jest słaby.
Dla mniejszych graczy produkcja jest niewysoka i są na to lepsze budynki.
A dla późniejszych graczy ekonomicznych wystarczy zdobyć budynki, do których potrzebne było 160 punktów, żeby mieć sam miód :) Wynik ponad to to tylko sztuka dla sztuki i satysfakcji własnej :)

W tej chwili złota liga zaczyna się od jakichś 200-210 punktów, w zależności od serwera. Jednocześnie mamy niecałe 6 dni do końca eventu, co daje nam około 700 waluty do zgarnięcia (zakładam że w ludzie w złotej lidze dotarli już do blokady i mają do zgarnięcia circa 120-130 pkt dziennie - 58-60 z zadań + 35 z dziennych + 30-35 ze spadów wokół miasta)
Biorąc pod uwagę, że w dotychczasowych eventach tego typu wychodziło średnio 20-25 waluty za kotka/nagrobek, nawet licząc to przy najbardziej optymistycznych założeniach do zdobycia jest 700/20 = 35 waluty.

To oznacza, że ci, którzy teraz są w złotej lidze skończą gdzieś na poziomie 240-250 punktów (ta ostatnia liczba jest bardzo optymistyczna) o ile nie kupią waluty.

Popełniasz błąd w tych wyliczeniach, zakładając, że gracz ze Złotej Ligi ma tyle punktów, ile wskazuje limit.
A fakt jest taki, że gracz ma co najmniej tyle punktów, czyli może mieć równie dobrze dużo więcej :)
Co jakby obala tezę początkową, że bez dopłaty nie da się zebrać całego zestawu.
Pomijając wcześniejsze rozważania, że i tak nie opłaca się go mieć :p
 

Nusion

Kapłan
Są też gracze, którzy zupełnie odpuścili ten event, na przykład ja, chociaż odpuszczanie eventów na pewno nie jest u mnie normą. Na becie zrobiłam i wyszedł mi bokiem. Tu nie robię w żadnym mieście bo nie chcę zestawu i dobrze mi z tym, fajnie taki urlop zrobić :) Tylko osiołki zbieram dla unurytu.
 

Ovocko

Rycerz
Ze stanu Lig raczej wyciągałabym wniosek, że każdemu idzie jak zwykle ;)

No nie wiem, zwykle złota liga zaczyna się w okolicach portretu (280-300 pkt) a tym razem wątpię żeby tak się skończyło.

Dla mniejszych graczy produkcja jest niewysoka i są na to lepsze budynki.
A dla późniejszych graczy ekonomicznych wystarczy zdobyć budynki, do których potrzebne było 160 punktów, żeby mieć sam miód :) Wynik ponad to to tylko sztuka dla sztuki i satysfakcji własnej :)

Zgadza się, tylko że to tym bardziej potwierdza założenie, iż ludzie w tym evencie raczej nie trzymają waluty na jakiś konkretny dzień, tylko wykorzystują ją na bieżąco (czytaj: obecny poziom lig w miarę realnie odzwierciedla ile ludzie byli w stanie uzyskać waluty do tej pory).

Żeby dociągnąć do poziomu jaki zazwyczaj miały tego typu eventy trzeba by było w ciągu 5 dni wytrzasnąć circa 90 punktów, czyli zdobyć co najmniej 1800-2250 waluty (raczej tę drugą wartość). Czyli mniej więcej 1/3 waluty jaka jest do zdobycia w całym evencie (bez kupowania).
Raczej tego nie widzę bez kupowania waluty, a w poprzednich eventach tego typu dawało się bez kupowania osiągnąć pułap tych 280-300 pkt.


Popełniasz błąd w tych wyliczeniach, zakładając, że gracz ze Złotej Ligi ma tyle punktów, ile wskazuje limit.

Nie, nie zakładam, choć faktycznie jeśli chcieć być precyzyjnym mowa jest o minimum wymaganym do załapania się do złotej ligi.
Oczywiście w tej lidze będą też gracze, którzy już w tej chwili mają nie 210 punktów ale 250 albo i 300, co nie zmienia tego, że poprzeczka jest zawieszona obecnie na poziomie +/- 210 pkt i bardzo wątpię by w ciągu najbliższych 5 dni podskoczyła o te c.a. 90 punktów aby event zakończył się "jak zwykle".

O to czy "da się zdobyć event bez kupowania waluty" spierać się nie będę, bo zawsze będą tacy którym pójdzie nadspodziewanie dobrze lub nadspodziewanie słabo (czytaj: nie wątpię, że komuś się to uda, choć przypuszczam, że mniejszej liczbie graczy niż "zwykle").
Dlatego w swoich szacunkach odnoszę się właśnie do wartości progowych, bo te obejmują sobą większą liczbę graczy i można je porównać z poprzednimi eventami.

Jeśli miałbym napisać o swoich własnych wrażeniach, to mnie ten event również idzie gorzej niż zwykle. Zazwyczaj na 5 dni przed końcem eventu mam już skompletowany cały budynek/zestaw, tymczasem tutaj nie udało mi się to w żadnym z miast i raczej nie zanosi się by miało się to udać - mimo że w więcej niż jedym mieście załapuję się do złotej ligi i to całkiem sporo powyżej minimum (na tyle, żeby nie martwić się zbytnio czy uda mi się w tej lidze utrzymać). Trzeba jednak pamiętać, że w każdym mieście mam popielatego, a w głównym nawet dwa, więc zbieram raczej większą ilość waluty niż przeciętnie.
Sama ilość waluty możliwej do zdobycia w evencie bez kupowania jest ściśle określona i jedyna zmienna to właśnie feniksy oraz to, ile dany gracz wyciągnie z miasta (przy czym obie wartości da się dość łatwo oszacować - pierwszą już na starcie, o ile wiesz ile punktów jest za zadania, drugą zaś maksymalnie po kilku dniach, kiedy możesz wyliczyć wiarygodną średnią dzienną)

To, że zestaw nie jest dla mnie zbyt atrakcyjny mogło mieć wpływ na początku, bo robiłem zadania na luzie i znacznie później dotarłem do blokady. Ale od momentu gdy już do niej dotarłem ilość waluty do zdobycia i ilość punktów do wyrobienia za tę walutę można bardzo dokładnie oszacować, więc już teraz wiem gdzie wyląduję z dokładnością do +/- 5 punktów.
I jest to znacznie niżej niż "zwykle" :)
 
Ostatnia edycja:

ChrisBaggins

Zwiadowca
Nie no, spoko :)
To że tak oceniasz swoje szanse, to nie mnie komentować, sam wiesz na co cię stać :)

Tylko, że to zupełnie inne stwierdzenie, niż twoje wcześniejsze:


Z mojego punktu widzenia akurat ten event jest wyjątkowo łatwy i dobrze zrównoważony, dlatego zaciekawiło mnie dlaczego masz dokładnie odwrotną opinię :)
A z mojego punktu widzenia ten event jest silnie nastawiony na zakup osiołków/ Na tym, co można osiągnąć z własnej produkcji, trudno daleko dojść. Być może mam nie tak zbudowane miasto, to też możliwe. Zestawy narzędzi ustawione tak, że za każdym razem mam problem z wyborem, co lepiej kupić. Bywały już zdrapki lepiej ułożone, IMHO. Tak czy inaczej - dociągnę dokąd się da, a nad zestawem się zastanowię.
 

Serengeti

Szef kuchni
A z mojego punktu widzenia ten event jest silnie nastawiony na zakup osiołków/ Na tym, co można osiągnąć z własnej produkcji, trudno daleko dojść.
Moje doświadczenie z kolei jest takie, że nawet w najmniejszym miasteczku iglicowym robiąc zadania na aby-aby, bo ani nie zależy mi tam na nagrodach dziennych, ani na zestawie, mam grubo ponad 200 punktów i od dłuższego czasu Złotą Ligę... więc zgodzić się z twoją opinią nijak nie mogę :)

Być może mam nie tak zbudowane miasto, to też możliwe.
Być może :)
Kilka małych manufaktur (marmuru lub drewna) i mini warsztatów na pierwszym levelu, które klepią produkcje dokładnie pod zadania naprawdę robią robotę i nie zakłócają najbardziej optymalnej produkcji na dużym sprzęcie :)
A potem jeszcze można je zostawić na Przygody.

Zestawy narzędzi ustawione tak, że za każdym razem mam problem z wyborem, co lepiej kupić.
Czyż nie jest to piękny aspekt gry strategicznej? :)
Wcześniej opłacalność zestawów była zdefiniowana - jeden z nich był wyraźnie najbardziej korzystny, więc nie było zabawy ;)

Bywały już zdrapki lepiej ułożone, IMHO. Tak czy inaczej - dociągnę dokąd się da, a nad zestawem się zastanowię.
Powodzenia i daj znać jak poszło :)

@Ovocko Fajnie, że się rozpisałeś, szkoda że wyciąłeś kluczowy fragment mojej wypowiedzi ;)
Ze stanu Lig raczej wyciągałabym wniosek, że każdemu idzie jak zwykle ;) tyle że budynki są, jakie są, nikomu na nich specjalnie nie zależy, więc nikt nie inwestował diamentów bez potrzeby, od samego początku, tak jak we wszystkich innych eventach.
A chodziło mi dokładnie o to, że w żaden sposób nie da się tego eventu porównywać z wcześniejszymi, ponieważ zestaw jest na tyle nieinteresujący, że nikt nie wyda na niego złamanego diamentu. Ewentualnie kolekcjonerzy portretów dopłacą co nieco na finiszu.
Dlatego wyniki Lig pokazują właśnie to, co w zasadzie powinny - jak daleko daje się dojść w evencie bez dokupowania waluty, samymi umiejętnościami i wysiłkiem włożonym w realizację zadań.
Jeśli zaś bez dokupowania bardzo niewielu osobom udaje się dojść do kompletnego zestawu i Złotej Ligi, to dla mnie jest kolejnym dowodem, że event jest wyjątkowo dobrze zrównoważony - na zawodach olimpijskich też przecież byśmy nie chcieli, żeby na koniec złoty medal dawali każdemu kto wystartował, nieprawdaż? :p
 
Do góry