Ano właśnie. Nie ma z czego wybierać. Więc w ogóle nie mówimy o ważniejszych nagrodach w tym evencie. Czasem nagrody warte klikania w zamglonym lesie są dostępne poza eventem.
Gdyby jakieś nagrody warte były omówienia, to nie mówilibyśmy o nietrafionych zdaniach, tylko o trafionych nagrodach. I dyskusja nie wyglądałaby jakby, robienie zadań eventu było celem samym w sobie, a zrobienie nagród tylko przy okazji .
Sądzę że wszyscy się zgodzicie, że to jest najsłabszy event od lat, ponieważ wielu graczom najłatwiej w historii tej zacnej gry przychodzi prosta decyzja, żeby go w ogóle nie robić. I nie błądzić po zamglonym lesie.
Drzewiej, starymi czasy, ta decyzja była trudniejsza, pomimo, że zadania były trudniejsze. I zadań było więcej, a eventu nie robiło się w tydzień. Robiło się dłużej ponieważ było po co. Zwłaszcza w epoce sprzed wprowadzenia Renowacji.
Drzewiej nagrody nie zawsze były zróżnicowane, często nie były, ale niektóre chociaż motywowały do klikania. I nie były zepchnięte do Iglicy.
A nie ma nagród ponieważ event nie jest już wyzwaniem. Iglica jest wyzwaniem. Dzisiejszymi czasy eventy robimy w tydzień bez znajomości listy zadań (nie wszyscy niestety, przy spełnieniu kilku warunków, vide zapas karmy, zapas prowincji).
Jest karma w nagrodach, czy nie ma? Bo ja jeszcze błądzić nie zacząłem na poważnie., chociaż event zasadniczo mam już wszędzie przeklikany.
Otoz oznacza ono po prostu, ze ogolnie jest tak dobrze, ze nie znajduja sie juz zadne prawdziwe problemy, na ktore mozna by sobie ponarzekac 
