Z punktu widzenia bractwa super.
Z punktu widzenia bractwa super- no a jak ma być? To jest PODSTAWOWA zasada bractwa w tej grze - pomagamy sobie wzajemnie po to, żeby razem odnieść sukces.
No wlasnie nie jest tak super, jak by sie wydawalo. Dziwi mnie, ze prawie nikt tego nie dostrzega...
Wprowadzono przeciez przy okazi limit na to ile pomocy mozna udzielic jednemu graczowi. Nie chce sie wdawac w szczegoly, ale w skrocie chodzi o to, ze gracz nie bedzie mogl przyjac od innych o wiele wiecej PW we wlasne cuda, niz sam wplaca w cuda innych. Na becie ten limit wynosi cos kolo 2500 PW. Efekt tej zmiany w silnych bractwach, w ktorych gram, bedzie wrecz
fatalny.
Co z tego, ze polowa graczy w bractwie bedzie teraz miec wirtualne dziesiatki tysiecy AW w runach, skoro nie bedzie tego jak wykorzystac ???
W Dziesiatej Skrzyni i w Czarnych Owcach juz od 2-3 lat jest tak, ze jak jakis gracz podniesie swoje wlasne cuda na odpowiedni poziom, wtedy przeznacza wszystkie swoje PW na podnoszenie cudow braci i siostr. Wlaczylo sie w to sporo osob, ja sam rozdalem w ten sposob setki tysiecy PW, inni tez bardzo duzo. Te zmasowane akcje oznaczaly, ze jak dolaczyl do nas jakis mniej rozwiniety gracz, moglismy mu blyskawicznie podniesc najwazniejsze dla wydajnosci wojskowej cuda na
bardzo wysokie poziomy. Oczywiscie ta pomoc jest calkowicie bezinteresowna i ma tak wielka skale, ze u takiego gracza przez cale dlugie tygodnie wszyscy robotnicy sa zajeci wylacznie rozbudowa cudow. PW i zywe towary dostaje sie od bractwa.
A teraz ??? Teraz ta pomoc i wspieranie slabszych na duza skale po prostu sie skonczy ze wzgledu na te kretynskie limity, ktore zostaly wprowadzone jakby przy okazji. Nikt sie nawet o tym tutaj nie zajaknal, choc te limity zmieniaja wszystko. Limit 2500 PW to zdecydoiwanie za malo, czesto pakujemy mlodszym graczom po 40-50 tys. PW w ich cuda i to juz na dzien dobry. Oczywiscie rozumiem, ze w niektorych bractwach, w ktorych wymiana PW odbywa sie na troche bardziej zrownowazonych zasadach, te zmiany beda miec pozytywne efekty. Ale w silnych bractwach (np. w Czarnych Owcach), ktore sa bardzo mocno nastawione na szybka pomoc slabszym graczom, ta zmiana bedzie oznaczac zamordowanie calej tej idei wspierania mlodszych, bedzie po prostu oznaczac koniec tej calej akcji. Tysiace i dziesiatki tysiecy PW z run, a nawet tych zwyklych z turniejow, beda teraz lezec niewykorzystane, bo po prostu nie bedzie ich mozna wrzucic w cuda braci i siostr. Co mamy z nimi zrobic, w buty sobie wsadzic ???
Jest dla mnie jasne, ze za pomoca tych limitow tworcy chcieli tez przynajmniej czesciowo ukrocic pushing, ale dlaczego ma sie to odbywac kosztem zwyklej, uczciwej pomocy w cudach czlonkow bractwa, ktora tworcy przy okazji tez zamordowali ???
Dlatego, ze gram w takich bractwach w jakich gram, czyli w Dziesiatej Skrzyni na s3 i Czarnych Owcach na s1, oceniam te zmiane jednoznacznie negatywnie z mojego subiektywnego punktu widzenia. Z troche bardziej obiektywnego, szerszego punktu widzenia, widze dobre strony tych zmian i to, ze pewna czesc graczy na nich skorzysta, ale mimo wszystko jestem zdania, ze ten nowy system jest niedopracowany, bo nie powinno sie to odbywac kosztem innych.