• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Elvenar a Heroes 3

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser4063
  • Data rozpoczęcia

Który tryb walki turowej jest lepszy?

  • Elvenar

    Głosy: 3 37,5%
  • Heroes III

    Głosy: 3 37,5%
  • nie mam zdania

    Głosy: 2 25,0%

  • W sumie głosujących
    8

DeletedUser4063

Guest
Mam pytanie-nie ma możliwości zwiększenia pola walki nawet kosztem przejścia z widoku izo na normalny 2D? Grywalność walk tak turniejowych jak i na prowincjach mogłaby puść pod niebo, a obecne pole walki na prawie żadną strategie nie pozwala bo jest zwyczajnie za małe. No może poza walką z ciężkimi jednostkami.
Można wprowadzić powiększenie pola walki za diamenty-i też będzie OK, a co do zmiany wielkości jak jest problem w izo na powiększenie to dołożyć możliwość przełączenia na widok 2D typowy dla starych dobrych turuwek. Opłaci się dla grywalności.
Pozdrawiam.
 

DeletedUser

Guest
Ale problemem nie jest widok izometryczny i przepraszam ta ankieta to chyba pomyłka porównujesz jabłka do ziemniaków. W całej serii HoMM sercem gry jest mechanika walk turowych, reszta jest tylko otoczką tu na odwrót. Walka to praktycznie animacja wyniku, jedynie przeszkody terenowe coś tam robią
 

DeletedUser4063

Guest
Dlaczego jabłka do ziemniaków? Dwa typy walk turowych. W całej serii HoMM trójka miała duże pole walki, w kolejnych częściach je zmniejszono i grywalność spadła. King Bounty-duże pole walki, dobra grywalność. W elvenarze mamy ciekawy system kamień-nożyce-papier ale żeby to miało sens i walka nieautomatyczna dawała frajdę z gry to może łucznicy przeciwnika nie powinni mieć naszych jednostek w zasięgu w pierwszej turze? Zgoda-elvenar to budowa miasta, to dajcie kurcze 100 pln za powiekszenie pola walki o połowe i płace z usmiechem.
 

DeletedUser

Guest
Jak to w Homm zmniejszono? w IV było izometryczne (większe) w V,VII VII już pełen obrót pola walki i prawie 2x większe niż w III...
King Bounty ma chyba nawet mniejsze pole walki niż Elvenar

Tym niemniej pole walki nie ma tu nic do rzeczy w obu tytułach HoMM i King Bounty masz pełnokrwistą mechanikę walki a tu nie ma jej prawie w ogóle. I to nie chodzi o system kamień-nożyce-papier bo tamte gry też to mają tylko trochę więcej opcji. Taki głupi przykład jak ciosy krytyczne, flankowanie i otaczanie wrogiej jednostki co jest podstawą walki w Elvenarze nie ma znaczenia
Jak to gdzieś czytałem walka w Elvenar to jest partia szachów, pionek za pionek i tyle
 

DeletedUser4063

Guest
Pole walki najlepiej liczy się w liczbach tur jakie potrzebuje dana jednostka żeby zaatakować przeciwnika po drugiej stronie planszy, w HoMM3 mozna było oddać 2-4 salw łuczniczych zanim dochodziło do walki wręcz, w HoMM4 o ile pamietam 2 tury, więc pola walki w IV było mniejsze, King Bounty ma większe pole walki choć węższe.

Natomiast zgadzam się że mechaniki walki w Elvenarze nie ma-albo wygrywasz prawie bez strat albo tracisz wszystkie jednostki. Czy prawie wszystkie. Zgoda, założenie jest takie żeby nie zbudować dużej armii, tylko produkować i tracić jednostki na bieżąco. Tylko że przez to gra traci duży potencjał. Są turówki gdzie mija 3 tury zanim zobaczysz przeciwnika, walka zajmuje 20-30 tur. I są grywalne, mają swoich fanów. Czego brakuje w Elvenarze żeby to zrobić-powiększenie pola walki, pare dodatków rozwojowych, i niezależnie od budowy miasta można mieć niezłą turówkę. Bo na razie to przypomina mi to walke z Disciples II.
 

Nusion

Kapłan
Chyba to nie ta gra, której szukasz @sandvinik
Elvenar to pokojowa gra, budujemy tu miasta, zakładamy bractwa, owszem, walczymy w turniejach, ale raczej nikt nie chciałby tu takiej rozwiniętej mechaniki walki... Od tego są inne gatunki, tutaj chcemy miło spędzić czas i pyknąć sobie turniej, bez zastanawiania się nas polem walki i liczbą tur...
 

DeletedUser174

Guest
20-30 tur
jak walka ma 5 tur to już się wydaje ze trwa wieki... Jak robisz 1-2 walki to ok można się pobawić. Tylko nie każdy robi turniej na 30pkt :p Jak pomyślę że te 30-40 tur miałabym przeklikać na 30-40 prowincjach ... x4 walki w prowincji przypominam = 80-120 tur na rundę w turnieju! A chcąc zrobić 6 gwiazdkę trzeba wygospodarować czas aby jednego dnia przeklikać 2 tury... przecież to trwałoby wieki! Podejrzewam, ze większość z nas nie może tyle czasu poświęcić na grę. Mnie nie stać na ten luksus

oczywiście można porozmawiać o konstrukcji systemu walk. Bo jeżeli zanim cokolwiek zrobimy na polu walki przeciwnik wytłucze nam pół armii to nie jest to fajne, ale cóż taki urok gry chyba i nic z tym nie zrobimy. Aczkolwiek drażni ze kapłan ma zasięg 7 pół (2 ruchu i 5 ataku) i wytłucze niemalże wszystko a podstawowa elfia wiedźma jedyne co może zrobić to dać się zabić...
 

DeletedUser4063

Guest
@kikimora no właśnie o tym pisze że albo zabrać część punktów ruchu albo dodać heksów, dobra, niech to będzie walka na szybko (pomijam że można by dać system walk inny w turnieju inny w prowincji) ale jaka to walka jak przeciwnik ma nas w zasiegu w pierwszej turze?

@Nusion gram w te pokojową gre od roku, podoba mi się, ale skoro widzę że jak rozmawiam z innymi graczami to nie tylko ja z sentymentem wspominamy system walki gdzie wynik zależy w powiedzmy 50% od umiejętności gracza to napisałem tę wątek, tym bardziej że to może być opcja dodatkowa za 3000 diamentów, a kto woli niech zostanie na starym systemie, albo 1000 diamentów za każdą dodatkową linię pola walki.
skoro byliby chetni żeby to kupić (wliczając mnie) to chyba warto o tym napisać?
 

DeletedUser

Guest
Pole walki najlepiej liczy się w liczbach tur jakie potrzebuje dana jednostka żeby zaatakować przeciwnika po drugiej stronie planszy, w HoMM3 mozna było oddać 2-4 salw łuczniczych zanim dochodziło do walki wręcz, w HoMM4 o ile pamietam 2 tury, więc pola walki w IV było mniejsze, King Bounty ma większe pole walki choć węższe.

Natomiast zgadzam się że mechaniki walki w Elvenarze nie ma-albo wygrywasz prawie bez strat albo tracisz wszystkie jednostki. Czy prawie wszystkie. Zgoda, założenie jest takie żeby nie zbudować dużej armii, tylko produkować i tracić jednostki na bieżąco. Tylko że przez to gra traci duży potencjał. Są turówki gdzie mija 3 tury zanim zobaczysz przeciwnika, walka zajmuje 20-30 tur. I są grywalne, mają swoich fanów. Czego brakuje w Elvenarze żeby to zrobić-powiększenie pola walki, pare dodatków rozwojowych, i niezależnie od budowy miasta można mieć niezłą turówkę. Bo na razie to przypomina mi to walke z Disciples II.

Znowu błędy i to rażące
- HoMM - zależy co z kim walczy najszybsze jednostki pokonują planszę w ciągu jednej tury (zostało to zachowane w IV i dalszych częściach) dorzuć taktykę i bardzo dużo jednostek osiąga przeciwnika w pierwszym strzlae do tego przyznam że III i V to moje ulubione cześci. Dlatego nie wiem co masz na myśli 2-4 tury na strzały chyba że walczą jednostki 1 tieru, albo bawisz się w PvP i kajtujesz no to tak to sie można bawić

- King Bounty licząc kratki ma mniejsze, tym niemniej do starcia też może dojść już w pierwszej turze (smoki)

- Disciples kolejny tutuł tu mechanika opiera się na czym innym bo jest to bardziej RPG (bliżej Kings Bounty niż HoMM) no i walka to w jednej turze :)

Wszystkie te 3 tutyłu to są strategie z taktyczną walką a Elvenar to jest bardziej sim, dlatego powtarzam porównujesz jabłka do ziemniaków pomimo podobnych rozmiarów to są dwie różne kategorie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser3033

Guest
hmm ja też kiedyś podobnie pomyślałem
lecz po pewnym czasie stwierdziłem że nie chce by ta gra przypominała mi moje kiedyś ulubione strategie
pomysł jak pomysł lecz małe szanse na jego realizacje a wręcz zerowe wystarczy przejrzeć pomysły
ale chyba rozumiem skąd taki pomysł pewnie chodzi oto że w grze walki jako takiej prawie niema mapa odpada a w turnieju raczej niema jak
poćwiczyć czy się tym pobawić
https://www.elvenstats.com/
jest tam uboga opcja symulacji
ale jak pisałem nie chce by mi ta gra psuła wspomnienia bo jednak to skojarzenie i zostaje zapamiętane ;)
a nom jeszcze dodam że ja te gre traktuje jak układanie puzzli ale chyba kiepski jestem w tym bo puzzli mam więcej niż wskazuje na to obrazek najgorsze że nie pasują a obrócić nie mogę może kiedyś coś ułożę ale co to będzie :confused::D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4063

Guest
@BlossomValvi w Elvenarze nie mamy smoków-mamy jednostki mniej więcej do Tier 4 tego co było Bounty czy HoMM 3; rozumiem że dla wszystkich którzy tworzą Elvenar opcja rozbudowy systemu walki nie jest interesująca bo masz diamenty na produkcji jednostek etc; tylko że spora rzesza graczy nie wyda realnej kasy na jednostki, ale może ją wydac na lepszą zabawe; wiem że Elvenar to sim ale masz system walki, animacje, pole walki etc-brakuje tylko kilku usprawnień do zrobienia gry w grze, jedynym minusem jest to że gracze z sentymentem do turówek ogarną wszystkie żółte prowincje wokoło miasta, bo jak dostaną system walki z możliwością strategii to armii im nie zabraknie; to jest minus, dlatego pole walki powinno być płatne, decyzja elvenara czy chce zarobić czy zostać przy obecnej mechanice, budynek zwiększający pole walki o jeden hex też byłby niezłym troofy.
Dlatego raczej banany do ziemniaków, tylko że banany tez się smaży, zależy od poziomu kucharza. I mam świadomość że proponuje zrobienie 2 gier w jednym tytule. Kojarzysz połączenia typu walka turowa plus klasyczne dungeons&dragons głównym bochaterem w jednym tytule? Tam tez kojarzono dwa tryby gry w jedno dla podniesienia grywalności. Moja subiektywna opinia.

A poza tematem-ile znasz obecnie dobrych nowych gier turowych? To trochę ginący gatunek.
 

DeletedUser174

Guest
wprowadzając opcję kupna pola walki zniszczysz grę. Dzisiaj już ranking punktowy nie ma żadnego znaczenia, bo diamentowe dzieci go sobie mogą kupić. Jakby ten pomysł przeszedł ranking turniejowy by stał by się tylko srankingiem. Nie wiem czy to jest najlepszy kierunek... moim zdaniem to ślepa uliczka.
Dzisiaj jedyną frajdę z gry daje mi turniej. Frajda = wyniki. Jak za kasę można te wyniki podrasować (już dzisiaj jest różnica i konkurencja z diamentowymi dziećmi to różnica ok 20-30 expów) to moja frajda by się skończyła.
A ze można se samemu kupić... już dawno temu podjęłam decyzje o nie finansowaniu ig. I mam zamiar bardzo sztywno się tej decyzji trzymać. Nie lubię jak ktoś mi pluje w twarz, a już tym bardziej nie mam zamiaru mu za to płacić

reasumując: opcja kupna dodatkowego pola w walce vel lepszego wyniku zdecydowane NIE. BEZDYSKUSYJNIE
 

DeletedUser

Guest
Ale znowu porównujesz tiery z HoMM do Elvenaru, po co jak to są zupełnie odrębne gry, dodatkowo najwyższych gwiazdek (tierów) w Elvenarze jeszcze nie ma) jedynie HoMM z Bounty w miarę można bo to jest to samo uniwersum. Przezornie pominąłeś Disciples :)

Nie rozumiem co masz na myśli diamenty na jednostki? Moje turnieje niemal w całości są oparte na armi (nie stać mnie na towary) i wszystko leci z produkcji młotkowej. Stąd też gorąco bym chciał rozwinięcia systemu walki, ale podkreślam problem nie leży w rozmiarze planszy! Nawet jak będzie większa to po prostu komputer (iG) roztrzela twoje armie zanim do nich dobiegną i tyle masz z tego bonusu. Chyba nie sądzisz że iG ograniczy swoje jednostki a graczowi da bonus :)

Podkreślam po raz kolejny Elvenar to jest gra simowa a nie mix turówki z D&D, chcesz to porównaj do SimCity lub nawet do Cezara/Faraona (tam też są elementy walki z barbarzyńcami) i ciesz się że w ogóle walka jest

Co do nowości nie mnie pytaj, ja raczej siedzę w abandonware i jedynie kilka przeglądarkowych jest wyjątkiem

Edit. Przy okazji to całkiem naturalne że turówki idą do lamusa, wydajność komputerów jest na tyle duża że nie ma potrzeby robić pauz. Tym niemniej jak pogrzebiesz to znajdziesz ciekawe tytuły
 

DeletedUser4063

Guest
@kikimora dlatego pisałem że walke na prowincjach i walke w turnieju można by traktować oddzielnie, problem diamentowych dzieci to zupełnie inna kwestia i chyba każda gra ma z tym problem

@BlossomValvi w elvenarze za diamenty możesz kupić czas, jednostki, upgrady, praktycznie wszystko, dlatego gra ma tyle wąskich gardeł gdzie idzie utknąć na kilka tygodni bo a nuż widelec ktoś się będzie posiłkował diamentami. Nie oczekuje żadnych bonusów czy ograniczania przeciwników. Oczekiwałbym żeby pomiędzy moim wojskiem a wojskiem wroga było kilka hexów wiecej niż obecnie. Bo jak dla mnie to prawie tak jak w disciples.
Masz rację że H3 to zupełnie inna gra z opcjami obrony, liczbą strzałów dla łuczników, morale, szczęście, opcje bochaterów, zaklęcia walki etc. To duży system.

Co da te 3-4 dodatkowe hexy? A to że możesz wystawić do walki na pierwszą linię ciężkie strzelające, jednocześnie chowając z tyłu jeden oddział wiedźm na walke z ciężkimi pod koniec starcia. Obecnie jeden oddział wiedźm może tylko zginąć w pierwszej turze od ataku strzał. Ergo, prowincje się robi jak nazbierasz armii, postawisz ze 4 buffy, i zrobisz poziom grupy bojowej taki że z automatu równasz wszystko.
Na autowalce zrobiłem tak prawie 20 prowincji w 3-4 dni. A teraz znowu, odblokować i spokojnie czekać na zrobienie armii i odblokowanie kolejnych powiekszeń oddziału, zbierać buffy z akademii i potem znowu z marszu na auto 20 prowincji. O to chodzi?

Poza tym to tylko propozycja. Jak sami zauważyliście są inne gry i można grać w turówki pod innymi tytułami.

Ale i tak uważam że jak już Innogames zrobiło połowe systemu walki turowej to mogliby go zrobić do końca i dać graczom grywalny system walki z opcją stategii. Bo tak to jest to tylko sims, a tak to by to była hybryda dwu gier.
 

DeletedUser

Guest
To jeszcze raz co ci da schowanie wiedźm za innymi? I tak ci mogą wystrzelać jak kaczki bo dystans nie ma wpływu na strzał cały czas mieszasz podejście z innych systemów, które tu nie będą działać. A co z tym twoim Disciples tam w ogóle nie ma pojęcia dystansu :) i do znudzenia powtórzę to tutaj też nie ma znaczenia, jak on nie ma wpływu ani na celność ani na zadawane obrażenia ani na typ jednostki wybranej jako cel ataku. Ogólnie to w walce jest tylko bardzo podstawowa mechanika (szachowa) i tyle.

To co piszesz 20 prowincji - stop - 20 prowincji, no mniej więcej tak to ma wyglądać :) wedle iG, ponieważ walki są tylko stoperami byś od razu nie zdobył maksymalnego limitu prowincji (ekspansji).

Nie zgodzę się z tym że iG zrobiło połowę systemu, raczej zrobili "okładkę" czyli część wizualną. Tam brakuje całego "silnika" związanego jak to ma działać (współgranie funkcji, losowość i mutacje oraz wpływ środowiska na nie) nie na darmo wszystkie tytuły które wymieniasz mają kilka cyferek po nazwie
 

DeletedUser4063

Guest
Ok, wojsko przeciwnika, łucznicy, ciężcy, ciężkie strzelające, magiczne, moje-lekkie szybkie typu ogary, 2 sztuki, ciężkie strzelające 2 sztuki, magiczne jedna sztuka, jeśli łucznicy wroga nie skoszą mi magicznych w pierwszej turze to uciekam nimi do rogu, a lekkimi i ciężkimi strzelającymi atakuje- lekkie na straty, ciezkie strzelające 50/50, po ubiciu wrogich łuczników włączam magów do walki, walka wygrana przy stratach rzedu 80%. Obecnie-jak magowie staną naprzeciw łuczników wroga giną w pierwszej turze. To daje większe pole walki.
W disciples nie ma pola walki-od razu łucznicy mogą strzelać do kogo chcą-to tam dali chociaż opcje leczenia i obrony. Ale disciples zbierało kiepskie noty na grywalność-i na listach dobrych gier go nie znajdziesz, chyba że za grafike i efekty.

według Ciebie jest tylko okładka-ok a co np z massive assault-tam masz tylko HP, zasięg, szybkość-koniec. cała gra kumuluje się na tym kogo wycofać a kogo do przodu-czysto szachowo. elvenar też ma czysto szachowo tylko że figury masz ustawione na za małej szachownicy. takie jest moje zdanie.

uważasz że nie ma sensu nic zmieniać-ok, tylko że wtedy jak gracz znajdzie fajną gre która mu się bardziej spodoba pozostawi po sobie puste miasto-tutaj jest kwestia grywalności. obecnie walki są niegrywalne. można napisać że to sims, że się nie da, że od tego są inne gry. To po co w ogóle jest opcja walki inna niż auto? dla udowodnienia graczowi że przejdzie dopiero jak odblokuje kolejny upgrade i kolejne badanie?
//
aha, i gra turowa nie potrzebuje silnika-szachy go nie mają, sporo prostych turuwek też nie, a tutaj masz ładny system papier-nożyce-kamień, i nic więcej nie potrzeba poza planszą. nawet jednostek jest i sporo i różnorodne.

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
czyli ok masz swój wybrany jednostkowy scenariusz (nierealny) i pod niego ma być budowana cała mechanika gry ... fajnie życzę powodzenia.

Ja tam nie wiem jakie ty listy czytasz, weź pod uwagę że każdy sobie robi własne. Czasem widzę takie gnioty w "klasyce" czy innych topkach że nie wiem co tam robią. Też nie rozumiem skaczesz po kolejnych przykładach gier? Chcesz to wrzuć je do opcji wyboru, bo zacząłeś od jednej jak brakło argumentów teraz jesteś juz przy czwartym tytule?

Tak jest to "okładka" i przy okazji szachy mają pełnokrwistą mechanikę inaczej nikogo byś nie zaszachował :) tutaj tego nawet nie ma jednostki ładują w siebie jak dwóch cepów w burdzie, mechanika zawiera w sobie podstawowe AI. Przy okazji proszę czytać ze zrozumieniem moje posty:

- chcesz z tego zrobić strategię HoMM czy D&D, piszę ci że to sims i porównujesz nieporównywalne, ale nadal sięupierasz wolna wola. Tylko nawet jeśli do tego dojdzie to przegra z tamtymi tytułami jako marna kopia
- proszę podaj, gdzie to jest napisane że się "nie da" czy inne takie, cały czas piszę że chciałbym by się "coś" zrobiło ale to nie pole walki jest tu problemem a ty jeszcze podrzucasz pomysł diamentowego pola :) gratulacje - turnieje i prowincje spowodują jeszcze większy rozdźwięk miedzy graczami z różnym portfelem. Zresztą po co się cykać starczy opcja artefaktu, który ubije wszystkie wojska przeciwnika za x diaxów. Efekt będzie ten sam a przynajmniej powiedziane wprost

- ta gra jest pełna paradoksów, prawdopodobnie ktoś miał pomysł na walkę, ale w trakcie go zarzucono (albo odłożona na półeczkę - czekać)

Na koniec faktem jest że pełno graczy odchodzi (różne powody) ta gra ma swoją niszę i nie jest nią walka, a której wprowdzenie już samo w sobie wzbudziło spore kontrowersje.

Na koniec walką to niemal animacja automatycznego losowania (niemal bo jednak gracz może coś tam poklikać), ale cały system wojska jest odmiennie rozwiązany i aby wygrywać trzeba inaczej do problemu podejść :) a ja już kończę dyskusję powiedziałem juzwszystko reszta to będzie bicie postów
 

DeletedUser

Guest
To po co w ogóle jest opcja walki inna niż auto? dla udowodnienia graczowi że przejdzie dopiero jak odblokuje kolejny upgrade i kolejne badanie?
Zaszłość historyczna - ktoś kiedyś nieopatrznie zrobił i teraz nie mogą tego usunąć bez protestów.
Zawsze się znajdzie ktoś, kto ma czas na mozolne dłubanie kolejnych walk turniejowych i jak mu zabierzesz to będzie robił awanturę.
W wersji mobilnej już nie ma walki ręcznej i nie będzie (dużo rzeczy tam w sumie nie ma i nie będzie)

Uzyskanie przykładowo 2000 pkt w turnieju wymaga zrobienia przez 5 dni po 8 prowincji , 8 prowincji to 32 walki .

Nie wiem ile chciałbyś czasu poświęcić na każdą, ale w/g mnie nawet minuta spędzona na jednej to z dodatkowym klikaniem ( zebranie nagrody , przejście do następnej prowincji, wybór walki, ładowanie i ładowanie itd) to ok. 40 min. (realnie pewnie do 1 godz.) dziennie na sam turniej - dla mnie nieakceptowalne w grach typu sim.

aha, i gra turowa nie potrzebuje silnika-szachy go nie mają, sporo prostych turuwek też nie, a tutaj masz ładny system papier-nożyce-kamień, i nic więcej nie potrzeba poza planszą. nawet jednostek jest i sporo i różnorodne.
W jakim sensie szachy nie potrzebują silnika ? Sugerujesz, że Gary Kasparov grał z jakimś innym geniuszem przebranym za Deep Blue ? Firma IBM mogłaby się poczuć urażona.
Czy chodzi raczej o to, że szachy nie mają żadnych reguł, tylko 2 graczy tłucze się szachownicą i rzuca bierkami aż jeden straci przytomność ?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser4063

Guest
ok, to kończymy temat, jak rozumiem ktoś kiedyś wrzucił walke ale uznano że to zbędne i tego się trzymajmy. porównałem walke do HoMM3 bo to chyba najbardziej znana gra. W sumie powinienem do massive assault bo to przykład bardzo prostej turówki gdzie jest 14 typów jednostek i nie ma nawet losowania obrażeń. chciałem się dowiedzieć czemu walka jest zrobiona do połowy to już wiem.
nie będę wbijał niepotrzebnych postów, ale moim osobistym zdaniem zrobienie prostej grywalnej walki turowej jest wykonalne i nawet nie wymaga dużego nakładu pracy, a grałem chyba w większość znanych turuwek jakie były.
Kto nie lubi-jest opcja auto.

a o diamentach pisałem bo gry online wymagają kasy do działania, tylko dlatego, nie żeby kupowac walki, tylko żeby można było kupić opcje, tak jak można sobie kupić 30 ekspansji w mieście.

@radiradi

zarzucono mi że w elvenarze nie ma silnika walki-to napisałem że na tej samej zasadzie szachy tez go nie mają, jeśli przyjmiemy że silnikiem jest cała ta otoczka, statystyki, eliksiry, zaklęcia etc.
według mnie elvenar ma genialny silnik kamien-nożyce-papier; żadko spotykany w grach a raczej żadko implementowany na przyzwoitym poziomie. tu aż się prosi o wyjęcie tego i zrobienie elvenar battelfield jako osobnego tytułu żeby nikt nie miał kłopotu że w simsie walka powinna być nieobecna.

ok, kończe temat, dziękuję za miłą dyskusje i rozwianie złudzeń że coś się zmieni w temacie walk. pozdrawiam.
 
Do góry