Gracz kontra Gracz (PvP) ?

[DeletedUser]

Czytam, czytam i coraz bardziej mi się wasze pomysły podobają To z koloniami, dla mnie super, pvp mogłoby wtedy opierać się głównie n a walkach o kolonię. Fajnie byłoby cały czas np z jednym lub z dwoma graczami tłuc się o jedną kolonię i na zmianę ją sobie odbijać

 

[DeletedUser]

PvP w formie aren z możliwością rozwinięcia bonusów, które mogą pomóc w walce (w końcu każdy dojdzie do etapu, co nie będzie miał co robić z PW) np. Zwiększony zasięg ruchu Tancerzy Ostrzy/Barbarzyński Topornik o 1 (działa tylko na arenie) - koszt 300 PW. Koszt powinien być spory, żeby szybko nie zrobić wszystkich bonusów, tym bardziej jak do każdej jednostki będą jakieś (więcej ataku, pkt życia itd.) na początku będzie taktyczne lub zostanie całkowicie taktyczne jeżeli zostanie dodane ograniczenie do wyboru np. 5 bonusów z 10.

 

[DeletedUser13]

Nie... Przejęcie, rozbudowaniem odzyskanie zerowej kolonii, rozbudowa, przejęcie, zzerowanie i tak w kółko? Nopeeeee....

 

[DeletedUser192]

oddałem głos na: Nie chcę PVP

co do open pvp jestem absolutnie na nie. po x grach gdzie gankowali mnie wcześniej lub później (nie grałem od startu serwera + bonusy do siły za walutę premium = zero szans) w końcu znalazłem relaksującą gierkę gdzie nie stracę wszystkiego w kilka minut.

no i obecny system walki raczej wyklucza sensowne pvp. ruch co max 12 godzin ? bo trzeba przecież dać szanse na zalogowanie się sąsiadowi/przeciwnikowi. a jak nowy system walki dla open pvp to jaki ? wynik w sekundę ? czy może coś bardziej sensownego a'la ikariam gdzie bitwy trwają po kilka dni ?

chyba że arena i bitwy w czasie rzeczywistym - tylko nie ma to sensu bo gra potrzebuje do tego tysięcy AKTYWNYCH graczy na różnych poziomach rozwoju (a na to nie wygląda patrząc po zaludnieniu mapki)

porzucone konta/wioski powinny przekształcać się w jakieś eventowe pve czy coś bo połowa odkrytych obszarów to właśnie takie wiochy... póki co to jest chyba największy problem gry.

 

[DeletedUser]

gra bez pvp jest bezsensu... rejestrując się spodziewałem się po tej grze czegoś więcej, niczego poza grafiką i pięknym forum tu nie ma, a inno stworzyło coś dla dzieci żeby tylko nic nie stracić i nie zniechęcić się do gry, chcą tutaj przyciągnąć ludzi z pozostałych swoich gier którzy lubią budować sobie domki i boją się rywalizacji z innymi. Jak czegoś nie zmienią nie widzę żadnej przyszłości dla tej gry, skończy tak jak rising generals, kartuga i lagonia, są lepsze gry offline do rywalizacji z komputerem od tego, w dodatku bez żadnego premium które z czasem zawładnie i tą grą.

Obecnie innogames nic interesującego nie oferuje graczom chyba że foe bo jeszcze nie grałem, plemiona klasyczna ale monotonna gra i grafika już nie na obecne czasy, grepolis zdominowane przez złoto, the west grafika pozostawia wile do życzenia, nie wprowadzają nic co przyciągnie graczy, plemiona 2 dla mnie zapowiada się dobrze ale jest masa niedociągnięć, brak wielu przydatnych funkcji i czegoś nowego.

 

[DeletedUser192]

a inno stworzyło coś dla dzieci żeby tylko nic nie stracić i nie zniechęcić się do gry, chcą tutaj przyciągnąć ludzi z pozostałych swoich gier którzy lubią budować sobie domki i boją się rywalizacji z innymi.

albo dla tych co nie lubią grać 24h/dobę bo inaczej zostaną zezłomowani tylko dlatego że zaczęli tydzień później niż "sąsiad nolife" lub mają dość gimnazjalnych spinek o wojny/pomoc militarną/sojusze wojskowe/szpiegowanie dla innego klanu i innych debilizmów

ograłem masę gier pvp - ludzi na poziomie ze świecą szukać. dominuje chamstwo, gimbaza, zawiść, bluzgi na PM, chore regulaminy - za stary na to jestem.

 

[DeletedUser]

@Paavo Są gracze, którzy mają też życie prywatne i rodzinne... Nie są, za przeproszeniem, gimbazą co to ma czasu zawsze na full, a pieniądze sępi od rodziców Ja osobiście z domu do pracy wychodzę o 6.15 rano na pociąg o 6.40, by do pracy dotrzeć około 8.20, wychodzę około 16.30 na pociąg o 16.50, by do domu dotrzeć około 18.30 i jeszcze czekają mnie normalne domowe obowiązki. Gram gdy zrobić sobie w pracy mogę przerwę. Trochę w pociągu jak teraz i gdy już córkę położę spać. Grałem w gry o jakich piszesz gdy nie miałem: pracy, obowiązków i rodziny. Pożyjesz dłużej to zrozumiesz, że nie wszystko kręci się wokół: Ja (chcę), Mnie (należy słuchać), Mi (się należy). Takie gry jak ta też muszą być. A jak się nie podoba to nikt Cię tutaj łańcuchami chyba nie trzyma. Prawda?

 

[DeletedUser9]

Inno tworzy gry na dłuzsza mete, nie zeby wejsc pograc miesiac tylko na dluzej. Podzial na gry PVP/NPvP musi byc bo wiadomo nie kazdy lubi sie co chwile tluc jak w plemionach lub co chwile klikac to samo jak np tutaj. To ze chamstwo i gimbaza w takich grach - zywych grach dominuje to wie raczej kazdy, ale nikt nikomu nie kaze uczestniczyc z takimi w rozrywce. A to ze cie skopie to co? W grach typu Elvenar czy FoE nie ma mowy o stratach bo straty jakie w foe sie odnosi po porazce to dla mnie parodia, garstka surowcow gdzie wiekszosc i tak dostaje znacnzie wiecej z perel. Porozmawiajmy o stratach jak np w plemionach, ale z jakimis ograniczeniami tak aby nie bylo sytuacji opisywanej wyzej - gimbaza atakuje i chamstwo w panstwie. Porzadne PvP idealnie pasuje do tej gry przynajmniej ma taki potencjal, co zrobia devsi....raczej o PvP mozna zpaomniec. Ja tam juz przywyklem ze tej nudnej monotni w sumie wystarczy sie raz czy dwa razy dziennie zalogowac i tyle z grania mozna sie zajac swoimi sprawami
Ale szkoda, bo czasami na weekend byloby fajnie usiasc i komus cos ladnego zabrac

 

[DeletedUser]

Ul dlatego ja osobiście się skłaniam ku arenie pvp i chyba ktoś zarzucił pomysłem podbijania wiosek nieaktywnych graczy z całkowitą ochroną "stolicy" aktywnego gracza, że nawet jak zacznie się podbijanie to może Ci podbić 10 kolonii ale stolicy ani ruszy. Dla tych co nie są wiecznie online, a jak pisałeś przez weekendy sobie wejdą na dłużej bo pracują w tygodniu ( w moim np przypadku weekend jako dłuższa przerwa w pracy wypada czasem nawet na wt/śr, nd/pon itp, a czasami w tygodniu mam 4 dni wolnego) to zawsze zostaje opcja arenki gdzie mogą zabić czas, a że sporo osób tutaj z aktywnych graczy jest pracująca to pewnei chętnych by nie brakło na weekendowe bitki. Plusem takich arenek mogą być nawet czasami organizowane turnieje czy to oficjalne czy nie oficjalne z jakimiś nagrodami ;P

 

[DeletedUser235]

Przecież można zrobić tak jak w Settlersach tam wprowadzono PvP dla tych którzy maja ochotę na konfrontacje ja np. gram w Elvenar bo nie muszę się bić z graczami nikt mi niczego nie zabiera i nie niszczy i o to mi chodziło wystarcza mi walki na mapie świata za innymi nie tęsknie

 

[DeletedUser79]

Wyjaśnienie odnośnie systemu "PvP" jest w ostatnim odcinku InnoGames TV

 

[DeletedUser192]

Wyjaśnienie odnośnie systemu "PvP" jest w ostatnim odcinku InnoGames TV

w skrócie: nie będzie przymusowego pvp nigdy. opcjonalne może kiedyś.

 

[DeletedUser]

Widzę, że stare na miesiąc i w archiwum, ale skoro otwarte to nie aż tak stare to pozwolę sobie na swoje 0,03 PLN

Rozwiązanie? Światy PvE i PvP (zakładam, że technicznie niezbyt skomplikowane do zrealizowania, ot ustawienie opcji na nowo otwieranych światach).
O co chodzi dla niebywalców gier mmo? W skrócie: chodzi o to, że otwieramy światy PvE (tam bawią casuale tacy jak ja i wiele innych osób, którzy lubią sobie przy kominku przy whiskey pooglądać ich golema wydobywającego marmur (BTW +10 do zajefajności slangiem Westa mówiąc dla autora animacji) i mamy światy PvP dla osób lubiących aktywnie spędzać czas w grze na walkach wzajemnych.

Co zyskujemy?
1. Gracze nastawieni na peaced and love znajdą dla siebie miejsce na światach PvE
2. Gracze nastawieni na kill'em all sprawdzą się na światach PvP
3. Gracze lubiący i to i to zapewne zagrają na oby światach i PvE i PvP.

IMHO same plusy, brak minusów, system sprawdzający na długo przed powstaniem Elvenara.

Aha, przyszłościowo, gdy pl2 i kolejne zaczną pustoszeć i wejdą migracje to oczywiście zakaz migracji z PvE na PvP a w drugą stronę oczywiście tak.
Każdy sympatyk mmo wie o co chodzi

@ głosy o zmianie gry dla tych co nie lubią PvP... dajcie spokój ludzie. Stajnia IG poza Westem to chyba nie ma żadnej gry "nie siedzisz 24h, przegrywasz", więc troszkę dystansu proponuję. Zasada podzielonych światów pve pvp to chyba rozwiązanie "dla każdego coś miłego".

BTW --> areny się nie sprawdzą, po jakimś czasie "koxy" będą się nudzić a z n00bow nikt tam nie pójdzie bo biją

 

[DeletedUser]

Sam podział światów byłby sensowny, ale musiałby być dopracowany, ponieważ pewne rzeczy nie mogą wyskoczyć jak Filip z konopii. Przykład? Jak rozwiązałbyś obronę przed atakami? Wydaje się to banalne, ale nie w chwili gdy rzuci się na Ciebie całe bractwo Wtedy Twoje siły nie wystarczą ipo prostu Cię sfarmią. A jeśli pozwolimy brać udział w bitwie wojskom własnego bractwa, to musimy określić na jakiej zasadzie by to miało być. Poza tym kto w czasie bitwy miałby dowodzić wojskiem? A jeśli bitwa jest prowadzona z obu stron automatem to jak wygląda sprawa strat? Takich aspektów jest multum do przemyślenia.

Odnośnie Aren to kwestia ich implementacji jest otwarta. Wątpliwe by pozwolili sobie na jedną arenę dla wszystkich i sytuacja, gdzie gracze z Top100 leją się z graczami Top2000 raczej nie będzie miała miejsca.