• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

(?) Ilość budynków z eventów czyli skąd wytrzasnąć fragmenty zaklęć?

Ovocko

Rycerz
Prowadził ktoś może statystyki ile przeciętnie budynków wpada do inwentarza w jednym evencie?
Nie chodzi mi tutaj o budynki na które ktoś się specjalnie nastawia (typu atrakcyjne dzienne), ale takie, które wpadają niejako przy okazji.

Problem mam z grubsza taki: mam nadprodukcję katalizatorów a zarazem jednocześnie niedobór fragmentów zaklęć.
Jako posiadacz kilku bibliotek księżycowych najchętniej pokasowałbym biblioteki właśnie (stosunkowo najniższe parametry pozostałych korzyści), ale jednocześnie dają one jako-taki przychód fragmentów zaklęć. Mało bo mało, ale zawsze te kilka tys. się dziennie uzbiera.

Zastanawiam się, czy przejście na pozyskiwanie fragmentów z czarów oraz budynków eventowych zapewniłoby samoutrzymanie takiego rozwiązania - aby to mogło zadziałać, ilość fragmentów do wyciągnięcia z budynków musiałaby starczyć co najmniej od eventu do eventu

Produkcja budynków w AM nie wchodzi w grę, bo więcej się fragmentów zużywa niż odzyskuje. Teoretycznie można zwykłe budynki przenieść do inwentarza i wtedy przemielić na zaklęcia, ale to wymaga z kolei stałego, i to dosyć sporego, napływu teleportów, więc jako rozwiązanie "standardowe" nie wchodzi w grę.
 
Dokladnych statystyk nie prowadzilem, ale dyskutowalismy o tym kiedys w bractwie i liczylismy to tak z grubsza. Rozwazalismy rozne scenariusze, czyli np. pozyskiwanie fragmentow i katalizatorow tylko z Bibliotek plus produkcja "zwyklych" czarow w Akademii, albo np. rezygnacja z czesci Bibliotek plus produkcja Katalizatorow w Akademii, albo wlasnie calkowita rezygnacja z Bibliotek i pozyskiwanie fragmentow z czarow i budynkow eventowych plus produkcja katalizatorow w Akademii i jeszcze kilka innych mieszanych scenariuszy.
Bez dokladnych wyliczen podam tylko wniosek koncowy, ktory byl taki, ze Biblioteki sa jednak niezastapione. Fragmentow zaklec starczyloby wprawdzie od eventu do eventu, jesli oprocz przepalania budynkow rozkladalibysmy rowniez zaklecia czy portalowki na fragmenty, ale tu wlasnie pojawia sie potencjalny problem - jesli ktoras z kolejnych epok bedzie podobna do XIX czy XX, to tych zaklec/portalowek moze nam wtedy zabraknac na komfortowe przechodzenie ras (no chyba ze po 5-6 latach gry ktos ma ich nieprzebrane zapasy), poniewaz niemozliwe wtedy byloby zaoszczedzenie jakiejs sensownej liczby zaklec nawet przy wysokiej aktywnosci turniejowej.
Podsumowujac, teoretycznie przejscie na pozyskiwanie fragmentow i katalizatorow ze zrodel innych niz Biblioteki jest mozliwe, jednak w praktyce takie rozwiazanie raczej by sie nie sprawdzilo na dluzsza mete. Optymalna liczba Bibliotek to okolo 10, a minimalna, by wszystko mniej wiecej sie spinalo, to 4-5 zestawow.
 
Ostatnia edycja:

skuter

Zwiadowca
Mi wpadło 11 wielkich festiwali 4x4 -> 960 Fragmentów każda. Na 30 dni to nie za dużo. Bibliotekę mam 1 ( resztę przepalilem dawno temu). Obecnie przepalam co dzien 5x3pw z cudakow
 

Ovocko

Rycerz
Ale stary wątek wygrzebałeś :D

Ja koniec końców zaryzykowałem i ograniczyłem ilość bibliotek (na razie do 4, zobaczymy co dalej), natomiast do tych co zostały wygrzebałem z inwentarza i dostawiłem kilka niekończących się zwojów.
Oprócz tego rzeczywiście niezłym źródłem fragmentów okazały się być zaklęcia - o Anytcznej Wiedzy szczerze mówiąc nie pomyślałem (a też wypada całkiem rozsądnie), natomiast dobrze wypadają czary magicznej produkcji (nie mam w ogóle manufaktur, więc ogólnie mam ich spory nadmiar).

Najlepszy przelicznik mają chyba portalówki (5% daje porównywalną ilość zaklęć co dobowa produkcja jednej biblioteki), tak więc odpowiednio żonglując zaklęciami i budynkami daje się to jakoś ogarnać.

Szkoda, że nie można przemielić katalizatorów - od kiedy postawiłem sobie arkę, mam ich zdecydowany nadmiar (powoli dobijam do 1000) i żadnego pomysłu co z nimi zrobić.
 

Vorian Atryda

Wędrowiec
Kiedyś zaproponowałem aby można było w Akademii przerabiać katalizatory na fragment, tak jak można fragmenty na katalizatory, ale nie było żadnego odzewu
 

kostekkikut

Wędrowiec
Zabawnym troche jest fakt ze w temacie odzywaja sie glownie posiadacze bardzo starych kont. Jezeli nawet wy zauwazyliscie fakt nadprodukcji katalizatorow nad fragmentami to znak ze analitycy gry stanowczo zaniedbali balans w tym temacie.
Dla kogos kto zaczynal gre po zablokowaniu dostepnosci bibliotek z iglicy i nie moze posiadac ich wiecej niz jednej - balans ten to wlasciwie koszmar. Koszmar tym wiekszy ze mlode konto potrzebuje znacznie czesciej tworzyc stare artefakty(10tys fragmentow) i wlasciwie dochodzi do takiej sytuacji gdzie to fragmenty a nie diamenty wyznaczaja kiedy mozna pozwolic sobie na taki zakup(tworzenie).
 

Ovocko

Rycerz
Wiesz, mnie to akurat specjalnie nie dziwi.
Problem z nadmiarem katalizatorów mogą mieć tacy, którzy mają dużą ilość bibliotek, albo tacy, którzy mają na niezłym poziomie smoczą arkę.
W obu przypadkach mówimy o graczach z dłuższym stażem:
  • w pierwszym przypadku trzeba mieć konto na tyle długo, by załapać się na okres sprzed ograniczenia ilości do 1, a do tego mieć czas na uzbieranie ich rozsądnej ilości (zwłaszcza że biblioteki na początku nie cieszyły się dobrą opinią, ich potencjał jako pierwszy dostrzegł chyba Koval92 - pamiętam, jak narzekał, że nie może takiej trafić, i jak inni na forum komentowali że po co mu, przecież to taki beznadziejny budynek).
  • w drugim przypadku trzeba dojść bodaj do XVII rozdziału (i go skończyć), by odblokować arkę, a potem jeszcze uzbierać PW na jej rozbudowę
Przy czym posiadacze dużej ilości bibliotek raczej problemu z fragmentami nie mają - u mnie fragmenty zalegały na poziomie podobnym do katalizatorów dopóki nie postawiłem arki, oraz nie zacząłem bardziej na serio warzyć w kociołku.
Oczywiście wpływ na to może mieć to, że raczej nie rotuję receptur w AM, więc nie przepalam tych fragmentów w tempie hurtowym (w przypadku katalizatorów przy arce na wysokim poziomie przychód z zebranych 100 mgieł niemal się bilansuje z kosztami by owych 100 mgieł zrobić - wystarczy dorzucić to co wpada z iglicy by być całkiem mocno na plusie)
 
Do góry