• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Jak robię na Arendyllu 20-tą epokę i dlaczego tak się z tym grzebię...

blazius1

Paladyn
Ciekawy jestem czy ktoś zauważy co robię nie tak. Zwłaszcza jak ktoś ma ten sam profil bonusów na Arendyllu.

Serwer - Arandyll,
Profil produkcji podstawowej: drewno/zwoje/ pył
Wir Magazynujący – tylko 20 poziom
Centrum i Gildia Kupiecka – na maksymalnych poziomach.
Czyli w towarach wzniosłych bonus mam do produkcji : sztabek/pasty/ i areozoli

Żeby przejść epokę muszę postawić po trzy Zespoły – żeby podnieść Gaj Harmonii na trzeci poziom.
Trzeci poziom Gaju mi wystarczy, a umożliwi jego osiągniecie dość wysoki Wir Magazynujący. Niestety nie najwyższy.
Bez Wira musiałbym stawiać po cztery (chyba?) zespoły żeby podnosić Gaj Harmonii na poziom najwyższy.
Więc bez tego Wira na 20-tym - w zasadzie ani rusz.
Do postawienia trzech Zespołów potrzebuję zatem, łącznie licząc: 1140 sadzonek, 750 wosku oraz 519 granulek.
I teraz skąd wytrzasnąć tego aż tyle w sytuacji gdy mam bonusy jakie mam, a na Arendyllu
  1. Prawie nie da się wymienić aereolzoli na cokolwiek, a już w ogóle na upragnione granulki
  2. Nic da się wymienić, za pasty, czasem coś się trafi, ale nie upragniony wosk. Nikt na Arendyllu pasty nie żąda.
  3. Bywają oferty za sztabki.
I to się generalnie nie zmienia, jak od jesieni siedzę w tej epoce.
Operację zdobywania sadzonek, wosku i granulek podzieliłem więc na dwa etapy.
Najpierw postawiłem po dwie , trzy sztuki Wytwórców i produkowałem z nich non stop flety, bębny i skrzypce (kupa nut jest potrzebna, nuty brałem głównie z Zysków Portalu) - aż do czasu odkrycia wszystkich nauk, (z wyjątkiem tych dwóch ostatnich wymagających 7500 nut.). I równolegle udało mi się postawić po jednym Zespole.
Na pierwszy zespół ciułałem wosk, granulki oraz sadzonki w zakładce Kupcy. Co sześć godzin, czasem częściej.
Po odkryciu nauk z wyjątkiem feralnych dwóch ostatnich pozostało mi dozbierać brakujące wosk, granulki i sadzonki potrzebna do budowy Zespołów.
Ciułając w zakładce Kupcy co sześć godzin – jajo bym zniósł. W grę nie wchodziło. Tak samo ciułanie Wzniosłych bez Feniksa Burzy.
Bo zapomniałem wspomnieć że jestem szczęśliwym posiadaczem Feniksa Burzy.
Schowałem Większość Wytwórców, wyjąłem Feniksa.
Pierwsze partie produkcji na Feniksie poświęciłem wyrobieniu nadwyżki pasty, którą cierpliwie wymieniam, do dziś dzień, w Zakładce Kupcy na granulki.
Cholerstwo niestety się rozpada na towary mało potrzebne w tej epoce.
Następne karmienia Feniksa przeznaczyłem na nadprodukcję sztabek – które z trudem bo z trudem wymieniam na rynku: na sadzonki, czasem uda się też za wosk.
Jakoś to wszystko uzbieram pokonując rozpad, w tym systemie mieszanym, natomiast:
- Bez Feniksa Burzy byłaby na Arendyllu dla mnie kompletna lipa. Chyba bym to miasto zamienił na fabrykę do Przygód, zapisał do bractwa przygodowego i dał spokój z dalszym rozwojem.
- Bez Wiru Magazynującego na 20 - tym poziomie – taka sama lipa.
- Bez Centrum na 31 poziomie – chyba też lipa by była?, bo Centrum jest podstawą działania Feniksa
- bez sporego zapasu Zysków Portalu – lipa byłaby także, ale zyski zbierałem latami przy okazji i jeszcze nawet trochę zostało. Teraz w eventach jestem nauczony polować na Zyski. Na nic innego.

I pytanie dla posiadaczy Wirów: co by było, gdybym w tej epoce miał Wir na maksymalnym poziomie?
Czy postawienie Wira na 31 poziomie rozwiązałoby chociaż część problemów?

UWAGA podkreślam: na Arendyllu nie kupisz/wymienisz u Kupca ani granulek, ani często nawet wosku za pastę czy aerozole. Zapomnijcie. Za granulki niczego ne kupisz. Na tym serwerze niewielkie nadwyżki tych towarów schodzą w systemie zakładki Kupiec i nie trafiają na rynek.

Na s2 równolegle epokę zrobiłem dwa tygodnie temu.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Wir na wyższym poziomie pozwoliłby oszczędzić trochę na portalówkach, ale nie jakoś szczególnie dużo. między 20 a 31 poziomem jest 15 pkt procentowych różnicy, czyli o tyle więcej dostaniesz z portalówek.

Z kolei centrum również nie jest jakimś killerem, ostatnio nawet sprawdzałem jak to wygląda (mam i zastanawiam się, czy jednak się nie pozbyć) - różnica między brakiem centrum a posiadaniem centrum zawiera się mniej więcej w jednej 3h produkcji (czyli posiadając centrum na maks, z manufaktury zbierasz bonus równoważny mniej więcej z jedną 3h produkcją tejże manufaktury).

Z tego co piszesz największy problem to zdobyć drogocenne. Jeśli rynek kiepsko reaguje to zostaje tylko rozbudować jak się da kupca i ratusz (jeśli się nie mylę, to ilość towarów które można na raz wymienić zależy od poziomu ratusza, ale może coś mieszam).
Oprócz tego zastanowiłbym się nad cudami. Cmentarz (redukcja rozpadu) co prawda wchodzi dopiero na konieć XX rozdziału, ale wcześniej masz drzewko, które daje przynajmniej wzrost wielkości produkcji wzniesionych. Ten wzrost jest dodatkowo bonusowany czarem, więc dostajesz do tego jeszcze dodatkowy bonus z centrum.

No i część produkcji można ogarnąć z pomocą dodatkowych budynków. Wirówka (Chwała zwinności) najczęściej wyrzuca właśnie towary i to akurat wszystkich trzech rodzajów. Nie jest tego dużo, ale zawszeć to trochę więcej szans na zdobycie towaru, którego nie ma akurat na rynku.
 

Charlene

Szef kuchni
Ciekawy jestem czy ktoś zauważy co robię nie tak. Zwłaszcza jak ktoś ma ten sam profil bonusów na Arendyllu.

Serwer - Arandyll,
Profil produkcji podstawowej: drewno/zwoje/ pył
Wir Magazynujący – tylko 20 poziom
Centrum i Gildia Kupiecka – na maksymalnych poziomach.
Czyli w towarach wzniosłych bonus mam do produkcji : sztabek/pasty/ i areozoli

Żeby przejść epokę muszę postawić po trzy Zespoły – żeby podnieść Gaj Harmonii na trzeci poziom.
Trzeci poziom Gaju mi wystarczy, a umożliwi jego osiągniecie dość wysoki Wir Magazynujący. Niestety nie najwyższy.
Bez Wira musiałbym stawiać po cztery (chyba?) zespoły żeby podnosić Gaj Harmonii na poziom najwyższy.
Więc bez tego Wira na 20-tym - w zasadzie ani rusz.
Do postawienia trzech Zespołów potrzebuję zatem, łącznie licząc: 1140 sadzonek, 750 wosku oraz 519 granulek.
I teraz skąd wytrzasnąć tego aż tyle w sytuacji gdy mam bonusy jakie mam, a na Arendyllu
  1. Prawie nie da się wymienić aereolzoli na cokolwiek, a już w ogóle na upragnione granulki
  2. Nic da się wymienić, za pasty, czasem coś się trafi, ale nie upragniony wosk. Nikt na Arendyllu pasty nie żąda.
  3. Bywają oferty za sztabki.
I to się generalnie nie zmienia, jak od jesieni siedzę w tej epoce.
Operację zdobywania sadzonek, wosku i granulek podzieliłem więc na dwa etapy.
Najpierw postawiłem po dwie , trzy sztuki Wytwórców i produkowałem z nich non stop flety, bębny i skrzypce (kupa nut jest potrzebna, nuty brałem głównie z Zysków Portalu) - aż do czasu odkrycia wszystkich nauk, (z wyjątkiem tych dwóch ostatnich wymagających 7500 nut.). I równolegle udało mi się postawić po jednym Zespole.
Na pierwszy zespół ciułałem wosk, granulki oraz sadzonki w zakładce Kupcy. Co sześć godzin, czasem częściej.
Po odkryciu nauk z wyjątkiem feralnych dwóch ostatnich pozostało mi dozbierać brakujące wosk, granulki i sadzonki potrzebna do budowy Zespołów.
Ciułając w zakładce Kupcy co sześć godzin – jajo bym zniósł. W grę nie wchodziło. Tak samo ciułanie Wzniosłych bez Feniksa Burzy.
Bo zapomniałem wspomnieć że jestem szczęśliwym posiadaczem Feniksa Burzy.
Schowałem Większość Wytwórców, wyjąłem Feniksa.
Pierwsze partie produkcji na Feniksie poświęciłem wyrobieniu nadwyżki pasty, którą cierpliwie wymieniam, do dziś dzień, w Zakładce Kupcy na granulki.
Cholerstwo niestety się rozpada na towary mało potrzebne w tej epoce.
Następne karmienia Feniksa przeznaczyłem na nadprodukcję sztabek – które z trudem bo z trudem wymieniam na rynku: na sadzonki, czasem uda się też za wosk.
Jakoś to wszystko uzbieram pokonując rozpad, w tym systemie mieszanym, natomiast:
- Bez Feniksa Burzy byłaby na Arendyllu dla mnie kompletna lipa. Chyba bym to miasto zamienił na fabrykę do Przygód, zapisał do bractwa przygodowego i dał spokój z dalszym rozwojem.
- Bez Wiru Magazynującego na 20 - tym poziomie – taka sama lipa.
- Bez Centrum na 31 poziomie – chyba też lipa by była?, bo Centrum jest podstawą działania Feniksa
- bez sporego zapasu Zysków Portalu – lipa byłaby także, ale zyski zbierałem latami przy okazji i jeszcze nawet trochę zostało. Teraz w eventach jestem nauczony polować na Zyski. Na nic innego.

I pytanie dla posiadaczy Wirów: co by było, gdybym w tej epoce miał Wir na maksymalnym poziomie?
Czy postawienie Wira na 31 poziomie rozwiązałoby chociaż część problemów?

UWAGA podkreślam: na Arendyllu nie kupisz/wymienisz u Kupca ani granulek, ani często nawet wosku za pastę czy aerozole. Zapomnijcie. Za granulki niczego ne kupisz. Na tym serwerze niewielkie nadwyżki tych towarów schodzą w systemie zakładki Kupiec i nie trafiają na rynek.

Na s2 równolegle epokę zrobiłem dwa tygodnie temu.
Wiesz co, w tym właśnie rzecz, że wystarczy mieć 2 manki wzniosłych z 3 sortu, żeby ogarnąć wszystko na zespoły, ponieważ tylko je wymieniasz co 6h na te z 1 i 2 sortu, ze względu na wyższy przelicznik niż 1:1. Wir jest po to, żeby nie budować portalu na 4 poziom, bo mając Wir na 17 poziomie i portal na 3 da się przejść do końca badania, więc wyższy poziom jest potrzebny w tym momencie do wyższego zysku z portalówek. Do Unurytu trzeba było postawić Świątynię Duchów ( robić iglicę na max)wraz z Valloryjską wieżą pieczęci-mogą zostać na 16-17 poziomie. Ja zaczęłam ostatni rozdział jakoś 8 marca i myślę, że za 2-3 tygodnie już go skończę a nie mam miliona portalówek. Najwiecej ich schodziło na początku i póki nie postawiłam 3 poziomu portalu. Najpierw miałam tylko po 2 sztuki wytwórców każdego rodzaju, a po rozbudowie dobudowałam kolejne 2 i to mi wystarcza.
 

blazius1

Paladyn
Starałem się pokazać, że tempo przechodzenia 20-tej epoki może zależeć w największej mierze od pechowego układy bonusu do produkcji towarów drogocennych. Pechowego wobec układu towarów potrzebnych do postawienia najmniej trzech Zespołów. Takiego układu, jaki ja mam na Arendyllu. Takiego, który pewnie występuje też na innych serwerach.

I w takim przykładzie wszystkie wasze i moje wskazówki będą tylko półśrodkami do celu sprawnego przejścia tej epoki.
Ponieważ zwiększenie produkcji drogocennych, czy zmniejszenie ich rozpadu, niczym nie zaradzi na sytuację braku chociażby jednego, a w moim przypadku aż dwóch, towarów na rynku wolnej wymiany.

Mnie ratuje Niebieski Feniks i to, że są jeszcze oferty za sztabki. Bez tego epokę robiłbym coś około roku. Zamiast roku zrobię w pół.
I tylko dlatego że mam Wir Magazynujący oraz Feniksa.

Sytuacja będzie powtarzalna w następnych epokach ponieważ układ w podaży towarów drogocennych jest niezmienny. Przynajmniej na Arendyllu. Wystarczy że jakiś koszt zostanie wyznaczony w konkretnym towarze w wielkiej ilości i niektórzy gracze mają bardziej pod górę niż inni.

Więc rola Wira już się zrobiła podwójna. Raz - przyspiesza produkcję towarów osadowych (utylizuje Zyski Portalu), dwa - umożliwia przejście epoki bez konieczności rozbudowy osady o teoretycznie wszystkie wymagane elementy. Zimniejsza rozmiar osady.

A zakładka Kupcy - potwierdza się moja teza - służy głównie do wyeliminowania spekulacji towarami wzniosłymi i drogocennymi. Nie do ciułania tych towarów "grosz do grosza i będzie pół trzosa". Zakładka Kupcy nie uruchamia podaży na rynku wolnej wymiany.

ps. Dziś rano na Arendyllu była jedna oferta żądająca pastę. Wprawdzie nie za granulki, ale odnotowałem.
 
Nie bede tu zapodawal poradnika sprawnego przejscia XX epoki, bo takie przewodniki dla kilku ostatnich ras chce zamiescic w osobnych postach, tak, zeby to mialo rece i nogi :) Napisze tylko cos o wymianie wznioslych towarow u Kupca.
w takim przykładzie wszystkie wasze i moje wskazówki będą tylko półśrodkami do celu sprawnego przejścia tej epoki.
Ponieważ zwiększenie produkcji drogocennych, czy zmniejszenie ich rozpadu, niczym nie zaradzi na sytuację braku chociażby jednego, a w moim przypadku aż dwóch, towarów na rynku wolnej wymiany.
Bonus jest malo wazny. Wiadomo, ze lepiej jest miec chodliwe i pozadane na rynku towary, ale nawet najbardziej pechowy dobor bonusow nie przeszkadza tak naprawde w dosc szybkim przejsciu XX epoki. Mam dwie wskazowki, z czego o jednej juz wspomnieli poprzednicy. Wystarczy produkowac wylacznie T9 i wymieniac je na zarowno inne T9, jak i na T8 oraz T7. Takie wymiany sa znacznie bardziej oplacalne niz produkowanie T7 i T8 we wlasnym zakresie.
A druga sprawa @blazius1 , to malo jest ludzi na serwerze, do ktorych moglbys napisac z pytaniem o zapasy danych towarow i mozliwosc wymiany ? Jesli handel wznioslymi w bractwie nie funkcjonuje zbyt dobrze, to w czym problem, zeby poszukac pomocy poza bractwem ? :) Akurat w bractwach, w ktorych gram, wymiany nie sa zadnym problemem i nastepuja praktycznie od reki, ale zdaje sobie oczywiscie sprawe z tego, ze nie wszedzie tak jest. A wiem to przede wszystkim stad, ze juz nie raz i nie dwa pisali do mnie w grze nie tylko znajomi z innych bractw, ale nawet zupelnie obcy ludzie, wlasnie z pytaniem, czy nie moglbym im wymienic ich bonusowych towwarow na jakies inne, ktorych akurat potrzebowali. Ba, jesli sytuacja w bractwie na to pozwalala i nie cierpial na tym handel wewnatrz bractwa, czesto zdarzalo mi sie (i nadal zdarza) wymieniac ludziom towary miedzygrupowo, po najkorzystniejszym dla nich kursie.
Co stoi na przeszkodzie, zebys i Ty popisal do paru czy parunastu znajomych z serwera albo nawet i do calkiem nieznajomych ? :) Najgorsze co Cie moze spotkac, to uprzejma odmowa, a wystarczy przeciez, ze z 10 zapytanych ludzi tylko jeden czy dwoch bedzie mial mozliwosc wymienic Ci towary i juz jestes w domciu :) Tu nie ma na co czekac, trzeba tylko zadbac o odpowiednio wysoka produkcje wlasna wznioslych, a zawsze znajdzie sie ktos, kto Ci je wymieni, znajomy czy nieznajomy :) Wystarczy nie polagac na samym wystawianiu ofert u Kupca, tylko wlasnie bezposrednio zapytac kilku czy kilkunastu innych graczy.

P.S.
Tylko taka obserwacja, dosc luzno zwiazana z tematem - zawsze mnie szokuje, jak czasem gracze pisza o czasie przejscia XX epoki. Moim zdaniem to jedna z najlatwiejszych i najszybszych do przejscia ras goscinnych. Mi zajela ona 12 dni do odblokowania Tawerny, a lacznie 14 dni od momentu wejscia w rase do momentu skonczenia drzewka. Wyniki innych graczy z bractw, w ktorych gram, nie odbiegaja zbytnio od tego wyniku, a 3 tygodnie na cala rase od A do Z wydaja sie standardem. Trzeba po prostu postawic po 5-6 wytworcow (u mnie bylo po 7), a nie zadawalac sie dwoma czy trzema kompletami. Tak w ogole w Owieczkach sporo ludzi przechodzilo ostatnio kilka koncowych ras, wiec mamy je swietnie rozkminione i rozpracowane do najmniejszych szczegolow, wiec jak znajdzie sie chwila czasu, to czy ja, czy ktos inny z Owieczek napisze poradniki przejscia epok od XVII do XX. Jesli robi sie je z dobrym planem i ze zrozumieniem niuansow danej rasy, mozna znacznie przyspieszyc jej przejscie.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Chętnie przeczytam taki poradnik ponieważ na chodzenie po prośbie, pisanie po ludziach, czy mają aby granulki, po prostu nie mam czasu.
Z układem bonusów sądzę przyjdzie mi sobie radzić także w następnych epokach. Tutaj nic się nie zmieni, a mankament z podażą niektórych towarów na Arendyllu jest po prostu systemowy.
 

Ovocko

Rycerz
Starałem się pokazać, że tempo przechodzenia 20-tej epoki może zależeć w największej mierze od pechowego układy bonusu do produkcji towarów drogocennych. Pechowego wobec układu towarów potrzebnych do postawienia najmniej trzech Zespołów. Takiego układu, jaki ja mam na Arendyllu. Takiego, który pewnie występuje też na innych serwerach.
(...)
Sytuacja będzie powtarzalna w następnych epokach ponieważ układ w podaży towarów drogocennych jest niezmienny. Przynajmniej na Arendyllu. Wystarczy że jakiś koszt zostanie wyznaczony w konkretnym towarze w wielkiej ilości i niektórzy gracze mają bardziej pod górę niż inni.

To nie do końca prawda. Akurat również mam dość niekorzystny układ bonusów (od Twoich różni mnie tylko to, że zamiast drewna mam stal, czyli poniekąd jeszcze gorzej). Natomiast podczas przechodzenia epoki zauważyłem, że podaż i popyt na różne towary zmienia się dosyć dynamicznie, w zależności od tego na jakich etapach są pozostali gracze. Wynika to po prostu z tego, że towary potrzebne do odblokowania kolejnych badań oraz budowy/rozbudowy budynków osady zmieniają się z etapu na etap, więc nawet jeśli w danym momencie jest kiepsko z upłynnieniem jakiegoś towaru, za chwilę pojawia się popyt. Tym bardziej, że wzniesione potrzebne do rozbudów są różne dla różnych graczy w zależności od ich bonusów.

Ale też robiłem XX rozdział zaraz po tym jak wszedł, więc wtedy było dość dużo graczy, którzy również byli na podobnym etapie. Być może teraz ludzi będących w trakcie XX rozdziału jest po prostu mniej, trudno mi powiedzieć.
 

blazius1

Paladyn
No więc ja już trafiłem na etap, gdy epokę zrobiło już wiele osób. Wiele osób pochowało już manufaktury do T3. Dynamiki podaży od paru miesięcy po prostu nie ma. Na Arendyllu aż dwa towary nie funkcjonują na rynku wolnej wymiany.

Dla osób które znajdą się w tym samym układzie, podsumowując.

1. Wir koniecznie na co najmniej 17 poziomie. Stawienie więcej niż trzech zestawów Zespołów nie wchodzi tutaj w rachubę.
2. Obliczyć ile towarów drogocennych łącznie kosztują trzy Zespoły.
3. Nie stawiać ich po kolei, a raczej dopiero gdy uzbieramy zasoby na wszystkie trzy.
Ewentualnie, jeśli sytuacja z podażą nie jest bardzo zła - podzielić budowę na dwa etapy, jak ja zrobiłem, tj. postawić pierwszy zestaw Zespołów i z nim produkować powoli Pieśni potrzebne do nauk.
Towary nieobecne na rynku - zbierać w zakładce Kupiec. Albo rzeczywiście umówić się z kimś, kto zasoby jednak ma, ale je z jakiegoś powodu kitra u siebie i nie wystawia na rynek.
4. Towary występujące w ilościach niewielkich - polować na okazje na rynku. Albo umówić się z innym producentem co też kitra zamiast wystawiać. Albo nawet znaleźć altruistę skłonnego dla ciebie wyprodukować...
Towary występujące na rynku - produkować ich najlepszy zamiennik w towarach drogocennych (wybranym sposobem, jednym z opisanych wyżej, przy czym Feniks Niebieski jest tu najlepszym sposobem, jak go nie ma - pozostają metody pozostałe, ostatecznie nawet drugiej manufaktury odpowiedniego rodzaju) - i za ten zamiennik wymieniać.
5. Nie liczyć że podaż się w końcu pojawi. Bo może się nie pojawić. Na rynku towarów drogocennych nie występują w tym zakresie żadne wyraźne reguły. Jedyna jest taka, że na S2 rynek podaży rzadszych towarów znacznie lepiej się bilansuje niż na S1.
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Nie stawiać ich po kolei, a raczej dopiero gdy uzbieramy zasoby na wszystkie trzy.
To jest błąd, ponieważ każdy Zespół zwiększa produkcję nut w portalu o 40%, więc jak tylko mamy towar, to stawiamy go od razu, ponieważ pozwoli to na oszczędzenie portalówek. Uważam, że zanim nie rozbudujemy portalu na 3 poziom, to nie należy się pchać w dalsze badania, tylko skupić się przez te kilka dni na zbieraniu towaru na te 3 komplety zespołów. Potem należy dobudować wytwórców, ponieważ produkcja nut w portalu jest całkiem ok( pod warunkiem, że mamy te zespoły w mieście, a nie schowamy po rozbudowie portalu na 3 poziom) i pozwala na rzadsze używanie portalówek. Absolutne minimum to 4 sztuki wytwórców z każdego rodzaju. Dodam, że nie trzeba do nich dostawiać dużych manufaktur, wystarczy coś takiego, żeby wszystko działało i nie zajmuje to nie wiadomo ile kratek:
Zrzut ekranu 2023-04-1 o 14.03.25.png
Poza tym można przyśpieszać produkcję pieśni- najpierw sobie produkuje wszystkie instrumenty przez 2-3 dni, potem robię pieśni i wracam z powrotem do produkcji nut w portalu. Niestety nie posiadam tony portalówek, a to jest kluczowy element, żeby przejść bardzo szybko XX rozdział, no ale tempo i tak jest szybkie w porównaniu z poprzednimi rasami.
 

Wojtek90

Zwiadowca
To może jeszcze ja wtrącę moje 3 grosze na temat tego rozdziału, ponieważ jestem już na końcówce.
Moja wypowiedź jest wypowiedzią osoby która robi rozdział za rozdziałem (bez przystanków) co jest dosyć istotne.
Wir Magazynujący – tylko 20 poziom
Centrum i Gildia Kupiecka – na maksymalnych poziomach.
Wir, Centrum, i Gildia - bardzo się przydają, tak samo Świątynia Duchów do unurytu, ale są jeszcze dwa bardzo ważne cuda, które odgrywają bardzo dużą role a mianowicie: Valloryjska Wieża Pieczęci i Wieże Zachodzącego Słońca.
Dlaczego te cuda odgrywają dużą role? Bo ich nie miałem zaczynając rozdział i przez to bardzo cierpiałem i przez to wlecze mi się ten rozdział niemiłosiernie. Gdy był event to nawet szło, ale jak się skończył to masakra, bo nie ma opcji uzbierać ziarna i unurytu na to wszystko.
Podzielam zdanie, że nie jest najważniejszy bonus towarów jaki się ma. Ja mam cudowne kulki na S2, które okazało się że nie są takie cudowne bo nikt ich nie chce. Ale to nie był i nie jest dla mnie największy problem bo dzięki wymianie w kupcu najpóźniej co 6h możesz wymieniać, albo można się z kim umówić na wymianę, a w najgorszym przypadku używasz przyśpieszaczy w kupcy - ale najgorzej MIEĆ co wymieniać, bo skąd wziąć na to wszystko tyle tego unurytu? Mając Świątynie Duchów i robiąc całą iglice - unuryt mi schodzi w kilka godzin i muszę czekać do następnej iglicy. Ilości ziarna potrzebne na zbudowanie tych wszystkich budynków rasowych są obłędne a już nie wspominając o mannie.
zawsze mnie szokuje, jak czasem gracze pisza o czasie przejscia XX epoki. Moim zdaniem to jedna z najlatwiejszych i najszybszych do przejscia ras goscinnych
Wydaje mi się, że szokujące może być jeżeli osoba która pół roku czekała na nową rasę nie może tego rozdziału zrobić bardzo szybko (ma wszystko rozbudowane co trzeba, ma uzbierane wszystkiego co trzeba i tylko jazda). Natomiast absolutnie nie jest i nie powinno być szokujące, że osoba która robi rozdział za rozdziałem, nie może sobie poradzić ze sprawnym przejściem tego rozdziału. Wejście w rozdział 20 od razu po skończeniu rozdziału 19 jest bardzooo ciężkie. Nie ma many na rozbudowanie manufaktur, nie ma unurytu na rozudowanie manufaktur, nie ma ziarna na rozbudowanie zbrojowni i manufaktur. Samo postawienie Gaju na pierwszy poziom to 2 miliony many. Postawienie wytwórców po 4 sztuki każdego to 1.5miliona ziaren - ile trzeba czasu żeby uzbierać 1.5 miliona ziaren gdy ma się zero? Kolejny ponad milion na 9 zespołów. W między czasie trzeba robić nuty, ale jak się skończyło przed chwilą 19 rozdział to ma się kilka portalówek na stanie i się płacze bo trzeba nuty robić z unurytu i many której idą setki tysięcy jak nie miliony...
Reasumując:
1. 20 rozdział robi się zdecydowanie szybciej niż rozdział 19 czy 18
2. Braki towarów na rynku nie są najwiekszym problemem, chociaż może być lekko irytujące że wszyscy wymieniają tylko 3 sort na towary 2 i 1 sortu
3. Największy problem to: mana, ziarna i unuryt - tego Ci nikt nie da, tego nie wymienisz, musisz uzbierać sam/sama, a bez wcześniejszego przygotowania, rozbudowania wszytkiego i uzbierania troche na kupkę samo wejście w rodział i postawienie osady to wielkie wyzwanie i trwa najdłużej - i wtedy nie ma takiej opcji, żeby ten rozdział zrobić szybko.
 

Ovocko

Rycerz
Nie ma many na rozbudowanie manufaktur, nie ma unurytu na rozudowanie manufaktur, nie ma ziarna na rozbudowanie zbrojowni i manufaktur. Samo postawienie Gaju na pierwszy poziom to 2 miliony many. Postawienie wytwórców po 4 sztuki każdego to 1.5miliona ziaren - ile trzeba czasu żeby uzbierać 1.5 miliona ziaren gdy ma się zero? Kolejny ponad milion na 9 zespołów. W między czasie trzeba robić nuty, ale jak się skończyło przed chwilą 19 rozdział to ma się kilka portalówek na stanie i się płacze bo trzeba nuty robić z unurytu i many której idą setki tysięcy jak nie miliony...

Tak sobie myślę, że w tej grze jest sporo zależności, które nie do końca są oczywiste, lub nie zawsze wiadomo jak zadziałają w kolejnych rozdziałach.
Np. z czym jak czym, ale z maną w XX rozdziale nigdy nie miałem problemu. Zawsze można sięgnąć do zaklęć i wyprodukować kilka milionów dzięki opactwu. ALE tak jest między innymi dlatego, że dosyć wysoko robię turniej, przez co wpada mi sporo zaklęć. Zarazem nie mam w ogóle manufaktur, a warsztatów mam dwa (XX rozdział robiłem na jednym), dzięki czemu nie zużywam tych zaklęć na bieżąco i mogę sobie pozwolić na przepalenie nawet kilkuset za jednym zamachem, tylko po to by zdobyć manę.

Z ziarnami mam bardzo podobnie, na tyle by się zdecydować na usunięcie wież zachodzącego słońca. ALE jest tak między innymi dlatego, że pod turniej mam dużo zbrojowni, do których dostawiłem piramidę, która z kolei w 100% zaspokaja zapotrzebowanie na żywe towary. Dzięki temu jedyne na co zużywam ziarna to produkcja wzniosłych, plus ewentualnie negocjacje w iglicy. Jednocześnie produkcję z kupca mogę w całości przeznaczyć na ziarna, bo zapotrzebowanie na unuryt pokrywa świątynia duchów. Zarazem mam sporo odkrytych prowincji oraz sporo cudów, co sprawia że zarówno bazowy bonus produkcji ziaren, jak i bonus za zbiór są podbijane w górę.

Innymi słowy, dość mocno pomaga mi to, że mam miasto zoptymalizowane pod wojsko (ale też nie aż tak bardzo, by ograniczać ilość cudów, co przełożyłoby się negatywnie na przychód z kupca), oraz to, że zadbałem o to by mieć bardzo wysoki bonus kultury (to dzięki temu mam tylko dwa warsztaty, co bardzo mocno ogranicza bieżące zapotrzebowanie na zaklęcia). Gdybym miał miasto nastawione bardziej na handel, paradoksalnie byłoby mi ciężej, np. przez to, że nie mógłbym się obyć bez manufaktur żywych towarów, co z kolei znacząco by podniosło zużycie ziaren, zaklęć, itd., itp.

Takich łańcuszków zależności, ułatwiających bądź utrudniających grę, jest co najmniej kilka.
 

Wojtek90

Zwiadowca
Np. z czym jak czym, ale z maną w XX rozdziale nigdy nie miałem problemu. Zawsze można sięgnąć do zaklęć i wyprodukować kilka milionów dzięki opactwu.
Oczywiście, dlatego na początku mojego posta napisałem:
Moja wypowiedź jest wypowiedzią osoby która robi rozdział za rozdziałem (bez przystanków) co jest dosyć istotne.
Bo wchodząc w 18 rozdział miałem prawie po 2000 zaklęć Mocy zasobów i czarujący podarunek przy Opactwie na 30 poziomie. Natomiast kończąc 19 rozdział i wchodząc w 20 miałem ich już tylko po 100 - przy czym w turniejach też nie jestem taki słaby (chyba tak mogę powiedzieć ;) )
No i na przykład wchodzę w taki rozdział, muszę postawić Gaj za 2 miliony many (czyli jakieś 80 zaklęć), ulepszyć manufki, produkować nuty, rozbudowywać cuda które kosztują miliony many...nie jest lekko.
Oczywiście teraz jak już was wszystkich starych wyjadaczy w końcu po prawie 2 latach gry dogoniłem, każdy kolejny rozdział będzie i u mnie wyglądał inaczej i moje opinie też zapewne ewoluują ;)
Dlatego wydaje mi się, że zależności są mocno powiązane z tym czy ktoś robi rozdział za rozdziałem czy czeka pół roku na nowy rozdział, i gdyby powstawał jakiś poradnik @chris07070707 to sugeruje uwzględnić taką zmienną :)
 

Ovocko

Rycerz
Bo wchodząc w 18 rozdział miałem prawie po 2000 zaklęć Mocy zasobów i czarujący podarunek przy Opactwie na 30 poziomie. Natomiast kończąc 19 rozdział i wchodząc w 20 miałem ich już tylko po 100 - przy czym w turniejach też nie jestem taki słaby (chyba tak mogę powiedzieć ;) )

W takim razie sugerowałbym przyjrzeć się zaklęciom od strony kosztów.
Przychód zaklęć z turniejów (czy innych źródeł) to tylko jedna strona medalu. Drugą jest natomiast ich zużycie.

Przykładowo postawienie i rozbudowanie na wysoki poziom latarni sąsiedztwa sprawia, że czary magicznego podarunku możesz rzucać 2x rzadziej uzyskując ten sam efekt. Jednocześnie zwiększa się moc zaklęcia co sprawia, że możesz ograniczyć zużycie o kolejnych około 60%

Przy moim bonusie kultury oznacza to, że jeśli teraz zużywam około 100 podarunków tygodniowo, to bez latarni sąsiedztwa musiałbym zużywać ich aż 480 aby uzyskać porównywalny bonus kultury (zakładając, że w ogóle miałbym tyle budynków na które mogę rzucić czar). Czyli tygodniowo oszczędzam jakieś 380 zaklęć, które mogę przeznaczyć na produkcję many.

Z kolei mając wysoki bonus kultury, można dość mocno ograniczyć ilość posiadanych warsztatów (XX rozdział zrobiłem na jednym, choć mam ponad 50 zbrojowni w których stale produkuję orki, no i oczywiście slot produkcyjny wojska również ma słuszny rozmiar), a to oznacza że dziennie można przyoszczędzić ze 3 zaklęcia podarunku (21 tygodniowo).

O wykorzystaniu zbrojowni do produkcji żywych (kolejne oszczędności na zaklęciach, circa 3-6 dziennie, zależnie od tego ile masz manufaktur) pisałem powyżej, natomiast zredukowanie liczby manufaktur daje jeszcze co najmniej dwie korzyści - po pierwsze nie zużywasz ziaren ani unurytu na produkcję towarów, po drugie nie zużywasz ich też na rozbudowy tychże manufaktur. W efekcie łatwiej jest wygospodarować ziarna czy unuryt na inne cele.
Ja np. rozbudowałem sobie manufaktury już po skończeniu XX rozdziału, a i to tylko na wszelki wypadek, gdyby kolejne rozdziały ich wymagały - wyciągając z inwentarza, rozbudowując, a następnie chowając z powrotem (przy okazji okazało się, że niektóre nie były rozbudowywane już co najmniej od dwóch rozdziałów)

Summa summarum, o ile XX rozdział rzeczywiście uszczuplił mój zapas zaklęć, przechodząc go nie naruszyłem jeszcze swoich rezerw (którymi jest dla mnie próg około 1000 zaklęć z grupy podarek/moc zasobów/magiczna produkcja), choć wcale się nie hamowałem przy ich zużyciu.

Od strony przychodów też można jeszcze pokombinować - ja przykładowo mam smoczą arkę, która spisuje się na tyle dobrze, że od dawna nie produkuję już katalizatorów w AM, a zastąpiłem je produkcją podarunków (jedynych zaklęć, które zużywam na bieżąco, bo manufaktur nie mam w ogóle, a warsztaty - obenie dwa - mam zaczarowane na kilka lat do przodu).

Jak pisałem wyżej, jest trochę zależności, które można wykorzystać aby lepiej gospodarować zasobami.

Natomiast co do tego:

Dlatego wydaje mi się, że zależności są mocno powiązane z tym czy ktoś robi rozdział za rozdziałem czy czeka pół roku na nowy rozdział,

To w jakimś stopniu na pewno tak jest, ale też nie przeceniałbym roli tej zależności.
Choćby dlatego, że z tego co piszesz, towary których Ci najbardziej brakuje (mana/ziarna/unuryt) należą do grupy rozpadających się, w związku z czym dosyć ciężko jest je odłożyć "na zaś". Do pewnego momentu jest to możliwe, ale w końcu przychodzi taki moment kiedy wielkość dziennego rozpadu zrównuje się z ilością dziennej produkcji i od tego momentu poziom magazynu utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. Nigdy tego nie liczyłem, ale wydaje mi się, że w moim mieście ten próg wypada gdzieś w okolicy 5, może 6 mln many, co oznacza, że wchodząc w nowy rozdział raczej nie będę miał na starcie zbyt wiele więcej. W świetle kosztów, które wyżej wymieniłeś, to kropla w morzu.
Podobnie rzecz się ma z ziarnami i unurytem - mając trochę oddechu między rozdziałami na pewno ma się trochę lepszy start niż go nie mając, niemniej trudno jest odłożyć zapas na tyle duży, aby miało to bardzo istotny wpływ na przejście rozdziału.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Mogę uzupełnić że moje dwa miasta są mniej więcej jednakowe, (bardzo ekonomiczne), z rozwiązaniami przeważnie takimi, jak opisane powyżej przez Ovocko, więc także u mnie nie występuje problem Many, Ziaren czy Unurytu i ich rozpadu. Jeśli któregoś mi brak - potrafię ten brak odtworzyć w najdalej kilka dni.

A jednak na Arendyllu epokę zrobię dopiero gdzieś w połowie kwietnia, a na s2 zrobiłem w połowie marca.
Różnica co najmniej miesiąca, która wcześniej nie występowała. Często na Arendyllu epokę robiłem kilka dni prędzej niż na s2.

Poradnik powinien też uwzględniać czy w 20 epokę wchodzimy z zapasem Zysków Portalu, czy nie.
 
Do góry