• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Jaki świat ?

Poziomek

Rycerz
najnowszy - najswiezy to Ferdek czyli s3. Widzialem twoje miasteczko na s3- Nie chce tu pisac za bardzo bo zaraz rozpocznie sie g..burza. Ale ja szukalbym juz teraz bractwa ktore na starcie ci pomoze z surowcem a ty w zamian wspomozesz ich aktywnoscia . Pamietaj ze mozesz miec rownoczesnie 2 a nawet 3 swiaty. Jesli znajdziesz dobre bractwo to bedziesz zadowolony - ale celuj w takie ktore juz na Twoim starcie robi 10 skrzynke w turnieju a maja np 22-23-24 osoby. bractwo sprawdzisz sobie tu https://www.elvenstats.com/fellowships Jesli zobaczysz szare wykrzykniki to sa to osoby nieaktywne juz jakis czas:). Nagrody w turnieju sa naprawde zacne i wspomoga cie w szybkim rozwoju. W obecnym turnieju nie bedziesz mogl wziac udzialu- dlatego dolacz do bractwa najpozniej w niedziele przed 17 (wtedy bedziesz mogl robic iglice (o ile do tego czasu bedziesz w 3 akcie co sie da zrobic z pomoca) , a we wtorek razem ze wszystkimi turniej). A co to iglica i czy warto robic - poczytaj temat wioski iglicowe w 3 akcie temat chyba Chrissa
 
Witam. Na jakim świecie gra najwięcej ludzi, i jest przyjazny dla nowych graczy ... ?
Na kazdym swiecie jest mniej wiecej tyle samo aktywnych graczy. Co do drugiego pytania, to ciezko powiedziec. Wlasciwie nie ma moim zdaniem prawidlowej odpowiedzi na to pytanie, bo tak naprawde wszystko zalezy wylacznie od bractwa, do ktorego trafisz, a nie od serwera. Na kazdym serwerze przekroj bractw jest taki sam, mamy cale szerokie spektrum. Sa bractwa mniej lub bardziej aktywne, lepsze i gorsze, mniej lub bardziej przyjazne. Pod tym wzgledem wszystkie nasze serwery sa identyczne, przynajmniej ja nie widze zbytnich roznic jesli chodzi o nowych graczy.
Zdaje sobie sprawe, ze odpowiedz typu "obojetnie" nie jest zbyt pomocna, wiec troche bardziej konkretnie powiedzialbym, ze polecam Felyndral lub Arendyll :) Jakos na tych 2 serwerach zawsze mialem to szczescie, ze trafialem na dobre i przyjazne bractwa, a na Winyandoor jakos nigdy nie czulem sie calkiem "w domu" i nawet nie wiem dlaczego. Przy czym to oczywiscie tylko moje subiektywne doswiadczenia i odczucia, znam wielu graczy z Winyandoor, ktorzy powiedzieliby cos dokladnie odwrotnego :) Powtorze, ze tak naprawde wszystko zalezy od konkretnego bractwa, a na wszystkich serwerach jest ich do wyboru, do koloru.
 

Charlene

Szef kuchni
Witam. Na jakim świecie gra najwięcej ludzi, i jest przyjazny dla nowych graczy ... ?
To kwestia bractwa a nie świata. Mi dla przykładu podoba się Winyandor, bo mam tam super bractwo; Arendyllu nie lubię, bo tam mam słabo ze wzmocnieniami a Felyndral jest mi obojętny ;) Nie słuchaj Poziomka - on zawsze doradza postawę roszczeniową(bractwo musi dawać surkę) i pcha ludzi w turnieje i iglicę, choć może tego nie chcą. Pograj trochę i zobacz co Ci odpowiada - budowanie miasta i przechodzenie przez rasy, turnieje, iglica, przygody.
 

Poziomek

Rycerz
To kwestia bractwa a nie świata. Mi dla przykładu podoba się Winyandor, bo mam tam super bractwo; Arendyllu nie lubię, bo tam mam słabo ze wzmocnieniami a Felyndral jest mi obojętny ;) Nie słuchaj Poziomka - on zawsze doradza postawę roszczeniową(bractwo musi dawać surkę) i pcha ludzi w turnieje i iglicę, choć może tego nie chcą. Pograj trochę i zobacz co Ci odpowiada - budowanie miasta i przechodzenie przez rasy, turnieje, iglica, przygody.
no zapomnialem ze ta gra jest dla tych co lubia sobie budowac miasteczka i patrzec jak ludziki spaceruja drozkami . I to nie jest postawa rozczeniowa tylko na takiej postawie zyskuja kazda ze stron: Nowy gracz sie nie zalamie patrzac ile musi poswiecic czasu i stresu aby dosc do przydatnosci dla bractwa (chociaz ten 3 akt) a bractwo juz dzieki temu zyska ) a osobe aktywna ktora sie napali na gre dazac do rozbudowy miasta, wrzucajac zawsze to jakies punkciki w turniej czy iglice. Z tych wszystkim ktorym ja pomagalem - jak tak zerkalem to wszyscy dalej graja i maja sie dobrze - Musialabys sie zapytac ich czy moja postawa gdzie dawalem surowiec na starcie byla dla nich oplacalna i pomocna i czy dzieki temu Oni jak i bractwo bylo zadowolone na obopulnej transakcji.
 

Charlene

Szef kuchni
no zapomnialem ze ta gra jest dla tych co lubia sobie budowac miasteczka i patrzec jak ludziki spaceruja drozkami . I to nie jest postawa rozczeniowa tylko na takiej postawie zyskuja kazda ze stron: Nowy gracz sie nie zalamie patrzac ile musi poswiecic czasu i stresu aby dosc do przydatnosci dla bractwa (chociaz ten 3 akt) a bractwo juz dzieki temu zyska ) a osobe aktywna ktora sie napali na gre dazac do rozbudowy miasta, wrzucajac zawsze to jakies punkciki w turniej czy iglice. Z tych wszystkim ktorym ja pomagalem - jak tak zerkalem to wszyscy dalej graja i maja sie dobrze - Musialabys sie zapytac ich czy moja postawa gdzie dawalem surowiec na starcie byla dla nich oplacalna i pomocna i czy dzieki temu Oni jak i bractwo bylo zadowolone na obopulnej transakcji.
Poziomek pomoc z surowcami (tutaj chodzi o nadmiarowe ilości a nie oferty 2*)to tylko dobra wola jakiegoś gracza a Ty robisz z tego coś obowiązkowego i nowy gracz może pomyśleć, że to standard. Poza tym bardzo łatwo wyszkolić sobie leniwego gracza, który się przyzwyczai do łatwej gry dzięki surowcom a jednak bardziej wartościowa jest osoba samodzielna, która ma jakieś wyzwanie ;) Nie grałeś od miesięcy i sobie wracasz ze swoimi ,, pomysłami"
 

Serengeti

Szef kuchni
no zapomnialem ze ta gra jest dla tych co lubia sobie budowac miasteczka i patrzec jak ludziki spaceruja drozkami .

To jest gra również dla ludzi, którzy lubią sobie patrzeć jak ludziki chodzą :) nie ma w tym nic złego :)
Jest wiele różnych podejść i strategii, a w każdej z nich można osiągnąć przyjemność i satysfakcję, w zależności od profilu gracza :)
Dlatego zanim się zacznie udzielać porad, warto dopytać na czym danej osobie zależy i jakie cele chce osiągać.
Zdecydowanie zmniejszy to poziom stresu, frustracji i rozczarowania. Po obu stronach :)
 

Poziomek

Rycerz
Poziomek pomoc z surowcami (tutaj chodzi o nadmiarowe ilości a nie oferty 2*)to tylko dobra wola jakiegoś gracza a Ty robisz z tego coś obowiązkowego i nowy gracz może pomyśleć, że to standard. Poza tym bardzo łatwo wyszkolić sobie leniwego gracza, który się przyzwyczai do łatwej gry dzięki surowcom a jednak bardziej wartościowa jest osoba samodzielna, która ma jakieś wyzwanie ;) Nie grałeś od miesięcy i sobie wracasz ze swoimi ,, pomysłami"
wtedy tak pomagalem bo moglem mialem mozliwosci. Konczac wtedy nie wiedzialem ze wroce za kilka mc.- wiec teraz w taki sposob pomoc nie bede mogl. Ja przedstawiam wizje - szczesliwego gracza ktory jest zarobiony w bonusy z turnieju i iglicy. A to czy ktos zastosuje sie - wezmie pod uwage - skorzysta z oferty pomocy to juz jego sprawa.
Dlatego zanim się zacznie udzielać porad, warto dopytać na czym danej osobie zależy i jakie cele chce osiągać.
Zdecydowanie zmniejszy to poziom stresu, frustracji i rozczarowania. Po obu stronach
Bylas U nas za dawniejszych czasow - Sama napisz: zle mialas ? Brakowalo Ci czegos? - Grasz dalej - to dobrze, to swiadczy ze ta pomoc dana wtedy sie oplacila. - Wiele osob widzac jak ta gra sie dluzy - i jak ciezko jest zwlaszcza na poczatku (kiedy wszystkiiego ci brakuje)- przestaje zwyczajnie grac. I napisze jeszcze raz: Ja tez dostalem pomoc na starcie aby bylo latwiej, mialem surowiec za ktory moglem odkryc kolejne prowincje zagrac turniej iglice, czy zwyczajne odkryc kolejne badania. Gracza dobrze zorganizowanego ktory dosc dobrze zna ta gre lub gracza z wyzszej kroniki rozdanie np po 100tys kazdego z surowcow ile kosztuje - 1 dzien na boostach pracy manufaktur i nakarmionych zwierzakow . a tyle surowca takiego mlodego gracza ustawiua na dluzszy czas. I powtorze raz jeszcze to jest korzysc obopulna zyskuje i bractwo ktore daje i ten co otrzymal pozniej sie odwdziecza . Kazdy ma swoje zdanie na temat gry i jak do niej podchodzi. Moja wizja sie sprawdzala dlugi czas .byly efekty
 

Serengeti

Szef kuchni
Ja przedstawiam wizje - szczesliwego gracza ktory jest zarobiony w bonusy z turnieju i iglicy.

I super :D
Tylko jakoś trudno ci przyjąć do wiadomości, że nie każdego gracza to uszczęśliwia...
Dla niektórych presja robienia wyników, osiągania limitów, spełniania wymagań, jest tym aspektem, który zniechęca do gry i powoduje wypalenie. Niezależnie od tego, jak bardzo bractwo wspiera w tychże wyników osiąganiu :)
 

Poziomek

Rycerz
I super :D
Tylko jakoś trudno ci przyjąć do wiadomości, że nie każdego gracza to uszczęśliwia...
Dla niektórych presja robienia wyników, osiągania limitów, spełniania wymagań, jest tym aspektem, który zniechęca do gry i powoduje wypalenie. Niezależnie od tego, jak bardzo bractwo wspiera w tychże wyników osiąganiu :)
Widzisz dzieki takiemu podejsciu moglem Ja i bractwo miec pozytek przez X czasu z takiego gracza. A jak ktos pomimo otrzymanej pomocy wsparcia porad etc - gral po swojemu, nie spelnial wymagan postawionych przez bractwo - bez żalu sie z nim rozstawalismy. Nie mniej dawalem szanse kazdemu nawet tym co dopiero przychodzili na server i zaczeli grac pare dni wczesniej. Ciezko jest wylowic z calej masy ludzi taki diament ktory jest samowystarczalny i robi wyniki i zechce zmienic bractwo, bez konkretnej przyczyny, a setki jak nie tysiace maili konczyly sie w zdecydowanej wiekszosci brakiem odpowiedzi. Napisze raz jeszcze U Nas to dziallo dlugi czas.
 

Poziomek

Rycerz
Ludki kofane, taka "przyjazna" dyskusja raczej chyba nie jest zbyt zachecajaca dla nowego gracza, ktory zapytal nomen omen o najbardziej przyjazne serwery
A teraz wez sprawdz kto zaczal dyskusje - Ja wspomnialem ze rozpocznie sie sie g burza. Ja przedstawilem swoj punkt widzenia na ta gre, ale ktos wyzej nie mogl sie powstrzymac i musial odpowiedziec personalnie do Mnie - wiec zaczelo sie jak zawsze. Przynajmniej jest co poczytac , bo wialo nuda ostatnimi dniami.
 

Serengeti

Szef kuchni
Ludki kofane, taka "przyjazna" dyskusja raczej chyba nie jest zbyt zachecajaca dla nowego gracza, ktory zapytal nomen omen o najbardziej przyjazne serwery... ;)

A teraz wez sprawdz kto zaczal dyskusje - Ja wspomnialem ze rozpocznie sie sie g burza. Ja przedstawilem swoj punkt widzenia na ta gre, ale ktos wyzej nie mogl sie powstrzymac i musial odpowiedziec personalnie do Mnie - wiec zaczelo sie jak zawsze. Przynajmniej jest co poczytac , bo wialo nuda ostatnimi dniami.

Dokładnie :) Stęskniliśmy się już za tobą, Poziomek, bez ciebie na forum to nie to samo :D

A dyskusja jest przecież super przyjazna :)
Jak dla mnie to idealna rozmowa pod nowego gracza, bo może zobaczyć bardzo wyraźnie, że to nie serwer się liczy, ale ludzie, z którymi się na nim gra :)
I warto poszukać takich, nawet jeśli miałoby to chwilę zająć, którzy mają podobne podejście do gry, wtedy jest fajnie dla wszystkich zainteresowanych stron :)
 

Poziomek

Rycerz
o widzisz i tu dobrze piszesz - "podobne podejscie' - Ja bym namawial jednak autora do dawania z siebie duzo w kazdym aspekcie - szczegolnie ze na poczatku jest to dosc latwe , a daje duze korzysci dla wlasnego miasteczka. A jak sie okaze ze jest to jednak za duzo bo jednak kosztuje to iles czasu, jak i bycie systematycznym -obowiazkowym - zawsze mozna podziekowac i isc do graczy 'bez spiny, na luzie, bez przymusu' :)
 

Zarie

Zwiadowca
Tak, podobne podejscie do gry miedzy graczami to duzy plus w klanie. Czyli najwazniejsze byś wybrał nie odpowiedni serwer ale odpowiedni klan. Wiesz jakie masz podejście w grach, wiesz czy lubisz grać zespołowo i pomagać innym lub grać od czasu do czasu raz na czas coś tam kliknąć. Przed wejściem do bractwa czytaj ich opisy byś poznał ich system gry. To ułatwi wybór i uchroni przed rozczarowaniem obu stron. I taka mala rada, z reguły gracze którzy juz coś sami osiągnęli nie przepadają za osobami które po wejściu domagają się natychmiastowej pomocy materialnej..to jest słabe... jeśli ktoś chce i mu zależy to sam zaproponuje pomoc i wsparcie nowemu graczowi.
 
Do góry