Potrzebne do turniejów to te dające bonus do jednostek robiących grę w turniejach. Czyli będzie to na pewno Świątynia Grzybków, Opactwo, Akademia (o ile ma się Obóz Najemników) oraz Świątynia Ropuch. Klasztor niekoniecznie, chyba że ma się go wysoko ze starych czasów i nie warto już burzyć.
Kuźnia jest średnia bo trenty i paladyni (aktualnie) nie robią gry w turniejach.
Przydatne do ekonomii dla turniejowców są Wieże Dobrobytu i Forum Elvenaru z powodu wsparcia działania zaklęć, które ma się głównie z turniejów.
Mam tu na myśli poważniejsze klikanie turniejów na poziomie od ok 1700 pkt, oraz układ gdy głównym źródłem zaklęć są turnieje (a nie Wieża Magii). No i gdy chcemy podnieść produkcję zaklęciami.
Przydatne do ekonomii są pozostałe cuda ekonomiczne z wyjątkiem tych zupełnie nieprzydatnych w dalszym etapie. Czyli przede wszystkim do ekonomii Hale i Gildia które są must have zawsze. A także Ruiny Strażnicy (koniecznie w bractwie) i Wieże Dobrobytu (z powodu głównej zdolności tj. narzędzi co 3h.
Dość szybko nieprzydatna będzie Księga, a potem Trony, bo zależne są od długości zwiadu, który robi się szybko zbyt długi żeby to miało ręce i nogi.
Nieporozumieniem jest wobec powyższego stawianie Ambasady Enara, bo to wielki budynek a przy tym słabszy od każdego z wyżej wymienionych z osobna. Tak samo stawianie Dzwonnicy po deformie jej zdolności mija się z sensem. Nie z powodu marnej już zdolności ale jej rozmiaru i faktu że każde PW można o wiele lepiej zainwestować w lepsze cuda. Nie jest sztuką postawić wszystko po kolei jak leci. Lepiej z sensem inwestować PW tam, gdzie jest jakaś stopa zwrotu, konkretna korzyść. Stawiać tylko te cuda, które to zapewnią w sensownym okresie czasu.