Tym razem nie miałem ochoty bawić się w robienie eventu na macoszych światach. Robię tylko na świecie matce.
Jestem w ostatnim rozdziale i nie ma dla mnie sensu ciułać na jakiś drogi budynek kulturowy za diamenty. Sprawa z również kosmicznie drogimi Ekspansjami ma się podobnie. Mi już te funkcje premium nie robią praktycznie żadnej różnicy w grywalności, nic rzeczywiście wartościowego nie wnoszą.
Kiedyś, w początkowych rozdziałach, rzeczywiście były rarytasem - kiedy to zakup jednej Ekspansji, czy budynek za diamenty, dawał dużego kopa ekonomicznego, a nawet zaszczytny tytuł Świecącej Niebieskiej Żarówy. Dawno tego nie słyszałem.
Osobiście uważam, że w dziale marketingu pracują osoby bez wyobraźni.