• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Koszty UCZT w Turnieju

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser2262
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser2262

Guest
Witam wszystkich,

Mamy w bractwie silne wrażenie że koszty uczy zostały DRASTYCZNIE zwiększone (miejmy nadzieję że tylko na czas PB a nie w ogóle).
Czy ktoś może z was zwrócił uwagę na taką koincydencję zdarzeń?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Koszty uczt w turniejach zaleza od rozmiaru oddzialu
przeciwnika, a ten z kolei zalezy od 3 czynnikow:
1. Wielkosc oddzialu gracza
2. Numer prowincji turniejowej
3. Rundy turnieju

Nie zaobserwowalem (ani nie spotkalem sie z podobnymi glosami),
by koszty wzrosly, algorytmy liczace koszty raczej pozostaly te same.
Calkowitej pewnosci oczywiscie nie moge miec, nie liczylem tego
z olowkiem w reku, ale jutro zwroce na to uwage (mam dane porownawcze
z poprzednich turniejow).

Byc moze wyzsze koszty sa subiektywnym wrazeniem spowodowanym
tym, ze turniej stali nalezy do tych latwiejszych, ludzie zapedzaja sie
dalej niz zazwyczaj (na wyzsze prowincje), sa w stanie zrobic wiecej
prowincji wojskiem, wiec do uczt przychodzi pozniej (czyli sa wtedy
drozsze). Moze to i glupia teoria, ale sam czesto ulegalem roznym
subiektywnym wrazeniom, ktore okazywaly sie wlasnie niczym wiecej,
jak tylko wrazeniami ;)

EDIT: porownalem koszty uczt w 2 wioskach w kilku wybranych prowincjach
z kosztami w ktoryms z poprzednich turniejow. Nie widze prawie zadnej
roznicy.
 
Ostatnia edycja:

Koval92

Kapłan
To jest dziwne, że koszt uczty zależy od wielkości oddziału gracza. Wynika z tego, że lepiej mieć mniejszy oddział, niż większy. Wielkość oddziału w ogóle nie powinna mieć efektu, powinna ułatwiać walki a nie je utrudniać. Wpływ powinien mieć moim zdaniem numer prowincji, runda, ewentualnie rozdział, w którym jest gracz :/
 

DeletedUser

Guest
oczywiście że wpływa, ponieważ wielkość oddziału gracza wpływa na wielkość armii przeciwnika (jest to skalowane) a wielkość armii ma wpływ na koszta uczty... problem taki że jak zauważyłem każda jednostka jest skalowana odzielnie czyli podniesienie własnej wielkości trzeba pomnożyć x5 :/

Ja niestety zrobiłem wszystkie badania i na przykład podniesie badań armii (4 badania) w smokach spowodowało podwojenie kosztów. Jako przykład w elfach płaciłem czasem ok 20k-25k tylko jednego typu towary tylko za jedną walkę w turnieju to tak teraz mi skacze cena do 50k-60k ... piszę o walkach jednej-dwóch gwiazdek na poziomie 20+ prowincji turniejowej. Koszta są ogromne i rosną potęgowo :/ dlatego potwierdzam boleśnie że "najtańszą" rasą turniejową są orki (najmniejsze koszta a zarazem jednostki awansują na lepsze poziomy)
 
problem taki że jak zauważyłem każda jednostka jest skalowana odzielnie czyli podniesienie własnej wielkości trzeba pomnożyć x5 :/
Nie moge sie z tym zgodzic, w turniejach wielkosc oddzialu przeciwnika jest
skalowana wprost proporcjonalnie do powiekszenia wlasnego oddzialu turniejowego,
czyli 1:1. Negatywny wplyw badan na powiekszenie oddzialu przejawia sie w
turniejach tylko w tym, ze z ogolnej ilosci szkolonych jednostek mozemy sformowac
mniej oddzialow, natomiast te badania nie maja zadnego wplywu na wynik
poszczegolnych walk. Moje sformulowanie "oddzial turniejowy" to skrot myslowy,
to nie pora i miejsce na wyjasnianie dokladnych zwiazkow pomiedzy wielkoscia
oddzialu turniejowego i koszarowego.
Ja niestety zrobiłem wszystkie badania i na przykład podniesie badań armii (4 badania) w smokach spowodowało podwojenie kosztów. Jako przykład w elfach płaciłem czasem ok 20k-25k tylko jednego typu towary tylko za jedną walkę w turnieju to tak teraz mi skacze cena do 50k-60k ... piszę o walkach jednej-dwóch gwiazdek na poziomie 20+ prowincji turniejowej. Koszta są ogromne i rosną potęgowo :/
Niezupelnie potegowo czy tam wykladniczo. Latwo przewidziec (a raczej policzyc)
procentowy wzrost kosztow po zrobieniu jednego czy kilku konkretnych badan.
Badanie nie powieksza oddzialu o jakas okreslona procentowa wartosc, tylko o scisle
okreslona, przypisana do danego konkretnego badania. Np. "Powiekszenie oddzialu 51"
powiekszy wlasny oddzial koszarowy o dokladnie 153 jednostki, wedlug wzoru:
Numer badania (np. wlasnie 51) x 3
Wystarczy policzyc, jaki to oznacza wzrost procentowy uwzgledniajac aktualny
rozmiar oddzialu i juz mozna szacowac wzrost kosztow. Koszty uczt wzrosna
o dokladnie tyle samo procent. Stosujac ta metode mozna przewidziec wzrost
kosztow czy spadek ilosci szkolonych oddzialow nawet na kilka badan/epok naprzod.
dlatego potwierdzam boleśnie że "najtańszą" rasą turniejową są orki (najmniejsze koszta a zarazem jednostki awansują na lepsze poziomy)
Pewnie ilu graczy, tyle opinii ;) Dla mnie najtanszymi epokami, czyli takimi, w ktorych
przyzwoite wyniki w granicach 2.5-3k mozna robic doslownie minimalnym wysilkiem
sa trzecia epoka i Lesne Elfy. Wrozki i Orki plasuja sie moim zdaniem przynajmniej
o stopien wyzej w skali trudnosci. Roznica nie byla moze duza, ale przynajmniej dla
mnie wyraznie odczuwalna.
 

DeletedUser

Guest
Nie moge sie z tym zgodzic, w turniejach wielkosc oddzialu przeciwnika jest
skalowana wprost proporcjonalnie do powiekszenia wlasnego oddzialu turniejowego,
czyli 1:1. Negatywny wplyw badan na powiekszenie oddzialu przejawia sie w
turniejach tylko w tym, ze z ogolnej ilosci szkolonych jednostek mozemy sformowac
mniej oddzialow, natomiast te badania nie maja zadnego wplywu na wynik
poszczegolnych walk. Moje sformulowanie "oddzial turniejowy" to skrot myslowy,
to nie pora i miejsce na wyjasnianie dokladnych zwiazkow pomiedzy wielkoscia
oddzialu turniejowego i koszarowego.

A to mniej więcej to miałem na myśli (1 badanie = powiększenie oddziału, ale w turnieju jest 5 miejsc na armie więc x5, nawet jak jest inna liczba to ten mnożnik działa), generalnie wziąłem pod uwagę 1 oddział a nie całość armii. Mam na dzieję że teraz jasne

Niezupelnie potegowo czy tam wykladniczo. Latwo przewidziec (a raczej policzyc)
procentowy wzrost kosztow po zrobieniu jednego czy kilku konkretnych badan.
Badanie nie powieksza oddzialu o jakas okreslona procentowa wartosc, tylko o scisle
okreslona, przypisana do danego konkretnego badania. Np. "Powiekszenie oddzialu 51"
powiekszy wlasny oddzial koszarowy o dokladnie 153 jednostki, wedlug wzoru:
Numer badania (np. wlasnie 51) x 3
Wystarczy policzyc, jaki to oznacza wzrost procentowy uwzgledniajac aktualny
rozmiar oddzialu i juz mozna szacowac wzrost kosztow. Koszty uczt wzrosna
o dokladnie tyle samo procent. Stosujac ta metode mozna przewidziec wzrost
kosztow czy spadek ilosci szkolonych oddzialow nawet na kilka badan/epok naprzod.

z tym się nie zgodzę, bo jeszcze dochodzą antyki które procentowo zmieniają ten wynik. Ponadto koszt walk mają pewnie rozrzut bo są rozbite na towary z każdej grupy (T1-T3), średnio raz na 4-6 tygodni robimy 10 skrzyń więc w takich odstępach czasu widzę jak skokowo rosną mi koszta pojedyńczych walk. Bynajmniej nie jest to średnia ale ekstremum, tym niemniej dopiero w smokach przekroczyłem 50k towaru za jedną walkę + kilkanaście tysiecy pozostałych kosztów. Jeśli będzie potrzeba mogę znaleźć posty tu na forum gdzie przekraczałem raptem 10k i już było ciężko (skoreluję daty z poziomem rozwoju)

Pewnie ilu graczy, tyle opinii ;) Dla mnie najtanszymi epokami, czyli takimi, w ktorych
przyzwoite wyniki w granicach 2.5-3k mozna robic doslownie minimalnym wysilkiem
sa trzecia epoka i Lesne Elfy. Wrozki i Orki plasuja sie moim zdaniem przynajmniej
o stopien wyzej w skali trudnosci. Roznica nie byla moze duza, ale przynajmniej dla
mnie wyraznie odczuwalna.

Pewnie tak, bo trzeciej epoki nie pamiętam (tym bardziej że pewnie byłem wtedy poza bractwem), jak dla mnie leśne elfy pogrąża mana i ogólne zapotrzebowanie na rozwój (przeskok z młotków na manę) tym niemniej różnica niewielka i nie będę o to kruszył kopii :)[/QUOTE]
 
z tym się nie zgodzę, bo jeszcze dochodzą antyki które procentowo zmieniają ten wynik.
Niestety nie zgadzam sie z "nie zgodzeniem sie" ;)
Antyki nie maja zadnego wplywu na wielkosc wlasnego oddzialu
koszarowego >> a wiec i na wielkosc skalowanego
oddzialu przeciwnika w turnieju >> a wiec i na koszty. Moze cos zle
zrozumialem, ale dyskutowalismy tu o kosztach, a nie o ogolnej wydajnosci
turniejowej miasta danego gracza (a na nia wplyw ma bardzo wiele
czynnikow, ale to osobny temat). Co do podanego przeze mnie wzoru
na powiekszenie oddzialu latwo sprawdzic jego poprawnosc przy
okazji ktoregos z nastepnych badan na powiekszenie oddzialu,
a to ze koszty rosna wtedy procentowo o taka sama wartosc, o jaka
procentowo rosnie oddzial to po prostu fakt (nie wiem jak to jakos neutralnie
ujac, by nie brzmialo to zbyt mentorsko czy po prostu na wymadrzanie sie,
dlatego prosze mi wybaczyc takie akurat sformulowania ;) ).
Wielu graczy to juz testowalo, ja sam rowniez przy kilku okazjach,
kiedys testowalismy to nawet razem z @radiradi i zawsze praktyka
pokrywala sie z teoria. Inna sprawa, ze prawie rok temu tej wiedzy
teoretycznej jeszcze oczywiscie nie mielismy i nie wiedzielismy, skad
sie biora akurat takie wyniki testow a nie inne ;) Dopiero po natknieciu
sie na wzor "nr. badania x 3 = dodatkowa liczba jednostek na oddzial"
wszystko nabralo sensu.
dopiero w smokach przekroczyłem 50k towaru za jedną walkę + kilkanaście tysiecy pozostałych kosztów. Jeśli będzie potrzeba mogę znaleźć posty tu na forum gdzie przekraczałem raptem 10k i już było ciężko (skoreluję daty z poziomem rozwoju)
Mozna to sprawdzic, ot tak dla zabawy ;) Znajac Twoja obecna wielkosc
oddzialu, pozycje w drzewku teraz i wtedy bez problemu mozna policzyc,
o ile procentowo powinny w tym czasie wzroznac koszty i jak to sie ma do
zanotowanych danych. Jak masz ochote, mozemy to policzyc na priv, zeby
nie zasmiecac watku nadmiarem matmy ;)
 
Do góry