chris07070707
Mag
Dawno nie zapodalem zadnej wiekszej rozkminki
Ten post i moje rozwazania maja byc w zamysle uzupelnieniem tematu szeroko pojetej strategii gry, polegajacej na dazeniu do jak najwyzszej wydajnosci miasta. Przede wszystkim wydajnosci turniejowej, ale nie tylko.
Kwitnaca Gildie Kupiecka bede nazywal w skrocie Pszczolka.
Zawsze bylem nastawiony dosc sceptycznie do tego cudu, poniewaz w poczatkowych i srednich rasach goscinnych niewiele daje, a zwieksza CAL, czyli de facto koszty w turnieju i w Iglicy. Niewiele daje dlatego, ze srodkowe rasy goscinne sa stosunkowo proste do przejscia i nie trwa to dlugo, wiec przyspieszenie przejscia rasy o kilka dni nie usprawiedliwia moim zdaniem spadku calkowitej wydajnosci miasta o kilka % (w przypadku cudu na 30 lvl ten spadek wynosi 3 czy 4 %, jesli dobrze pamietam).
Podtrzymuje to wszystko, jesli chodzi o wczesne i srednie rasy goscinne, ale w pewnym momencie zauwazylem, ze posiadanie Pszczolki zaczyna nabierac coraz wiecej sensu i to z kilku roznych powodow. Pozniejsze rasy goscinne, tak od Elvenarow w gore (czyli w epokach XV-XX), maja juz dosc skomplikowane produkcje rasowe i nie da sie przejsc tych epok wylacznie na portalowkach. Przejscie tych ras zabiera tez coraz wiecej czasu nawet przy optymalnej strategii ich przechodzenia, wiec zwiekszenie produkcji rasowej, ktore daje nam Pszczolka, jest coraz bardziej potrzebne. O drugim i nawet wazniejszym czynniku, sprawiajacym, ze Pszczolka jest coraz bardziej potrzebna, napisze na koncu.
Wezmy dla przykladu XIX epoke - nawet przy zwolnieniu bardzo wielu ekspansji pod budynki rasowe, nawet przy nie liczeniu sie z innymi kosztami, przejscie tej rasy zajmuje jakies 3 miesiace. Pszczolka na 30-35 lvl skraca ten czas do 2 miesiecy. Czyli tylko w jednej rasie oszczedzamy miesiac
Podobnie w XVIII epoce. W pozostalych moze troszke mniej, ale i tu mowimy o oszczednosciach rzedu przynajmniej 2-3 tygodni na rase.
Podsumowujac, nawet jesli chodzi tylko o przyspieszenie produkcji rasowych, Pszczolka jest bardzo uzyteczna w pozniejszych rasach goscinnych, przy czym jesli moglbym cos zasugerowac, warto ja stawiac i rozwijac dopiero gdzies tak od konca Zywiolakow. Wczesniej wiecej zaszkodzi, niz pomoze, wiec szkoda na nia miejsca. W Elvenarach warto ja miec juz na przynajmniej 16 lvl, a w Kupcach powinna byc juz na 30 lvl.
Opisalem korzysci, ktore daje Pszczolka jesli chodzi o przechodzenie pozniejszych ras, ale jest jeszcze jedna korzysc z Pszczolki w poznych rasach goscinnych, ktora dla mnie odgrywa obecnie jeszcze wieksza role. Mam tu na mysli to, ze Pszczolka bardzo znaczaco zmniejsza koszty zakupu surowcow u hurtownika.
Moze slowem wstepu napisze, ze zawsze bylem bardzo zadowolony z posiadania wielu bardzo silnych zestawow i budynkow ewolucyjnych, dajacych surowce. Kirit i Krarak, zestawy Pielgrzyma, Ruin, Karnawalowy i jeszcze kilka innych, mnostwo Syrenek czy piernikowych domkow - wszystkie te budynki sprawialy, ze moglem grac bez ani jednej zwyklej manufaktury, a i tak w Elvenarach mialem produkcje surowcow na poziomie 1.5 mln na dobe. To wydawalo mi sie duzo, bo zadna ilosc manufaktur by mi tyle nie dala.
Jestem swiezo po skonczeniu dzikiego galopu przeez kilka ostatnich epok, w ktorym chodzilo o jak najszybsze skonczenie drzewka. W tym celu musialem zwolnic w miescie jak najwiecej miejsca, wiec zmuszony bylem schowac prawie wszystkie te wspomniane budynki, dajace surowce. Teraz, po skonczeniu ras, musialem podjac decyzje, czy znow je wystawiac z inwentarza i zaplanowac miasto na nowo. Wszystkie te budynki razem wziete zajmowaly wprawdzie bardzo duzo miejsca, ale zyski z nich tez byly bardzo znaczne.
I tu na bialym koniu wjezdza Pszczolka
Okazuje sie, ze z Ratuszem na maksymalnym poziomie, ten jeden cud zapewnia mi przychod na poziomie przynajmniej 4 mln surowcow dziennie !!! To wszystko z hurtownika. Mam w miescie tylko Zlota Otchlan, 9 Magicznych Rezydencji i 5 Magicznych Warsztatow, a zloto i mlotki z nich (plus z rozdawania motywek) w pelni wystarczaja na zakup wspomnianej ilosci surowcow. Oczywiscie im wyzszy poziom Ratusza, a co za tym idzie, im wieksza jego pojemnosc, tym wiecej surowcow da sie wyciagnac od hurtownika, wiec zastosowanie Pszczolki jako glownego zrodla surowcow jest mozliwe dopiero w ostatnich rasach goscinnych.
I teraz wniosek - okazuje sie, ze dzieki Pszczolce zupelnie nie oplaca mi sie wystawiac znowu wszystkich tych zestawow i ewolucyjnych na surowce, bo zajmowalyby wiele miejsca w miescie, a dawalyby kilka razy mniej. Dosc zabawne i wrecz paradoksalne dla mnie jest to, ze w tym kontekscie Pszczolka posrednio staje sie bardzo silnym cudem militarnym, bo cale to zaoszczedzone miejsce (a mowa o ok. 25 ekspansjach) mozna wykorzystac pod dodatkowe zbrojownie i inne budynki, zwiekszajace wydajnosc militarna
Dodatkowo umozliwia podbijanie w drodze negocjacji duzej ilosci prowincji na mapie swiata.
Juz tak na sam koniec napisze ogolnie w ramach podsumowania, ze moim zdaniem w poznych rasach goscinnych Pszczolka staje sie jednym z najbardziej przydatnych i niemalze niezbednych cudow.
Kwitnaca Gildie Kupiecka bede nazywal w skrocie Pszczolka.
Zawsze bylem nastawiony dosc sceptycznie do tego cudu, poniewaz w poczatkowych i srednich rasach goscinnych niewiele daje, a zwieksza CAL, czyli de facto koszty w turnieju i w Iglicy. Niewiele daje dlatego, ze srodkowe rasy goscinne sa stosunkowo proste do przejscia i nie trwa to dlugo, wiec przyspieszenie przejscia rasy o kilka dni nie usprawiedliwia moim zdaniem spadku calkowitej wydajnosci miasta o kilka % (w przypadku cudu na 30 lvl ten spadek wynosi 3 czy 4 %, jesli dobrze pamietam).
Podtrzymuje to wszystko, jesli chodzi o wczesne i srednie rasy goscinne, ale w pewnym momencie zauwazylem, ze posiadanie Pszczolki zaczyna nabierac coraz wiecej sensu i to z kilku roznych powodow. Pozniejsze rasy goscinne, tak od Elvenarow w gore (czyli w epokach XV-XX), maja juz dosc skomplikowane produkcje rasowe i nie da sie przejsc tych epok wylacznie na portalowkach. Przejscie tych ras zabiera tez coraz wiecej czasu nawet przy optymalnej strategii ich przechodzenia, wiec zwiekszenie produkcji rasowej, ktore daje nam Pszczolka, jest coraz bardziej potrzebne. O drugim i nawet wazniejszym czynniku, sprawiajacym, ze Pszczolka jest coraz bardziej potrzebna, napisze na koncu.
Wezmy dla przykladu XIX epoke - nawet przy zwolnieniu bardzo wielu ekspansji pod budynki rasowe, nawet przy nie liczeniu sie z innymi kosztami, przejscie tej rasy zajmuje jakies 3 miesiace. Pszczolka na 30-35 lvl skraca ten czas do 2 miesiecy. Czyli tylko w jednej rasie oszczedzamy miesiac
Podsumowujac, nawet jesli chodzi tylko o przyspieszenie produkcji rasowych, Pszczolka jest bardzo uzyteczna w pozniejszych rasach goscinnych, przy czym jesli moglbym cos zasugerowac, warto ja stawiac i rozwijac dopiero gdzies tak od konca Zywiolakow. Wczesniej wiecej zaszkodzi, niz pomoze, wiec szkoda na nia miejsca. W Elvenarach warto ja miec juz na przynajmniej 16 lvl, a w Kupcach powinna byc juz na 30 lvl.
Opisalem korzysci, ktore daje Pszczolka jesli chodzi o przechodzenie pozniejszych ras, ale jest jeszcze jedna korzysc z Pszczolki w poznych rasach goscinnych, ktora dla mnie odgrywa obecnie jeszcze wieksza role. Mam tu na mysli to, ze Pszczolka bardzo znaczaco zmniejsza koszty zakupu surowcow u hurtownika.
Moze slowem wstepu napisze, ze zawsze bylem bardzo zadowolony z posiadania wielu bardzo silnych zestawow i budynkow ewolucyjnych, dajacych surowce. Kirit i Krarak, zestawy Pielgrzyma, Ruin, Karnawalowy i jeszcze kilka innych, mnostwo Syrenek czy piernikowych domkow - wszystkie te budynki sprawialy, ze moglem grac bez ani jednej zwyklej manufaktury, a i tak w Elvenarach mialem produkcje surowcow na poziomie 1.5 mln na dobe. To wydawalo mi sie duzo, bo zadna ilosc manufaktur by mi tyle nie dala.
Jestem swiezo po skonczeniu dzikiego galopu przeez kilka ostatnich epok, w ktorym chodzilo o jak najszybsze skonczenie drzewka. W tym celu musialem zwolnic w miescie jak najwiecej miejsca, wiec zmuszony bylem schowac prawie wszystkie te wspomniane budynki, dajace surowce. Teraz, po skonczeniu ras, musialem podjac decyzje, czy znow je wystawiac z inwentarza i zaplanowac miasto na nowo. Wszystkie te budynki razem wziete zajmowaly wprawdzie bardzo duzo miejsca, ale zyski z nich tez byly bardzo znaczne.
I tu na bialym koniu wjezdza Pszczolka
Okazuje sie, ze z Ratuszem na maksymalnym poziomie, ten jeden cud zapewnia mi przychod na poziomie przynajmniej 4 mln surowcow dziennie !!! To wszystko z hurtownika. Mam w miescie tylko Zlota Otchlan, 9 Magicznych Rezydencji i 5 Magicznych Warsztatow, a zloto i mlotki z nich (plus z rozdawania motywek) w pelni wystarczaja na zakup wspomnianej ilosci surowcow. Oczywiscie im wyzszy poziom Ratusza, a co za tym idzie, im wieksza jego pojemnosc, tym wiecej surowcow da sie wyciagnac od hurtownika, wiec zastosowanie Pszczolki jako glownego zrodla surowcow jest mozliwe dopiero w ostatnich rasach goscinnych.
I teraz wniosek - okazuje sie, ze dzieki Pszczolce zupelnie nie oplaca mi sie wystawiac znowu wszystkich tych zestawow i ewolucyjnych na surowce, bo zajmowalyby wiele miejsca w miescie, a dawalyby kilka razy mniej. Dosc zabawne i wrecz paradoksalne dla mnie jest to, ze w tym kontekscie Pszczolka posrednio staje sie bardzo silnym cudem militarnym, bo cale to zaoszczedzone miejsce (a mowa o ok. 25 ekspansjach) mozna wykorzystac pod dodatkowe zbrojownie i inne budynki, zwiekszajace wydajnosc militarna
Juz tak na sam koniec napisze ogolnie w ramach podsumowania, ze moim zdaniem w poznych rasach goscinnych Pszczolka staje sie jednym z najbardziej przydatnych i niemalze niezbednych cudow.
Ostatnia edycja: