Jakiś czas temu rozmawialiśmy na forum, ogólnie, o przepełnionym inwentarzu, między innymi o "niepotrzebnych artefaktach" i niezliczonej ilości "śmieciowych" budynków. Niedługo po tym przyszedł feniks zmierzchu i możliwość przerobienia dwóch artefaktów nowego feniksa na jeden artefakt starych feniksów
(albo na odwrót, nie pamiętam dokładnie). Później IG uraczyło nas limitami w antycznych cudach i możliwością ładowania cudaków za pomocą odłamków run
(ależ to były burzliwe dyskusje na forum). No i aktualnie na czasie mamy dyskusje o kociołkach, gdzie jak wiadomo, potrzebne będzie sporo fragmentów zaklęć, więc wcześniej wspomniane budynki zalegające w inwentarzu w końcu znajdą jako takie przeznaczenie
(przynajmniej dla tych, którzy nie posiadają x zestawów bibliotek kamienia księżycowego). Nauczony doświadczeniem w grze radziłbym przeboleć te artefakty i oczekiwać na niespodziankę ze strony IG.
W skrócie: "lepiej mieć, niż nie mieć" 