Moze wrocmy do tematu nowych nagrod z Iglicy.
W ciagu 6 ostatnich tygodni, czyli przez caly czas trwania "akcji" na becie, wpadlo mi tam dokladnie 6 artefaktow feniksa.
Iglice za kazdym razem robilem do samego szczytu. Wydaje mi sie, ze nie mialem ani wielkiego szczescia, ani zbytniego pecha i te 6 artefaktow (czyli srednio 1 na Iglice) to normalna wartosc i ze
srednio wlasnie mniej wiecej tylu mozna sie bedzie spodziewac przez te 6 tygodni, kiedy artefakty beda u nas dostepne w Iglicy. U poczatkujacych graczy oznaczaloby to Feniksa (najlepiej Feniksa Ognia) na 7 lvl, co byloby juz bardzo znaczacym wzmocnieniem.
Sa tylko 2 haczyki.
Jeden gracz zdobedzie przez te 6 tygodni moze nawet 10 artefaktow, a inny 1 albo 2... W skrajnym przypadku zadnego. Nie wiem, czy losowosc w zdobywaniu artefaktow to najlepszy pomysl w przypadku czegos, na co niektorzy czekaja juz prawie rok. Po uplywie tych 6 tygodni mozemy miec calkiem sporo sfrustrowanych graczy.
Druga haczyk polega na tym, ze gracze, ktorym zalezy na artefaktach, przez te 6 tygodni powinni robic Iglice do samego szczytu, czyli 3 poziomy. Nawet, jesli w normalnym rytmie gry przekracza to jeszcze ich mozliwosci. Najbardziej artefaktow (szczegolnie do Feniksa Ognia) potrzebuja poczatkujacy, a niestety to wlasnie im najtrudniej tez jest wdrapac sie na sam szczyt Iglicy... to troche jak kwadratura kola

Mysle, ze w takim przypadku warto schowac na chwile dume do kieszeni i po prostu poprosic w bractwie o pomoc, by starczylo surowcow na negocjacje w calej Iglicy. O mlotki i zloto na negocjacje trzeba oczywiscie zadbac samemu. W skrajnych przypadkach moze warto wrecz odpuscic na ten czas turnieje, badania i rozbudowy i skupic sie tylko na Iglicy, jesli ktos spodziewa sie, ze nie da sobie rady ze wszystkim.
Kilku poczatkujacych graczy pytalo mnie juz o rade w zwiazku ze zmianami w Iglicy, wiec pozwole sobie zamiescic tutaj kilka wskazowek wlasnie dla tej grupy poczatkujacych graczy, ktorzy nie maja jeszcze w pelni wyewoluowanego Feniksa.
- najlepszym wyborem bedzie Feniks Ognia. W tej kwestii warto zaufac "starszym" graczom, nawet, jesli ktorys z pozostalych 2 Feniksow wyda sie kuszacy na dana chwile. Znam cale mnostwo przypadkow, gdzie rok i 2 lata temu nowi gracze decydowali sie na innego Feniksa, a potem
bardzo tego zalowali. To gra strategiczna, w ktorej warto planowac na dluzsza mete, a Feniks Ognia jest istotnym i waznym elementem, szczegolnie na pozniejszych etapach gry.
- jesli ktos nie ma jeszcze Feniksa Ognia w miescie czy w inwentarzu, powinien jak najczesciej zagladac do Akademii Magii. Przez 6 tygodni beda sie tam pojawiac receptury na budynki Feniksow.
- przez 6 tygodni powinno sie robic
wszystkie pietra w Iglicy w celu zmaksymalizowania szans na jak najwieksza liczbe artefaktow. I to niezaleznie od kosztow

Nawet, jesli bedzie to oznaczac jakies poswiecenia, np. chwilowe zaniedbanie turniejow czy rozbudowy miasta. W dluzszej perspektywie naprawde warto.
- jesli ktos nie jest w stanie zrobic Iglicy wojskiem, powinien sie jak najlepiej przygotowac na negocjacje, np. gromadzac przed startem Iglicy zapas narzedzi, zlota i surowcow. Jak juz wspomnialem wyzej, jesli brakuje surowcow, to warto poprosic o pomoc ludzi w bractwie lub znajomych.
I to w sumie na tyle

Jesli o czyms zapomnialem, na pewno dopisza to inni forumowicze.