• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Przygody Bractw z niespodzianką!

Hassano

Łucznik
Wiem że może nie zupełnie w temacie przygód ale czy dało by sie to zrobić również z zadaniami przewijanymi??
Jeśli w przygodach faktycznie będzie to takie fajne i przyjemne a do tego dorzucicie np w każdej z 3 rund jedną studnie,,, ( bo już nie mówie że od razu diamenty) to było by miodzio i nawet dla samych tych nagród zmotywowałbym bractwo to zrobienia 3 ścieżek :)
 

DeletedUser4063

Guest
@ hassano a widziałeś nagrody? po gwizd tam studnie, jak masz artefakty feniksa, katalizatory i tyle fragmentów zaklęć że trzecia skrzyneczka sama w sobie wygląda jak skrzynka diamentów

Główny powód do narzekania na przygody usunięty- zobaczymy jak będzie w praktyce.

W końcu kolejne PB. Miłego grania ;-)
 

KociMord

Zwiadowca
W praktyce - mi się bardzo przyjemnie to robiło na becie
bez starania się - odznaki same wpadały
Co do nagród - szkoda, ze dali 2x feniksa - mamy 2 budynki z ewolucjami, szkoda że nie dali po jednym z każdego.
Odnośnie zrobienia zadań przewijalnych w ten sposób - tak, było by super, ale musieliby zrobić zadania tak, żeby się nie pokrywały - teraz masz zadanie np zdobądź 5000 młotków+T1 na 1 dzień i 2. zadanie zdobądź 5000 młotków i T2 na 1 dzień i 3. zadanie zdobądź 5000 młotków
Ale kto wie, kto wie - tylko jeśli zadania się pozmieniają, to może już nie być tak łatwo ... :)
 

Proqrator

Rozbójnik
Co do nagrod - artefaktow feniksa to jak dla mnie spoko, bo stone kiepski byl a 2 feniksy jesze leza w schowku wiec dla mnie bomba, ale moglaby byc jakas alternatywna nagroda chocby dla osob, ktore nie maja ich wogole bo np zaczely grac pozniej. Nie wiem moze w postaci wyboru zamiast artefaktu jakiegos budynku tak na przykład.

Ale to tylko luzne przemyslenie. Dla mnie jest ok tak jak jest
 

DeletedUser174

Guest
@ hassano a widziałeś nagrody? po gwizd tam studnie, jak masz artefakty feniksa, katalizatory i tyle fragmentów zaklęć że trzecia skrzyneczka sama w sobie wygląda jak skrzynka diamentów

Główny powód do narzekania na przygody usunięty- zobaczymy jak będzie w praktyce.

W końcu kolejne PB. Miłego grania ;-)

nie lubię przygód przez złe doświadczenia z przeszłości. Taka trauma z dzieciństwa prawie. To jak z zupa pomidorową... jak ktoś ma jej po kokardki bo mamusia wciskała w niego "bo taka smaczna" to potem za żadne skarby jej nie tknie i to niezaleznie od tego jak będzie dobra. IG zakatowało nas przygodami i dopóki stare pokolenie narzekarzy nie "wymrze" będą psioczyc na przygody.

Artefakty feniksa... taaa.... a co ja mam z nimi zrobić że one niby takie atrakcyjne? Fenka na 10 można było postawić sobie za sam udział w evencie (to że to wymagało trochę pracy i poświęcenia to inna rzecz). Teraz teoretycznie będę miec 2 dodatkowe orełki (a nawet 3 bo mi sie 1 w magazynie już przewraca od wyzwań) i co ja mam z nimi niby zrobić? To gdzie ich taka atrakcyjność? Już nawet pomijam osoby, które nie mają żadnego jajca, bo zaczęły grać później.

I wybacz ale żadna skrzynka nie wygląda jak "skrzynia diamentów".

Żeby nie było nie twierdzę ze nagrody nie są wartościowe... tylko zwracam uwagę, że ich atrakcyjność może mieć wiele wymiarów

a dzisiaj mimo ułatwionego systemu zbierania nagród (jakby to od poczatku nie można było tak dać!!!!) i mimo stosunkowo wartościowych nagród dalej nie lubie przygód. I raczej ich nie polubię... Z mojego punktu widzenia ich mogłoby nie być.
 

Proqrator

Rozbójnik
Nagrody za mapy sie poprawily(artefakty mozba spalic w akademi za sporo fragmentow jak ktos nie potrzebuje) wiec sporo bractw moze nie tyle zmienic nastawienie do przygod co poprostu poklika najprostsza sciezke na kazdej zeby zgarnac nagrody, bo do tego nie trzeba wiecej wysilku niz do eventow zwlaszcza z tym systemem zbiorow. Problem w przygodach jest taki ze nie oplaca sie kompletnie walczyc w nich o najwyzzsze pozycje bo nagrody za to przewidziane sa poprostu smieszne. Rywalizacja nie daje tu nic poza zabawa.
 

mayder

Tancerz ostrzy
Odnośnie zrobienia zadań przewijalnych w ten sposób - tak, było by super

Mogli by zrobić przewijalne zadania tak jak były wcześniej w przygodach z przyciskiem Następne, tak by się łatwo przewijało bo anulowanie i potwierdzanie tego jest męczące.
 

DeletedUser

Guest
Hmm @jarq nie chcę się czepiać ale jak dla mnie to ma być ten sam system zadań (wersja D) jedyne co uległo zmianie to interfejs zbioru. Dla mnie system = mechanika a to jest identyczne
 
jak dla mnie to ma być ten sam system zadań (wersja D) jedyne co uległo zmianie to interfejs zbioru. Dla mnie system = mechanika a to jest identyczne
Mechanika Przygod zmienia sie juz chocby przez to, ze zmienia sie mechanika zbioru
(nie tylko sam interfejs). Mam tu na mysli fakt, ze nie bedziemy mieli tylko dwoch aktywnych
ikonek zadan, ktore beda blokowaly i uniemozliwialy rownoczesne robienie dalszych
odznak. To robi naprawde ogromna roznice, sam interfejs to wprawdzie wielkie ulatwienie,
ale to rzeczywiscie tylko kosmetyka. Ale mozliwosc robienia wiekszej ilosci zadan na raz
wplynie juz na caly sposob robienia PB. Nie zlicze, ile razy specjalnie "psulem" jakas
na wpol gotowa odznake, bo trzeba bylo zwolnic slot na jakas pilniejsza ;) Teraz nikt juz
nie bedzie sie musial tym martwic.
 

DeletedUser1874

Guest
Dotychczasowy system zdobywania odznak tak skutecznie obrzydzał branie udziału w tych Przygodach, że naprawdę nieliczni walczyli o te nagrody, a chyba nikomu nie sprawiało to szczególnej przyjemności... Nawet branie udziału "przy okazji" tzn. wykonując produkcje jak zwykle, ale odbierając odznaki było mocno utrudnione. A przekonanie choćby do takiej formy udziału graczy, którzy sami tego nie chcieli, było niemożliwe. Dodanie większej ilości misji by uniknąć monotonni (już nie tylko warsztaty i manufaktury) tylko sprawiło, że najbardziej upierdliwy element tego wydarzenia, stał się jeszcze bardziej wyraźny - przecież złoto i jednostki z koszar odbiera każdy, ale nie każdemu chce się przeklikiwać po 40 misji co każde dwie godziny. Przez co wielu odznak nastawionych na zdobywanie "przy okazji" było mniej niż tych za warsztaty i manufaktury... (bo Ci którzy wykazywali się wybitną cierpliwością mogli tych produkcji robić dowolną ilość, a ograniczenia na produkcji złota czy jednostek nie były już tak łatwe do ominięcia)
Zdecydowanie, jest to coś, bez czego Przygody Bractw nie mogły być uznawane za opłacalne, ciekawe czy nawet przyjazne dla graczy. Niezależnie od nagród, a jak wiadomo i te początkowo nie były przekonujące.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, szczególnie jeśli również zabrano się za zróżnicowanie i zwiększenie wartości nagród. Jak dla mnie całe to wydarzenie dopiero od tego momentu może mieć jakikolwiek sens - dopiero ten moment można uznać jako właściwy początek Przygód Bractw.
Pewnie każdemu te poprzednie wersje odcisnęły się negatywnie na psychice i chęci do gry - miejmy nadzieję, że większości uda się z tego otrząsnąć i nareszcie znajdą się ludzie, którzy będą mogli szczerze przyznać, że sprawia im to frajdę.

Co do przeniesienia takiego systemu na normalne powtarzalne misje, to w początkowych fazach gry wykonywanie ich daje mnóstwo korzyści, jednak w dalszych rozdziałach (skoro nagrody nie rosną) wymaga to już więcej cierpliwości niż jest warte... Zawsze tłumaczyłem to sobie, że zostało to celowo tak zaplanowane, by gracze polegali na własnej produkcji, a nie cierpliwości do robienia czegoś tak beznadziejnie nudnego jak odrzucanie setek zapętlonych misji... W mojej opinii nie ma przeszkód by nie ożywić w ten sposób również tych zwykłych misji, jednak raczej nie powinno to być zrobione "tak po prostu" jak w przygodach - przydałoby się ułożenie i zbalansowanie ich na nowo, jednak łącząc np. z dziennym limitem wykonania takich zwykłych misji można by stworzyć z tego również bardzo ciekawy system.
 

DeletedUser

Guest
do powyższych, nadal mnie to nie przekonuje to tylko lekki lifting, nadal nie możńn robić x razy tej samej odznaki (czyli prawdziwe auto zaliczanie zbiorów) tak zgadzam się żę jest to krok w dobrą stronę, ale to tylko jeden krok (kroczek) a traktujecie jak niewiadomo jakie zmiane

jeśli będzie to co na becie to:
- tak można robić wszystkie odznaki równolegle ale tylko jedną sztukę (zmiana)
- nadal koszta odznak są takie same
- nadal rodzaje odznak są takie same
- nadal sposób przechodzenia PB jest taki sam
- nadal koszta przejścia PB jest taki sam (ilość odznak)

więc różnica korzystna ( tu nie się o czym dyskutować) tym niemniej nie jest to dla mnie wystarczające by mówić o zmianie systemu, tylko naprawdę interfejsu zadań który zamiast dwóch pokazuje teraz naście i tyle

Co do samego PB, one już nie odegrają takiej roli jaką miały odegrać, ponieważ z powodzeniem turnieje przejęły rolę integracji bractw (co widać w opisie rekrutacji bractw), jeśli PB utrzyma poziom nagród to najwyżej osiągnię poziom drugorzędny, np. feniksy się przydadzą ale jak wrzucą stonehedge to ciekawe ile bractw sie na to połasi :)
 
to tylko lekki lifting....to tylko jeden krok (kroczek) a traktujecie jak niewiadomo jakie zmiane
Bo to jest "nie wiadomo jaka zmiana". Czas, jaki trzeba bedzie poswiecic w grze na
zrobienie x odznak (tu mozna sobie wstawic dowolna liczbe) zredukuje sie kulkukrotnie.
Redukcje czasu/nakladu pracy o kilkaset procent nazywasz lekkim liftingiem ? To ja
chce takiego "lekkiego liftingu" w turniejach :D
- nadal koszta odznak są takie same
- nadal koszta przejścia PB jest taki sam (ilość odznak)
No wlasnie nie. Jak wyzej, problemem nie byla ilosc odznak czy naklad pracy
potrzebny na nastawianie produkcji, tylko na ich zebranie. Najwiekszym kosztem
byl do tej pory CZAS. Zbieranie jednego "etapu produkcji" odznak potrafilo trwac
i po kilkanascie minut (co sumowalo sie w godziny w ciagu dnia), a z nowym
systemem zbioru naklad pracy i czasu (czyli prawdziwy koszt) redukuje sie do
akceptowalnego poziomu. Ale nie bede juz na sile nikogo przekonywal, kazdy ma
prawo do wlasnego zdania ;)
 

kasiaczb

Zwiadowca
Mechanika Przygod zmienia sie juz chocby przez to, ze zmienia sie mechanika zbioru
(nie tylko sam interfejs). Mam tu na mysli fakt, ze nie bedziemy mieli tylko dwoch aktywnych
ikonek zadan, ktore beda blokowaly i uniemozliwialy rownoczesne robienie dalszych
odznak. To robi naprawde ogromna roznice, sam interfejs to wprawdzie wielkie ulatwienie,
ale to rzeczywiscie tylko kosmetyka. Ale mozliwosc robienia wiekszej ilosci zadan na raz
wplynie juz na caly sposob robienia PB. Nie zlicze, ile razy specjalnie "psulem" jakas
na wpol gotowa odznake, bo trzeba bylo zwolnic slot na jakas pilniejsza ;) Teraz nikt juz
nie bedzie sie musial tym martwic.

No zmiany faktycznie idą w dobrym kierunku ale ilość odznak a zwłaszcza różdżek jest porażająca:( A jak by nie patrzeć czas produkcji czarów w AM jest jaki jest i to sie nie zmieni. Wielkie diamentowe bractwa przejdą mapy z palcem w nosie a te inne gdzie aktywnych w przygodach graczy jest ok. 12 bo reszta na urlopach?.... Praktycznie zrobienie trzech map graniczy z cudem bo zdobycie 408 różdżek + kilkadziesiąt kapeluszy i eliksirów jest niemożliwe:(
 

Nusion

Kapłan
No zmiany faktycznie idą w dobrym kierunku ale ilość odznak a zwłaszcza różdżek jest porażająca:( A jak by nie patrzeć czas produkcji czarów w AM jest jaki jest i to sie nie zmieni. Wielkie diamentowe bractwa przejdą mapy z palcem w nosie a te inne gdzie aktywnych w przygodach graczy jest ok. 12 bo reszta na urlopach?.... Praktycznie zrobienie trzech map graniczy z cudem bo zdobycie 408 różdżek + kilkadziesiąt kapeluszy i eliksirów jest niemożliwe:(
Przecież nie ma konieczności robić wszystkich dróg, żeby zamknąć mapę, wystarczy jedna. Można przejść wszystkie 3 mapy nie produkując ani jednej różdżki, wybierając drogi niebieska-czerwona-niebieska :)
 

DeletedUser1874

Guest
To akurat racja, że nie zmienia to mechaniki zbiorów. Wciąż trzeba zadanie oddać tyle razy ile odznak chce się odebrać. Usunięto tylko konieczność marnowania kilkudziesięciu sekund pomiędzy każdym z nich. Pójście o krok dalej - czyli autozaliczenia mogłyby być w porządku, jednak co do niektórych odznak daje to większą przewagę niż przy innych.
Robiąc produkcje w warsztatach czy manufakturach, wystarczy oddać misję po odebraniu produkcji - tutaj autozaliczenie i tak niczego by nie zmieniło, chyba że zminimalizowało szansę niepotrzebnego odebrania zbyt wielu produkcji. Jednak w przypadku odznak za jednostki, złoto czy również zaklęcia, niemal przy każdej odznace traci się obecnie część jednostek/złota które mogłyby być liczone już do kolejnej odznaki. Skąd pewność czy to nie celowe założenie, aby te odznaki nie mogły mnożyć się same? Jakie wyzwanie by z tego płynęło gdyby wpadały one bez potwierdzenia odbioru przez gracza (a w przypadku niektórych nawet i bez ich wiedzy...)?

Przy rozwiązaniu obecnie wprowadzonym nie sposób znaleźć jakiekolwiek wady względem tego jak działało to wcześniej - jak widać nawet tym najbardziej zaprawionym w narzekaniu na wszelkie nowości się to jeszcze nie powiodło. Jednak kolejne kroki trzeba stawiać ostrożnie, bo dalsza droga rozwoju tego pomysłu nie jest już tak oczywista i jednoznaczna dla każdego. Być może dlatego wstrzymują się z przewróceniem całego systemu do góry nogami w ciągu jednej Przygody, ale chyba nikt oficjalnie nie powiedział, że dalsze zmiany są wykluczone?
 
Do góry