Relikty w wioskach iglicowych

[skrybik]

Zacznę od tego, że mam trochę za dużo reliktów, a podobno zwiększa to koszta w iglicy. I pewnego dnia wpadłam na pomysł (duży mózg czas):
-skoro reliktów t1 potrzeba, aby ulepszać cuda, np otchlań, to wybudujmy sobie otchłań, ulepszmy ją tak jak chcemy i usuńmy. - W końcu zeżre to trochę reliktów i po usunięciu cudu powinno chyba obniżyć "licznik" trudności.

Teraz pytanie. Czy przy takim rozwiązaniu koszty wzrosną( przez cud), i po jego usunięciu zmaleją? Czy zainwestowane relikty wrócą z powrotem?

Zapraszam do kulturalnej i spokojnej dyskusji.

 

[BlossomValvi]

Wzrosną na tygodnie kiedy masz cud w mieście potem powinny zmaleć
Relikty nie wrócą ale tez pw nie wrócą, ten system wychodzi koszmarnie kosztowny coś pod 100 pw na jeden zlikwidowany relikt...

 

[djmags14]

Ja mam wioski iglicowe w 3 rozdziale i maksem zdobytych reliktów (wszystkich z t1-t3). Nie mam cudów, ale przyrost materiałów do negocjacji w iglicy jest tak duży, że w sobotę każdy pojedynczy towar muszę wymieniać u handlarza przynajmniej 3-krotnie (żeby paski monet i młotków) się nie przepełniły. Dlatego jak masz za dużo reliktów, bo np. robisz turnieje to pozostaje kwestia osiągnięcia dobrego stosunku ekonomii v kosztów negocjacji w iglicy. Da się nawet z maksem i wówczas spokojnie możesz robić turnieje i zdobywać nowe relikty.

 

[chris07070707]

Dotego, co napisal @BlossomValvi dodalbym jeszcze cos.

Zacznę od tego, że mam trochę za dużo reliktów, a podobno zwiększa to koszta w iglicy

To zalezy, o jakiej ilosci mowimy i co rozumiemy pod pojeciem "za duzo". Opisywalem tworzenie wiosek iglicowych od podstaw i wtedy rzeczywiscie wyjscie poza granice 140-150% bonusu za relikty byloby bledem. Bledem, ale tez nie tragedia. To nie jest tak, ze jesli bedziesz miec np. 300%, to Iglica stanie sie niegrywalna wojskiem. To jest po prostu tak, ze z bonusem na poziomie 140% ilosc szkolonego wojska bedzie bardzo znacznie przekraczac zapotrzebowanie, bo koszty (w sensie wielkosci oddzialu iglicowego, a wiec sumarycznych strat) beda wrecz smiesznie niskie.
Z bonusem, powiedzmy, 300% wciaz bedziesz szkolic znacznie wiecej wojska, niz potrzebujesz na biezaco na sama Iglice. Nawet z pelnym bonusem da sie wyszkolic wystarczajaca ilosc wojska, jesli nie ma sie przerw w szkoleniu, ale wtedy juz raczej nie zaoszczedzisz zbyt wiele oddzialow. Na biezaco bedziesz zuzywac tyle, ile wyszkolisz. Ale Iglica, przechodzona wojskiem, wciaz pozostanie "grywalna".
Po prostu im nizszy bonus za relikty, tym wiekszy komfort i tym wiekszy "zapas mocy", w sensie nadmiarowego wojska, ale nawet bonus na srednim poziomie (np. 300%) nie stanowi jakiegos wielkiego problemu. 140% i ponizej to przypadek idealny, ale wioska wcale nie musi byc idealna, by spelniala swoje zadanie

Rozniez jestem zdania, ze "przepalanie" reliktow na cudakach wychodziloby o wiele za drogo.