Zaczynasz walkę, jeżeli nie ma przeciwnik łuczników (lub mają koło siebie skały, które trzeba ominąć) to ruszam do przodu 1-3 pola, tak, żeby przeciwnik w pierwszym swoim ruchu mnie nawet nie tknął. On podejdzie a ja już w drugiej turze mogę go chlastać.
Jeżeli od razu (Gracz zaczyna) leciałbyś na maxa w przód to obrywasz w pierwszym ruchu od CPU a nie zadajesz obrażeń. W opisanym przeze mnie przypadku jest odwrotnie.