• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Turniej z małą ilością manufaktur, miejsce w mieście

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser580
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser110

Guest
@DragomiraTak się tylko zastanawiam, czy ten brak miejsca w mieście wynika z ograniczeń technicznych czy po prostu utrudniania grającym na maksa?
Bo jeśli to ograniczenia techniczne, to faktycznie nasze dotychczasowe pomysły mogą być po prostu nie do zrealizowania ... i może trzeba poszukać innych sposobów na "powiększenie" miasta?
Ależ to miejsce jest, tylko niedostępne (aktualnie) bez diaksów...
Przypomnę, że 'ciemne' pole jest jak najbardziej przeznaczone do ekspansji:

Zrzut_ekranu_2018-03-18_o_20.54.27.png
 

DeletedUser1530

Guest
@BlossomValvi ja jestem w 10 rozdziale czyli smoki i czarodzieje.
@Belgariada nie da się zdobyć 2k punktów mając tylko po 2 manu w mieście trzeba jednocześnie mieć sporo wojska i to nawet mocnego aby cokolwiek zdziałać no chyba że tylko na 8 prowincjach turniejowych zrobionych w 6 turach.
 

DeletedUser774

Guest
  • ,,Mimo tego, że nie walczę, tylko negocjuję to wszystkich surowców mam >1mln, przy puszczaniu produkcji 9h.''

Z całym szacunkiem,ale wyprodukowanie z 4 manufaktur każdego bonusowego typu surowców takiej ilości,by :

-Zaspokoić potrzeby miasta
-Wymienić te surowce na pozostałe dwa niebonusowe
-Utrzymać poziom wszystkich surowców na >1 000 000
-Utrzymać ''przyzwoity'' poziom w turniejach tylko negocjując

jest niemożliwy.


 

DeletedUser62

Guest
ag123 - podpierasz sie amerykanskim forum :( a wzielas pod uwage, ze nie kazdy zna angielski ??? Grasz tu chyba od samego poczatku Elvenar jak dobrze kojarze i chyba juz zauwazylas, ze sporo tu graczy 50+ i niestety ale znikoma ich ilosc zna angielski, albo raczej amerykanski (bardzo duza ilosc skrotow) :mad: Ja zauwazylam !!! Od samego poczatku jestes typem minimalistki - bez urazy, to jest komplement !!!!! Jestes w tym bardzo dobra !!!
Ale sa tu gracze, ktorzy nie chca byc szaraczkami i chca sobie poszalec ;) Miec fajny wynik w rankingu, zaliczac osto turniej dla punktow i nagrod :) Miec "wypasione" miasteczko ... itp. Ci wlasnie gracze angazuja sie w gre i przedstawiaja pomysly, ktore nie raz sa rewelacyjne :). jak ten Fredka z powiekszeniem terenu miasta za schematy :)
Podsumowujac: mala ilosc manuf = male miasto, bo ani wyniku w turnieju nie osiagniesz fajnego, ani nie masz duzego postepu na mapie.
Sam wynik w turnieju po 1600-2000 punktow owszem zapewni Wam ostatnia Skrzynie ale w rankingu walk to zenada :oops: a tu sa tez przeciez nagrody o_O
 

DeletedUser174

Guest
@ag123 ubolewasz, że treść Twojego posta "uciekła" wyrwana z kontekstu... To może wyjaśnisz co chciałaś przekazać a nie wycofujesz się rakiem "bo źle mnie zrozumieliście"? Bo mi sie wydało, ze próbujesz jedynie udowodnić na swoim przykładzie jak to można brać z gry całymi garściami i w rewelacyjny sposób radzić sobie bazując tylko na podstawie. A to my wieczni malkontenci i zapłakani maruderzy próbujemy zamaskować swoją nieudolność domagając się większych możliwości w grze, bo zwyczajnie nie umiemy korzystać z tego co jest i już. Coś przekręciłam?

To może ja też zrobię bilans swoich osiągnięć w takim układzie.
* mam zestaw 8/5/5 + 2 (T4) i nie zamierzam tej proporcji zmieniać przynajmniej na tym etapie gry
* zapas w magazynie oscyluje w granicach 4-5kk średnio (aczkolwiek bywają kryzysy i magazyn świeci rezerwą 10k)
* wynik w turnieju to ok 2k realizowany w 95-99% militarnie
* kultura (bez motywacji) na 125%
* w zapasie 7k populacji i nie mam zamiaru dostawiać rezydek (może kiedyś rozbuduję obecne o ile będzie na to miejsce)
* osada żywiołakowa stoi i ma się dobrze
* znalazłam miejsc na kilka warsztatów/fabryk z przeznaczeniem na zadania eventowe
* nie czuje potrzeby szukania miejsca na nowe cuda (przynajmniej w tej chwili)

jakby tak zestawić to z Twoimi osiągnięciami to takie marne te Twoje miasteczko? Czy tylko mi sie tak wydaje?

Każdy z nas gra inaczej. Jedni lubią przestrzeń w mieście i jak Wam z tym dobrze to mi nic do tego. Ale przestańcie wygłaszać peany na temat swoich rewelacyjnych osiągnięć w grze... "bo sie da" zrobić turniej z 1 fabyką (ta... wielkie osiagnięcie jak turniej się robi tylko!!! wojskiem) albo że na 4 fabrykach można sobie spokojnie "klikac" albo jakie to ma się fenomenalne wyniki itd. Tylko pewnie zupełnym przypadkiem nikogo z takim właśnie miastem w naszym bractwie nie przyjmujemy... ocena jest jedna : słaby gracz i nie nadaje się to lepiej poszukajmy kogoś innego

Inni do maksimum wykorzystają każdą kratkę i po namyśle dojda do wniosku, ze można coś poprawić i jeszcze bardziej zoptymalizować miasto. Jak wspomniała @Defiance - dla jednych przeciętność jest dobra... innych nie zadowala mierny wynik. Ale jeżeli z każdym rozdziałem prawie wszystkie budynki puchną (i bardzo często bez zależności wprost proporcjonalnej do wydajności) a my nie mamy możliwości powiększenia powierzchni w mieście to coś jest nie tak. Ale może mi sie tylko tak wydaje...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser580

Guest
Jeszcze raz: jak nie płacisz i miasto się dusi, to je zmniejsz / zmień taktykę, a nie próbuj wymuszać płatne opcje za darmo.

Tyle. Ciągle to samo. Nic więcej, a Wy tak się 'rozpaliliscie'... ;)
 

DeletedUser110

Guest
Jeszcze raz: jak nie płacisz i miasto się dusi, to je zmniejsz / zmień taktykę, a nie próbuj wymuszać płatne opcje za darmo.

Tyle. Ciągle to samo. Nic więcej, a Wy tak się 'rozpaliliscie'... ;)
Rozpaliliśmy się, bo @Dragomira ustawiła pomysł z ekspansjami za schematy jako Zgłoszony.
Każda obietnica, że coś będzie lepiej - wywołuje entuzjazm. A ja widzę, że pojawiła się koalicja "psów ogrodnika" :mad:
 

DeletedUser580

Guest
Dziwni jesteście i chyba udajecie, że nie kumacie, żeby się koniecznie pokłócić, ale nie ze mną takie numery. ;)
Za diamenty nie kupiłam nic poza 1 dodatkowym robolkiem, więc kolejne pudło. Nie mam też nic przeciwko konkretnym pomysłom na dodatkowe ekspansje, chociaż wątpię żeby zostały wprowadzone w życie. ;)
Uważam natomiast za żenujące te płaczliwe wyciąganie rąk - w każdym poście, 10x dziennie - po coś, co ma swoją cenę. Szczególnie wśród osób, którym zdarzyło się diamenty już kupować.
Pragniecie? Kupcie.
Nie ma kasiorki? Zmiencie pracę, weźcie kredyt (cytując pewnego kandydata na głowę państwa). ;)
 

jakub357

Łucznik
Jak ktoś chce robić turniej na kilkanaście prowincji, do tego jeszcze ma po kilka manufaktur każdego szczebla, a do tego jeszcze ma kilka Cudów, a i jeszcze ma kilka warsztatów i mało tego, jeszcze produkuje wojsko i ma zbrojownie z dwie; ANO I JESZCZE DO TEGO ma dobrze rozbudowaną produkcję rasową; A JESZCZE W TYM nie chce płacić za diamenty na prowincje - no to się nie dziwić, że ma w swojej mieścinie ciasnawo
 

Azulena

Rozbójnik
/../
Uważam natomiast za żenujące te płaczliwe wyciąganie rąk - w każdym poście, 10x dziennie - po coś, co ma swoją cenę. Szczególnie wśród osób, którym zdarzyło się diamenty już kupować.
Pragniecie? Kupcie.
Nie ma kasiorki? Zmiencie pracę, weźcie kredyt (cytując pewnego kandydata na głowę państwa). ;)

Sorry, to NIE będzie o grze.

Transformacja. Nagle, w jednej chwili, spore państwo w środku Europy zostało przepchnięte z jednego systemu gospodarczego do całkowicie przeciwnego. Bez pytania społeczeństwa o zdanie w tej sprawie. Wybory wyłoniły ekipę, a NIE model gospodarczy.
Miliony ludzi zostało z dnia na dzień bez pracy i nie tylko bez pracy.

Bezpieczeństwo. Poczucie bezpieczeństwa to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Nasze zostało wtedy zniszczone i nigdy nie przywrócone w pełni.

Psychologia. W następstwie powyższych, nastąpiły zmiany w tak dużej skali, że można mówić o psychice całego społeczeństwa. Tu są różnice. Postawy roszczeniowe. Postawy "wilcze" - co wyrwę, to moje. Postawy "JA jestem górą" - udało mi się, tamci nie potrafią, są do niczego (wskazanie sobie samemu "gorszych" poprawia samoocenę). Postawy "dostosuję się lub zginę" (z wielkim kosztem w zdrowiu, itd.). I jeszcze inne, ale w tym moja, więc nie opiszę.

Na tym Forum (i nie tylko na tym, ale tu szczególnie) widać cały przekrój tych postaw życiowych, bo oczywiste jest, że w grze (i na Forum) oczekujemy tego samego co w życiu i zachowujemy się tak, jak w życiu.
No... w grze, czasem gorzej, bo w grze nie ma wymiaru sprawiedliwości - ale to nie dotyczy TEJ gry, na szczęście.

Tak jak w życiu, tak i tutaj, zapominamy o najważniejszym.
Mamy jedno, wspólne państwo. Mamy jedną, wspólną grę. Mamy jeden, WSPÓLNY interes i tu i tam.


Nie ma znaczenia, jak bardzo różnią się nasze postawy życiowe - i tak tkwimy razem w tym samym bagnie (albo raju, jak tam komu się zdaje).
I zdecydowanie NIE inni ludzie / inni Gracze są naszymi ... przeciwnikami.

Naturalny układ to obywatele / Gracze - kontra władza.
W państwie, nawet najbardziej demokratycznym, też. To naturalne. Wybraliśmy, ale pamiętamy, żeby patrzeć na ręce, bo "błądzić jest rzeczą ludzką" a za błędy władzy płaci społeczeństwo.

Tutaj - "władza" jest niewybieralna i niezależna od nas, a więc tym bardziej jest "wroga".
"Władza" chce naszych pieniędzy - MY chcemy dobrej zabawy BEZ płacenia. To jest jak stałe targowanie się. Tak jest i inaczej nie będzie - po obu stronach.

Warto zawsze pamiętać o takich "prawach natury" (w tym przypadku ludzkiej psychiki oraz okoliczności) i nie żreć się pomiędzy sobą, bo to przynosi korzyść wyłącznie "władzy". Czy to tej tutaj, czy tam w "realu".

Jakby gra nie była częścią naszego realu... no, ale tak się mówi..
 

DeletedUser1447

Guest
Wszystko fajnie ... i dla ludzi.
Tylko po co dawać nagrody w eventach, których nie ma gdzie postawić? Jaki jest sens takiego działania?

A może takie małe coś jak wymiana starych budynków na lepsze? Taki prosty szczegół ;)

Opowiem Wam bajeczkę...

Jest dobrze, słonko świeci.

Mam zestaw 2/2/2 manufaktur, wspomagam się zaklęciami, nie korzystam z wojska. I jest dobrze, zrobiłam nawet 2k punktów w Turnieju! W sumie jestem zadowolona z mojego miasta, mam też miejsce na Przygody i eventy, gram jak chce... nie wiem na co inni narzekają....

Słonko dogrzewa
Zrobiłam 2k+ punktów w Turnieju, było fajnie, nadrobiłam trochę punktów za mniej aktywnych Towarzyszy w Bractwie i wspólnymi siłami mamy 10 skrzynek! Łaaaaał!

Trochę się sparzyłam...
Przez ostatnie kilka tygodni było super, ale w tym tygodniu nagle skończyły mi się towary. Naprawdę, pustki w magazynach. Teraz muszę odpuścić Turniej i głupio mi, inni walczą... ja wojska nadal nie chce dostawiać, ale nie chcę też żerować na innych. Dostawię manufki, będzie 3/3/3. Będzie dobrze, miejsca mam nadal wystarczająco na wszystko.

... więc następnym razem będę ostrożniejsza.
Jest znowu fajnie, ale boję się, że w trudniejszym Turnieju znowu zabraknie mi towarów, a muszę mieć jeszcze na badania i rozbudowy. Trzeba pomyśleć o zapasach... Nie chcę odpuścić żadnego Turnieju, nie chcę inwestować w wojsko, ale nie mogę dostawić kolejnych manufaktur bez miejsca i ludności. Z miejscem już jest ciężko, więc trzeba popchnąć mapę. Cóż, pokombinuję trochę, może skasuje jakieś stare budynki eventowe i przebuduję miasto. Dam radę..., dobiję do 4/4/4.

Znowu ciepło!
Mam 5/5/5 manufaktur, kosztowało to mnie wiele wysiłku, ale upchnęłam. Robienie prowincji na mapie jest już bardzo czasochłonne i drogie, ale warto. Miejsca na zapas nie mam, ale miasto funkcjonuje, towarów mam dużo, a Turnieje idą tak dobrze, że robię spokojnie 3k punktów co tydzień. I nadal nie muszę inwestować w wojsko! Widzicie?! Da się! Nikt mi nie będzie mówić jak mam grać! Jest super!

Jestem Bogiem, uświadom to sobie.
Dorwałam jeszcze kilka ekspansji z mapy i z badań, mam 6/6/6 manufaktur. Nie dość, że stać mnie na wszystko, to mogę jeszcze znacznie pomagać Bractwu, moi Towarzysze mnie uwielbiają. Z miejscem w mieście jest gorzej niż źle, robienie eventów to jakiś słaby żart, ale w sumie nagrody i tak się dla mnie nie opłacały, więc mogę sobie to odpuścić... przecież nie zrezygnuję z manufaktur na rzecz marnej dekoracji, pffff.... niech się noobki tak bawią, nie rozumieją jeszcze co jest ważne w tej grze.


(*Jakiś czas później...*)

Widzę ciemność, ciemność widzę...
Mam 7/7/7 manufaktur i w sumie nie narzekałabym na więcej. Niestety... dotarłam do Żywiołaków. NIE JEST DOBRZE. Z badań mam jedną ekspansję, z mapy już wiele nie wycisnę, ale przecież do tej pory jakoś to szło... Skasować manufaktury? Bez sensu. Muszę mieć towary na Turnieje, to najbardziej opłacalna zabawa w tej grze. Nie zejdę z mojej normy punktowej, w Bractwie na mnie liczą. Zapasy też muszą być, bez zapasów się nie da poważnie grać na tym poziomie. No nic... skasuję Rezydki, potem odbuduję. Miasto będzie chodziło na MOICH zasadach. Przygoda, event? Ha ha ha, bardzo zabawne, chyba ktoś na głowę upadł. Jak mam w takim rozdziale robić eventy jak nie mam nawet miejsca na podstawowe budynki w mieście?! Nie mam na nic miejsca, ale moich manufaktur nikomu nie oddam. To mój ssssskarb!


(*CDN...*)

To był multikill





Psychologia. W następstwie powyższych, nastąpiły zmiany w tak dużej skali, że można mówić o psychice całego społeczeństwa. Tu są różnice. Postawy roszczeniowe. Postawy "wilcze" - co wyrwę, to moje. Postawy "JA jestem górą" - udało mi się, tamci nie potrafią, są do niczego (wskazanie sobie samemu "gorszych" poprawia samoocenę). Postawy "dostosuję się lub zginę" (z wielkim kosztem w zdrowiu, itd.). I jeszcze inne, ale w tym moja, więc nie opiszę.

Na tym Forum (i nie tylko na tym, ale tu szczególnie) widać cały przekrój tych postaw życiowych, bo oczywiste jest, że w grze (i na Forum) oczekujemy tego samego co w życiu i zachowujemy się tak, jak w życiu.
No... w grze, czasem gorzej, bo w grze nie ma wymiaru sprawiedliwości - ale to nie dotyczy TEJ gry, na szczęście.


Zgodzę się z Tobą, masz racje, na tym forum jest właśnie taka "gromadka narzekającego wsparcia" aka. "strajkujących" pokrzywdzonych przysłowiowych "polaczków" co "im się wszystko należy", za darmo i w tej chwil (beka, takie troche "feministki co nie wiedzą po co strajkują i tak ogólnie to zgadzają się z władzą, ale przyszły posrajkować bo chcą być jednak troche zauważone" hahah)i. Oceniają krytycznie (bez większej merytoryki, byleby narzekać) pracę innych, nie czyniąc jakiegokolwiek wkładu w grę. Jedynie to krytykować czyjeś pomysły.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser174

Guest
@jakub357 każdy szanujący sie gracz wykorzysta dostepne miejsce w 120% i będzie miał wątpliwości czy przez przypadek nie można jeszcze poprawić wyniku... Problem to nie to że jest ciasno i miejsce jest na wagę złota. Problem pojawia się w sytuacji gdy wymagania gry rosną, ale nasze możliwości by sprostać tym wymaganiom już nie...

Kiedyś pojawił sie taki cudowny wynalazek jak akademia. Potem stała sie obowiązkowym budynkiem i gra zmusiła graczy do postawienia tego budynku (chociażby przez zadania eventowe). Czy dostaliśmy dodatkowe miejsce na to dobrodziejstwo? Nie przypominam sobie...
cały militarny przemysł, który pewnego ładnego dnia rozrósł sie do 3 budynków!!! Oni jednej dodatkowej kratki na to nie dostaliśmy
W każdej epoce są jakieś cudowne budynki (cudy), ale jakoś aby je postawić musieliśmy wygospodarować miejsce z dostępnego terenu, bo dodatkowego nie dostaliśmy na to
O ile w krasnalach rezydencje maleją o tyle w każdym kolejnym rozdziale już tylko idą w górę... a rezydencja to nie jest pojedyńczy budynek, tylko grupa budynków i to dość spora
Rozbudowa kupca... wymagania dodatkowe miejsce i populacja!
w żywiołach dodatkowa poprzeczka w postaci żywych towarów z zastrzeżeniem, ze to jest trend i trzeba wygospodarować na to miejsce w przyszłych rasach
...
tu oczywiście można takich przykładów wymieniać jeszcze sporo

a teraz trzeba to zestawić z malejącą ilością expów dostepnych z badań... utrzymując tendencję w następnej rasie nie powinno być żadnego! dodatkowego terenu "z drzewka" + brak możliwości powiększenia mapy z uwagi na blokadę terenu... jesteśmy pod ścianą!
uwielbiam przestawiać budyneczki w miasteczku i szukać tego optymalnego ustawienia. Ciasno może być - mi to nie przeszkadza. Ale zadanie musi być wykonalne - inaczej to trochę mija się z celem. A problem jest w tym że o ile nasze miasta mają ograniczoną powierzchnię o tyle wymagania gry granic nie mają. Nie wiem czy to dobrze

@obladioblada
a jaki jest morał z twojej wypowiedzi? o tym że jesteś szowinistą nie musisz nas uświadamiać - większość z nas to wie, wiec jaki był cel?

@Dragomira
mój post został edytowany, bo pewien kolega "poczuł sie dotknięty". To uprzejmie informuję, ze też czuję sie dotknięta wygłaszanymi przechwałkami, które nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Swego czasu sama padłam ofiarą tej samoreklamy i wolałabym aby takie szczęście mnie nie spotkało ponownie. O ile oczernianie oczywiście powinno być karane (i to surowiej niż tylko skasowanie posta) o tyle kasowanie sprostowań na fałszywe oświadczenia uważam za niezasadne (żeby nie powiedzieć niestosowne)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

jakub357

Łucznik
Tak, też odniosłem wrażenie że @obladioblada mówi o sobie.
@kikimora w pełni się z Tobą zgadzam i nie raz miałaś już w dyskusji głos rozsądku. Jednak miejsca więcej nie będzie... i każdy zdaje sobie z tego sprawe. Dlatego trzeba wybierać. Mój post akurat motywowalem Fredkiem z Fabryki Kredek , który ma niemalże wszystko co wymieniłem i który turnieje robi na kilkadziesiąt prowincji; a i jeszcze chciałby więcej i szybciej, więc zakłada tematy o Ekspansjach.
Nie sądzę, aby przy mądrym gospodarzeniu przestrzenią gracz utknął w miejscu - a że progres idzie bardzo wolno? Myślę, że właśnie o to twórcom chodzi i nie ma na to rady, niestety; lecz znowu nasuwa się pytanie - komu się w grze śpieszy i dokąd? Myślę, że łatwo odkryć iż tej gry przejść się nie da, a zabawa ma polegać raczej na graniu, niż wygraniu. Czyli na spędzaniu czasu tu i teraz
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser110

Guest
Czemu Cię tak 'zabolał' pomysł o ekspansjach?
Jak ktoś chce robić turniej na kilkanaście prowincji, do tego jeszcze ma po kilka manufaktur każdego szczebla, a do tego jeszcze ma kilka Cudów, a i jeszcze ma kilka warsztatów i mało tego, jeszcze produkuje wojsko i ma zbrojownie z dwie; ANO I JESZCZE DO TEGO ma dobrze rozbudowaną produkcję rasową; A JESZCZE W TYM nie chce płacić za diamenty na prowincje - no to się nie dziwić, że ma w swojej mieścinie ciasnawo
Ja się nie dziwię, że mam w mieście ciasnawo.
Tylko właściwie, co z tych wymienionych przez Ciebie aktywności jest zbędne?
Bez turniejów nie byłoby PW.
Bez manufaktur nie wskórałoby się wiele w Turnieju.
Bez cudów nie byłoby różnych innych rzeczy (ludzików, wojska, many, młotków itd). Właściwie to nie, byłyby, ale w ilości niewystarczającej.
Grać bez warsztatów się nie da.
Bez wojska w turniejach samymi surowcami wiele się nie zwojuje.
Bez zbrojowni nie będzie wojska.
Można nie mieć rozbudowanej produkcji rasowej, ale... wiem, że nadejdzie zadanie główne (nieodrzucalne), żeby mieć właśnie tyle budynków rasowych, ile mam.
Można płacić diamentami. Tylko wtedy to nie jest gra, tylko układanie puzzli. Żadnej zabawy.
Natomiast, jak napisałem wcześniej, rezygnacja z którejkolwiek wymienionych aktywności wpłynie rujnująco na wszystko.
No i nie płakałbym tak bardzo na brak miejsca w mieście, gdyby nie to, że okupiłem postawienie żywiołackiego przemysłu ujemną ludnością: -24k
 

DeletedUser580

Guest
@kikimora , cytat z Wiki:
Gra jest nadal na wczesnym etapie rozwoju. Oznacza to, że wiele ulepszeń zostanie dodanych w nadchodzących miesiącach i zostaną wprowadzone nowe elementy gry.
Tj. "w dawnych czasach" miałaś za dużo miejsca, a nie że teraz masz za mało. ;)

@Fredek z Fabryki Kredek , jak wejdzie nowy rozdział, to zadania rasowe staną się odrzucalne.
Co do reszty - wróć do postu Dragomiry.
Jak to nie pomoże cóż... Masz 3 opcje: adaptuj się, kup, odejdź. ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

visit0r

Paladyn
generalnie turnieje gram wojskiem na automacie, czasami gdy mi walka nie wychodzi to negocjacje, teraz drobne pytanko, rozmiar szkolonej grupy podbilem 2 cudami, wplyw zbrojowni wydaje sie byc marginalny, orkow nie produkowalem kilka miesiecy, myslicie ze warto zredukowac ilosc zbrojowni ?? podobnie z terenami treningowymi, maja wspolna kolejke z koszarami wiec tam nic nie produkuje, w niziolkach beda nadal zbedne??
 

DeletedUser110

Guest
Tereny treningowe są potrzebne: produkuje się tam Psy. W niektórych turniejach występują czarownicy o zasięgu 5 jednostek, więc na nich Psy są konieczne.
 

DeletedUser

Guest
@ag123 ten cytat też oznacza że gramy w Betę+ więc dlaczego mam płacić za plac budowy? :)
A nawet ale nigdy nie zapłacę firmie z GmbH z uwagi na formy umowy

@Azulena, trudno się nie zgodzić ale zapominasz o jednym ludzie teraz są mocno mobilni, widzą jak wygląda świat i chcą tego samego u siebie, nie za x lat teraz natychmiast stąd to poczucie bezsilności jak widzisz że u sąsiada można a u siebie... no jest ugór i upór tam gdzie w sumie nie powinno być (ekspansje :p)

A do reszty "obrońców", fajnie super ale każdy ma oczy wystarczy się rozejrzeć co się dzieje na rynku, główny nurt robi pewien kanon i nie ja wiem jak wy ale ja widzę że u konkurencji (tej bujnej co nie narzeka na martwych graczy) są pewne cześć wspólne takie na przykład jak:

- za bugi (niezależnie od przyczyny) gracze dostają gratyfikacje grał ktoś w Settlersy? To tu może pomarzyć o podejściu tamtej firmy. Tutaj wielkie halo było po ostatniej przygodzie bractw :)
- częstotliwość wprowadzania zmian średnio cykl rozbudowy to 3-6 miesięcy (i się skraca, konkurencja nie śpi zwłaszcza na mobilkach) ALE co najważniejsze jeśli firma obiecuje to to dotrzymuje lub rekompensuje poślizgi graczom tutaj to mamy "poprawki" które są na poziomie lekkich hot fixów (albo raczej cold bo już wystygają po kilku tygodniach)
- można się spierać ale w kanonie standardem jest zdobywanie waluty premium, najczęściej przez wykonywanie serii zadań codziennych nawet tutaj IG sie ugina, najpierw skrzynki do ras, teraz studnia poczekamy i dojdziemy do standardu

- jak patrzę po "gorących" tytułach to w mikropłatności odchodzą od przedmiotów czysto premium, raczej w cenie są " personalizowane skórki" plus oczywiście przyspieszenie rozgrywki w stosunku do graczy f2p, bo okazuje się że ludzie chętniej za coś takiego płacą niż oczoj.ne sięganie do portfela

Im dalej nad tym myślę to się zastanawiam co ja tu k.urcze jeszcze robię... i niestety to jest punkt do którego dochodzi coraz więcej graczy. Smutne.
Ja już jestem na etapie poszukiwania konkurencyjnego tytułu

PS. Forum i wiki to śmiech na sali, są chyba tylko po to by garstka furiatów spuściła ciśnienie i tyle
Wartościowe info jest szybciej i lepiej dostarczone na fandomowych stronach
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry