• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Wioski iglicowe w epokach III-IV

Temat: wioski iglicowe w niskich epokach.

Temat Iglicy jest bardzo obszerny, wiec rozbije go na 3 rozne watki. Czyli zaloze 3 rozne tematy. W tym, czyli w pierwszym, opisze tworzenie najbardziej wydajnych wiosek czysto iglicowych w III epoce i iglicowo-turniejowych w IV epoce. W drugim opisze moj wlasny, maksymalnie uproszczony system przechodzenia calej Iglicy wojskiem, przeznaczony dla poczatkujacych graczy w epokach III-IX i dla wiosek czysto iglicowych w III-IV epoce. W trzecim temacie zamieszcze ogolne wytyczne dotyczace walki wojskiem w Iglicy w wyzszych rasach goscinnych i kilka rad dla bardziej zaawansowanych graczy. Planowalem napisac tez cos w skrocie o negocjacjach, ale skupie sie wylacznie na przechodzeniu Iglicy wojskiem, poniewaz na temat negocjacji napisac chca inni, ktorzy na tym akurat temacie znaja sie zapewne lepiej ode mnie. Poza tym bedzie wrecz lepiej, jesli bedzie to praca zbiorowa :)

Tworzenie od podstaw wioski czysto iglicowej w III epoce

Gwoli lepszej czytelnosci i przejrzystosci niektore akapity ukrylem pod spoilerami. Wystarczy kliknac na taki spoiler, by wyswietlil sie ukryty pod nimi tekst.

Najlepiej bedzie wybrac rase ludzi, bo ludzie maja Kaplana, ktory jest lepszy od Czarodziejki u elfow.
Rasa elfow tez sie nadaje na taka wioske iglicowa, jednak ludzka wioska jest troche lepszym wyborem.
Tworzymy wioske czysto militarna. To prawda, ze w III epoce negocjacje sa bardzo tanie, ale moim zdaniem sa calkowicie zbedne. Przejscie Iglicy negocjacjami nie stanowi wprawdzie wiekszego problemu, ale kosztuje po prostu zbyt wiele czasu. Wojskiem robi sie Iglice 15 minut, negocjacjami przynajmniej godzine (przynajmniej u mnie). Dlatego wlasnie w przypadku tworzenia od podstaw wioski czysto iglicowej proponuje zastosowac bardzo radykalne, wrecz ekstremalne rozwiazania, dzieki ktorym na wioske iglicowa nie trzeba bedzie pozniej poswiecac wiecej, niz 2 minuty dziennie (2-3 logowania dziennie tylko w celu wystartowania produkcji wojska w Koszarach i sprawdzenia Akademii Magii) plus 15 minut raz na tydzien na samo zrobienie Iglicy.

Zalozenia sa takie, by przy tworzeniu wioski z gory unikac wszystkich czynnikow, ktore beda pozniej zwiekszac rozmiar oddzialu iglicowego, a co za tym idzie zwiekszac koszty w Iglicy.
Takimi czynnikami sa np. ilosc ekspansji w miescie, ilosc zrobionych badan, poziomy cudow i
najwazniejsze - bonus za relikty do produkcji bonusowych surowcow T1, T2 i T3. Zeby uniknac zgubnych skutkow tych czynnikow, wystarczy w trakcie tworzenia wioski stosowac sie do kilku regul:

- podbijamy na mapie tak niewiele prowincji naszych bonusowych surowcow, jak tylko sie da. Jesli ktos ma w bonusie na przyklad drewno, jedwab i klejnoty, to na ile to mozliwe powienien unikac podbijania tych wlasnie prowincji. Chodzi o to, by zdobywac jak najmniej bonusowych reliktow, ktore powoduja wzrost bonusu produkcji, ktory z kolei powoduje skokowy wzrost kosztow w Iglicy.

- stawiamy w miescie tak malo ekspansji, jak to mozliwe. Startujemy majac 6 ekspansji i to oczywiscie nie wystarczy, wiec troche ich trzeba bedzie dostawic. Ale nie za wiele, bo kazda ekspansja w miescie podwyzsza koszty w Iglicy. W dwoch wioskach, ktore zbudowalem w ten sposob od podstaw, wystarczylo lacznie 20 ekspansji (ulozone w ksztalt prostokata 4x5), przy czym wydaje mi sie, ze 17-18 tez w pelni wystarczy.

- w badaniach dochodzimy tylko do poczatku III epoki, robimy w niej tylko 2 pierwsze badania: na Kaplana i na Ratusz, potem nie robimy juz ani jednego badania.

- nie stawiamy zadnych cudow, nawet Zlotej Otchlani.

- nie bierzemy udzialu w turniejach naszego bonusowego surowca T1. W ten sposob unikamy zdobywania bonusowych reliktow.

- w takiej wiosce w zadnym razie nie powinno sie rozdawac motywek, bo co jakis czas ze skrzynek pomocy wypadaja bonusowe relikty. Moze sie wydawac, ze to sladowe ilosci, ale w rzeczywistosci na przestrzeni tygodni i miesiecy mozna sobie w ten sposob podniesc koszty w Iglicy nawet o kilkadziesiat %, a tego przeciez nie chcemy.

Dobrze, przechodze do konkretow. Dzieki systemowi walki dla slabych wiosek (ktory opisze dokladnie w nastepnym temacie cyklu) wioska iglicowa nie potrzebuje manufaktur i jakiejs szczegolnej infrastruktury, dzieki czemu moze miec minimalistyczny, zeby nie powiedziec prostacki charakter i jej stworzenie od podstaw trwa 2-3 dni z pomoca surowcowa na start (np. od zaprzyjaznionych graczy na serwerze) lub okolo 3 tygodni bez takiej pomocy.

Jesli mamy jakas pomoc surowcowa na start, stworzenie takiej wioski nie stanowi wiekszego problemu. Wystarczy zbadac i zbudowac kupca, by taka pomoc w surowcach otrzymac od kogos zaprzyjaznionego.
Stawiamy rezydencje i warsztaty (te ostatnie pozniej usuniemy), bo na poczatku bedziemy potrzebowac zlota i narzedzi na badania i na rozbudowy. PW na badania zdobywamy podbijajac prowincje na mapie. Pozniej PW mozna kupowac tez za otrzymane surowce. Staramy sie wykonac zadania glowne z pierwszej epoki, bo dopiero po ich zrobieniu wchodza zadania rotacyjne. Po skonczeniu pierwszej epoki i pojawieniu sie zadan rotacyjnych, zloto i mlotki przestaja byc problemem, mozna nimi w stosunkowo krotkim czasie zapelnic Ratusz.
Wazne: zadania z linii glownej robimy tylko do momentu, az w zadaniach rotacyjnych pojawia sie zadania typu "zdobadz 200 krysztalu/zwojow/jedwabiu", za ktore mozna zdobyc duzo narzedzi i zlota. Kiedy te zadania sie pojawia, trzeba natychmiast przestac robic zadania z linii glownej, w przeciwnym razie znikna nam te najbardziej przydatne zadania rotacyjne. W miare podboju kolejnych prowincji na mapie dostawiamy ekspansje, budujemy i rozbudowujemy kolejne rezydencje, Koszary, potem Akademie Magii. Kulture uzupelniamy stawiajac budynki z drzewka, czyli pomniki, a pozniej, po ich odblokowaniu, inne budynki kulturowe. PW na badania dokupujemy za surowce. Po 2-3 dniach mozna w ten sposob dojsc do III epoki, od ktorej mozna juz robic Iglice. Na koncu burzymy warsztaty i stawiamy 10-12 zbrojowni na 4 lvl o rozmiarze 2x2.

Jesli nie mamy pomocy surowcowej na start, trwa to oczywiscie o wiele dluzej, trzeba postawic kilka malych, slabo wydajnych manufaktur (ktore pozniej usuniemy) w celu produkcji potrzebnych surowcow, a oprocz tego wiele dni trzeba spedzic na czekaniu na PW z paska, potrzebne na badania.

Gotowa militarna wioska iglicowa w III epoce powinna zawierac nastepujace elementy:

- elementy obowiazkowe, czyli Kwatere Robotnicza i Kupca
- Ratusz na 14-15 poziomie
- Koszary na 8 poziomie
- Akademie Magii
- 12-14 zbrojowni na 4 poziomie (2x2), co pozwala miec kolejke szkolenia 8-9h. Czyli zagladajac 3x dziennie wojsko szkoli sie prawie bez przerw.
- kilkanascie Rezydencji (tyle, ile konieczne)
- budynki kulturowe z drzewka (tylko tyle, ile absolutnie konieczne)
- drogi
- lacznie maksymalnie 20 ekspansji
- bonus produkcji za relikty nie wyzszy niz 140 %

To wystarczy, wiecej nie potrzeba. W takiej minimalistycznej wiosce koszty w Iglicy sa minimalne, np. oddzial iglicowy jest 2x mniejszy, niz koszarowy. Czyli jesli w Iglicy stracimy np. 100 oddzialow, to z Koszar ubedzie nam tylko 50. W miastach rozwijanych "normalnie" jest dokladnie na odwrot.

Iglice bedziemy przechodzic systemem "2 Iglice na jednym komplecie wzmocnien", ktory opisalem kiedys w tym temacie:

Do robienia Iglicy wojskiem potrzebne nam beda:

- wojsko
System walki, jak juz pare razy wspomnialem, opisze w nastepnym temacie. Wstepnie napisze, ze zanim porwiemy sie na Iglice, trzeba miec po ok. 100 oddzialow lekkich strzelajacych (Lucznikow/Kusznikow) i magicznych (Kaplanow/Czarodziejek). Trzeba sie wykazac odrobina cierpliwosci i troche tego wojska najpierw wyszkolic. Wielu graczy robi ten blad, ze pcha sie do Iglicy majac raptem kilkadziesiat oddzialow...
W trakcie szkolenia wojska potrzebnego na start warto przez pierwsze 2-3 tygodnie zrobic Iglice wylacznie negocjacjami. Mamy wtedy szanse zdobyc potrzebne nam rzeczy - scrolle na mlotki, wzmocnienia (Zbrojmistrz), Katalizatory i Fragmenty zaklec.
Po tej poczatkowej fazie zbierania wojska potrzebnego na start, ilosci szkolone pozniej na biezaco w pelni (a nawet ze sporym zapasem) wystarczaja na robienie co tydzien calej Iglicy.

- wzmocnienia (2 swobodne ulepszenia jednostki + 2 oswiecone lub powielacze wystawiane co 2 tygodnie)
Jak wyzej, w trakcie zbierania wojska na pierwsze przejscie Iglicy wojskiem robimy Iglice negocjacjami, majac szanse na zdobycie Zbrojmistrza, moze nawet kilku.
Jak najczesciej zagladamy do Akademii Magii, przy czym polujemy tylko na 2 rzeczy: wzmocnienia wojska i scrolle na mlotki. Na start potrzebujemy przynajmniej 2 swobodne (lub jednego Zbrojmistrza) i 2 wzmocnienia ataku jednego rodzaju (oswiecone lub powielacze). Jesli juz je zdobedziemy, wszystko powinno potoczyc sie juz samo i wzmocnien nam juz raczej nie zabraknie. Wystarczy pozniej regularnie robic 3 poziomy Iglicy i zagladac do Akademii Magii 2-3 razy dziennie. Od samego poczatku mam wioski iglicowe i jeszcze w zadnej nie zabraklo mi wzmocnien. Srednio z Iglicy i z Akademii Magii wpada wiecej wzmocnien, niz potrzeba na wystawianie 4 sztuk raz na 2 tygodnie.

- scrolle na mlotki
Te wpadaja z Iglicy, mozna je tez tworzyc w Akademii. Mlotkow potrzebujemy tylko na szkolenie wojska i to stosunkowo niewielkich ilosci. Tylko jedna zawartosc Ratusza na 14-15 poziomie wystarcza na szkolenie wojska bez zadnej przerwy przez kilka tygodni !!! Wlasnie dlatego warsztaty sa w takiej wiosce calkowicie zbedne. W praktyce przestalem w takich wioskach produkowac scrolle na mlotki w Akademii, bo z samej Iglicy wpada ich wiecej, niz potrzeba.

- Katalizatory i Fragmenty Zaklec (na tworzenie wzmocnien i scrolli na mlotki)
Tych z Iglicy wpada wiecej, niz potrzeba. Nie ma koniecznosci produkowania ich w Akademii Magii.

- przyspieszacze na przechodzenie bramek w Iglicy.
W trakcie fazy przygotowan do pierwszego przejscia Iglicy wojskiem 2-3 razy robimy ja negocjacjami, nie przyspieszajac bramek. Przyspieszaczy ze skrzynek wpada dosc, by pozniej mozna bylo przejsc cala Iglice wojskiem jednym ciagiem. Z doswiadczenia wiem, ze rowniez pozniej przyspieszaczy za 3 pozimy wpada z Iglicy wiecej, niz potrzeba ich na bramki. W Akademii Magii mozna tez produkowac te przyspieszacze, ktore nie kosztuja Katalizatorow (10,15 i 30 minut).

I to w sumie tyle. Tego typu wioska iglicowa jest calkowicie samowystarczalna i pozwala na maksymalna oszczednosc czasu. Wystarczy zagladac do niej 2-3 razy dziennie na doslownie kilkanascie sekund (zebranie i start produkcji wojska i zajrzenie do Akademii Magii), a raz w tygodniu trzeba poswiecic tylko okolo 15 minut na przejscie Iglicy jednym ciagiem.

Przyklad takiej czysto iglicowej wioski militarnej z 3 epoki. Prosze sie nie smiac, wiecej nie jest potrzebne :) Taka wioseczka doskonale daje sobie rade z 3 poziomami iglicy co tydzien ):

3epoka.jpg


Wioska turniejowo-iglicowa w IV epoce

W przeciwienstwie do opisanej wyzej wioski czysto iglicowej, w wiosce turniejowo-iglicowej nie mozna juz sobie pozwolic na zanizanie bonusu produkcji T1 z reliktow, rezygnacje z cudow czy oszczedne stawianie ekspansji w celu redukcji kosztow. Wrecz przeciwnie, by wioska byla w miare wszechstronna, a przy tym samowystarczalna, potrzebny jest maksymalny bonus produkcji T1 za relikty, cud Iglice Burzy i jak najwiecej ekspansji w miescie. Moze nie bede juz opisywal szczegolowo procesu tworzenia takiej wioski, opisze tylko ogolne zalozenia. Celem jest posiadanie wioski w IV epoce, w ktorej da sie zrobic wszystkie 3 poziomy Iglicy wojskiem lub surowcami, do wyboru, a oprocz tego bedzie w niej mozna robic turnieje na przynajmniej 3 tys. punktow co tydzien. Przy duzym nakladzie czasu (czyli czestym logowaniu sie i zbieraniu produkcji) nawet na 5k. Taka wioske mozna zamrozic w rozwoju w polowie IV epoki i traktowac jako wioske wylacznie iglicowa, a mozna tez rozwijac ja dalej, czyli stanowilaby punkt wyjscia do pojscia dalej w epokach i "normalnej", wszechstronnej gry.

W badaniach trzeba dojsc mniej wiecej do polowy drzewka IV epoki i zbadac ulepszenie manufaktur T1.
Jesli wioske traktujemy tylko jako iglicowa, w zadnym razie nie powinno sie isc dalej w drzewku badan.

Gotowa wioska powinna zawierac:

- Ratusz na maksymalnym poziomie
- Koszary na 15 poziomie
- 5-6 zbrojowni na maksymalnym poziomie
- Akademie Magii na jak najwyzszym poziomie
- Przynajmniej 5-6 zwyklych warsztatow na maksymalnym poziomie lub przynajmniej 3 magiczne
- Przynajmniej po 3-4 manufaktury T1, T2 i T3 na maksymalnym poziomie
- Iglice Burzy na jak najwyzszym poziomie. Na tym etapie powinno sie rozwijac tylko ten cud.
- odpowiednia ilosc Rezydencji
- odpowiednia ilosc budynkow kulturowych

Duzym problemem w takiej wiosce jest stosunkowo krotka kolejka szkolenia, ktora nawet przy 5-6 duzych zbrojowniach nie przekracza 3-4 godzin, co wymaga czestego logowania sie lub powoduje przerwy w szkoleniu wojska. Koszty w Iglicy sa juz duzo wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce czysto iglicowej z III epoki, wiec zazwyczaj wojska wystarcza na cala Iglice, ale na turnieje juz nie. Te trzeba robic surowcami, co na szczescie wychodzi dosc tanio i wlasna produkcja wystarcza na calkiem przyzwoite wyniki. Mozna tez robic odwrotnie, czyli w Iglicy negocjowac, a turnieje robic wojskiem. Na cos trzeba sie zdecydowac.
Ja sam preferuje (i polecam tez innym) robienie Iglicy wylacznie wojskiem systemem "2 Iglice na jednym komplecie wojskiem", a turniejow surowcami. W moim przypadku sprawdzilo sie to duzo lepiej i bylo o wiele mniej frustrujace. Jak juz kilka razy wspomnialem, sposob przechodzenia Iglicy wojskiem w tak niskich epokach opisze w osobnym temacie. Z doswiadczenia wiem, ze ten szpagat pomiedzy turniejem i Iglica w tych niskich epokach i decyzjami, co robimy wojskiem, a co surowcami, moze trwac az do epoki Orkow wlacznie. Dopiero w Lesnych Eflach mozna zlapac troche oddechu, bo znacznie zwieksza sie tempo szkolenia wojska i wystarcza go juz wtedy na wszystko, a surowce mozna przeznaczyc wylacznie na podboje (negocjacje) prowincji na mapie.

Drugim problemem moze byc produkcja mlotkow na szkolenie wojska i produkcje w manufakturach. Bez regularnego uzywania zaklec "Moc zasobow" mlotkow moze brakowac, bo warsztaty nie sa jeszcze zbyt wydajne, co wrecz wymusza udzial w turniejach i zdobywanie w nich tych zaklec. Zuzycie mlotkow jest wielokrotnie wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce z III epoki, dlatego wioska w IV epoce jest gorszym wyborem, jesli myslimy tylko o robieniu Iglicy. Trzeba tez zdobywac relikty w celu zwiekszania bonusu produkcji za relikty i do produkcji Katalizatorow w Akademii, wiec taka wioska kosztuje nieporownanie wiecej czasu i zachodu. Jesli ktos jednak zechce pojsc dalej w drzewku i dojsc do wyzszych epok, nie ma wyjscia, trzeba przez ten etap przejsc.

W nastepnym temacie opisze system walki wojskiem w Iglicy w tych niskich epokach. Zdaje sobie sprawe, ze pewnie dla wiekszosci ludzi jest to temat znacznie bardziej interesujacy, niz temat wiosek iglicowych i turniejowo-iglicowych, ale wszystko musi miec rece i nogi. Dlatego wlasnie zaczalem od podstaw, bo chcialem przy okazji wyjasnic podstawowe zaleznosci :)
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Mogę tylko potwierdzić, że wszystko co napisał Chris jest prawdą i świetnie się spisuje, ponieważ wcześniej poprosiłam go o wskazówki, żeby zrobić na innych światach wioski Iglicowe. Co prawda wybrałam Elfy zamiast Ludzi( zapytałam później, niż założyłam inne miasta) ale nie ma dramatu. Trzeba tylko uzbroić się w cierpliwość i postępować zgodnie z wytycznymi :)
Moja wioska, w której robię wszystkie piętra Iglicy(druga wygląda tak samo):wioska.jpg
Wykorzystałam event i schowałam rezydencje, ponieważ monety nie są mi w ogóle potrzebne(zyskałam sporo miejsca, bo miałam wcześniej 12 rezydencji), a jak będą to się wyciągnie ze schowka, bo wpada masa teleportów. Wioska wygląda trochę dziwnie, ale działa i to najważniejsze.
Bardzo dziękuję za wszelką pomoc @chris07070707 oraz @xEasyRiderx :)
EDIT: jeśli ktoś wybrał Elfy zamiast ludzi to wtedy badania w 3 rozdziale wyglądają w ten sposób:
57E05AC4-F795-4CE2-9D57-4D07F74594C8.jpeg
Więcej nie trzeba robić, byleby odblokować czarodziejkę.
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
Brakuje tylko jednego ważnego aspektu, taka wioska nie ma racji bytu poza bractwem iglicowym z uwagi na niedobory katalizatorów (dlatego Charlene ma dwa zestawy ;))

Bez życzliwych ciężko wystartować takie miasto, co do reszty nie mam uwag, aż sobie przetestuje na s3 taki układ
 
Brakuje tylko jednego ważnego aspektu, taka wioska nie ma racji bytu poza bractwem iglicowym z uwagi na niedobory katalizatorów
Alez skad, katalizatorow nie brakuje, bo z samej Iglicy ze skrzynek (bez nagrod z trybu multi) wpada ich nawet wiecej, niz potrzeba. Pisalem przeciez o tym. W wioseczce, z ktorej screen zamiescilem (ktora nie jest w bractwie, sluzy tylko do testow i treningu walki), zestawow biblioteki w inwentarzu mam kilka. Nie stawiam ich pomimo wrecz nadmiaru miejsca, bo nie sa po prostu potrzebne. W takiej wiosce za Katalizatory tworzy sie wylacznie wzmocnienia. Mozna tez tworzyc scrolle na mlotki i przyspieszacze, ale wystarczy tworzyc te "male" recdeptury, ktore w ogole nie kosztuja Katalizatorow.
 

BlossomValvi

Łucznik
To nasz dużego farta, u mnie tak średnio bez wspólnych nagród to mam 3-6 katalizatory na tydzień a to nie jest wystarczająca ilość (4 to jeden oświecony)
Natomiast z nagrodami bractwa to już jest ok
 
Zawsze mozna tez dorobic troche Katalizatorow w Akademii. Na szczescie do ich produkcji potrzebne sa relikty niebonusowe, ktore bez negatywnych konsekwencji mozna zdobywac na mapie. Wazne tylko, by nie dostawiac ekspansji z mapy, ktore dzieki takim podbojom na mapie sie zdobedzie. Te relikty mozna tez tworzyc w Akademii, jesli pojawia sie odpowiednie receptury. Jesli Akademie Magii ma sie na 1-2 poziomie, produkcja Katalizatorow trwa tak dlugo, ze spokojnie zdazy sie pojawic dostatecznie wiele receptur na te relikty, zanim nam ich zabraknie do produkcji Katalizatorow. Jest to srednio oplacalne, bo wytworzenie 15 reliktow kosztuje 3 Katalizatory, a z tych 15 reliktow mozemy stworzyc 5 Katalizatorow, ale zawsze cos :) Te relikty mozna tez zdobyc w niebonusowych turniejach, robiac doslownie tylko kilka prowincji na 3-4 gwiazdki, ale ja sam nigdy tego nie robilem, szkoda mi bylo na to czasu i nie bylo to po prostu potrzebne.

Zreszta, jak sam wiesz robienie Iglicy poza bractwem iglicowym (czyli bez diamentow za tryb multi) to tylko polowiczne rozwiazanie, wiec nasza dyskusja na temat Katalizatorow ma troche akademicki charakter :)
 
Ostatnia edycja:

xEasyRiderx

Rycerz
Na początku jest pewien problem z katalizatorami ale jak się to odpowiednio rozkręci a mam na myśli odpowiedni poziom akademii czy kilka zestawów bibliotek to problem nagle znika pod warunkiem że nie produkujemy w akademii byle czego a konkretnie tylko te recepty które są mam potrzebne jak wspomniał już @chris07070707 czyli wzmocnienia, scrolle na młotki lub chociażby czasówki.
Do tego zawsze jak już wspomniano można robić kilka gwiazdek w niebonusowych turniejach dla reliktów. U siebie w moich miastach pomimo posiadania kilku zestawów biblioteki akademia produkuje non stop tylko katalizatory i przy sensownym bractwie a mam na myśli takie które w systemie multi robić choćby minimum 2 piętra iglicy to problem katalizatorów zaczyna schodzić na dalszy plan :)
 

Zabije

Zwiadowca
Wszystko fajnie, tylko trochę za późno :)
Mam 2 wioski iglicowe i na obu negocjacje. Teraz będę próbował cyklu mieszanego, trochę walki i trochę negocjacji.
 

Charlene

Szef kuchni
Brakuje tylko jednego ważnego aspektu, taka wioska nie ma racji bytu poza bractwem iglicowym z uwagi na niedobory katalizatorów (dlatego Charlene ma dwa zestawy ;))
Mam zestawy i będę chciała mieć kolejne 2, ale to nie z powodu braku katalizatorów na potrzeby wiosek. Ilość jaka wpada ze zrobienia złota w Iglicy zupełnie wystarcza, ponieważ robiłam tylko zaklęcia na mlotki 33%,50%,100%; wzmocnienia wojska oraz karmę (najpierw z fragmentów zaklęć a teraz to dorabiam relikty T3, żeby też sobie robić). Potrzeba mi więcej katalizatorów, ale to co jest z Iglicy wystarczy na potrzeby miasta. Tak, wioska nie ma racji bytu, poza bractwem Iglicowym, ale dokładnie tylko w tym konkretnym celu została stworzona.
Wstepnie napisze, ze zanim porwiemy sie na Iglice, trzeba miec po ok. 100 oddzialow lekkich strzelajacych (Lucznikow/Kusznikow) i magicznych (Kaplanow/Czarodziejek). Trzeba sie wykazac odrobina cierpliwosci i troche tego wojska najpierw wyszkolic. Wielu graczy robi ten blad, ze pcha sie do Iglicy majac raptem kilkadziesiat oddzialow...
W trakcie szkolenia wojska potrzebnego na start warto przez pierwsze 2-3 tygodnie zrobic Iglice wylacznie negocjacjami. Mamy wtedy szanse zdobyc potrzebne nam rzeczy - scrolle na mlotki, wzmocnienia (Zbrojmistrz), Katalizatory i Fragmenty zaklec.
Po tej poczatkowej fazie zbierania wojska potrzebnego na start, ilosci szkolone pozniej na biezaco w pelni (a nawet ze sporym zapasem) wystarczaja na robienie co tydzien calej Iglicy.
Zanim wystartowałam z wojem, to nazbierałam po 250 oddziałów Łuczników i Czarodziejek oraz po 50 Trentów i Golema i się bałam czy to w ogóle wystarczy :p (miałam na zapasie czasówki 5h i instanty młotkowe, żeby szybko dorobić w razie masakry) ale okazało się, że straty są naprawdę małe a raczej takie, że bez żadnego problemu mogę je uzupełnić w przerwie w systemie wzmocnień.
Młotki - najwięcej młotków zjadają badania i negocjacje w Iglicy. Do produkcji wojska wystarcza produkcja z 8 warsztatów 4 poziomowych- co widać na moim zdjęciu, ale w drugiej wiosce wpadł mi Magiczny Warsztat, który zastąpił 4 sztuki ( tak naprawdę zastępuje 5,5 warsztatów 4 poziomowych)i wiem, że 2 sztuki magicznych by mi w zupełności wystarczyły. Mam warsztaty, bo mi miejsca nie brakuje a i tak zaglądam co 3-4h do tych miast po obchodzie głównego, więc nastawiam cykle.
Można też (wręcz trzeba) wykorzystać zadania cykliczne, które pojawiają się w 2 rozdziale :
1. Zdobądź 200 kryształu( to mój bonusowy, więc rodzaj surowca będzie się różnił), który daje 10k monet i 4k młotków.
2. Zamieść 3 oferty handlowe+ zdobądź 200 kryształu(jak wyżej), który daje 30k monet i 2k młotków.
Jeśli jest się w bractwie, to jest to prosta sprawa, natomiast jeśli jesteśmy samotni to warto sprawdzić u Kupca, którzy gracze wystawiają większe oferty i napisać do nich wiadomość, czy nie zechcą nam pomóc i wystawić kilka takich mniejszych ofert. Ja pisałam i dostałam pomoc :)
Bez życzliwych ciężko wystartować takie miasto
Nie będę owijać w bawełnę i jest to prawda. Dostałam pomoc surowcową na swoje wioski, dzięki czemu poszło to szybciej, ale i tak trzeba poświecić więcej czasu takim miastom i uzbroić się w cierpliwość(przyśpieszałam badania w 3 rozdziale, żeby ruszyć z produkcją Czarodziejek a tak to szło normalnym tempem + PW z eventu), żeby potem było to banalnie łatwe ( teraz robię jedną Iglicę w czwartek a drugą w niedzielę i mam spokój na 2 tygodnie)a fajnie jest dostawać co tydzień 825 diaxów ;)
 
Ostatnia edycja:

AnyaVanja

Wędrowiec
No więc ja może opiszę zmagania z iglicą od całkiem innej strony. A mianowicie osób, które mają jedno główne konto na którym chcą robić iglicę (i turek i grać normalnie) ale nie przepadają za walkami i generalnie od nich stronią. Choć dziś uważam że walka w iglicy w odpowiednim systemie jest dużo bardziej efektywna, rozumiem dlaczego ktoś może preferować negocjacje.

Oto kilka moich rad:
- przez cały tydzień zbieraj aktywnie zasoby potrzebne do negocjacji i zbalansuj je tak aby w przypadku towarów mieć ich mniej więcej po równo a w przypadku monet i młotków max na pasku w ratuszu. W fazie nauki warto by było też poprosić o pomoc członków bractwa o ekstra towary bo wiadomo że w czasach nauki popełnia się błędy (a jak popełnia się błędy to traci cenne zasoby)
- Z zasobów wyłoń przynajmniej jeden towar (t1,t2,t3 lub pieniądze lub młotki itp) którym można szastać. W moim przypadku zawsze to były monety bo można je było bezproblemowo uzupełniać zaklęciami lub pomocą na mapie (co dawało jakieś 40% skarbca).
- Z zasobów wyłoń jeden towar deficytowy, którego chcesz tracić jak najmniej - u mnie najpierw były to młotki, potem orki, potem mana
- Gdy przystępujesz do negocjacji w pierwszej turze daj każdy towar przynajmniej raz (jeśli się da) aby wybadać teren. Jeśli po wybraniu zostały wolne miejsca zapychaj jest towarem/ami którymi można szastać. Jeśli towarów na początku jest 6 i więcej pamiętaj aby te nie wybrane (nie wybieramy oczywiście towarów których mamy mniej) zostały wskazane w turze drugiej. Powinny być dodane w miejscach gdzie już wiemy że coś było na żółto a w miejscach gdzie jest tylko na czerwono (nie ma żadnych wskazówek) powinniśmy raczej dawać towary co do których jest szansa że mogą tam być. (czyli te które w poprzedniej turze zostały wskazane na żółto w innych polach)
- pamiętaj aby podczas drugiej negocjacji pominąć jeden, najbardziej deficytowy towar z tych które wiesz że występują. To może znacznie ułatwić negocjacje w trzeciej turze bo jeśli wyeliminujesz pozostałe opcje to jedyne co ci zostanie to ten towar niewskazany w poprzedniej turze.
- sprawdzaj stany magazynowe zanim podejdziesz do negocjacji. Jeśli widzisz ze poziom kasy, młotków jest niewystarczający na trzy tury negocjacji uzupełnij najpierw zasoby i dopiero potem przystąp do negocjacji.
- czasami warto dokupić czwartą turę za diaxy, szczególnie jak jest to negocjacja trudna na 7 i więcej produktów w której znamy już (po trzeciej turze) rozwiązanie. Mnie zawsze dużo bardziej zależało na nagrodach niż diaxach dlatego nie bałam się tej tury kupować (w granicach rozsądku).
- przyspieszanie tur nie zawsze jest tutaj dobrym rozwiązaniem bo te x godzin oczekiwania jest okazją do uzupełniania kasy, młotków, towarów itp. Jest to też dobry styl gry dla osób które zbierają czasówki.

Osobom, które preferują materiały wizualne polecam filmiki:
- zasady dyplomacji w iglicy dla poczatkujących:
- negocjacje trochę bardziej zaawansowane:
 

BlossomValvi

Łucznik
@chris07070707 przerabiam wioskę na s3 pod kątem wojskowym

i to mnie ciekawi piszesz:

- 12-14 zbrojowni na 4 poziomie (2x2), co pozwala miec kolejke szkolenia 8-9h. Czyli zagladajac 3x dziennie wojsko szkoli sie prawie bez przerw.

ale zbrojownia 2x2 zwiększa o 6 ludzi na 4tym poziomie, natomiast zbrojownia 3x3 na 8 poziomie daje już 17. Ok jest kosztowniejsza w produkcji tylko tyle że są wydajniejsze to nie lepiej pchać sie w 3x3?
 
ale zbrojownia 2x2 zwiększa o 6 ludzi na 4tym poziomie, natomiast zbrojownia 3x3 na 8 poziomie daje już 17. Ok jest kosztowniejsza w produkcji tylko tyle że są wydajniejsze to nie lepiej pchać sie w 3x3?
Zdecydowanie nie. Rozbudowa zbrojowni juz tylko z 4 na 5 lvl kosztuje 42 populacji i 132 kultury. W III epoce to naprawde duzo, a pozniej bylyby jeszcze 3 poziomy (choc juz nie tak kosztowne). W takiej wiosce szczegolnie kulture trzyma sie na mozliwie minimalnym poziomie, populacje takze. Zbrojownie mielibysmy rozbudowac, zeby byla jak najbardziej wydajna na kratke, jak rozumiem ? Tylko ze to pociagneloby za soba koniecznosc dostawienia dodatkowych rezydencji i budynkow kulturowych. Spowodowaloby to, ze realna wydajnosc na kratke zbrojowni 3x3 bylaby nizsza, niz tych 2x2. Liczylem to kiedys, choc juz nie pamietam dokladnych liczb. Rozbudowa sie po prostu nie oplaca.
 

BlossomValvi

Łucznik
8 poziom - 97 ludzi i 257 kultury (koszt na kratkę to 10,77 pop i 28,55 kul)
Roznica miedzy 4 a 5 poziomem - 42 ludzi i 132 kultury ( koszt na kratkę to 10,5 pop i 33 kul)

Różnica znikoma, zwłaszcza że mniej dróg potrzeba i zysk większy. Jedyne co to:
- dłużej trzeba budować
- więcej trzeba zainwestować na ten 8 poziom


U mnie to pikuś bo mam nadwyżki kultury i ludzi z zestawów ;), niestety mam też ciut większe miasto i prawie 700% bonusu a tego nie schowam mam nadzieję że nadrobię innymi rzeczami


Edit: błąd @chris07070707 to niżej skorygował
 
Ostatnia edycja:
8 poziom - 97 ludzi i 257 kultury (koszt na kratkę to 10,77 pop i 28,55 kul)
4 poziom - 42 ludzi i 132 kultury ( koszt na kratkę to 10,5 pop i 33 kul)
Cos tu sie nie zgadza, prawdopodobnie zle spojrzales :) Zbrojownia na 4 lvl kosztuje 27 pop i 50 kul, czyli koszt na kratke to 6.75 pop i 12.5 kul.

Jak policzysz roznice w ilosci wymaganej kultury na powierzchnie, ktora zajmuje 14 zbrojowni 2x2 w porownaniu do 6-7 zbrojowni 3x3, to roznica bedzie kolosalna. A w III epoce budynki kulturowe maja wydajnosc tylko 36 na kratke (Ubojnia Delikatesowa), czyli na sama kulture musialbys dostawic przynajmniej 2 budynki 3x4. W wiosce, ktora w calosci zajmuje tylko 18-20 ekspansji. Chyba, ze rzeczywiscie i tak juz sie ma wieksza wioske i nadwyzke kultury i popki z innych zrodel, W kazdym innym przypadku w III epoce zbrojownie 2x2 wygrywaja wydajnoscia z tymi 3x3.
 
Ostatnia edycja:

skrybik

Rozbójnik
Próbuję robić tą wioskę na s2 i mam pytanie, a mianowicie:
W jaki sposób można pozbyć się bonusowych reliktów?
 
Próbuję robić tą wioskę na s2 i mam pytanie, a mianowicie:
W jaki sposób można pozbyć się bonusowych reliktów?
Mozesz napisac do supportu w grze i poprosic o usuniecie wioski na danym swiecie. Jesli support przychyli sie do prosby, to bedziesz mogl zalozyc wioske na tym swiecie jeszcze raz i zaczac jej rozwoj od samego poczatku.Oczywiscie wszystkie Twoje dobra z takiej usunietej wioski przepadaja i musisz zaczac znowu od zera.
 

DeletedUser4408

Guest
Za przykładem @AnyaVanja i zachętą @Chris07070707 również podzielę się swoimi uwagami, odnośnie negocjacji w Iglicy w czasach gdy właśnie w taki sposób starałem się ją ukończyć. Obecnie, z małymi wyjątkami, zawsze robię wojskiem. W kilku punktach będzie to zbieżne z tym co napisała koleżanka wyżej lecz to naturalne gdy kilka osób stara się opisać ten sam problem.

Iglica Wieczności - jak negocjowałem

1.Przy losowaniu mamy podpowiedzi od duchów,...

- "nikt tego nie potrzebuje" --> surowiec nie potrzebny, żaden z duchów z tej skrzynki go nie przyjmie.
- "nie ta osoba" --> surowiec właściwy ale złe okienko, któryś z duchów go przyjmie, trzeba wstawić w inne.

2. Po każdej zdobytej skrzynce sprawdzamy czy mamy surowce, narzędzia, monety w odpowiedniej ilości na kolejne losowania.
3. Losowania zaczynam używając surowców których mam najwięcej. Surowce których mam najmniej używam pod koniec z chwilą gdy parę
okienek jest na zielono trafionych. Skrajnie można wejść do skrzynki gdy nie mamy surowca, czasem się przyfarci i nie będzie w losowaniu
potrzebny, ryzyk fizyk.
4. Jeśli nie trafiam w pierwszej turze żadnego surowca w okienko wychodzę ze skrzynki, próbuje ponownie ( układ się losowo zmienia ) Chyba że większość surowców mi wykluczy, wtedy losuje. Wejście do skrzyni jest za free, tracimy tylko surowce za pierwszą turę.
5. Dobrze jest też wytypowany właściwie surowiec ale wstawiony w złe okienko zachować w pamięci, nie wstawiając go w drugim rozdaniu a
typować inne. Bywają przypadki że jego miejsce po drugiej turze znajduje się samo.

Moje spostrzeżenia co do Iglicy i losowań

Generalnie wszystko jest losowe ale programista to człowiek ( nie będę pisał złośliwy....kurka, napisałem ) więc czasem dobrze pomyśleć od
jego strony. Z tego co zauważyłem jest kilka układów losowań z reguły w całej 5 dniowej Iglicy :

1- często te same surowce obok siebie w okienkach przełożone narzędziami lub monetami - jeden z gorszych ale i łatwiejszych układów jeśli w
miarę szybko się w nim zorientujemy.
2- pojedyńcze surowce w każdym okienku, mało narzędzi i monet, często narzędzia lub monety odrzuca - "nikt tego nie potrzebuje"
- najtrudniejszy układ moim zdaniem.
3- normalny układ losowy, surowce, narzędzia, monety - przyjemny układ, łatwo trafić.....przez pomyłkę ;)
4- skrajny układ, we wszystkich okienkach ten sam surowiec
5- wszystkie układy powyżej przemieszane, brak reguły.
6- trudność tych układów będzie wzrastać wprost proporcjonalnie do ilość wymaganych rodzajów surowców w kolejnych rasach.

Otwieranie skrzyń - jest losowe plus procent trafienia. Ja otwieram od razu skrzynie z teleportacją i premiami czasowymi przy wysokim procencie trafienia. W pozostałych przypadkach dobrze wyjść z Iglicy i wejść ponownie, czasem poczekać dłużej lub krócej. Nie ma na to reguły ale czarować można zdając się na intuicję ;)

Dobrze też mieć w zapasie z 50 diamentów na te najtrudniejsze skrzynie ale... nie polecam takiego rozwiązania problemu.

Po prawie rocznym zapisywaniu w tabeli trafień z kolejnych Iglic daje się wyraźnie zauważyć spadek wartościowych nagród w zależności od posiadanej epoki. Im wyższa tym wartościowych nagród i dodatkowych skrzyń jakby mniej. Przyjdzie czas na podsumowanie zestawienia na forum.

Myślę że najbardziej optymalny sposób to jednak wojsko i dopalacze. Może te podpowiedzi Wam się na coś przydadzą, pozdrawiam.
Ps.
Jako ciekawostkę dodam że raz miałem w Iglicy taki układ który nie miał prawa w zasadzie się zdarzyć. To było chyba na Elfach jakoś, jeszcze się jej uczyłem. W pierwszej turze wytypowałem wszystkie surowce właściwie na żółto, każdy był inny. Ale... przez cztery kolejne tury w żadne okienko nie trafiłem ani jednego surowca na zielono. Dopiero w piątej turze wpasowałem wszystkie gdy już nie było innej możliwości, oczywiście za diamki. Żałuje do dziś że nie zrobiłem zrzutu, pewnie byłem z lekka zdenerwowany, taki prosty układ a tu upss ;) Także jeśli coś jeszcze Wam się nie udaje negocjując, pamiętajcie że największym niefarciarzem pozostanę chyba ja. Z czasem bywało że trafiałem wszystkie surowce w pierwszej turze na zielono ale sporadycznie :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

BlossomValvi

Łucznik
Ja tylko dodam ze rozrzut nagród jest całkowicie losowy, bo na przekór powyższego moje najbardziej rozwinięte miasto ma ich najwiecej
 
Do góry