• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Zakupy wirtualnych walut w grach

DeletedUser363

Guest
Postanowiłem wsadzić kij w mrowisko. :D Drażliwy temat, ale wart wyrażenia opinii i poznania zdania innych ludzi.

Jakie jest Wasze podejście do kwestii zakupu wirtualnej waluty za "prawdziwą kasę"? Nie tylko w Elvenarze ale ogólnie w tego typu grach (czy to przeglądarkowych, MMO takich jak WoW/Lineage/coś_innego czy MOBA jak LoL/WoT etc.). Przyjmując oczywiście zdrową sytuację, w której waluta premium jest tylko miłym dodatkiem, który trochę dopala lub po prostu ułatwią grę (Konto Premium w Plemionach), a nie jest całą kwintesencją gry i bez diaxów się nie da sensownie grać (jak Legend Online).

Mam nadzieję, że wątek się nie zamieni się w walkę pomiędzy dwoma obozami, a jedynie będzie zbiorem spostrzeżeń i podejść różnych graczy. :)

Żeby nie tylko rzucać w eter propozycję, to od razu swoje podejście przedstawię. Mam dużo lepsze wydatki niż gry, ale lubię czasem wrzucić jakieś nieznaczne ilości pieniędzy w grę. Z jednej strony odwdzięczam się całemu zespołowi, który zapewnia mi rozrywkę za darmo (w końcu ja za samą grę płacić nie muszę). Z drugiej pozwala mi "poczuć, że żyję" - mogę sobie przepuścić w sensie dosłownym pieniądze. Zwiększa się komfort psychiczny, bo tworzę iluzję, że naprawdę mogę sobie pieniądze przepuścić na co chcę, a nie tylko skrzętnie odliczać złotówki i uważać na wydatki. Z umiejętnością planowania budżetu udaje mi się i przepuszczać i oszczędzać, dzięki czemu sam się lepiej czuje. :) ,

Jeśli dana gra mnie bardzo wciągnie to potrafię maksymalnie dwie dychy miesięcznie w nią wsadzić - tak jak to robiłem z Plemionami czy Farmeramą. Ja się cieszę rozrywką, a twórcy płynącą kasą. Jak to mówią - "ziarnko do ziarnka a zbierze się miarka". :)

A Wy jakie macie zdanie? Też czasem lubicie coś sypnąć czy raczej jesteście przeciwnikami wykładania pieniędzy na wirtualną walutę. Ankiety nie tworzę, bo sensu ona nie ma. :)
 

DeletedUser

Guest
Ja traktuję to z kilku stron. Ogólnie po jakimś czasie zaczynam lekko wspierać twórców, sam jestem devem i wiem jak to wygląda, zwłaszcza przed deadline'm lub gdy coś pada na serwerze, bądź błąd jakiś niewykryty przechodzi na serwery produkcyjne. Ale wydaję walutę premium tam, gdze ma to sens. Osobiście jednak preferuję produkcje, gdzie kasa nie wpływa na grę. Przykładowo dostaje się za nie dodatkową zawartość, normalnieniedostępną w grze, ale która nie odbiega statystykami od tego co można normalnie zdobyć. Czyli dostajemy rozszerzenia fabuły lub sprzęt, który tak naprawdę jest po prostu tym obecnym w grze już, ale z innymi animacjami i teksturami. Takie gry istnieją :)
 

DeletedUser363

Guest
W sumie podpiąć pod te gry, o których piszesz League of Legends. :) Tam się skiny za prawdziwe pieniądze kupuje do bohaterów, a one po prostu wyglądają. Co prawda można też za RP (ich wirtualna waluta dostępna głównie za prawdziwy hajs) bohaterów kupić, ale i tak można ich nabyć za walutę w grze. Po prostu szybciej jest wyłożyć prawdziwą gotówkę, ale nie wpływa to w żaden sposób na danego gracza. I tak trzeba danym champem umieć grać i tak, więc to że ktoś kupi za prawdziwe pieniądze nie sprawia, że ten ktoś będzie lepszy. :)
 

DeletedUser449

Guest
Niestety, Elvenar spełnia podstawowe kryteria gry P4W - inwestowanie w grę daje ogromną przewagę i wyklucza konkurowanie dwóch graczy przy podobnej aktywności w grze. Brak możliwości zakupu diamentów od innych graczy za dobra dostępne w grze nie pozwala tego zaklasyfikować inaczej. Można wybaczyć korzyści związane z rozbudową kwatery robotniczej, ale "diamentowe ekspansje" dają zbyt wiele. Wszelkie inne korzyści jak przyśpieszenie budowy, zwiadu, kupno punktów wiedzy czy odblokowanie badania/rozbudowy mimo braku towarów są zbyt drogie, ktoś musiałby przeznaczyć spory majątek by mieć na tych polach znaczącą przewagę. Początkujący gracz jeszcze może się pomylić, ale gdy już godziny spędzone w grze pozwalają prawidłowo ocenić te opcje, to trzyma się od nich z daleka.
Chociaż sam fakt takich możliwości dobrze o grze nie świadczy - dla mnie to polowanie na uzależnionych do tego stopnia, że niezdolnych do racjonalnej oceny korzyści.

Jak to mówią - gdy zrozumiesz że w życiu nic nie osiągniesz, możesz to uczynić chociaż w grze. Nie ma nic złego w poświęcaniu choćby całego czasu i wszelkich pieniędzy, zwłaszcza gdy nie ma się innych zobowiązań. Wszystko zależy od punktu widzenia, nie ma jednej prawdy, jednej słusznej drogi i jednej moralności.

Jak dla mnie, warto się zastanowić czy zamiast spędzić kilka godzin przy grze, nie warto choćby poroznosić ulotek. Za kilkadziesiąt złotych można zdobyć więcej, niż uzyska się klikając w tym samym czasie grę. Jeden przelew może zaoszczędzić bardzo wiele czasu spędzonego na oczekiwaniu na zakończenie czasu budowy/zdobycie kolejnej ekspansji, więc w dłuższej perspektywie tylko się zyskuje. Inwestowanie pieniędzy w grę jest po prostu najbardziej racjonalne, jeśli już się gra. Gdyż w ten czy inny sposób, każdy inwestuje - choćby swój czas. Czas to pieniądz, zaoszczędzony czas to możliwość innego jego spożytkowania.

Osobiście wbrew własnemu zdaniu nie inwestuję w grę nic ponad to, co posiadam na telefonie. Oznacza to jakieś 10-15 złotych miesięcznie, co nie stanowi wiele - nawet przeliczając na piwa. Chociaż i w tym punkcie z wiekiem staję się coraz bardziej sceptyczny - przecież można założyć konto na paypalu i odzyskać mniej więcej połowę kwoty.
 

Deleted User - 34008

Guest
P4W w sensie płać żeby wygrać? A kto w tej grze jest zwycięzcą? Pierwsze miejsce w rankingu to tylko prestiż, w przeciwieństwie do wspomnianego w pierwszym poście "Legend online", gdzie bonusy za miejsce w rankingu poważnie premiują i niemal uniemożliwiają detronizację delikwenta o ile wpompuje też odpowiednia liczbę kasy w konto. Do tego obecnie zwycięzca boryka się z problemem co tu robić zanim twórcy dadzą nam kolejną nowość. A żeby było śmieszniej, to sama liczba punktów jakoś mi nie imponuje, bardziej bym zwracał uwagę na przelicznik liczba pkt/liczbę pól miasta, lub coś podobnego.
Kiedyś grałem tylko za darmo. Teraz staram się coś dać od siebie, z powodów, które wyżej już wymieniliście. Jednak podzieliłbym gry na kilka kategorii pod tym względem. W wielkich MMORPG wolałbym abonament, od czego wydawcy odchodzą na rzecz mikropłatności, co niestety jest studnią bez dna.
Z takich gier jak "Legend online" to uciekam, chociaż muszę powiedzieć, że ze względu na ludzi których tam poznałem wytrzymałem tam dość długo.
Podoba mi się rozwiązanie w WoT, chociaż konto premium robi różnicę.
Z drugiej pozwala mi "poczuć, że żyję" - mogę sobie przepuścić w sensie dosłownym pieniądze. Zwiększa się komfort psychiczny, bo tworzę iluzję, że naprawdę mogę sobie pieniądze przepuścić na co chcę, a nie tylko skrzętnie odliczać złotówki i uważać na wydatki.
Pod tym podpisuję się obydwiemia ręcami :)
A ze sposobu transakcji preferuję Paypal.
 

DeletedUser

Guest
A nie przypadkiem P2W??

Preferuje gry gdzie kasa nie wpływa na rozgrywkę i wolę wydać na grę w którą już gram jakiś czas i mi się nie znudzi.
Nie lubię gier, gdzie muszę wydać kasę, aby być lepszym.
 

DeletedUser363

Guest
Też w Legend Online grałem długi czas tylko ze względu na ludzi z gildii. :) Inna sprawa, że tam są ze dwie, góra trzy gildie na dany serwer, bo i tak dwie dominują, a na więcej jest za mało graczy. Serwery otwierają jeden po drugim i absolutnie wszystko jest za gruby pieniądz. Bez pompowania pieniędzy w ilościach kilka tysięcy miesięcznie praktycznie nie ma co tam grać, ot się trochę poklika, zrobi dziennie zadania na aktywność i po sprawie, bo mocniejsi (płacący) będą na arenie człowieka tłukli.

W sumie Elvenara nie nazwałbym Pay2Win, ciężko mi tutaj znaleźć opcje płatne, które dawałyby potężną przewagę nad niepłacącymi. To już prędzej Plemiona by z kontem Premium się na to nadawały, mimo że dalej nie jest to Pay2Win w ogólnie przyjętych kryteriach. Ot, szybciej się trochę punktów zdobędzie i tyle. Ekspansje tak naprawdę kosztują prawie dwie dychy za sztukę, więc naprawdę trzeba wpompować sporo pieniędzy, a i tak wiele to nie da - dopiero w połączeniu z przyspieszaniem budowy, które jest horrendalnie drogie. Może jakby ktoś się uparł i też ładował kilkaset złotych miesięcznie to by szybciutko doszedł do samej góry rankingu. Tylko pytanie co wtedy. :D Chociaż na pewno zgodzę się z Kalartem w kwestii dostępności diaxów bez wydawania kasy - część gier to udostępnia (lub po prostu opcje premium bez wydawania waluty premium) i jest to całkiem miłe. Na pewno przyciąga graczy.

Przy okazji oddanie czegoś premium gratis - nawet w malutkiej ilości - też nakręca ludzi do zakupu waluty premium lub usług premium. Zobaczą, jakie coś jest fajne i chcą to kupić. W sumie ważne jest też zbalansowanie wartości waluty premium. W przytoczonym już Legend Online dwie dychy nie wystarczą na nic. W każdym razie nie wystarczało, kiedy grałem. No, może na jakiś pomniejszy klejnocik. Porównując to do Elvenar to tak jakby za dwie dychy można było kupić sobie pięćset sztuk stali. Taka ekspansja to by kosztowała około stu złotych pewnie jak nie lepiej. A jeśli konto premium kosztuje właśnie około dwóch dych, to ludzie chętniej kupią. Więcej osób kupi, więcej zacznie grać, więcej kasy spłynie a ludzie się będą cieszyć. To - według mnie - też ważna kwestia w płatnościach w grach. Trochę "zrównuje" szanse - więcej osób może sobie pozwolić na ewentualny zakup bonusów i dzięki temu więcej osób ma równe szanse. Oczywiście warto tych bonusów nie przedobrzać, żeby ludzie, którzy po prostu nie mają ochoty płacić czy też nie mogą, mogli sobie pograć i nie być wcale gorsi od tych płacących. :)
 

DeletedUser449

Guest
Kwestia czy istnieje zwycięstwo i czy istnieje satysfakcjonująca nagroda za bycie o krok przed innymi nie wydaje mi się ważna. Każdy może mieć własne zdanie, jak wiele jest w stanie poświęcić dla jak niewielkich korzyści.
Bardziej obiektywna może być ocena jak wielką przewagę daje dotowanie gry i w jakim stopniu jest to wykorzystywane. Możliwości są ogromne - w teorii można założyć konto i po kilku godzinach mieć wszystkie badania, wszystkie budynki na maksymalnych poziomach i wszystkie możliwe do zdobycia prowincje. Oczywiście wymagałoby to absurdalnie dużo pieniędzy, ale zdarzają się miliarderzy, a nawet głupi miliarderzy. Ale pominę to; wątpliwe, by taki przypadek miał lub będzie miał miejsce.
Rozbudowa kwatery robotniczej pozwala zmniejszyć czas rozbudowy miasta nawet 2,5 krotnie, co przekłada się na możliwość szybszego zdobywania złota/narzędzi/towarów/jednostek, a w efekcie również ekspansji oraz punktów badań. Diamentowe ekspansje i budynki kulturowe jeszcze bardziej przyśpieszają ten proces, skracając czas rozwoju o miesiące.
To duże korzyści, nie są absurdalnie drogie, są wykorzystywane przez wystarczająco wielu graczy i nie mam wątpliwości że mamy do czynienia z grą P2W. Inna sprawa, że bez elementu PvP tempo rozwoju innych graczy może obchodzić mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
@DamYan
Spotkałem się z obydwoma określeniami - P2W i P4W. Ale fakt, pierwsza wersja występuje częściej i wydaje mi się bardziej poprawna gramatycznie - ale w tym punkcie na pewno nie zamierzam się spierać.
 

DeletedUser

Guest
Tutaj akurat istnieje bariera od której człowiek się odbija bez wydawania pieniędzy. Na pl1 jest ona mniej więcej w okolicach miejsca 100. Jeśli komuś zależy na byciu wysoko w rankingu, to bez diamentów nie przeskoczy tej granicy. Już bowiem wcześniej są Ci, którzy robili zakupy, a ich trzeba też przeskoczyć. Nie ma jednak co liczyć na to, by znaleźć się w ścisłej czołówce. Tam ludzie wydali ogromne ilości kasy na wszystko. Dogonienie ich jest zwyczajnie niemożliwe. Pocieszeniem jest fakt, o którym wspomniano, a więc to, że wiele rzeczy jest dość tanich. Choć szczerze mówiąc, to zakup powyżej 3 robotników uważam za dyskusyjny. Dlaczego? Szybko nie mają oni co robić jeśli nie inwestujemy też dużo w ekspansje premium. Zwyczajnie kończy się miejsce gdzie mogą oni budować lub rozbudowywać. Ja po zakupie trzeciego robotnika wystrzeliłem do jakoś 150 miejsca i utknąłem mimo dokupienia 3 ekspansji, bo blokują mnie technologie, a konkretnie zbyt szybki przyrost Punktów Wiedzy w stosunku do posiadanej ilości granitu i miedzi. Mimo iż posiadam ponad 10 kopalń granitu na minimum 3 i 7 odlewni miedzi na minimum 2 poziomie. A niestety sprawa wygląda tak, że nie da się tego zbalansować zbyt dobrze. Dlatego obecnie moi robotnicy głównie stoją w miejscu i czekają kiedy zdobędę u Krasnoludów Zbrojownie oraz Świątynie, bo to jedyne co obecnie mi już z budynków zostało do podniesienia na ten moment. Potem znowu będą leżeli i jedynym momentem gdy drgną będą oczywiście albo nowe ekspansje, albo nowa era.
 
Do góry