Dowcip z bonusem kultury polega właśnie na tym że on nie ma maksymalnej wartości.
On zależy od ilości budynków kulturowych oraz od ich jakości (generalnie eventowe lepsze). Następnie od aktywności Twojej oraz bractwa i sąsiadów w tzw. łapkowaniu - z czym jest różnie (to jest zmienna), potem od tego czy zapodasz Magiczne Podarunki w miarę regularnie, czy nie, a na końcu od wspomnianych cudów i wysokości ich poziomów - jeśli postawisz i zainwestujesz PW.
Czyli ostatecznie wysokość omawianego bonusu zależy w większości od czynników zmiennych , a jego wysokość maksymalna na danym etapie gry jest limitowana głównie aktywnością właściciela miasta oraz aktywnością innych graczy (na dalekim etapie gry na pewno). Przy czym im dalej w tym kierunku, tym rola innych graczy malej. Wysokie cuda i Podarunki przejmują rolę dźwigni ekonomicznej, rola cudzego łapkowania maleje. W pewnym momencie jakość sąsiedztwa nie ma znaczenia. Nawet jak zostaje ci pięciu sąsiadów, którzy łapkują od lat., to tych pięciu i średnio aktywne bractwo uruchamiają już dobry bonus.
W grze masz informację, że "bez wsparcia innych graczy nie osiągniesz bonusu wyższego niż 160%". Czyli dodatkowe procenty w podstawowej wersji gry zawdzięczasz już innym graczom. Przede wszystkim aktywnemu bractwu. Ten wskaźnik to taki rodzaj punktu orientacyjnego. Możesz się orientować na ten wskaźnik chcąc pójść w kierunku wspomnianych cudów i miasta mocno opartego o stronę ekonomiczną gry.
Nie jest to wersja gry szczególnie zalecana na forum. Ale istnieje i jest grywalna.