W tej epoce turnieje i Iglice bez zadnych problemow mozna robic wojskiem, bo ma sie juz najsilniejsze jednostki. Surowce potrzebne sa praktycznie tylko na badania (ktore i tak ida powoli) i na negocjacje w prowincjach na mapie swiata, jesli walki wojskiem sa w nich zbyt trudne. Nie bede przytaczal przykladow graczy, ktorym doskonale idzie gra bez zadnych manufaktur (wystarczaja im surowce z budynkow eventowych i zestawow), bo to przypadki dosc ekstremalne, ale w tych wysokich epokach zapotrzebowanie na surowce naprawde nie jest duze, wiec po 3 zwykle manufaktury w pelni wystarcza. Jedynym minusem pozbycia sie czesci manufaktur moze byc spadek w drabince rankingowej, ale jesli komus na rankingu nie zalezy, to nie widze zadnych przeciwwskazan.Dzięki za radę. Mam taki problem, że nie lubię usuwać tego, co od dawna stoi, ale na tym etapie nie ma już wyboru, bo w moje miasto trudno wbić igłę. Ranking podciągnę zbrojowniami i skupię się na wyścigu zbrojeń!Da sie i to na luzie
rezerwa powierzchni to nadliczbowe 5 zbrojowni (mam 20 a potrzebuje ok 15 na luksusowe granie)Dzięki za radę. Ciekawa koncepcja. Po robocie muszę obejrzeć sobie Twoje miasto! Myślałem o skupieniu się na manufakturach na najwyższym poziomie.A nie używasz teleportow?
Ja używam koncepcji miasta modułowego tzn
- od elvenarow mniej więcej powierzchnia i zużycie ludzi jest podobne we wszystkich manufakturach
- wydzielam standardowe „sloty” na manufki
- w zależności od fluktuacji towarów (wymiana w bractwie, badania czy teraz PB) za pomocą teleportow wymieniam w tych slotach co się produkuje
Np teraz mam tam 300 małych manufaktur oraz 8 dużych ale normalna pojemność to do 12-15 dużych (w schowku mam zapas po około 5 manu każdego typu)
A reszta powierzchni to szkielet nieusuwalny
użyj teleportu
Tak zrobię !