jakub357
Łucznik
Gaelagil się po lesie przechadzała i śpiew ptaszków słuchała,
wtem ciszę tą przerwał gruby głos, aż na główce zjeżył się jej włos,
gdy w dal spojrzała Burukbraka ujrzała,
suknie w dłonie złapała i do ucieczki szykować się chciała,
ale jeszcze raz na Niego spojrzała i mimo groźnej miny i kłów,
przepiękne oczy zobaczyła, a w nich ło matko podziw i cosik jeszcze ujrzała,
gdy tak się na Siebie patrzyli pomalutku się do Siebie zbliżyli,
za ręce się złapali i przytuleni tak sobie stali
Oboje już wiedzieli że do końca życia bez Siebie żyć nie będą chcieli
więc żyli długo i szczęśliwie z gromadką Burugaelków
Pozdrawiam
Przepięknie @agafi99 ! Dawno Cię tutaj nie było, miło że się odezwałaś i nie ukrywam, że bardzo chętnie częściej bym Ciebie tutaj zobaczył i podyskutował