Jesli chodzi o ilosc zapasowych punktow, ktore zostaja po zakonczeniu turnieju/Iglicy, to bez roznicy, dokladnie na to samo wychodzi.
Za wczesniejszym wykorzystaniem zapasowych punktow przemawia to, ze byc moze w ten sposob mozna uniknac jakiejs przykrej wpadki, gdyby tuz przed koncem turnieju/Iglicy sie okazalo, ze czegos tam jednak brakuje do ktorejs skrzynki, a nikt nie ma akurat czasu pilnowac tego pod sam koniec. Rzadko bo rzadko, ale takie wyjatkowe sytuacje moga sie zdarzyc nawet w topowych bractwach, wiec teoretycznie lepiej sie zabezpieczyc wczesniej.
Przeciw przemawia to, ze jesli z gory wrzucimy wiele zapasowych punktow, to posrednio moze to zachecac i przyzwyczajac do lenistwa, bo nie potrzeba wielkiego wysilku, by np. zdobyc zloto w Iglicy, jesli juz na starcie wrzucimy okolo polowy wymaganych do tego punktow.
Wszystko zalezy oczywiscie od bractwa, bo jesli bractwo jest zgrane i kazdy wie, ze tak czy inaczej trzeba sie postarac i cos z siebie dac w Iglicy i w turnieju, to takie obawy sa zbedne