• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Produkcja towarów po postawieniu Górskich Hal

Wojtek90

Zwiadowca
Witam wszystkich :) Od jakiś 3 miesięcy zbierałem całą antyczną wiedzę i trzymałem aż zbuduje Górskie Hale. Uzbierałem jej tyle, że w ciągu godziny od postawienia rozbudowałem ją na 17 poziom :D
Pytanie zasadnicze: przed postawieniem hal np. moja manufaktura stali na 17 poziomie produkowała w 3h dokładnie 1224 stali, po postawieniu hal i rozbudowie do 17 poziomu teraz produkuje w 3h dokładnie 1377 stali.
Produkcja miała wzrosnąć o 100% (w górskich halach mam napisane produkcja towarów 200%), i tu moje największe <ciach>? Co to się stanęło się? Na jakiej podstawie ta produkcja mi wzrosła o 100%? To jakiś błąd czy to rzeczywiście tak tylko mało wzrasta ta produkcja? Czy ktoś może wytłumaczyć z bardziej doświadczonych graczy? :)

edytowano//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Wojtek90

Zwiadowca
Ooo właśnie o taką odpowiedź mi chodziło, teraz wszystko stało się jasne i już rozumiem jak to się liczy :) Dzięki bardzo za pomoc :)
 

Nicci v

Wędrowiec
Czy Górskie hale tak naprawdę się opłacają?
Na poziomie 6 zwiększają mi produkcję w manufakturach o 80-110 jednostek, przy produkcji bez hal 1800-2200.
Na wyższych pewnie będzie lepiej, ale nie wiem, czy nie będą wymagały więcej miejsca.
Ja na razie bardziej korzystne byłoby postawienie w ich miejsce dodatkowej manufaktury.
Ktoś liczył ich opłacalność? Od którego poziomu przynoszą korzyść?
 

AnyaVanja

Wędrowiec
Górskie hale nie zjadają popki i kultury tak jak manufki. Co więcej dają bardzo dużo popki. Biorąc pod uwagę ze dają więcej produkcji, nie zjadaja popki i kultury a wręcz dodają popkę (u mnie obecnie to skromne 6200 osób z 94000 które mam w mieście więc całkiem ładny procent) warto stawiać.
 

DeletedUser3033

Guest
jeszcze można się przyjrzeć czemu mi na 30lv dają coś koło 16k pop mając coś koło -40k pop(mając 6warsztatów 23manu 5 rezydek)
ale co ja tam wiem ogólnie nie opłaca się grać surką z dwóch takich istotnych powodów
turniej surką czy iglica są nie opłacalne to co się właduje to nawet 5% się nie odzyska
a druga to dzisiaj handlu surką już niema jak znikają ofki to małe 1:1 albo wiszą tak długo że wygasają
Wojtek90
myślę że już wiesz że zrobiłeś błąd otchłań małe to i jakieś minimalny profit jest pare monet i kilka sztuk pop
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

blazius1

Paladyn
Korzyści z Hal rozkładają się proporcjonalnie w czasie, dodatkowo są większe w zależności od aktywności gracza. Im szybciej postawisz, tym szybciej uzyskasz stopę zwrotu z inwestycji. Podnosząc na 17- poziom uzyskasz ją szybko.

Popatrz sobie w dowolnej manufakturze jaki bonus dają ci do produkcji relikty, a jaki hale. Uwzględnij potem , że hale mogą dawać więcej po podniesieniu. Nawet teoretycznie ponad trzydziesty poziom.
No i uwzględnij najważniejsze - rozmiar Hal nie zmieni się nigdy, a rozmiar manufaktur zmieni się zaraz.

Jedyną wadą Hal (obecnie) jest tylko to że nie są cudem "wojskowym". I że nie dają popa po 30-tym poziomie.
 

DeletedUser3033

Guest
nom raczej zbyt wielkich korzyści z hal niema mam 23 manu i to guzik daje a o kilku zmianach IG już nie wspomnę
ale aktywność + czar produkcji to tak coś się da zdziałać w turnieju ale niewiele tego tematu niema poco drążyć
choć w moim przypadku to wzrosła wartość gildii kupieckiej choć to bezwartościowy cud to hurtownik jest nie zastąpiony
do takiego stopnia że nawet kupiec jest zbędny
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

blazius1

Paladyn
|Zdaje się, że tylko dzięki Halom mógłbyś tłuc więcej branzolet niż ktokolwiek w naszym sąsiedztwie.

Poza tym towarowo na s1. jesteś samowystarczalny z dużą możliwością handlu na zewnątrz. I to w bractwie obsadzonym raptem w połowie. Wiem, ponieważ nie kupujesz nic ode mnie, a je nie kupuje od ciebie. To też, w pewnej mierze, dzięki halom. Nie tylko moim i Twoim, ale i tym u kilkoro producentów T1-T3, których masz w bractwie.

Jeśli chodzi o działalność twórców, to Hale, w przeciwieństwie do Gildii, nie są narażone na ich manewry. Nie da się ich łatwo znerfić. A Gildię w ciągu dwóch lat znerfiono bodaj trzykrotnie.

Hale wymagają minimum aktywności. Trzech, czterech zbiorów na dobę z manufaktur.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser3033

Guest
w tym co piszesz jest wiele racji ale to co zrobiłem z miasteczkiem to w pewnym sensie przewidywanie błędnych decyzji IG
wnioski masz podobne do moich w kwestii kupca to normalne że musiałem się odizolować od sąsiadów całkowicie
dzisiaj nikt nie buduje manu ofki chciał potrzebował to raz na miesiąc się trafiają
tak na koniec to mogę stwierdzić że IG chce dobić te gre bo jeśli mi sąsiedzi są zbędni i na odwrót to całe założenie o wspólnej grze traci znaczenie
samo założenie walki wojem nikt nie jest wstanie pomóc komuś w bractwie bo jak ? (a to dopiero pierwsze objawy problemu i będzie gorzej)
ja jestem wstanie pomóc każdemu w bractwie w miarę możliwości i sam spokojnie grać (nowi gracze nie czytajcie tego )
blazius1
a ta ofka to tak wystawiłem i tak wiem że nikt nie jest wstanie jej zgarnąć
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

blazius1

Paladyn
Bo nikt nie ma jednorazowo 8000k drewna. O czym to niby miałoby świadczyć?

Gdybyś potrzebował drewna to brałbyś moje po 100k za swój marmur. Widać nie potrzebujesz.

Handel nie kwitnie szczególnie, zwłaszcza w żywych. Ale pozostałe obszary gry są jak najbardziej wspólne.

Przygoda to nawet za bardzo. To jakieś ekstremum wspólnej gry. Nikt nie powinien narzekać na brak wspólnej zabawy, bo jak komuś mało tego aspektu, to zawsze może pogrążyć się w Przygody.
 

DeletedUser3033

Guest
nom jak tak się zastanowiłem to usunę te ofke
ale masz racje w sumie to nie zwróciłem uwagi na te ofki dziennie zbieram jakieś 60k drewna ale przemilczę to bo jak coś się da zepsuć to na IG
zawsze można liczyć :)
nie nie nie ja dziękuje za takie ekstremum to nie jest wspólna zabawa ja wiem że są hardkorowcy którzy uważają to za wspólną zabawę w bractwie
ja bym to nazwał dokładnym przeciwieństwem zabawy
 
Do góry