• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Co w trawie piszczy... [SPOILERY] cz.4

Status
Zamknięty.

Tajniakos

Paladyn
Pewnie Ameryki nie odkryłam, łatwo jak z syrenkami nie będzie.
@Kattina Ja gram na 10 warsztatach i 6 manufakturach a dopiero miśka na 5 poziom podniosłem. Losowość zadań w tym evencie potrafi być mniej, bądź bardziej łaskawa. Problemem mogą w nim być zadania produkcyjne 24 godzinne na warsztatach oraz zadania na zbiory z manufaktur, które potrafią się wylosować nawet trzy razy pod rząd. Problematyczne są też zadania na pozyskiwanie zaklęć i w tym przypadku zalecam graczom podnoszenie akademii bo im będzie wyżej tym szybciej będzie się je pozyskiwało. Wygląda też na to, że gracze bardziej rozwinięci będą zmuszeni tworzyć relikty w akademii bo i tych zadań na ich pozyskiwanie jest bardzo dużo i niestety turniej może tu nie sprostać naszym oczekiwaniom. Szczególnie te zadania będą uciążliwe dla tych co mają mało zbadanych prowincji a każdy zwiad to 70h+. Kluczem tak jak pisał @chris07070707 bedzie używanie bostów czasowych a także losowanie skrzynek za 18 i 85 kluczy z, których one często wypadają. Jedno jest pewne...zdecydowanie łatwo nie będzie.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser3575

Guest
Zadania na mgłę wizji uważam za problemowe, już od pewnego czasu gromadzę katalizatory na event żeby oszczedzić przyspieszacze :) na s1 mam 40 katalizatorów (dzięki szczęściu w iglicy) na s3 niestety tylko 16 ale ta ilość stale rośnie :) oczywiście dbam o zapas reliktów ;)

Zaklęcia do zadań w poprzednim evencie z powodzeniem losowalam że skrzynek i teraz też tak zrobię.
 

Tajniakos

Paladyn
Zaklęcia do zadań w poprzednim evencie z powodzeniem losowalam że skrzynek i teraz też tak zrobię.
Ja robię dokładnie to samo aczkolwiek wczoraj na 6 zadań trafiły mi się trzy z pozyskaniem czterech zaklęć i straciłem masę przyśpieszaczy na ich produkcję w akademii bo skrzynki jak zaczarowane dawały wszystko inne a z turnieju wpadły tylko trzy bo niestety zaporą jest ilość prowincji :)) Momentami te zadania się tak śmiesznie losują, że wydawać by się mogło, że ktoś nimi steruje :D podam przykład: Zanim zbieram 9h produkcje z nocy zaliczam np zadanie z mankami i wyskakuje mi następne zadania na 12 trunków, no to chciał nie chciał zdejmuję produkcję i robię trunki :)) a po trunkach co? 9 h na warsztatach :D tak to momentami wygląda :D
 

DeletedUser2264

Guest
@Kattina Problemem mogą w nim być zadania produkcyjne 24 godzinne na warsztatach oraz zadania na zbiory z manufaktur, które potrafią się wylosować nawet trzy razy pod rząd. Problematyczne są też zadania na pozyskiwanie zaklęć i w tym przypadku zalecam graczom podnoszenie akademii bo im będzie wyżej tym szybciej będzie się je pozyskiwało. Wygląda też na to, że gracze bardziej rozwinięci będą zmuszeni tworzyć relikty w akademii bo i tych zadań na ich pozyskiwanie jest bardzo dużo i niestety turniej może tu nie sprostać naszym oczekiwaniom. Szczególnie te zadania będą uciążliwe dla tych co mają mało zbadanych prowincji a każdy zwiad to 70h+. Kluczem tak jak pisał @chris07070707 bedzie używanie bostów czasowych a także losowanie skrzynek za 18 i 85 kluczy z, których one często wypadają. Jedno jest pewne...zdecydowanie łatwo nie będzie.
Nie produkowałam zaklęć do zadania w akademii, losuję je ze skrzynek. Polecam :) Zbieranie mgieł wizji i produkcje 24h to największy ból w zadku w tym evencie.
Ale nie spodziewam się, ze wynik z bety jakkolwiek przełoży się na live. Tam miałam szczęście w losowaniach, drugi raz tak pięknie nie będzie. ale już wiem, że miśkami nie zarzucę miasta, jeden mi wystarczy.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser

Guest
Tak, to ma sens. Problem w tym, ze to sie najzwyczajniej w swiecie nie uda. Na to gracze sa zbyt pomyslowi i zbyt kreatywni. U wielu graczy, ktorzy zechca dopasowac swoj styl gry do zmienionych warunkow, Brunnery nie beda staly glodne. Poswieci sie na to 3-4 wolne ekspansje, ktorych dzieki hojnosci gry nie trzeba teraz poswiecac pod budynki rasowe (zyski, placowki itp.). Te 3-4 ekspansje zastawi sie zbrojowniami, lub, jesli ktos ma Grzybki na wysokim poziomie - minizbrojowniami 2x2 na 4lvl. Zwiekszy sie grupe szkoleniowa do kilkunastu, moze nawet do 20 godzin. Szkolenie przy uzyciu kilku miskow bedzie wygladalo w ten sposob:

1. Produkcja calej kolejki (np. 20h) w Koszarach
2. Produkcja kolejki (np. tez 20h) w Obozie
3. Odpuszczam temat szkolenia w Terenach Treningowych (bo ich nie mam). Pisze tylko o tym, co ja sam zrobie, jesli IG sie nie opamieta ;)
4. Nakarmienie Brunnerow
5. Zebranie wojska po lacznym czasie szkolenia 40h.
6. Zebranie nastepnej partii wojska przed uplywem nastepnych 12h (zanim karma przestanie dzialac)
7. Wracamy do punktu pierwszego

Efekt to ponad 2 doby na jednej karmie na jednego miska. Dodam, ze w tym czasie z Brunnerami na koksie mozna tez szkolic wojsko na przyspieszaczach, ktorymi gra nas ostatnio wrecz zasypuje.

Zaznaczam, ze powyzszy scenariusz to wersja w miare lajtowa, ktora bedzie kosztowala 3-4 ekspansje w miescie. Jesli okaze sie, ze na taki scenariusz karmy jest za malo, to jeszcze bardziej zwiekszy sie grupe szkoleniowa, wrecz do granic absurdu, bo pod kreska i tak bedzie sie to oplacac. Nie @BlossomValvi, jesli ktos ma glowe na karku to w pelni wykorzysta mozliwosci, jakie te budynki beda mu oferowac. Proba limitowania tego iloscia karmy spali na panewce tak samo jak nie udala sie proba limitowania ilosci robionych zadan za pomoca zadania na dwie prowincje w Syrenkach. Jesli ktos bedzie mial kilka miskow, to powyzszy scenariusz bedzie warto zrealizowac nawet kosztem usuniecia manufaktury czy dwoch, bo chyba zgadzamy sie, ze surowce coraz bardziej traca na znaczeniu i oprocz podbojow na mapie nie ma z nich wiekszych korzysci w tych wyzszych epokach. Krotko mowiac, IG tylko sie wydaje, ze tym razem wprowadzili wystarczajace zabezpieczenia przed zarowno zdobyciem kilku miskow jednego rodzaju, jak i przed pelnym wykorzystaniem ich mozliwosci. Jesli wersja eventu na live bedzie taka sama jak ta na becie, to podtrzymuje swoje twierdzenie, ze Brunnery wywala balans gry do gory nogami. Zeby nie bylo, to nie jest tak, ze przewiduje skutki wylacznie negatywne ;) Do tych pozytywnych zaliczylbym to, ze na pewno wzrosnie liczba bractw robiacych 10 skrzynek. Pal licho pw, tych i tak mamy ostatnio zatrzesienie z roznych zrodel, bardziej chodzi mi o schematy i co za tym idzie o zaklecia renowacji. Zapotrzebowanie na renowacje wciaz wzrasta, bo tempo przechodzenia ras rowniez ciagle rosnie.
A ja zapytam no i? Obecnie są gracze z wymaksowanymi antykami wojskowymi obecnie można było (zwłaszcza od akademii) poświecić 3-4 ekspansję na valoriany i orki już od 3 etapu toz to miazga na tym etapie

I co i krzyków nie było, ja ci życzę lajtowych turnieji ale i tak je obecnie trzaskasz wiec będzie tylko różnica w rekordach a przy okazji czyżby limitem turnieju nie jest „przeklikiwanie” go i patrzeniem na trzęsące miecze? :)

Przy okazji przypominam ze ludzie majętni mogli kupować grube paczki woja i jakoś to „nie zaburza balansu” jak pisałem nawet jak będzie ponad setka graczy z brunerami na serwerze to ... trudno :) przecież nie zabierają mi ani miejsca ani turnieju a rankingi to są jak punkty w „who is the line anyway” ;)
 
A ja zapytam no i?
No i to, ze karma nie bedzie limitowac wykorzystania Brunnerow, jak to mialo miec miejsce w zamysle tworcow. Sprobuje moze z innej beczki ;) Nawet nie po to, zeby probowac kogos przekonac, ze w grze nie dzieje sie dobrze. Raczej po to, by wyjasnic, dlaczego tak wlasnie uwazam. Nieobce sa Ci pewnie okreslenia poziomow trudnosci z gier "troche" innego typu. Kiedy zaczynalem gre ponad poltora roku temu, stopien trudnosci okreslilbym jako "hard", przynajmniej takie bylo moje subiektywne odczucie. Juz chwile pozniej poziom trudnosci (nawet uwzgledniajac wcale nielatwa rywalizacje turniejowa) okreslilbym jako "normal". Z czasem gra przeszla w tryb "easy", a pare miesiecy temu w "very easy". Moj problem z coraz bardziej niszczonym balansem gry polega na tym, ze wlasnie jestesmy na etapie przechodzenia w tryb "god mode", czyli w tryb niesmiertelnosci ;) Jesli ktos kiedys gral w jakas gre w tym wlasnie trybie to wie, ze zbyt niski (lub wrecz zerowy) poziom trudnosci paradoksalnie wcale nie powoduje, ze gra sprawia wiecej przyjemnosci, tylko wrecz przeciwnie. Mam na mysli wszystko razem: jest za duzo portalowek, za duzo wojska, za duzo przyspieszaczy, a teraz jeszcze takie przekoksowane budynki jak miski, na dodatek pewnie po 2-3...
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser2264

Guest
Ja robię dokładnie to samo aczkolwiek wczoraj na 6 zadań trafiły mi się trzy z pozyskaniem czterech zaklęć i straciłem masę przyśpieszaczy na ich produkcję w akademii bo skrzynki jak zaczarowane dawały wszystko inne a z turnieju wpadły tylko trzy bo niestety zaporą jest ilość prowincji :)) Momentami te zadania się tak śmiesznie losują, że wydawać by się mogło, że ktoś nimi steruje :D podam przykład: Zanim zbieram 9h produkcje z nocy zaliczam np zadanie z mankami i wyskakuje mi następne zadania na 12 trunków, no to chciał nie chciał zdejmuję produkcję i robię trunki :)) a po trunkach co? 9 h na warsztatach :D tak to momentami wygląda :D
Racja, zadania wypadają wyjątkowo wrednie czasem :D
 

gamin

Rozbójnik
limitem turnieju nie jest „przeklikiwanie” go i patrzeniem na trzęsące miecze? :)

jest limitem.. mozliwosci sa duze ale najzwyczajniej sie nie chce a jak widze te mieczyki to..szkoda gaac.
Pamietam jak przygotowywalem sie do pierwszego wygranego turnieju (Q42017/Q12018), to byla calkiem inna gra. Trzeba bylo sie zastanowic, na cos sie zdecydowac okreslic priorytety. Teraz kosmiczne wyniki wymagaja klikania a nie pomyslu (wszytskiego jest pod dostatkiem) wiec dla mnie stracilo to na znaczeniu bo wszytsko idzie jak po masle. Majac feniksa, brunatnego miska ( a moze i dwa) do tego zbrojmistrzow kilka, powielaczy magow i lucznikow czy swobodne ulepszenie jednostek mozna robic turniej za turniejem.

To samo z rasami, orki meczylem chyba ze 4 miesiace, teraz nie wiem czy ktos siedzi tam dluzej niz miesiac..
Zgadzam sie z @chris07070707, ze w tej chwili mamy sytuacje w ktorej zbyt duza latwosc powoduje spadek przyjemnosci z gry, przynajmniej dla pewnej grupy graczy.
 

visit0r

Paladyn
jest limitem.. mozliwosci sa duze ale najzwyczajniej sie nie chce a jak widze te mieczyki to..szkoda gaac.
Pamietam jak przygotowywalem sie do pierwszego wygranego turnieju (Q42017/Q12018), to byla calkiem inna gra. Trzeba bylo sie zastanowic, na cos sie zdecydowac okreslic priorytety. Teraz kosmiczne wyniki wymagaja klikania a nie pomyslu (wszytskiego jest pod dostatkiem) wiec dla mnie stracilo to na znaczeniu bo wszytsko idzie jak po masle. Majac feniksa, brunatnego miska ( a moze i dwa) do tego zbrojmistrzow kilka, powielaczy magow i lucznikow czy swobodne ulepszenie jednostek mozna robic turniej za turniejem.

To samo z rasami, orki meczylem chyba ze 4 miesiace, teraz nie wiem czy ktos siedzi tam dluzej niz miesiac..
Zgadzam sie z @chris07070707, ze w tej chwili mamy sytuacje w ktorej zbyt duza latwosc powoduje spadek przyjemnosci z gry, przynajmniej dla pewnej grupy graczy.
paradoksalnie odwrotne mam odczucia, uwazam 50 % zysk portalu za glupote czystej postaci, tak samo ilosc tych 33% trafionych w poprzednim ewencie, jednak mam wrazenie ze brunona nawet jednego do konca nie dobije, zyskow portalu na 3 rasy, checi do dalszej gry zero, klikanie z przyzwyczajenia
 

DeletedUser

Guest
No i to, ze karma nie bedzie limitowac wykorzystania Brunnerow, jak to mialo miec miejsce w zamysle tworcow. Sprobuje moze z innej beczki ;) Nawet nie po to, zeby probowac kogos przekonac, ze w grze nie dzieje sie dobrze. Raczej po to, by wyjasnic, dlaczego tak wlasnie uwazam. Nieobce sa Ci pewnie okreslenia poziomow trudnosci z gier "troche" innego typu. Kiedy zaczynalem gre ponad poltora roku temu, stopien trudnosci okreslilbym jako "hard", przynajmniej takie bylo moje subiektywne odczucie. Juz chwile pozniej poziom trudnosci (nawet uwzgledniajac wcale nielatwa rywalizacje turniejowa) okreslilbym jako "normal". Z czasem gra przeszla w tryb "easy", a pare miesiecy temu w "very easy". Moj problem z coraz bardziej niszczonym balansem gry polega na tym, ze wlasnie jestesmy na etapie przechodzenia w tryb "god mode", czyli w tryb niesmiertelnosci ;) Jesli ktos kiedys gral w jakas gre w tym wlasnie trybie to wie, ze zbyt niski (lub wrecz zerowy) poziom trudnosci paradoksalnie wcale nie powoduje, ze gra sprawia wiecej przyjemnosci, tylko wrecz przeciwnie. Mam na mysli wszystko razem: jest za duzo portalowek, za duzo wojska, za duzo przyspieszaczy, a teraz jeszcze takie przekoksowane budynki jak miski, na dodatek pewnie po 2-3...
No nie limitem (jak zwykle) będzie miejsce i ... młotki bo produkcja jednorazowo takiej armi będzie kosztować krocie. Aktualnie u mnie 6h produkcji woja kosztuje ok 200k gdzie limit to 2mln czyli maksymalnie mogę wycisnąć 60h produkcji...

Faktycznie gra jest „łatwiejsza” ale na późniejszych poziomach (teraz było coraz trudniej) i dla graczy z wiedzą. Czy to lepiej czy gorzej czas pokaże i pisze to z perspektywy gracza który jeszcze ma dużo przed sobą :)

Przypominam że turnieje to nie jest obowiązkowy element gry :p (tia) jeśli ktoś się skupia na podstawie to czyjeś miśki nic tu nie zmienia

A tak bardziej serio:
- do tej pory "god mode" czyli ekspansje za diamenty był tylko dla zasobnych portfeli, mi to nie przeszkadzało że sąsiad ma ich więcej od początku gry
- do tej pory nie przeszkadzało mi że niektórzy mają wiele manufaktur a ja ledwo wciskam połowę z tego i się dziwę jak to w poradnikach pisze zalecana ilość
- do tej pory nie przeszkadzało mi że niektórzy mają produkcję wojska dużo większą niż ja (i umiejętność jego wykorzystania, bez pokazywania palcem :p)

więc co mi miśki zmienią? bezpośrednio dla mnie ... kompletnie nic, po prostu mi to wisi co sąsiad sobie stawia w mieście dopóki robi to zgodnie z zasadami gry - mniej więcej jak w życiu

będę miał dwa brunatne? to oznacza że muszę po raz kolejny zrewidować strategię na maisto i je przebudować... coś nowego ano nie już kilka razy musiałem robić takiego twista

Co do zalet, prowadzę bractwo które niemal wiecznie boryka się z brakami kadrowymi, jeśli miśki umożliwią nam zrobić "lepiej turniej" to super bo to oznacza że sięgniemy po 10x z większym marginesem bezpieczeństwa a nie dopiero po pełnej mobilizacji bractwa

Topka i tak odjechała więc czy odjedzie jeszcze bardziej ... dla mnie to pytanie z sensu księżyc jest daleko i będzie tak daleko jak mars ... problem w tym że ja nie mam zamiaru sie ruszać z ziemi

Na koniec, ta gra ma dwa wyjątkowe elementy:
- grafikę
- pacyfistyczność (w sensie nikt poza mną nie ma wpływu na miasto)

czy miśki zmienią któryś z tych elementów?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

blazius1

Paladyn
Miś Brunatny zmieni coś znacznie ważniejszego. Prawdopodobnie za mocno zmieni balans gry. Dwa-trzy takie Misie na pewno zmienią. Przez część graczy zostaną wykorzystane w taki sposób, który nazwiecie expolitem. A karmy, jak oblicza Chris, na ten exploit wystarczy. Najwyżej nie wystarczy na słabe Feniksy.

Najszybszy efekt Miśków to będzie przebudowa miast na wojskowe. Inny może być taki, że ranking poszczególnych turniejów będzie składał się wyłącznie z posiadaczy dwóch miśków, a o zwycięstwo w poszczególnych turniejach będą mogli powalczyć wyłącznie posiadacze trzech.

I takie turnieje stracą swój pierwotny otwarty charakter, bo gracze posiadający tylko jednego nie będą szarpali wyniku. Po prostu odpuszczą. A w bractwach, w których nie ma graczy nastawionych na wynik w turniejach zawsze jest trudniej o dziesięć skrzynek, niż gdy tacy są. Więc niekoniecznie o 10 skrzyń będzie łatwiej. I niekoniecznie zmiana balansu związanego z Miśkami nie będzie miała wpływu na większość graczy. Obawiam się że będzie, przy najmniej dopóki wojskiem będzie można ugrać więcej, niż bez wojska.
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser

Guest
Miś Brunatny zmieni coś znacznie ważniejszego. Prawdopodobnie za mocno zmieni balans gry. Dwa-trzy takie Misie na pewno zmienią. Przez część graczy zostaną wykorzystane w taki sposób, który nazwiecie expolitem. A karmy, jak oblicza Chris, na ten exploit wystarczy. Najwyżej nie wystarczy na słabe Feniksy.

Najszybszy efekt Miśków to będzie przebudowa miast na wojskowe. Inny może być taki, że ranking poszczególnych turniejów będzie składał się wyłącznie z posiadaczy dwóch miśków, a o zwycięstwo w poszczególnych turniejach będą mogli powalczyć wyłącznie posiadacze trzech.

I takie turnieje stracą swój pierwotny otwarty charakter, bo gracze posiadający tylko jednego nie będą szarpali wyniku. Po prostu odpuszczą. A w bractwach, w których nie ma graczy nastawionych na wynik w turniejach zawsze jest trudniej o dziesięć skrzynek, niż gdy tacy są. Więc niekoniecznie o 10 skrzyń będzie łatwiej. I niekoniecznie zmiana balansu związanego z Miśkami nie będzie miała wpływu na większość graczy. Obawiam się że będzie, przy najmniej dopóki wojskiem będzie można ugrać więcej niż bez wojska.

Przepraszam żę to napiszę ale to bzdury do kwadratu (poza rankingiem to na koniec)

- po pierwsze od dawna już głównie wojskiem można robić turnieje, bo to dużo bardziej ekonomiczne niż towarami (zerknij na rankingi)
- po drugie turnieje nie upadną bo głównym celem turniejów są fanty, więc dopóki będą skrzynki turniejowe z taką zawartością to one się będą odbywały
- po trzecie będą jeszcze popularniejsze, bo więcej wojska = więcej pw z prowincji czyli jedziemy :) mocniej i dalej w prowincje na dwie gwiazdki
- po czwarte więcej wojska -> dalej w turnieju = więcej punktów = mniej ludzi będzie potrzebne do zrobienia 10x, co poza topowymi bractwami to otworzy drzwi na bractwa które robią turniej nieregularnie! A tych jest całkiem sporo
- po piąte wojsko na obecną chwilę jest potrzebne TYLKO do trzech rzeczy (turniej, prowincje i iglica) które da największe zyski? :) Poza tym jest całkowicie bezużyteczne do rozwoju miasta (bezpośrednio)

Cały czas piszecie jakby ta gra to turniej + reszta, sorry ale nie, turniej to dodatek jak ewent czy pb a nie osnowa gry, jest całkiem sporo graczy którzy nie są w ogóle w bractwach (i to nie martwe konta). Zabije to turniej? no i? PB też umiera cały czas (pamiętacie bojkoty?) a jakoś dycha :)

Pisałem o rankingach że to zatrzęsię topką albo ją wzmocni ale proszę mi podać jaki jest sens bycia w rankingu turniejowym poza wirtualnym spełnieniem ego?

Pozostałe rankingi, gdyby one miały jakiś sens to tak można się by było czepiać ale one w ogóle nie oddają ani pozycji ani aktywności gracza, w sumie to miśki będą miały dobry wpływ :) bo zbrojownie kosztują masę ludzi i kultury a to jest bezpośrednie przełożenie na punkty :)

Na koniec jak pisałem że martwi mnie aktualka 1.87 bo najciekawsze recepty będą w akademii rzadziej i drożej (i mam na to dowody) to nieeee ... będzie super po przecież co 6h itd itp. Aktualnie trochę mi sypneło karmą ale jest tego połowa z sytuacji przed poprawką
Jak teraz piszę że miśki niewiele zmienią, to olaboga balans gry złamany itd a wcale że nie balans gry został zmieniony lata temu jak wprowadzili i wymusili posiadanie budynków militarnych. Przez takie jojczenie przyspieszycie tylko kolejną poprawkę która jeszcze bardziej przykręci kurek z karmą i tyle. iG tutaj nie jest głupie zasypie nas budynkami ewentowymi ale będzie trzymać łapkę na karmie do ich uruchomienia - jak historia juz pokazała teraz nie potrzebują rebalansu :) starczy zwykła poprawka
 

blazius1

Paladyn
Ja widzę, że nie rozumiesz czym jest rywalizacja i co motywuje ludzi do rywalizowania, a co ich do tego zniechęca.

Oraz nie rozumiesz tego, że turnieje są najważniejszym modułem gry. Że wszystkie elementy gry mają wpływ na ich kształt, i odwrotnie, kształ t turniejów ma wpływ na pozostałe elementy gry.
Nic innego nie ma takiego wpływu na tę grę, jak właśnie turnieje.
 

DeletedUser

Guest
Rozumiem rywalizację, ale ty nie rozumiesz że dotyczy to tylko części społeczności Elvenaru i wedle mojej opini jest to zdecydowana mniejszość. Z kilku powodów ale mniejsza o to. Ponadto ci co chcą rywalizować nadal mogę :) nic nie stoi na przeszkodzie zdobyc miśki w odpowiedniej ilości

Rozumiem też że turniej jest istotnym modułem ale nie jest istotą tej gry, co niektórzy gracze zapominają, jeśli o mnie chodzi dopóki tam są wartościowe rzeczy to tam jestem jeśli pw będzie można zdobywać w inny sposób w takich ilościach (choćby połączenie recept z akademii i fragmenty z iglic) to bez problemu zrezygnuję z tego modułu

I tylko tego nie rozumiem do tej pory gracze którzy prezentowali dosyć otwarte spojrzenie na wszelkie nowiny od iG , aktualnie mocno bojkotują tą jedną nagrodę z ewentu (który notabene też jest kolejnym "modułem gry"), gdzie powodem jest zaburzenie aktualnej ICH gry - to mocno podkreślam ponieważ nie zmieni to mojego stylu gry.

Dlatego nie zgadzam ze stwierdzeniem że ta gra to turnieje i reszta, więc niestety nie i jeszcze raz nie. Jedyne czego można tu być pewnym to że iG na pewno zmieni balans gry, robi to nieustannie od kilku lat. Oczywiście powody i tłumaczenia są różne ale efekt jest jeden trzeba sie dostosowywać do nowych warunków i tak też teraz będzie co zresztą już ma miejsca od wprowadzenia feniksów

Najciekawsze jest to że jesteśmy przed wprowadzeniem kolejnego rozdziału, który może całkowicie wywrócić balans gry (tak jak to zrobiły żywe towary) to nikomu nie przeszkadza? Możliwe że nowe rozdziały będą wymagały wojska, czego osobiście bym nie chciał jako niepasującego do fabuły, ale co kto wie?
Stąd to wzmocnienie znaczenia wojska w ogónym rozrachunku tym niemniej do tej pory wojsko było traktowane po macoszemu, teraz jest trochę przegięcie w drugą stronę ale tylko trochę (przez turnieje) patrząc przez podstawę gry czyli rozwój miasta to przegięcie nie ma tak dużego znaczenia
 

visit0r

Paladyn
w sumie macie co chcieliscie, 1o skrzynka w srode, przepchniecie pomyslu 11 skrzynki, to wszystko sie sprowadza do zblizajacej sie 7 gwiazdki w prowincji, ktorej sie nie zrobi bez nakarmienia miska
dodatkowo 11 skrzynka prawdopodobnie bedzie wymagala 9 moze zaokrąglonych 10k punktow
czyli wymogi aby zebrac nagrody z turnieju wzrosna o 25%, bez miskow sie tego nie da
 

Sorcha

Rycerz
Na becie w wersji przeglądarkowej można od dziś ustawiać produkcje we wszystkich warsztatach jednocześnie :)

Tylko zastanawiam się nad jednym masz powiedzmy 12 warsztatów w 6 chcesz nastawić produkcje 9h, a w pozostałych np 3h albo inną potrzebną. Pytanie brzmi: czy te wszystkie warsztaty to oznacza wszystkie posiadane czy wszystkie WOLNE w danej chwili? Bo jak mam połowę warsztatów zajęte produkcją i dam produkcję we wszystkich warsztatach to jak by to obejmowało wszystkie posiadane to mogłoby mi skasować produkcje. To byłoby już denerwujące przy produkcjach dłuższych np 24h. Co ty na to @Nusion?
 
Status
Zamknięty.
Do góry