• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o Odrodzeniu Kultu Feniksa

Koval92

Kapłan
Niech mi dadzą 3x recepte na artefakt w akademii i ci przetestuje.
:D

A tak serio to raczej się kumuluje, bo one działają na 2 różne rzeczy.
Niebieski wzmacnia efekt czaru produkcji z bazowych 50% do 100%
Złoty po prostu wzmacnia bazową produkcję zwykłych towarów (ciekawe czy kiedyś będzie coś pod żywe/te nowe z 18 rozdziału)
 

Ovocko

Rycerz
No ja wiem, tylko co innego kiedy masz (X (baza) + X * 700% (relikty) + X * 300% (złoty)) * 100% (czarujący + niebieski)

A co innego gdy masz:

X (baza) + X * 300% + (X (baza) + X * 700%(relikty)) * 100% (czarujący + niebieski)

To pewnie nie są duże różnice, ale zawsze.
 

Charlene

Szef kuchni
No ja wiem, tylko co innego kiedy masz (X (baza) + X * 700% (relikty) + X * 300% (złoty)) * 100% (czarujący + niebieski)

A co innego gdy masz:

X (baza) + X * 300% + (X (baza) + X * 700%(relikty)) * 100% (czarujący + niebieski)

To pewnie nie są duże różnice, ale zawsze.
Też chciałam to przetestować, ale czekam na artefakty. Mi się wydaje, że to działa jak bonus z Hal, czyli:
Zwykła produkcja- 290 surowca
Bonus z reliktów 700%- 2030 surowca
Bonus ze złotego feniksa 300% - 870 surowca
Razem: 3190 surowca
Na to jak się rzuci czar( standard, bez centrum) i odpali burzę to powinno wyjść +100% czyli 6380 surowca
 

Koval92

Kapłan
Zaklęcie produkcji już bierze wszystko na raz. Podstawową produkcję + relikty + inne bonusy jak hale (do zwykłych) /zakrzywienie/wir (do żywych) czy np złoty, wszystko razem wzięte i dopiero wtedy to mnoży przez swoją wartość. Dlatego warto mieć rozbudowane centrum handlowe elvenar, bo jak masz na 35 poziomie i odpalisz takie zaklęcie na manufakturze czegokolwiek, to nie dość, że masz +106% bonusu z centrum i +112% czasu trwania zaklęcia (co daje chyba ponad dobę) to jeszcze +50% dodatkowe z niebieskiego feniksa możesz dodać na 3.5h
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Zaklęcie produkcji już bierze wszystko na raz. Podstawową produkcję + relikty + inne bonusy jak hale (do zwykłych) /zakrzywienie/wir (do żywych) czy np złoty, wszystko razem wzięte i dopiero wtedy to mnoży przez swoją wartość. Dlatego warto mieć rozbudowane centrum handlowe elvenar, bo jak masz na 35 poziomie i odpalisz takie zaklęcie na manufakturze czegokolwiek, to nie dość, że masz +106% bonusu z centrum i +112% czasu trwania zaklęcia (co daje chyba ponad dobę) to jeszcze +50% dodatkowe z niebieskiego feniksa możesz dodać na 3.5h
Ovocko pytał jak jest wyliczana suma, bo jednak jest różnica w zależności od równania w przypadku Złotej Kaczki. Po co Ci Centrum na 35 poziomie? Na dobrą sprawę wystarczy dobić do 20-25 poziomu, bo potem różnice w % są naprawdę niewielkie ale do turnieju/iglicy już się liczy poziom cudaka.
 

visit0r

Paladyn
wymiana artefaktu feniska w AM jest "obowiązkowa"? zaglądam do gry co 9h i juz 3x na tym samym slocie widze opcje wymiany aktualnego artefaktu na stary, jakby sie zaklinowalo tam ;>
 

skrybik

Rozbójnik
wymiana artefaktu feniska w AM jest "obowiązkowa"? zaglądam do gry co 9h i juz 3x na tym samym slocie widze opcje wymiany aktualnego artefaktu na stary, jakby sie zaklinowalo tam ;>
U mnie na początku też tak bylo, moze z 6 rozdań takich bylo, ale teraz juz normalnie się feniksy przeplatają z karmami i reliktami
 

Ovocko

Rycerz
Ovocko pytał jak jest wyliczana suma, bo jednak jest różnica w zależności od równania w przypadku Złotej Kaczki.

Przy czym trzeba pamiętać, że ta różnica dotyczy wyłącznie podstawowych towarów, bo na żywe i podniesione żółty nie działa niestety.
Przy czym to nie są krytyczne różnice, jeśli dobrze liczę to przy produkcji bazowej 6,5k/3h (z halami) combo żółty+niebieski+podarunek (65% obecnie) dałoby mi niecałe 19k zbioru, podczas gdy to samo bez żółtego 14k zbioru.
Biorąc pod uwagę, że mówimy o dwóch zbiorach, szału nie ma, nawet uwzględniając że jeden z nich będzie większy, bo z 9h.
Brakuje mi 2 starych artefaktów by zrobić niebieskiego (żółtego mam) i nadal się zastanawiam czy budować.

Po co Ci Centrum na 35 poziomie? Na dobrą sprawę wystarczy dobić do 20-25 poziomu, bo potem różnice w % są naprawdę niewielkie ale do turnieju/iglicy już się liczy poziom cudaka.

Te różnice są moim zdaniem wyolbrzymiane.
Wrzuciłem sobie swoje miasto w kalkulator MinMaxa i wyszło mi, że podniesienie dowolnego cudu o 1 poziom przy obecnym układzie to wzrost ilości wojska przeciwnika w sumie o jakieś 3-4 tysiące na jednej gwiazdce przy 50 prowincjach.
To mniej niż 1 godzina produkcji tylko jednego z moich budynków wojskowych, nawet bez karmienia brunatnych.
 

Koval92

Kapłan
Ponad 2x silniejsze zaklęcie i ponad 2x dłuższy czas jego trwania, to jest dla mnie atrakcyjne, mam centrum tylko na 12 poziomie (zaklęcie z 50% do ok 73-75% mocy), po nocy jak zaczaruje manufki mydła to z dwóch produkcji 9h zbieram juz ponad 50k mydła.

1616956840107.png

Hurra! xD Jeszcze tylko 2x, oby
 

Lewinio

Wędrowiec
Mam jeszcze takie pytanie co do tych poprzednich Feniksów. Recepty na wymianę artefaktów stale mi się pokazują, a czy możliwość zdobycia samego Feniksa Ognia też będzie dostępna w akademii?
 

blazius1

Paladyn
(...) Innymi słowy artefakty będą przekuwać głównie ci, co nie mają ani jednego feniksa, albo tylko jednego z pierwszej serii. Dla pozostałych wybór nie jest taki oczywisty jak to było w przypadku zimnego.

Jak wspomniałem, nie sądzę żeby nasze dylematy ludzi z dwoma Feniksami były jakoś specjalnie istotne. Dwa Feniksy przed tym eventem to już rozpusta i bajka trochę o Żelaznym Wilku dla większości czytających. Ale Popielatego, skoro mowa, nie postawię jeśli, jak wyliczyłeś:

Na marginesie, jeśli to kogoś interesuje:
Przy założeniu, że popielaty zaokrągla zawsze w górę do całkowitej liczby waluty (a wygląda na to, że tak robi), aby więcej niż 1 esencję ekstra za zadanie trzeba podnieść go minimum na 6-ty poziom.

2 esencje dostaniemy wtedy za 71. zadanie (w sumie 80)
Na siódmym poziomie 2 esencje wpadają przy 45. zadaniu (ogółem 106)
Na ósmym - przy 36. zadaniu (ogółem 115)
Na dziewiątym - przy 26. (ogółem 125)
Na dziesiątym - przy 20. (ogółem 131).

W sumie gdyby zdobyć drugi budynek i za jakiś czas go rozbudować (może będą artefakty w iglicy?) można by później zdobywać walutę starczającą circa na pół nagrody, przy pomijalnym koszcie w karmie.
Kwestia tylko miejsca..

Przy tym założeniu i przy tych wyliczeniach? Sorry, ja w to nie wchodzę. ;)
Mikroprzychody do czegoś, co w grze jest tylko zależy od aktywności gracza podczas trwania eventu. Zdolność specjalna, która nie jest za specjalna. Dziesiąta Syrenka nie gwarantuje jednak zdobycia jedenastej wersji Syrenki. Jedynie to, że odrobinę bardziej komfortowo będzie się ją zdobywało.

Także w kwestii tego, co na czubku nosa który przesłania, to postawię na sąsiedztwo Złotego z Niebieskim. Z uwagi głównie na to, że uparłem się robić Przygody.

Z polecaniem stawiania Popielatego się wstrzymuje z dwóch powodów:

On traci na znaczeniu, tak jak na znaczeniu dla gracza tracą eventy. Im dalej, tym mniej one dają większemu miastu. A im dalej , tym obszar 4x4 znaczy więcej. Wy przeliczacie te budynki w efektywności "za kratkę", ja patrzę na to z perspektywy najnowszej epoki i tego jak gra się wlecze z roku na rok.
W tym senesie trochę Popielaty przypomina Bażanta. Tyle, że Bażant słabnął niemal z dnia na dzień, a Popielaty zrobi to wolniej i niepostrzeżenie. Nawet podnoszony renowacją. Niepodnoszony - osłabnie jak ta nieszczęsna Syrenka. Kto skasował Syrenkę (dwie?), zamiast ją trzymać i podnosić, to wie.

Durgi to ten oczywisty: znowu jest furtka dodatkowa pt. zamiana artefaktów. Z której uważam powinni korzystać prawie wszyscy, oprócz garstki starszych wyjadaczy.
Ja tam nie wiem jak bym przechodził epoki Amunów i Elvenarów bez Ptaka Burzy. Chyba ruski miesiąc?
Dla większości graczy wybór Popielatego zamiast Burzy, czy nie daj Boże Ognistego, będzie wyborem strategicznym. Ale czy świadomym? Niech się wypowiedzą ci, co jednak postawili Bażanta zamiast połowy Ognistego i dzisiaj próbują coś powalczyć w Iglicy wojem. Albo próbują wyprodukować żywe w ilościach wymaganych w wyższych epokach metoda tradycyjną, czyli bez Ptaka Burzy.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Przy tym założeniu i przy tych wyliczeniach? Sorry, ja w to nie wchodzę. ;)

Twoje prawo :)
To czy te przychody są duże czy małe to już indywidualna ocena każdego gracza.
Osobiście nie stawiałbym popielatego dla samej waluty eventowej, natomiast jak już ma stać, to niekarmienie go wydaje mi się mało rozsądne.
A argumentów by go postawić jest więcej niż w przypadku zimnego - przychód żywych nie jest aż tak dobry jak w przypadku sowy ale znośny (lepszy niż zimnego), podobnie jest z maną.

Także w kwestii tego, co na czubku nosa który przesłania, to postawię na sąsiedztwo Złotego z Niebieskim. Z uwagi głównie na to, że uparłem się robić Przygody.

Powtórzę: Twoje prawo :)
O ile jeszcze złotego jestem w stanie zrozumieć (zbiór raz na dwa dni, ale na bransoletę starczy), o tyle potencjału dla niebieskiego w przygodach nie widzę. Ale może dlatego, że przy moim tygodniowym zużyciu karmy dawanie jej ptakowi który ją strawi w 3.5h to luksus :)

Z polecaniem stawiania Popielatego się wstrzymuje z dwóch powodów:

Ja wcale nie zachęcam do stawiania popielatego. Sam jestem w komfortowej sytuacji - brakuje mi już 2 artefaktów do ostatniego "starego" feniksa, którego mi brakuje, a cały czas zastanawiam się czy w ogóle ma to sens. Jeśli zrobię event i przygodę tak jak zwykle, to będę miał dwa nadprogramowe artefakty popielatego, zostaje jeden artefakt starego do zdobycia. Mogę go kupić za schematy/diamenty, a jak się nie uda nie będę bardzo płakał.
Popielatego mogę więc sobie postawić nawet i wtedy, jeśli za jakiś czas miałbym się go pozbyć.


On traci na znaczeniu, tak jak na znaczeniu dla gracza tracą eventy. Im dalej, tym mniej one dają większemu miastu. A im dalej , tym obszar 4x4 znaczy więcej.

Czy ja wiem? Między innymi dzięki takim budyneczkom mam teraz tylko 5 manufaktur (wszystkich, zwykłych i żywych), przy czym od ręki mógłbym się dwóch pozbyć bez uszczerbku dla miasta, czyli nie musiałbym ograniczać konsumpcji towarów. A jedna manufaktura zajmuje 30 pól, plus zaplecze (rezydencje, kultura), więc było nie było tyle co dwa takie budynki lub nawet ciut więcej.

Dopisek: Eventy są drugim po turniejach największym źródłem PW, zarówno w postaci książek, jak i zaklęć Antycznej Wiedzy. Są również bardzo sensownym źródłem budynków kulturowych, dzięki któremu renowacje można poświęcić na najcenniejsze budynki (ewolucyjne, zestawy). To raczej przygody tracą na znaczeniu, ze względu na to, że dość łatwo zdobyć komplet artefaktów w głównym evencie, ciśnienie na dorobienie ich później jest mniejsze. Choć sam lubię robić przygody i moje bractwo kończy je zazwyczaj dosyć wysoko, w okolicach pierwszej 20-ki.

Durgi to ten oczywisty: znowu jest furtka dodatkowa pt. zamiana artefaktów. Z której uważam powinni korzystać prawie wszyscy, oprócz garstki starszych wyjadaczy.

Jeśli ktoś jeszcze nie ma ognistego, to tak, wybór jest oczywisty. Ale już rok temu była szansa na jego zdobycie (ja wtedy zrobiłem złotego), więc całkiem sporo młodszych stażem też je już ma. Dlatego uważam, że grupa graczy, dla których zamiana nowych artefaktów na stare jest atrakcyjna jest mniejsza, niż to było w przypadku zimnego.

Ja tam nie wiem jak bym przechodził epoki Amunów i Elvenarów bez Ptaka Burzy. Chyba ruski miesiąc?

Eeetam. Mocne bractwo, parę zbrojowni i piramida i idzie to całkiem sprawnie.

Dla większości graczy wybór Popielatego zamiast Burzy, czy nie daj Boże Ognistego, będzie wyborem strategicznym.

Ale nikt tu nie mówi o wyborze "zamiast". Przy czym o ile ognisty jest oczywisty, to np. burzy w moim przypadku jest mało użyteczny.

Przy mojej konfiguracji miasta (9200 żywych bazowej produkcji w 3/h), z boostem (65%) to daje 15180 tys. Burzy dodaje do tego 4600 towarów, czy to aż tak dużo? Nawet licząc że karmisz go rano i liczysz dwa zbiory (9h+3h), to bazowy zbiór z boostem wynosi 42900 a bonus z niebieskiego 13000/karmienie.
Dla porównania, ze zbrojowni (piramida na 8-mym poziomie) mam 59000 żywych przy produkcji orków 24h. Przy produkcji 12h miałbym 73700. Czyli ponad 5,5 raza więcej i bez zużywania ani jednego ziarenka karmy.
Podciągam właśnie piramidę do 11-go poziomu (to raptem drugi krąg run) i wtedy dobowy przychód będzie wynosił 70,5 tys. żywych przy produkcji orków 24h, lub niecałe 95 tys. przy produkcji orków 12h. To już ponad 7,3 raza więcej niż karmienie feniksa burzy.

Jedyny argument by stawiać niebieskiego jaki widzę, to przyśpieszenie produkcji towarów wchodzących w 18-tym rozdziale, a i to tylko do momentu gdy pojawią się budynki/cuda wzmacniające ją (i/lub produkcję unurytu) bez potrzeby karmienia ptaka

Złoty jeszcze daje radę, ale to głównie dzięki temu co daje BEZ karmienia.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Jeśli chodzi o przygodę to zawsze była dodatkiem do gry. Z wyjątkiem dwóch momentów gdy pojawiały się tam wiadome artefakty.
Tym bardzie moje osobiste preferencje nie mają większego znaczenia, skoro skupiam się powoli na Przygodach, a odpuszczam powoli eventy.

Nie kryję że o Ptaku Burzy myślę coraz bardziej również w kontekście następnej epoki. Tam się cuda szykują, nowe towary, jakieś kosmiczne chyba ilości?
Oczywiście Piramida też zadziała. O Piramidzie nie ma dyskusji.
 

BlossomValvi

Łucznik
Tak sobie czytam i widzę calkowity brak zrozumienia jak korzystać z burzowego (co nie dziwi jak gracz go nie ma) - w skrócie to jest taki sam feniks jak braciszkowie działa w skali makro, bo nie znam nikogo kto by go odpalił tylko dla jednej manufki ;)

poza tym serio masz piramidę już w Amunach? ;)

Tak czy inaczej przynajmniej u mnie burzowy pozwolił mocno ograniczyc liczbę manu (wszystkich typów) do tego poziomu ze nie musiałem stawiać kupców festiwalowych, ale traktuje go jako element systemu podobnie jak system jest np.Grzybki-zbrojownie-koszary/tereny/oboz
 

Ovocko

Rycerz
Nie kryję że o Ptaku Burzy myślę coraz bardziej również w kontekście następnej epoki.

To jest główny powód, dla którego mimo wszystko staram się zdobyć artefakty do niego. Tak na wszelki wypadek.


Tak sobie czytam i widzę calkowity brak zrozumienia jak korzystać z burzowego (co nie dziwi jak gracz go nie ma) - w skrócie to jest taki sam feniks jak braciszkowie działa w skali makro, bo nie znam nikogo kto by go odpalił tylko dla jednej manufki ;)

Zrozumienie czy jego brak nie ma tu nic do rzeczy, po prostu dobieram narzędzia do potrzeb, a nie odwrotnie. Przy mojej konfiguracji miasta stawianie dodatkowych manufaktur po to, by niebieski miał sens się po prostu nie kalkuluje. Koszty dostawienia manufaktur oraz pozyskiwania zaklęć podarunku, dzięki którym karmienie niebieskiego miałoby sens zwyczajnie przekraczają potencjalne korzyści. Ty oczywiście możesz mieć inne zdanie na ten temat :)

poza tym serio masz piramidę już w Amunach? ;)

Amuny to dla mnie taka prehistoria, że bardzo mgliście pamiętam w jaki sposób radziłem sobie z produkcją żywych, pomimo braku piramidy. Przy czym ta ostatnia ma sens jedynie wtedy, gdy masz dużo zbrojowni, a to ma sens jedynie wtedy gdy masz i regularnie karmisz brunatne.... i takim łańcuszkiem zależności można iść jeszcze dalej.
Drugiego feniksa zdobyłem, jeśli dobrze pamiętam, już po Amunach, w każdym razie temat żywych miałem już wtedy na tyle ogarnięty, że wybrałem postawienie złotego, z pełną świadomością że jego efekt karmienia nie działa na żywe. I odpaliłem go od tamtej pory może raz czy dwa, bo w mojej konfiguracji miasta karmienie złotego ma podobny sens jak niebieskiego, czyli żaden.

Tak czy inaczej przynajmniej u mnie burzowy pozwolił mocno ograniczyc liczbę manu (wszystkich typów) do tego poziomu ze nie musiałem stawiać kupców festiwalowych, ale traktuje go jako element systemu podobnie jak system jest np.Grzybki-zbrojownie-koszary/tereny/oboz

Ściślej: Grzybki-zbrojownie-koszary/tereny/obóz-brunatne. Bez brunatnych stawianie zbyt wielu zbrojowni nie ma zwyczajnie sensu.
No i jeśli do tego systemu dorzucisz piramidę, to - jak zauważyłem wyżej - system ten bardzo skutecznie rozwiązuje problem żywych towarów.
W drugą stronę, czyli dla systemu manufaktury+feniks, nie ma podobnego rozwiązania dla produkcji wojska. Jeśli więc nie jesteś graczem stricte ekonomicznym, opłacalność wchodzenia w system "feniksowy" jest mocno wątpliwa, chyba że na tymczasem, do momentu uzyskania odpowiednich cudów.[/QUOTE]
 
Zrozumienie czy jego brak nie ma tu nic do rzeczy, po prostu dobieram narzędzia do potrzeb, a nie odwrotnie. Przy mojej konfiguracji miasta stawianie dodatkowych manufaktur po to, by niebieski miał sens się po prostu nie kalkuluje. Koszty dostawienia manufaktur oraz pozyskiwania zaklęć podarunku, dzięki którym karmienie niebieskiego miałoby sens zwyczajnie przekraczają potencjalne korzyści.
dla systemu manufaktury+feniks, nie ma podobnego rozwiązania dla produkcji wojska. Jeśli więc nie jesteś graczem stricte ekonomicznym, opłacalność wchodzenia w system "feniksowy" jest mocno wątpliwa
Zrozumienie (a raczej jego brak) ma w tym przypadku znaczenie wrecz zasadnicze. Otoz najbardziej wydajnym sposobem zastosowania Feniksa Burzy jest nie zwiekszanie ilosci manufaktur, zeby zbierac duze ilosci towarow przy regularnym karmieniu burzowego. Najbardziej wydajne jest wykorzystywanie zdolnosci Feniksa Burzy tylko w razie potrzeby, uzywajac przyspieszaczy w celu szybkiego wyprodukowania potrzebnej w danej chwili ilosci surowcow. Ta zdolnosc szczegolnie przydaje sie w przypadku zywych surowcow, a takze w eventach i w Przygodach. Mozna to przyrownac do szkolenia wojska na przyspieszaczach z nakarmionym brunerem. Takze wbrew temu co piszesz, to nie gracze ekonomiczni odnosza stosunkowo najwieksze korzysci z Feniksa Burzy, tylko wlasnie gracze militarni, ktorzy maja bardzo niewiele manufaktur. U bardzo wielu z nich Feniks Burzy staje sie wrecz niezastapionym narzedziem. A wszyscy wiemy, ze w obecnych realiach gry to wlasnie opcja militarna ma znaczaca przewage nad ekonomiczna.
 
Ostatnia edycja:

Koval92

Kapłan
Te recepty to jest masakra. To ma 1% szansy na wyskoczenie czy jak? Event się skończy a to nie wyskoczy. Po co to dawać jak nie można z tego skorzystać?
 

blazius1

Paladyn
A ty myślisz że jak nie losowały ci się w Iglicy to nagle wylosujesz w Akademii?
Tak to nie działa. :p

Strategia polega na tym, że masz kupić diamenty. Kwestię losowań pozastawiasz twórcom.
IMO tak to działa i w tym układzie nie masz prawa narzekać. ;)

Poza tym za dużo sobie obiecujesz. Jak wytargasz pięć to i tak jesteś do przodu.
 
Do góry