• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Co w trawie piszczy...[SPOILERY] cz. 6

Status
Zamknięty.

Charlene

Szef kuchni
może spoilery przenieść do dyskusji o event-cie, tylko @jarq musiałby tworzyć dyskusję jak event pojawi się na becie
Ten temat to temat stały :) i nie dotyczy tylko eventów, tylko rzeczy, które mają się pojawić, dlatego jest- Co w trawie piszczy... [SPOILERY]
No niestety nastąpiły takie zmiany, tylko nie wiem czemu? Bo przecież to co na becie jest finalnie to potem powinno być na normalnych serwerach.
Na LIVE może się wszystko wydarzyć, już nie raz były zmiany w nagrodach eventowych itp itd.

//

Oczywiście że zalicza :) w życiu bym nie uzbierała tyle monet bez zaklęcia.
//
Jest 5 dnia Magmowe Jajko :D ale nie zdziwię się jak zmienią kolejność, bo już taki numer był.
Wymagania do bransolet są (chyba) takie. Nie znalazłam nowszych danych :/
View attachment 4996

połączono//Urdur
Tu nie ma zmian, dla 18 rozdziału jest 76000, dla 19 jeszcze nie wiem
Dla 19 jest 94000

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Jemsik

Zwiadowca
A który artefakt jest bazą do tej Księgi Feniksów?
Bo nie bardzo widzę na zdjęciu, więc wolę dopytać :)
Mam dwa nadmiarowe artefakty do Popielatego i fajnie by było, żeby móc je przerobić na coś pożytecznego :)
Artefakty feniksa zmierzchu które dopiero będą w evencie. Za szybko dali taką opcję w AM wg mnie
 

Koval92

Kapłan
uc

Flower Goblin Epiphany (Maj 2022)
Wstawiłem drugi raz bo raz wywaliło, jeśli znów wywali to jest tutaj u Karvesta: https://sites.google.com/view/public-druids/evo
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Biorąc pod uwagę, że przerwa między rundami to 16h
uc

Flower Goblin Epiphany (Maj 2022)
Wstawiłem drugi raz bo raz wywaliło, jeśli znów wywali to jest tutaj u Karvesta: https://sites.google.com/view/public-druids/evo
Przepiękny <3 te dzwoneczki z pyłkiem....
Efekt karmienia Feniksa Zmierzchu został przedłużony do 12h :)
Czyli to nic nie zmienia, ponieważ młodsi gracze z przerwą 16h i posiadaniem misia polarnego mają czas między rundami skrócony do 12h 48 minut więc i tak musieliby karmić co rundę feniksa.
 

Ovocko

Rycerz
Czyli to nic nie zmienia, ponieważ młodsi gracze z przerwą 16h i posiadaniem misia polarnego mają czas między rundami skrócony do 12h 48 minut więc i tak musieliby karmić co rundę feniksa.

Natomiast ci, którzy mają zakrzywienie a nie mają polarnego są w stanie przynajmniej część turnieju ogarnąć na jednym karmieniu.
 

Charlene

Szef kuchni
Podjęłam się próby wyliczenia mocy tego Feniksa na wyższych prowincjach. Nagrałam walki, potem stwierdziłam, że spiszę tylko 41, 45, 50,55 i 59 prowincję( ostatnia) na wszystkich gwiazdkach. Jako, że zwoje są wredne, to idealnie można zobaczyć ten efekt wskrzeszania. Wyszły mi bardzo intrygujące wyniki i zaznaczam, że nie należy brać tego za pewnik, ponieważ jestem nimi zaskoczona i nie wiem czy to tak należy liczyć. Zrobiłam tak:
1. Przejrzałam walki i spisałam jakich jednostek użyłam, jaki miały rozmiar przed walką i po walce oraz w ilu oddziałach nastąpiły straty ( były też nie uszkodzone)
2. Wzięłam się za liczenie strat każdej jednostki i przeliczyłam to sobie na moje oddziały z budynków wojskowych.
3. Teraz efekt Feniksa dla każdej jednostki, czyli liczyłam 5% od wielkości oddziałów (efekt jest od wielkości oddziału a nie od strat), które odniosły uszczerbek , np. wystawiłam 4x banshee( wielkość 1 slotu 14 314) i 1x łucznik (42 942), straty poniósł 1 oddział banshee i 1 oddział łucznika, więc 5% z 14314 i 5% z 42942. Wyniki wpisałam osobno dla każdej jednostki. Dodam, że w tych poturbowanych oddziałach, straty były takie, że nie dało się tymi 5% uzupełnić oddziału do stanu początkowego. Przeliczyłam wszystko na wielkość oddziału z budynków wojskowych.
4. Zestawienie wyników.
Prowincja 41 i 45:
Banshee strata łączna 19 oddziałów, efekt Fenka +2,3 oddziałów ( ok 12%)
Łucznik - 78 oddziałów, efekt + 26 oddziałów ( ok 33%)
Strateg - 52 oddziały, efekt + 9,5 oddziału (ok 18%)

Prowincja 50 i 55:
Banshee strata łączna 21 oddziałów, efekt Fenka + 4,6 oddziału( ok 20%)
Łucznik - 99 oddziałów, efekt + 18,7 oddziałów (ok 18%)
Kwiatek 6 oddziałów, efekt + 0,2 oddziału (ok 3%)

Prowincja 59:
Banshee - strata łącznie 3,4 oddziału, efekt + 1 oddział(ok 29%)
Łucznik - 45 oddziałów, efekt + 7,8 oddziału (ok 17%)
Kwiatek - 14 oddziałów, efekt + 2,1 oddziału (ok 15%)

Przyznam, że jestem w totalnej konsternacji i nie należy tego brać na poważnie, tylko potraktować jako próbę wyliczenia efektu karmienia. Jak patrzę na wyniki, to nie wiem czy to da się tak łatwo policzyć :/ nie jestem przekonana, że to jest poprawne. Może ktoś ma lepszy pomysł?
 
@Charlene, metodologie obliczen uwazam za prawidlowa (z jednym zastrzezeniem, ale o tym pozniej), chociaz krok z przeliczaniem na oddzialy koszarowe uwazam za zbedny. Wystarczylo pozostac jedynie przy przeliczaniu procentowym golej liczby jednostek, ale ten dodatkowy krok nie wplywa na wyniki koncowe, takze zarowno wyniki, jak i wnioski sa prawidlowe. Chcialem napisac podobny post z niemal identyczna metoda liczenia procentowego "zysku", jaki daje Feniks, ale juz po postawieniu i przetestowaniu Feniksa. Coz, bylas szybsza :)
Mam tylko jedno zastrzezenie.
Kwiatek 6 oddziałów, efekt + 0,2 oddziału (ok 3%)
Realny zysk z Feniksa NIE MOZE byc nizszy, niz 5%. To po prostu fizycznie niemozliwe. Realny zysk (w sensie redukcji strat) porusza sie w granicach od 5 do 100%. Albo nie zrozumialem czegos w Twojej metodologii liczenia, albo wkradl Ci sie jakis drobny blad w obliczeniach, np. przy przeliczaniu na oddzialy koszarowe :)

Moje wnioski i przewidywania.
W rzeczywistosci Feniks pozwoli nam zaoszczedzic wiecej, niz nominalne 5%. Ja Twoimi wynikami w ogole nie jestem zaskoczony, bo bylo to dla mnie zupelnie jasne juz po dowiedzeniu sie, jak dokladnie bedzie dzialac Feniks. Piec procent uzyskamy w najgorszym przypadku, a w najlepszym nawet 100% redukcji strat. Wszystko zalezy od tego, jakie procentowo straty poniesie nasz oddzial turniejowy (slot). Zasada jest taka, ze im mniejsze straty na slot, tym wiekszy realny procentowy zysk z Feniksa. To z kolei bedzie tez mialo wplyw na liczbe stawianych wzmocnien. Warto ja tak dobierac, zeby procentowe straty na slot byly jak najnizsze, wtedy ma sie wrecz szanse przeklikac turniej z realnymi stratami bliskimi zeru. Powaznie, juz mi w glowie chodza rozne trybiki i rozkminiam rozne scenariusze ;) Napisze o tym cos wiecej, jak przetestuje je w praktyce. Zaawansowani gracze moga stosowac calkiem sprytne triki, np. w walce manualnej mozna tak operowac oddzialami, zeby (w najwiekszym uproszczeniu) dwa oddzialy oberwaly po razie, zamiast jeden oddzial dwa razy, wtedy dzieki nowemu Feniksowi realne straty beda o wiele nizsze.
Ogolnie uwazam, ze we wprawnych rekach gracza, ktory naprawde wie, co robi, nowy Feniks moze byc moze nie wszechpoteznym, ale jednak bardzo silnym narzedziem :) Ale nawet u przecietnych graczy pozwoli zaoszczedzic wiecej, niz te nominalne 5% wojska, takze moim zdaniem warto go miec i postawic.
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
@Charlene, metodologie obliczen uwazam za prawidlowa (z jednym zastrzezeniem, ale o tym pozniej), chociaz krok z przeliczaniem na oddzialy koszarowe uwazam za zbedny. Wystarczylo pozostac jedynie przy przeliczaniu procentowym golej liczby jednostek, ale ten dodatkowy krok nie wplywa na wyniki koncowe, takze zarowno wyniki, jak i wnioski sa prawidlowe. Chcialem napisac podobny post z niemal identyczna metoda liczenia procentowego "zysku", jaki daje Feniks, ale juz po postawieniu i przetestowaniu Feniksa. Coz, bylas szybsza :)
Mam tylko jedno zastrzezenie. Jesli prawda jest stwierdzenie, ze:

To ponizsze stwierdzenie NIE MOZE byc prawdziwe:

Te dwa stwierdzenia wzajemnie sie wykluczaja. Jesli straty w kazdym slocie sa wieksze, niz 5%, to zysk z Feniksa NIE MOZE byc mniejszy, niz te 5%. Ale to drobnostka. Przypuszczam, ze wbrew pierwszemu stwierdzeniu w niektorych walkach straty na slot byly jednak mniejsze niz 5%, stad tez nizszy niz 5% realny zysk z Feniksa w przypadku kwiatkow.

Moje wnioski i przewidywania.
W rzeczywistosci Feniks pozwoli nam zaoszczedzic wiecej, niz nominalne 5%. Ja Twoimi wynikami w ogole nie jestem zaskoczony, bo bylo to dla mnie zupelnie jasne juz po dowiedzeniu sie, jak dokladnie bedzie dzialac Feniks. Piec procent uzyskamy w najgorszym przypadku, a w najlepszym, choc tylko teoretycznym, nawet 100%. Wszystko zalezy od tego, jakie procentowo straty poniesie nasz oddzial turniejowy (slot). Im mniejsze, tym wiekszy realny procentowy zysk z Feniksa. To z kolei bedzie tez mialo wplyw na liczbe stawianych wzmocnien. Warto ja tak dobierac, zeby procenrtowe straty na slot byly jak najnizsze, wtedy ma sie wrecz szanse przeklikac turniej z realnymi stratami bliskimi zeru. Powaznie, juz mi w glowie chodza rozne trybiki i rozkminiam rozne scenariusze ;) Napisze o tym cos wiecej, jak przetestuje je w praktyce. Zaawansowani gracze moga stosowac calkiem sprytne triki, np. w walce manualnej mozna tak operowac oddzialami, zeby (w najwiekszym uproszczeniu) dwa oddzialy oberwaly po razie, zamiast jeden oddzial dwa razy, wtedy dzieki nowemu Feniksowi realne straty beda o wiele nizsze.
Ogolnie uwazam, ze we wprawnych rekach gracza, ktory naprawde wie, co robi, nowy Feniks moze byc moze nie wszechpoteznym, ale jednak bardzo silnym narzedziem :) Ale nawet u przecietnych graczy pozwoli zaoszczedzic wiecej, niz te nominalne 5% wojska, takze moim zdaniem warto go miec i postawic.
Uff, miałam nadzieję, że będziesz go szeroko testować, zwłaszcza w praktyce, bo te wyliczenia zmieniły moje postrzeganie tego Fenka i nie chciałam się cieszyć na zapas :p a że mam w planach powielenie, to by to była dobra inwestycja ;)
P.S na mnie bardziej działa liczba oddziałów, niż jednostki, dlatego tak sobie przeliczałam :p
 
a że mam w planach powielenie
Z powieleniem naprawde mozesz miec realne straty bliskie zeru, jesli oczywiscie odpowiednio posterujesz tym wszystkim dzieki odpowiedniej liczbie wzmocnien i ograniczaniu sie do nie za wysokiej liczby prowincji, tak zeby straty na slot nie przekraczaly 10-15%, wtedy 3 Feniksy zniwelowalyby realne straty do absolutnego zera. Nawet przy stratach rzedu 30% na slot 3 Feniksy zredukowalyby Ci realne straty az o 50 %.
//
@Charlene, zapomnialem wspomniec o czyms jeszcze. Swoje obliczenia przeprowadzilas dla dosc wysokich prowincji, w ktorych straty w oddzialach turniejowych (slotach) byly, co logiczne, wyzsze niz w poprzednich prowincjach. Nie mam na mysli, ze byly wyzsze sumarycznie, bo to oczywiste, ale to, ze byly wyzsze procentowo. Innymi slowy w poprzednich prowincjach procentowe straty na slot byly na 100% nizsze, bo i poziom trudnosci walk byl nizszy, co wynika z progresywnego stopnia trudnosci, jaki mamy obecnie w turniejach. Prosta droga prowadzi to do konkluzji, ze gdybys przeprowadzila te obliczenia dla wczesniejszych prowincji, to wynik bylby jeszcze o wiele lepszy. Czyli okazaloby sie, ze w przekroju calego turnieju nowy Feniks zredukowal Ci straty o wartosci jeszcze wyzsze, niz wynika to z Twoich obliczen tylko dla tych wysokich prowincji :)

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Ovocko

Rycerz
Ja bym się nie upajał procentowymi wyliczeniami, bo to co się tak naprawdę liczy to ile sztuk wojska jesteśmy w stanie odzyskać oraz ile prowincji więcej zrobić. A tu myślę, że wyniki nie będą aż tak imponujące.

Przykład:
Przypuścmy że wystawiamy armię w prowincji 1, mamy oddział 1000 sztuk (liczba z powietrza, chodzi o proporcje). Mamy 30 szutk strat (3%). Feniks pozwala na odzyskanie 100% strat, tyle że to nadal tylko 30 sztuk.
Teraz wystawiamy wojsko w prowincji X, gdzie ilość wojska (znowu wzięta z powietrza) wynosi nie 1000 ale 10 000 sztuk. Mamy 30% strat (3 000 sztuk) odzyskujemy 500 sztuk (5%). Procentowo odzyskaliśmy znacznie mniej niż w prowincji 1 (choć nadal nieźle: 500 to 16,6% z 3000), natomiast ilościowo jest to ponad 15x więcej.
Pytanie tylko, na ile to nam pomoże w prowincji X+1?

Biorąc pod uwagę, że wielkość oddziału w prowincjach turniejowych zwiększa się z każdą prowincją, wątpię czy sumarycznie da się "odzyskać" ilość większą niż pozwalającą na pójscie o maks kilka prowincji dalej (i to raczej bliżej 2-5 niż 5-10).

To zresztą widać z Twoich wyliczeń - w sumie z pięciu prowincji (rozumiem, że ze wszystkich gwiazdek) odzyskałaś nieco powyżej 70 oddziałów koszarowych.
Nie wiem jaką masz wielkość oddziału koszarowego, ale u mnie to nie jest wystarczająca ilość wojska by wystawić je nawet do jednej walki w prowincji 60+
Biorąc zaś pod uwagę, że ta 70 oddziałów to w sumie o 4 różne typy jednostek, to w praktyce może się okazać że sumaryczny "odzysk" nawet z 60 prowincji nie pozwoli na jakieś istotne postępy.
 
Ostatnia edycja:
@Ovocko, caly ten post z watpliwosciami przypomina mi posty wszystkich tych, ktorzy za starych dobrych czasow watpili w skutecznosc Feniksa Ognia czy brunnerow, zanim te budynki jeszcze weszly. Doskonale pamietam, ze rowniez ty nalezales wtedy do tych watpiacych. To samo bylo po wejsciu Iglicy. Wszystko za slabe, nic sie nie oplaca i tego typu bzdety. Ja uruchomilem wtedy wyobraznie i przekonywalem, ze nie tylko same budynki sa wystarczajaco silne, ale stana sie wrecz bardzo silne, jezeli ich odpowiednio uzyjemy, czyli wdrozymy je do calego systemu wydajnosciowego, jezeli uzyjemy ich jako dodatkowego trybiku calej maszynerii, wzmacniajac w ten sposob moc zarowno ich samych, jak i pozostalych elementow systemu. Nie chodzi tylko o to, ze nowy Feniks redukuje straty o iles tam procent - chodzi rowniez o to, ze umozliwia wdrozenie calkiem nowych strategii :) Trzeba kombinowac ze soba rozne mechaniki tak, zeby sie wzajemnie uzupelnialy i wzmacnialy, a ja juz w tej chwili mam przynajmniej kilka roznych pomyslow, w jaki sposob mozna manipulowac parametrami roznych innych "wydajnosciowych" mechanizmow gry, by wyciagnac maksimum mozliwosci z tego nowego Feniksa.

Podsumowujac, twierdze, ze nowy Feniks bedzie dosc silnym i znaczacym elementem pomagajacym szczegolnie w turniejach, ale tez w Iglicy. Smiem nawet twierdzic, ze dla ludzi robiacych po kilkadziesiat prowincji bedzie wrecz odrobine bardziej przydatny, niz Feniks Ognia, ktory przy wielu prowincjach nie odgrywa juz az tak wielkiej roli (jedno wzmocnienie wiecej czy mniej nie robi na tym poziomie wiekszej roznicy).
Nie skorzystasz z dobrych rad - twoja rzecz, ale po prostu zostaniesz w tyle i bedziesz zalowac jak wszyscy ci, ktorzy swego czasu sadzili, ze wiedza lepiej od ludzi z wyobraznia i stawiali pande zamiast brunnera :)

P.S.
Wszystkim graczom zorienowanym na turnieje radzilbym sie o ten budynek postarac, ja sie wrecz powaznie zastanowie, czy za diaksy nie dokupic waluty na druga sztuke. Ale juz jeden bedzie warty postawienia i karmienia, jesli ktos ma cooldown=0. Jesli ktos nie ma i nie bedzie go stac na karmienie go co runde turnieju, moze go przechowac w inwentarzu w oczekiwaniu na cooldown=0, bo wtedy ten nowy Feniks uzyska swoja pelna moc i przydatnosc. Ale w kazdym wypadku warto sie postarac o zdobycie kompletu artefaktow. Jak juz nowy Feniks wejdzie i zarowno ja, jak i zapewne inni rozkminiacze przetestujemy te wspomniane przeze mnie pomysly i mozliwosci optymalizacji jego uzycia, podzielimy sie nimi tu na forum :)
 
Ostatnia edycja:
Cooldown to odstep miedzy rundami turnieju, standardowo wynosi 16 godzin, tzn. po zrobieniu jednej rundy tyle musisz czekac na nastepna. Sa w grze 2 elementy skracajace ten czas oczekiwania, czyli budynek ewolucyjny Niedzwiedz Polarny (ksywa "polar" :)), mozliwy do wytworzenia w Akademii Magii i antyczny cud "Zakrzywienie Czasu", dostepny dopiero od XV epoki. Kombinacja tych dwoch elementow pozwala skrocic czas oczekiwania do zera, wtedy mowimy, ze mamy cooldown = 0.
Problem z nowym Feniksem polega na tym, ze efekt karmienia dziala tylko przez kilkanascie godzin, czyli jesli nie masz niskiego cooldown, trzeba by bylo karmic Feniksa wielokrotnie podczas jednego turnieju, a karma przeciez z nieba nie spada i moze sie to okazac zbyt kosztowne. Dlatego wlasnie napisalem, ze dopiero majac cooldown = 0 (lub bliski zeru) mozna w pelni wykorzystac mozliwosci Feniksa, bo wtedy mozna przeklikac wszystkie rundy turnieju na jednej karmie.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Pobawiłem się trochę symulacją działania tego nowego feniksa.

Założenia:
- z każdego oddziału odzyskujemy 5% wystawionego wojska (nie mylić ze stratą, bo feniks liczy od całkowitej ilości wystawionego wojska a nie od poniesionych strat, czyli aby mieć 5% zysku z feniksa trzeba mieć straty co najmniej na poziomie 5%)
- po 5% odzyskujemy ze wszystkich 5 oddziałów wystawionych do danej walki
- ilości wojska w prowincjach turniejowych (liczę dla turnieju, bo tam profit z feniksa będzie najbardziej pomocny) bierzemy z kalkulatora MinMax'a (u mnie te ilości zgadzają się z rzeczywistymi, przynajmniej w początkowych prowincjach)

Aby nie bawić się w przeliczenia na wielkość oddziałów itp (bo ta będzie dla każdego, lub prawie każdego, inna) sprawdziłem po prostu z ilu prowincji łącznie trzeba by zsumować odzyskane wojsko, by w kolejnej prowincji móc wystawić wojsko do walki skłądające się tylko z odzyskanych jednostek.
Wyliczenia są podane dla jednej walki w każdej prowincji, czyli tak, jakbyśmy zrobili po 1* w prowincjach 1-60

Aby wystawić wojsko w 60 prowincji trzeba zebrać wojsko łącznie z około 26 prowincji (prowincje 34-59)
Aby wystawić wojsko w 50 prowincji trzeba zebrać wojsko łącznie z około 28 prowincji (prowincje 22-49)
Na wystawienie wojska w 40 prowincji nie starczy tego co odzyskaliśmy wcześniej, pierwszą prowincją na którą starczy nam wojska wyłącznie "z odzysku" będzie prowincja 41.

To, że wraz z postępem w turnieju zmniejsza się ilość prowincji z których trzeba by "odzyskać" wojsko w ilości wystarczającej do wystawienia go w kolejnej wynika z tego, że procentowy przyrost wojska w porównaniu z poprzednią prowincją jest najwyższy na początku, potem się zmniejsza, a w okolicach 34-35 prowincji stabilizuje

Powyższe to wyliczenia gdybyśmy mieli skompletować wojsko tylko z odzyskanych oddziałów, natomiast w praktyce feniksem będziemy tylko uzupełniać straty. Teoretycznie więc, gdybyśmy utrzymywali straty na poziomie nie większym niż 5%, moglibyśmy dzięki feniksowi zrobić turniej bez żadnych strat, a skończyć go dopiero w momencie, gdy ilość wojska potrzebnego do walki będzie wyższa od tego, czym dysponujemy.

Niemniej utrzymać ten poziom strat będzie ciężko, przynajmniej na wyższych prowincjach. poniżej więc wyliczenia z ilu prowincji musielibyśmy odzyskać wojsko, by być w stanie uzupełnić straty poniesione w kolejnej walce, raz dla założenia 30% a raz 60% strat (znowu - dla uproszczenia, w każdej prowincji):

Dla strat na poziomie 30% trzeba uzbierać wojsko z 6-7 wcześniejszych prowincji by zapełnić wyrwę (czyli np. by zrekompensować 35% strat w 60 prowincji musimy "odzyskać wojsko" łącznie z prowincji 52-59)
Dla strat na poziomie 60% jest to niecałe 14 prowincji.
Uczulam, że przy wyciąganiu wniosków trzeba pamiętać że warrości powyżej są liczone "w tył" (czyli sumujemy 5% odzyskanego wojska w 59+58+57.... prowincji). Ma to znaczenie ze względu na progresję w turnieju i to, że wielkość oddziału wystawianego do walki (a co za tym idzie ilość wojska odzyskanego dzięki feniksowi) rośnie wraz z każdą prowincją.
Gdyby liczyć to "do przodu" wynik byłby zgoła odmienny i np. dla wypełnienia 30% strat w prowincji 60 musielibyśmy poświęcić wszystko co nam się udało odzyskać z prowincji 1-27. Czyli ponad 4x większej ilości prowincji niż przy sumowaniu odzysku z ostatnich prowincji.

To oznacza, że feniks będzie działał całkiem nieźle do momentu, gdy ponoszone straty będą niższe, ewentualnie niewiele wyższe od jego mocy. W momencie gdy pójdą w górę, ilość wojska odzyskanego dzięki niemu dość szybko się skończy. Dzieje się tak dlatego, że wymagania rosną z każdą kolejną prowincją, natomiast feniks działa na ilości "historyczne", które są niższe od bieżących wymagań.

Biorąc zaś pod uwagę, że odzyskanie 5% z każdego wystawionego do walki oddziału to raczej sytuacja "idealna", realny urobek będzie niższy i skończy się jeszcze szybciej.
Przykład - jeśli mamy 10 tys. jednostek na oddział (5 oddziałów), to przy 20% strat rozłożonych po równo na wszystkie oddziały możemy się spodziewać 2,5 tys jednostek z odzysku
Tymczasem częściej zapewne będzie to wielkość bliższa 500 sztuk (bo np. stracimy 1 oddział w całości i z niego dostaniemy 5%, a pozostałe oddziały będą nietknięte). W obu przypadkach procentowa ilość strat jest ta sama, ale ilość odzyskanego woja zupełnie inna

Tam, gdzie straty są najniższe (czyli w początkowych prowincjach) ilość odzyskanego wojska będzie stosunkowo niewielka liczbowo (aby zobrazować - suma wojska dzyskanego z prowincji 1-42 jest równa sumie wojska odzyskanego z prowincji 43-60 - cały czas przy założeniu, że z każdej walki odzyskujemy 5% wystawionych jednostek).

A to oznacza, że raczej nie zredukujemy dzięki niemu np. ilości wzmocnień potrzebnych do zrobienia turnieju na określonym poziomie, a na to szczerze mówiąc trochę liczyłem
//
Jeszcze jedno wyliczenie, pomyślałem sobie bowiem, że kalkulacja pt "z ilu prowincji trzeba odzyskać wojsko by starczyło na kolejną" może być niezbyt czytelna.

Sprawdziłem więc, na ile prowincji starczyłoby wojska, gdyby chcieć wystawić oddziały składające się wyłącznie z wszystkiego, co uzyskaliśmy do tej pory.
Tak, jak poprzednio, założenie jest takie, że z każdego oddziału wystawionego do walki odzyskamy 5%, czyli wersja skrajnie optymistyczna.
Założenie jest też takie, że powyżej 34 prowincji przyrost wojska w kolejnych prowincjach jest stały (kalkulator ze strony MinMax kończy się na 50 prowincji, zakładam jednak że dalej mamy ten sam przyrost).

No i teraz tak:
Wojsko zebrane z prowincji 1-9 wystarczy nam na pokrycie 20% wymagań do walki w prowincji 10
Wojsko zebrane z prowincji 1-19 wystarczy nam na pokrycie 45% wymagań do walki w prowincji 20
Wojsko zebrane z prowincji 1-29 wystarczy nam na pokrycie 70% wymagań do walki w prowincji 30
Wojsko zebrane z prowincji 1-39 wystarczy nam na pokrycie 95% wymagań do walki w prowincji 40
Wojsko zebrane z prowincji 1-49 wystarczy nam na pokrycie 100% wymagań do walki w prowincji 50 i jeszcze zostanie nam "górka" wystarczająca na pokrycie 22% zapotrzebowań w prowincji 51
Wojsko zebrane z prowincji 1-59 wystarczy nam na pokrycie 100% wymagań do walki w prowincji 60 i jeszcze zostanie nam "górka" wystarczająca na pokrycie 47% zapotrzebowań w prowincji 61
Wojsko zebrane z prowincji 1-69 wystarczy nam na pokrycie 100% wymagań do walki w prowincji 70 i jeszcze zostanie nam "górka" wystarczająca na pokrycie 70% zapotrzebowań w prowincji 71

Taki rozkład wynika z tego, że w początkowych prowincjach przyrost wymaganej ilości wojska (oraz wojska przeciwnika) jest największy (dla pierwszych kilku prowincji jest to 12,6%). Potem stopniowo spada, by w prowincji 34 ustabilizować się na poziomie 1%.

Innymi słowy im dalej w turnieju, tym efekt feniksa będzie bardziej odczuwalny, ale nawet wtedy efekt nie jest jakiś super wysoki.
Aby wskrzeszonego wojska starczyło na dwie kolejne prowincje, trzeba dojechać aż do prowincji 81.

Należy też pamiętać, że to wyliczenie zakłada, że ani jednej jednostki wskrzeszonego wojska nie wykorzystujemy we wcześniejszych walkach.
Jeśli dodamy do tego fakt, że w większości przypadków nie odzyskamy 5% całości zaangażowanego wojska (bo np. straty będą tylko w jednym lub 2 oddziałach na 5 wystawionych, co obniży realny "odzysk" w stosunku do wyliczeń teoretycznych), należy się spodziewać jeszcze słabszego efektu.

Podsumowując, tak jak pisałem wcześniej - feniks będzie fajny do momentu gdy straty utrzymamy na poziomie bliskim jego wydajności.
Natomiast w momencie gdy wskoczymy na wysoki poziom strat, a zwłaszcza gdy będą to straty nierównomierne (bardzo wysokie w jednym z wystawionych oddziałów, niskie lub zerowe w pozostałych), wtedy zabawa dość szybko się skończy.

połączono//Urdur
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry