Młodsi stażem nie wiedzą o co chodzi.
W tych dwóch słynnych eventach (dawno, dawno temu to było dla połowy obecnych graczy) zapętlenie zdań służyło rotacji głównych nagród. Którymi były najpierw ewolucyjne Syrenki, a potem ewolucyjne Misie.
Zachodzi podejrzenie że faktycznie - event z Syrenkami był próbą generalną przed rozdaniem Misiów. Przed Wielkim Rozdaniem, którego skutki pozostały w grze już na zawsze.
Ewent z nieskończoną ilością zadań niestety rządził graczem. Był poza kontrolą gracza, bo ten albo podołał tej pętli zadań, z czego mógł być ogromnie dumny i jeszcze bardzie zadowolony, albo poległ z przyczyn od niego najczęściej nawet niezależnych, bo po prostu czegoś tam nagle mu zabrakło. Czegoś, czego nawet nie podejrzewał, że mu zabraknie.
Poziom zadowolenia z gry graczy nieświadomych tego, co właściwe się stało, był niebotyczny. Euforia. Ludzie wytargali po dwa Misie jednego rodzaju lub więcej. Ale tylko u tych którym się udało przejść próbę i nieświadomych eksperymentu.
Ale skutki pętli okazały się fatalne, co sygnowaliśmy już przed rozpięciem Wielkiego rozdania.
A największym przeciwnikiem pętli (jako takiej!!) był Koval, ale widać zapomniał już że był.