@Koval92, przy każdym evencie powtarzasz, że szkoda, że nie dali tych, co już były i były najlepsze. Wybacz, ale przecież nie może być tak, że będą same pieńki w każdym evencie i to codziennie (celowo przejaskrawiam).
Ponieważ forum ma to do siebie, jak każde zgromadzenie, że tłumnie podąża w jednym kierunku, to i opinie na temat nagród też lubią tu być dość jednoznacznie formułowane - albo się większość entuzjazmuje, jakie wypasione, albo, znacznie częściej, wyraża opinię, że do niczego. Niestety, opinie te chyba dość często oparte są na odczuciach innych, tzn. ktoś pierwszy pisze, że to szajs i wielu to powtarza. Tymczasem musimy pamiętać, że każdy gracz idzie przecież do przodu (a przynajmniej takie jest założenie), więc nawet teoretycznie gorszy budynek, ale z wyższego rozdziału, może zastąpić mu "lepszy", którego jednak nie może (lub mu się nie opłaca) podnieść na wyższy rozdział. To raz.
Sytuacja i potrzeby graczy różnią się od siebie - to dwa (ja np. mam kultury 170% bez pomocy sąsiedzkiej nawet i najlepszy nawet budynek czysto kulturowy mnie nie podnieca).
Po trzecie, przeanalizowałem sobie te nagrody dzienne i jest tam kilka budynków, które z pewnością nie są najgorsze.
Na przykład pod wzlędem ziaren:
Elvenade Logistics Center, czy
Winter Slide to naprawdę przyzwoite budynki, ponadto Centrum ze względu na rozmiary jest bardzo fajną i przydatną zapchajdziurą, bo tam go można wepchnąć, gdzie coś innego by nie weszło.
Pod względem populacji
Igloo Festival jest nawet lepsze od Skały Venara III, która jest uważana za wypasiony budynek.
Kultura: mamy
Snowball Fight i
Frozen Lake, może nie o parametrach pieńka, ale to na pewno nienajgorsze budynki.
Pod względem many, faktycznie, jak na razie nie widzę budynku przyzwoitego (a bym wziął).
No i wciąż są też studnie.
Jak dla mnie to największym problemem tego eventu nie są nagrody dzienne, czy główna, tylko fakt, że w pewien sposób ograniczono moją swobodę wyboru, tzn. wcześniej mogłem na przykład maksymalizować sobie te korzyści, na których mi bardziej zależało, czy to była nagroda dzienna, czy artefakty, czy przyspieszacze. Teraz ta elastyczność jest ograniczona, bo trzeba zdrapać w skrajnym przypadku kilkanaście badziewiatych prezentów, niezależnie od tego, czy już dostałem to co chciałem, czy nie.