Tia... A jak do całości dojdzie manager pokroju takiego, jakiego dziś koleżanka z zespołu na rozmowie dostała i określiła jedną frazą "Człowiek-chaos", to mamy patologię w projekcie
Ty mówisz A, on słyszy B, rozumie C, ale po zapytaniu opowiada Ci o D, a Ty już wiesz, że G z tego rozumie i nawet jeśli przedstawisz mu rozwiązanie, to nie masz pewności, że on to zrozumie tak jak Ty
Myślę, że tutaj mamy podobnie, aczkolwiek stron jest więcej: management, gracze, dev team (nawet jeśli 1-osobowy
) i community team (modzi, CM-owie). Każdy mówi w innym języku i tak naprawdę mamy łańcuszek:
Gracze -> Community Team -> Management -> Dev Team
Niestety Management zamiast uporządkować chaos tworzy największy bajzel i jakąś dziwną dziurę... Taki Magic box z którego nie wiadomo co wyjdzie i których nikt nie przekona, że czarne jest czarne, a białe jest białe
Oni po prostu wiedzą lepiej. Dla mnie gra jest już na równi pochyłej i szkoda, że nie jest to droga pod górę. Tu trzeba porządnie wstrząsnąć co poniektórymi, by się ogarnęli. Na chwilę obecną każda aktualizacja przynosi więcej błędów niż rozwiązuje problemów, a najpoważniejsze wiszą tygodniami lub miesiącami (sąsiedzi, notyfikacje, mnóstwo artefaktów graficznych różnego kalibru)