• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Handlarz różnościami

Czy taki Handlarz jest potrzebny

  • Tak

    Głosy: 30 68,2%
  • Nie

    Głosy: 11 25,0%
  • Mam inny pomysł - napisz jaki

    Głosy: 3 6,8%

  • W sumie głosujących
    44

Midi67

Rozbójnik
Dlaczego? Jak wszyscy wiemy ekspansje w tej grze to "towar" najdroższy i najbardziej pożądany. Każdy dodatkowy stały budynek, bo takim by zapewne się stał, zabrał by przestrzeń, której w pewnych momentach nam brakuje.

@Tajniakos a hm... a Iglica Wieczności stoi w Twoim mieście i zajmuje Ci miejsce?

Miejsca wokół miasta jest na tyle dużo, że wprowadzenie nowego budynku nie byłoby problemem, kwestia chęci.
Nikt mnie nie przekona, że obecny system z fragmentami i AM jest atrakcyjny biorąc pod uwagę funkcjonalność Handlarza (FOE to przykład - ponieważ najłatwiej zrozumieć gdy się z Niego korzysta)
 

Tajniakos

Paladyn
@Tajniakos a hm... a Iglica Wieczności stoi w Twoim mieście i zajmuje Ci miejsce?
@Midi67 Iglica Wieczności nie jest budynkiem produkcyjnym więc jest wkomponowana na ściankach miasta.
Miejsca wokół miasta jest na tyle dużo, że wprowadzenie nowego budynku nie byłoby problemem, kwestia chęci.
Właśnie tu jest sedno problemu... Gdyby teraz nagle okazało się, że jednak jest możliwość usytuowania jakiegokolwiek budynku poza granicami miasta przyniosło by to taki efekt, że zgłoszonych zostało by pełno pomysłów o przeniesienie np: Ratusza, kwatery robotników czy też cudaków na ścianki miasta zwalniając w nim miejsce. Jaki IG miało by mieć w tym interes? Spadła by im sprzedaż ekspansji premium a na to sobie z pewnością nie mogą pozwolić.
Nikt mnie nie przekona, że obecny system z fragmentami i AM jest atrakcyjny biorąc pod uwagę funkcjonalność Handlarza (FOE to przykład - ponieważ najłatwiej zrozumieć gdy się z Niego korzysta)
Dlatego jestem za "uatrakcyjnieniem" kupca czy też Akademii a nowemu budynkowi i nowej walucie mówię Nie.
 

DeletedUser3080

Guest
Bardziej interesuje mnie wymiana różnych przedmiotów/obiektów z innym członkiem mojego bractwa - na zasadzie dogadania się. Np. ja jemu daję sanie wiecznego kwiatu a on mnie 10 punktów antycznej wiedzy oraz zmrożony płomień.
//
Generalnie chodzi mi o umożliwienie przepływu różnych przedmiotów/obiektów pomiędzy graczami na zasadzie porozumienia.

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Poziomek

Rycerz
Generalnie chodzi mi o umożliwienie przepływu różnych przedmiotów/obiektów pomiędzy graczami na zasadzie porozumienia.
bylo juz pisane, to by prowadzilo do bardzo duzych naduzyc. Bo zakladajac ktos u ciebie jest w 15 akcie ty w 5. i co on daje ci 1 maly budynek dajacy np 6k pop/5k kultury a ty mu marne 10 czy nawet 50 pw:)
 

DeletedUser3080

Guest
Nie ma nadużyć jeśli obie strony się DOGADAJĄ. Tu nie ma żadnego przymusu. Poza tym w bractwie panuje braterstwo. Nie byłoby przeszkód by dogadywały się dwie, trzy czy więcej stron. To ich "prywatna sprawa. Trzeba tylko umożliwić przenoszenie obiektów.
 

BlossomValvi

Łucznik
Nie ma nadużyć jeśli obie strony się DOGADAJĄ. Tu nie ma żadnego przymusu. Poza tym w bractwie panuje braterstwo. Nie byłoby przeszkód by dogadywały się dwie, trzy czy więcej stron. To ich "prywatna sprawa. Trzeba tylko umożliwić przenoszenie obiektów.
Łezka w oku...
Weź popatrz do sąsiedniego wątku (offtopic z luty coś tam) jak niektórzy gracze maja ból dołu pleców o niektóre budynki i potem pomnóż te pretensje conajmniej kilkunastokrotnie w przypadku swobodnej wymiany ...

Idea może miałby sens jeśli:
- właściciel gry ogarnąłby sensownie temat pushingu, który jest i nikt z nim nie robi z różnych powodów
- wymiana by dotyczyła porównywalnej wartości rzeczy, bo budynek ewolucyjny za dwucyfrowa wartość pw to śmiech na sali, gracze zaawansowani spokojnie osiągają poziom 1000+ pw tygodniowo

Podsumowując pomysł nierealny w obecnych realiach
 
Nie ma nadużyć jeśli obie strony się DOGADAJĄ. Tu nie ma żadnego przymusu. Poza tym w bractwie panuje braterstwo. Nie byłoby przeszkód by dogadywały się dwie, trzy czy więcej stron. To ich "prywatna sprawa. Trzeba tylko umożliwić przenoszenie obiektów.
Kolegom nie chodzilo o to, ze sama taka wymiana pomiedzy dwoma graczami moglaby sprawiac jakies problemy. Idea jest szczytna, ale po prostu z gory wiadomo, ze bardzo wielu graczy wykorzystaloby taka mechanike w niecnych celach. Czyli nie w celu uczciwej wymiany z innym graczem, tylko w celu wzbogacenia jednego miasta kosztem kilku/kilkunastu/kilkudziesieciu (tu mozna wstawic dowolna liczbe) innych. W tej grze mozna zalozyc i byc "posiadaczem" wielu wiosek na jednym serwerze, wiec wyobraz sobie sytuacje, ze ktos "obrabia" 10 wiosek pobocznych, np. robiac w nich eventy, a cale zyski przekazuje do jednego wybranego miasta glownego. Daje sobie reke uciac, ze takie zjawisko przybraloby rozmiary masowe. Wiekszosc graczy traktuje cos takiego jako nieuczciwa konkurencje i wlasnie jako naduzycia. Takie zjawisko okreslane jest w grach mianem pushingu. W zamysle taka zmiana mialaby graczom pomoc, ale doprowadziloby to w efekcie koncowym do niezadowolenia duzej grupy graczy. Czyli efekt bylby odwrotny do zamierzonego...
 

DeletedUser3080

Guest
Chris, uznaję Twoje argumenty. Chociaż z innej strony wymiana byłaby dozwolona tylko wewnątrz bractwa a wątpię by którekolwiek bractwo tolerowało w swym gronie podwójnego- potrójnego (itd) gracza.
A no pogadałem :))
 

Nusion

Kapłan
Chociaż z innej strony wymiana byłaby dozwolona tylko wewnątrz bractwa a wątpię by którekolwiek bractwo tolerowało w swym gronie podwójnego- potrójnego (itd) gracza.
Ależ takie konta nie muszą siedzieć w głównym bractwie. Mogą sobie siedzieć w osobnym (co jest już teraz szeroko praktykowane dla kont pushujących). A właściciel po evencie po prostu wyszedłby z głównego bractwa, dołączył do swoich "maluszków", przerzucił z 24 kont do swojego miasta wszystko fajne, co udało się ugrać w evencie, po czym wrócił by po 2 dniach do głównego bractwa z inwentarzem pełnym wszelkiego bogactwa :p
Wyobrażasz sobie, na jaką skalę by tu zakwitł ten proceder? :D
 
Ty sie smiej, ale kiedys na s1 naprawde bylo takie bractwo, zalozone przez jednego z graczy z owczesnego rankingowego top 3 :)
Opis bractwa brzmial mniej wiecej tak, ze zapraszamy doslownie wszystkich, stopien rozwoju obojetny, zero obowiazkow, ale w zamian za przyjecie do bractwa trzeba bylo wplacic 300 PW w jego cud. No i maluszki sie tam pchaly, bo moze sie chcialy czegos nauczyc od tak zaawansowanego gracza, a moze tez troche imponowalo im bycie w bractwie z takim koksem, ale oczywiscie niczego sie tam nie dalo nauczyc. Gosciu po prostu przyjmowal maluszki, inkasowal oplaty i co 2 dni, a czasem nawet codziennie kogos wywalal pod byle jakim pretekstem, zeby zwolnic miejsce dla nastepnych, by znowu moc zainkasowac wejsciowe... Co za buc, na szczescie juz nie gra :) Takie patologie rzeczywiscie sie zdarzaly.
 
Ostatnia edycja:
Do góry